Piractwo to kradzież?

Frosty2

Gdzie się kończy normalne, a zaczyna nienormalne?
383
220
Po co wy w ogóle piracicie programy, skoro jest darmowy Linux i wolne oprogramowanie? Rozumiem, że 25lat temu była taka konieczność, ale dzisiaj?
 

MaxStirner

Well-Known Member
2 729
4 693
Oprócz programow są filmy i książki, poza tym ci co grają, to chyba muszą,.bo darmowe gry są raczej niedorobione. Zresztą użytki na linuksa też mają różny poziom - do zastosowań domowych pewnie tak, schody zaczynają sie przy wymaganiach profesjonalnych. Znajdz darmowy program do CAD na przyklad. Jest kilka opcji, ale żaden sie nie nadaje do zastosowan produkcyjnych. Sytuacja ta pewnie ma miejsce w wielu dziedzinach.
Po co wy w ogóle piracicie programy, skoro jest darmowy Linux i wolne oprogramowanie? Rozumiem, że 25lat temu była taka konieczność, ale dzisiaj?
 

Frosty2

Gdzie się kończy normalne, a zaczyna nienormalne?
383
220
Piractwo to kradzież. Dlatego należy używać oprogramowania GNU, a jak ktoś chce Windowsa to niech płaci
 

Frosty2

Gdzie się kończy normalne, a zaczyna nienormalne?
383
220
Oprócz programow są filmy i książki, poza tym ci co grają, to chyba muszą,.bo darmowe gry są raczej niedorobione. Zresztą użytki na linuksa też mają różny poziom - do zastosowań domowych pewnie tak, schody zaczynają sie przy wymaganiach profesjonalnych. Znajdz darmowy program do CAD na przyklad. Jest kilka opcji, ale żaden sie nie nadaje do zastosowan produkcyjnych. Sytuacja ta pewnie ma miejsce w wielu dziedzinach.
Książki,muzyka i filmy kopiowane na własny użytek to nie kradzież, takie mamy prawo.
 

Prozac

Active Member
100
234
Piractwo gier jeszcze jakoś mocno żyję? Biorąc pod uwagę give-awaye, promocje i klucze na allegro za drobne pieniądze jest jeszcze środowisko do piracenia. Do tego dodajmy free-to-play oraz masę ludzi, którzy graję praktycznie w jedną grę np. CS: GO oraz LoL.
Wiem, że będzie jakieś zawsze jakaś tam grupa, którzy lubią grać, mogli by kupić, ale będą piracić bo z przyczyn ideologicznych nie chcą dać zarobić żydowi.
 

MaxStirner

Well-Known Member
2 729
4 693
Czytam sobie o Aleksandrze Elbakyan na wikipedii, gdzie art o niej ostatnio rozwineli. Rozkminianie jej w świetle marksizmu za którym sie glosno opowiada, nasuwa dwie uwagi
a) Piractwo nie tworzy u skranych komuchów logicznej sprzeczności, wręcz jest naturalnym rozwinięciem ich ideologii, szczególnie w świetle ich antykorporacjonizmu. U libertarian odwrotnie - logicznie obrona piractwa z punktu widzenia obrony wlasnosci sie nie trzyma kupy i źaden z argumentów jakie slysze od lat mnie nie przekonuje (co nie znaczy, źe zwalczam piractwo, po prostu sie pogodziłem, że wyznaje podwójny standard czyli jestem hipokrytą w tej sprawie).
b) Czuje do niej spory podziw - o ile można rozpoznac jej motywy, to raczej autentyczna idealistka, altruistycznie wierzy w udostepnienie swiatu calej wiedzy i nie boi sie za to sporo poswiecić - być jednym z najbardziej poszukiwanych piratów na świecie (jeźeli ją dopadną na bank nie wyjdzie na wolność do śmierci). Który lib kiedy tyle zrobił? Ok, Ulbricht - zgoda, jako jeden z niewielu. Tyle że u niego motyw zysku jest wyraźny, nie był altruistą.
 

Frosty2

Gdzie się kończy normalne, a zaczyna nienormalne?
383
220
Głupoty, tak było do roku 95.Poczytaj przepisy.
Polska jest dość liberalna jeśli chodzi o muzykę, książki i filmy w porównaniu do reszty UE. W zasadzie możesz prawie wszystko sobie skopiować na własny użytek, jeśli nie będziesz dalej tego udostępniał.
 

Krisu_

fuck dumb and poor
81
164
U libertarian odwrotnie - logicznie obrona piractwa z punktu widzenia obrony wlasnosci sie nie trzyma kupy i źaden z argumentów jakie slysze od lat mnie nie przekonuje (co nie znaczy, źe zwalczam piractwo, po prostu sie pogodziłem, że wyznaje podwójny standard czyli jestem hipokrytą w tej sprawie).
Dosyć proste, własność istnieje tam gdzie może pojawić się konflikt. Konflikt jako samozaprzeczające się wykorzystanie zasobów rzadkich(np fabryka zatruwająca pole uprawiane przez rolnika) nie może zaistnieć w przypadku informacji ponieważ nie jest ona zasobem rzadkim. Moje wykorzystywanie informacji X nie uniemożliwia komuś innemu korzystanie z niej. Dlatego też informacja nie może stanowić własności prywatnej a piractwo kradzieży własności prywatnej.
 

MaxStirner

Well-Known Member
2 729
4 693
Dosyć proste, własność istnieje tam gdzie może pojawić się konflikt. Konflikt jako samozaprzeczające się wykorzystanie zasobów rzadkich(np fabryka zatruwająca pole uprawiane przez rolnika) nie może zaistnieć w przypadku informacji ponieważ nie jest ona zasobem rzadkim. Moje wykorzystywanie informacji X nie uniemożliwia komuś innemu korzystanie z niej. Dlatego też informacja nie może stanowić własności prywatnej a piractwo kradzieży własności prywatnej.
Slyszalem to juz gazyliard razy i gazyliard razy na to odpowiadalem. To oczywisty falsz, zasobem rzadkim nie jest "informacja" ale zasoby do jej wytworzenia, wiec skutek jest taki sam. Poza tym w przypadku dziel kultury gadanie o "informacji" brzmi jak jakis rodzaj pustoslowia i nowomowy, troche tak jakby jakis lewak przełączyl guzik i gadal jak robot o seksualnych predatorach czy czymś takim - chodzi mi o bezsens wyuczonych formułek.Powtarzanie sloganów niszczy sile komunikatu, sugeruje brak samodzielnosci myślenia. Jak oglądam film czy gram to mam w dupie "informacje" bardziej chodzi o wrażenia, emocje i rozrywke.
Płacisz nie za "informacje" ale za skorzystanie z cudzych zasobów, które wywołały w tobie emocje i pozwoliły odpocząć i miło spędzić czas. Te zasoby są kosztowne, generują koszt tak samo, jak podanie ci w restauracji obiadu czy udostepnienie miejsca w hotelu.
 
Ostatnia edycja:

myname

Active Member
307
218
Polska jest dość liberalna jeśli chodzi o muzykę, książki i filmy w porównaniu do reszty UE. W zasadzie możesz prawie wszystko sobie skopiować na własny użytek, jeśli nie będziesz dalej tego udostępniał.
Gazeta prawna
"Ściąganie gier z internetu grozi więzieniem Internautom grozi kara od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności za nielegalne pobieranie gier z internetu. Postanowienie to nie dotyczy ściągania darmowych lub próbnych wersji takich programów, gdyż jest ono legalne. Natomiast korzystanie z całych wersji gier wymaga pełnej licencji, którą najczęściej uzyskuje się przy ich zakupie. Bartłomiej Witucki z Business Software Alliance, wyjaśnia, że “Pobieranie plików z grami jest legalne tylko wtedy, gdy zgadza się na to osoba uprawniona, czyli najczęściej ich właściciel. Jeżeli nie ma takiej zgody, popełniamy przestępstwo”. Nie każdy też wie, że prawo nie traktuje gier, filmów czy mp3 jako jeden rodzaj utworów . Samo ściąganie utworów audiowizualnych nie jest uznawane za przestępstwo, ale pobieranie gier jest już traktowane na równi z kradzieżą. Art. 278 par. 2 kodeksu karnego, mówi, ze każdy, kto uzyskuje cudzy program komputerowy, w tym gry, bez zgody osoby uprawnionej celem osiągnięcia korzyści majątkowej, podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat pięciu. oprac.: ef, źródło: Gazeta Prawna, http://www.gazetaprawna,

2007.08.29 “Za ściąganie gier może grozić nawet pięć lat więzienia”, Adam Makosz"
Art. 278 par. 2 kodeksu karnego, mówi, ze każdy, kto uzyskuje cudzy program komputerowy, w tym gry, bez zgody osoby uprawnionej celem osiągnięcia korzyści majątkowej, podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat pięciu.

 

kompowiec

freetard
2 567
2 622
Płacisz nie za "informacje" ale za skorzystanie z cudzych zasobów, które wywołały w tobie emocje i pozwoliły odpocząć i miło spędzić czas. Te zasoby są kosztowne, generują koszt tak samo, jak podanie ci w restauracji obiadu czy udostepnienie miejsca w hotelu.
fakt że próbujesz znaleźć wyrażenie bardziej emocjonalne niż „naruszenie praw autorskich”, ale bardziej odpowiednie niż „kradzież” to jedynie manipulacja. Nie zmieni to faktu że fapiemy do zer i jedynek reprezentujących pornola albo że płacimy zerami i jedynkami reprezentującymi nasz stan konta bankowego. Tak samo papierek w postaci gotówki nadal jest tylko papierem. Większość naszego świata jest zmyślona. To jedynie konstrukty które powstały w naszych głowach. Język, pieniądze, państwa, prawo, ustroje polityczne, poglądy, reguły społeczne, uczucia, tradycje, religie, historia...



View: https://youtu.be/Xg2TwNrdPao?t=199



View: https://youtu.be/vhet8xM_0A0?t=880


Żeby te konstrukty miały sens, muszą zadziać się 3 rzeczy:
1. Kolektywna intencjonalność - musimy wierzyć że gotówka nie jest zwykłym kawałkiem papieru a prezydent nie jest zwykłym obywatelem.
2. Omawianej rzeczy musi zostać nadana funkcja - na przykład ludzie potrafią używać przedmiotów jako narzędzi czyli nadawać im funkcje
3. Istnienie reguł konstytutywnych (regulatywne tez mogą, ale nie muszą)

a zatem stanie się faktem instytucjonalnym, mimo że... wymyślonym. Tylko z zer i jedynek.
 
Ostatnia edycja:

MaxStirner

Well-Known Member
2 729
4 693
/
fakt że próbujesz znaleźć wyrażenie bardziej emocjonalne niż „naruszenie praw autorskich”, ale bardziej odpowiednie niż „kradzież” to jedynie manipulacja. Nie zmieni to faktu że fapiemy do zer i jedynek reprezentujących pornola albo że płacimy zerami i jedynkami reprezentującymi nasz stan konta bankowego. Tak samo papierek w postaci gotówki nadal jest tylko papierem. Większość naszego świata jest zmyślona. To jedynie konstrukty które powstały w naszych głowach. Język, pieniądze, państwa, prawo, ustroje polityczne, poglądy, reguły społeczne, uczucia, tradycje, religie, historia...



View: https://youtu.be/Xg2TwNrdPao?t=199



View: https://youtu.be/vhet8xM_0A0?t=880


Żeby te konstrukty miały sens, muszą zadziać się 3 rzeczy:
1. Kolektywna intencjonalność - musimy wierzyć że gotówka nie jest zwykłym kawałkiem papieru a prezydent nie jest zwykłym obywatelem.
2. Omawianej rzeczy musi zostać nadana funkcja - na przykład ludzie potrafią używać przedmiotów jako narzędzi czyli nadawać im funkcje
3. Istnienie reguł konstytutywnych (regulatywne tez mogą, ale nie muszą)

a zatem stanie się faktem instytucjonalnym, mimo że... wymyślonym. Tylko z zer i jedynek.

Jeżeli manipulacja to niecelowa, nieświadoma. Nazywanie gier czy filmów "informacją" też jest manipulacją bo falszywie sugeruje, że ktos ukrywa fakty, a to budzi zawsze sprzeciw. Sama "informacja" zawsze jest jednak jawna, o czym sie przekonujesz czytając recenzje czy spoilery fabuły albo oglądając cale gry na twitchu. Nawet po przeczytaniu szczególowego spoilera dalej zechcesz obejrzeć film, bo chcesz doswiadczyc nie informacji, ale emocji, wrażeń estetycznych. Mniejsza jednak o nazwy, ersatz jest taki, że zużywasz do tego fapania cudzy zasób rzadki - a punkt tego argumentu jest taki, że niby "informacja" nie jest zasobem rzadkim. Jest, gdyż aby powstala, to ktos te zasoby musi wydać czesto w piramidalnej kwocie.
 
Ostatnia edycja:

kompowiec

freetard
2 567
2 622
Nazywanie gier czy filmów "informacją" też jest manipulacją bo falszywie sugeruje, że ktos ukrywa fakty, a to budzi zawsze sprzeciw.
Nie, to znaczy że stosujesz dychotmiczne myślenie w tym momencie. Fakt jest taki że prawda, jak zwykle się okazuje, jest po środku. Formalnie te rzeczy nie mają wartości samej w sobie, nadajemy ją my i wskazałem czynniki które ją tworzą. Dlaczego płacimy akurat złotem, bo jest dobrem rzadkim? Istnieją rzadsze minerały np. platyna a mimo to nie jest powszechnie używana w tym kontekście. Mało tego, krzem można uznać dziś za o wiele cenniejszy w polityce międzynarodowej, co świadczy ban na niego nałożony przez USA na chiny (dokładniej na amerykańską technologię).
Mniejsza jednak o nazwy, ersatz jest taki, że zużywasz do tego fapania cudzy zasób rzadki - a punkt tego argumentu jest taki, że niby "informacja" nie jest zasobem rzadkim. Jest, gdyż aby powstala, to ktos te zasoby musi wydać czesto w piramidalnej kwocie.
ba, samo pobranie informacji z torrenta też kosztuje! Nic nie jest za darmo.
 
Do góry Bottom