Piłka nożna i wszystko, co z nią związane

[Denis]

Mam malutkie info, które tutaj zapodam. Ibrahimovic dostał zgodę na transfer od władz PSG, opuszcza Paryż. A wspominam o tym, bo jest to idealne zwieńczenie całej historii Szweda we Francji i ostatniego skandalu, gdzie nazwał Francję gównianym krajem. Wszyscy spekulują o Premier League. Jeżeli to prawda, i rzeczywiście Ibra trafi na angielskie boiska... to stawiam na Chelsea, bo Mourinho to jego mentor i chyba ma chrapkę na ponowną współpracę z Portugalczykiem. Szwed wspominał też o grze (w sensie zakończeniu kariery) w Ameryce, ale to chyba nie ten moment. Jakby na to nie patrzeć, tylko angielskich boisk jeszcze nie odhaczył. Bundesligi nie liczę. Do Bayernu na pewno nie trafi, bo jest Guardiola i mają kompletny atak. W dodatku nie zna języka. Innej konkurencji nie ma, więc pozostaje Premier League i obstawiam drużynę Romka. Inna sprawa, że Chelsea potrzeba teraz napadziora. Mam wrażenie, że cała sprawa jest już ugadana i na dniach się dowiemy. Mówi się też o MU i Arsenalu, ale van Gaal/Wenger pracujący z Ibrą? Jakoś tego nie widzę. Za Mou przemawia wszystko, on ma w zwyczaju sprowadzać doświadczonych zawodników i to ze swojej dawnej paki.

 

[tolep]

To byłby ten moment, ale w U.S. i A. nie ma wystarczającej ilości imigrantów z Bałkanów (cóż że ze Szwecji) by opłało siędać Ibrze taki kontrakt jak dajmy na to Beckhamowi. Do reklamowania czipsów dzieciom (nawet murzyńskim) taki zakapior też się nie nadaje.

 

[vapaus]

Chelsea ma Coste, Falcao pensji też nie będą płacić za siedzenie na ławe, jest jeszcze niezły Remy. Mourinho z Interu pozbył sie go raczej bez żalu, także nie wiem o czym mówisz.
Jeśli nie idzie do Milanu, to mam nadzieje, że wybierze United, tam potrzeba takiego napadziora natychmiast.

 

[Denis]

@vapaus
Widać, że nie śledzisz ligi. Costa to tzw. szklanka, ciągle się łamie. I chyba nie oglądałeś ostatnich meczów Chelsea, które potwierdziły bezpłciowość ataku i fatalne braki w defensywie. Chelsea potrzeba pilnych transferów, albo liga papa. A Ibra nie wybierze na pewno Milanu, bo nie jest idiotą i nie będzie przyjeżdżał do jakiegoś wraku. Milan by chciał, ale nie ma żadnych argumentów. Tylko Anglia, czy Ibra wybierze MU? Nie wierzę w to. On zawsze wybierał drużyny na fali, i dobrze zapowiadające się. Na razie nic nie wskazuje, żeby MU miało powrócić na szczyt. Poza tym, mając do wyboru Mourinho i van Gaala... uważam, że Ibra wybierze to pierwsze. Mogę się mylić, ale tak czuje.

@tolep
A według mnie, to nie jest jeszcze ten moment. Może za rok, albo dwa. Ibra jeszcze strzela gole najlepszym, i trzydzieści cztery lata to jeszcze nie jest moment na ostateczne pożegnanie z europejskimi boiskami. Moim zdaniem, on ma jeszcze chrapkę na tytuł mistrzowski w Anglii. Zdobył je praktycznie wszędzie, ale tego mu brakuje. Przy tym trybie prowadzenia i stylu gry, Ibra może jeszcze grać na europejskim poziomie. On nigdy nie zapierdalał na boisku, zawsze oszczędzał siły i swoje nogi. Przyspieszał, gdy było to konieczne i wyczekując w polu karnym na odpowiednią okazję do zaorania rywala. Z takim wyszkoleniem, nie musiał nawet przyspieszać i wystarczył często strzał w kierunku bramki rywala. Do Chelsea by pasował, byłby takim troszkę Drogbą.

P.S. Jeszcze jedno, bo muszę skomentować tą głupotę.

Mourinho z Interu pozbył sie go raczej bez żalu

Człowieku, Mourinho chciał zatrzymać Ibrahimovica w Interze... Mieli doskonałe relacje, byli dla siebie jak ojciec-syn, Ibrahimovic został królem strzelców w pierwszym sezonie Mou i był kluczowym zawodnikiem jego drużyny. To Ibra chciał odejść, bo szukał nowych wyzwań i znudziło mu się pięć lat grania na włoskich boiskach. I chciał wygrać LM, uważał Barcę za gwaranta tego.

Znamienne jest, że Szwed robił wszystko by w sezonie 2010/11 zostać piłkarzem Królewskich i to po wiadomości o zatrudnieniu Portugalczyka. Chyba Perez coś spierdolił w negocjacjach, i do transferu nie doszło. Ale w Barcelonie mieliby ból dupy... Zamiast tego, zmarnował dwa lata w już nędznym Milanie, z prezesem zajętym bunga bunga i nie myślącym poważnie o klubie. A w drugim sezonie musiał zapierdalać za jedenastu, bo Milan dręczyła plaga kontuzji i ogólny kryzys formy u klubowych kolegów Ibry. Uważam, że Szwed nie popełni drugi raz tego samego błędu i nie dołączy do klubu z roku na rok coraz gorszego. Poza tym, nawet wierząc w cuda i powrót Milanu z Ibrą do elity... ile kurwa razy można wygrywać to jebane mistrzostwo Włoch?

 

[simek]

Owszem, Costa co chwilę ma z czymś problem, ale według mnie na Ibrę nie ma już miejsca w Chelsea - przypominam, że oni mają Falcao, czyli piłkarza o najbardziej nieadekwatnej tygodniówce w stosunku do formy w historii futbolu Płacić majątek kolejnemu napastnikowi? Nie widzi mi się.
Fajnie by było jakby trafił do MU, ale wątpię.

 

[Denis]

Chyba jeszcze nikt nie pisał, jakie są wasze ulubione kluby? Ulubione, tzn. najbardziej lubiane w danych krajach?

Ja mam podział na kilka grupek. Teraz już nie oglądam tak piłki, ale od połowy lat osiemdziesiątych do 2010-2012 oglądałem regularnie.

Drużyny piłkarskie:

Anglia: Liverpool FC
Hiszpania: Real Madrid
Włochy: Inter

Mniejsze, ale dalej drużyny piłkarskie:

Szkocja: Rangers
Portugalia: Sporting
Holandia: PSV
Włochy: S.S. Lazio, Fiorentina, Genoa CFC
Hiszpania: Athletic Bilbao, Sevilla, Villareal
Polska: Lech Poznań

Ejakulaty piłkarskie:

Anglia: Manchester United, Manchester City
Szkocja: Celtic
Holandia: Ajax
Hiszpania: Barcelona
Włochy: AS Roma, A.C. Milan, Juventus
Portugalia: Benfica
Polska: Legia
Reprezentacje: Anglia, Paragwaj

Mniejsze ejakulaty piłkarskie, ale nadal ejakulaty:

Anglia: Tottenham
Szkocja: cała liga
Portugalia: Porto
Hiszpania: Valencia, Deportivo
Włochy: Napoli, Udinese, Palermo
Polska: Wisła Kraków, cała polska liga

Najlepsze drużyny (sezony) danych ekip w najnowszej historii:
Real Madrid: 1996/97, 1999-2003, 2006/07, 2011/12
Chelsea: 2004-2006
Inter: 1997/98, 2001/02, 2004/05, 2008-2010
Liverpool: 2000/01, 2008/09, najgorsze od 2012-2014 z podludziem Suarezem i brak miszcza w 2013/14 to jakaś porażka, 2004/05 był strasznie fartowny
Juventus: brak dobrych sezonów, które wywalczyliby w uczciwej walce i bez pomocy dwunastego zawodnika
A.C. Milan: 1998/99, 2003-2007
Barcelona: 1996/97, 2005/06, 2008-2010, sporo trofeów w ostatnich latach wygranych z pomocą UEFA i sędziów
Genoa CFC: 2008/09
Anglia: brak dobrych sezonów, zawsze dostawali wpierdol - od biedy Euro 2004 i dawniej MŚ 1990
Włochy: 2000, 2006, 2012
Fiorentina: 1998-99, 2006-2009
Manchester United: bez pomocy sędziów nie mieli żadnego dobrego sezonów, ale z pomocą odnosili same sukcesy i każdy sezon mieli dobry
Arsenal: 2001/02, 2003/04 - w LM zawsze dostawali zasłużony wpierdol od nadludzi z Serie A, więc przereklamowana ekipa
AS Roma: 1997/98, 2000/01, 2003/04, 2006-2010 - i tak chuja osiągneli
S.S. Lazio: 1998-2001
Brazylia: 1994, 1997-1999, 2002-2005
Lech Poznań: 2008-2010
Legia: nigdy nie mieli dobrej drużyny, moja babcia grała lepiej niż oni kiedykolwiek w sezonie 1995/96
Wisła: 2002/03
Hiszpania: 2008

Ziew. Odechciało mi się pisać te drużyny, może jutro.

Najsłabsi trenerzy:
Mourinho po pięćdziesiątych urodzinach, van Gaal, Franciszek Smuda, Czesław Michniewicz, wszyscy trenerzy reprezentacji Brazylii w historii, wszyscy trenerzy Barcelony od odejścia Robsona, Ancelotti, Loew, Prandelli, Lippi, Queiroz, Klinsmann, wszyscy trenerzy MU od przyjścia Fergusona w 1986

Najsłabsi piłkarze:
Mario Gomez, Michael Owen po kontuzjach, Beckham, Messi przed braniem dopingu, Mueller przed braniem dopingu (ten młodszy), wszyscy piłkarze MU po odejściu Besta, Heskey po przejściach, Gudjohnsen, Drogba po przyjściu do Chelsea, Chamakh, Podolski, Robben w ważnych meczach, Trezeguet w ważnych meczach, Van Persie przez większość sezonów, Torres od 2010, wszyscy piłkarze Bayernu od przyjścia Guardioli, Ebi Smolarek

Najgłupsi ludzie futbolu:
Johan Cruyff, Pele, Czesław Michniewicz

Mogłem o czymś zapomnieć, pisałem z pamięci.

 

[simek]

Nie pytam o uzasadnienie niechęci do poszczególnych drużyn/osób, bo pewnie byś pół dnia pisał, ale zapytam jaki to doping bierze Messi, bo chyba nie chodzi o hormon wzrostu podawany w dzieciństwie?

Polska: Lech Poznań

Pff, chciałeś pewnie napisać Amica Wronki. Chyba, że chodziło Ci o Lecha sprzed 2006.

 

[Denis]

To była aluzja do tego, że pewien hiszpański lekarz pracujący przy Armstrongu, pracował przez pewien czas w Barcelonie. Pół żartem, pół serio. Bólu dupy nie mam, bo zawsze się trochę dopinguje i nie mam co do tego złudzeń. Nie uważam, żeby rywalizacja między "lekarzami" zabijała sportowego ducha. W gruncie rzeczy, i tak na końcu wygrywa lepszy.

 

[simek]

Poza tym akurat ciężko mi sobie wyobrazić doping, który znacząco ułatwiałby zwycięstwo w piłce nożnej - szybkość, wytrzymałość są obecnie na bardzo wysokim poziomie i poprawienie ich o kilka % bez umiejętności czysto piłkarskich nic nie da.

 

[Denis]

@simek -
Nie napisałeś, ale jesteś kibicem Manchesteru United? Pamiętam Ciebie z niewybrednego postu na temat Realu na KMF i kibicowania Manchesterowi w finale LM. Ale po części rozumiem, też bym się wstydził przyznawać.

 

[tolep]

Nie pytam o uzasadnienie niechęci do poszczególnych drużyn/osób, bo pewnie byś pół dnia pisał, ale zapytam jaki to doping bierze Messi, bo chyba nie chodzi o hormon wzrostu podawany w dzieciństwie?

Pff, chciałeś pewnie napisać Amica Wronki. Chyba, że chodziło Ci o Lecha sprzed 2006.

Ból dupy o fuzję spółek - nieustanny

 

[Wojmir]

Dobra to i ja dorzucę swoją rozpiskę, pominę tylko piłkarzy, trenerów i najlepsze sezony ekip bo mi się nie chce tego pisać

No to tak, najbardziej lubiane:

-------------Najbardziej lubiane, kolejność nieprzypadkowa--------------------------------
1. Włochy: AS Roma
2. Anglia: Arsenal
3. Francja: OM
4. Portugalia: FC Porto
5. Hiszpania: Villarreal CF
-------------Drużyny, które mocno polubiłem podczas napieprzania w FM -----------
6. Holandia: Twente Enschede
7. Turcja: Besiktas
8. Rosja: Rubin Kazań
9. Rumunia: Rapid Bukareszt

Nielubiane:

Włochy: Lazio, Juventus, Napoli
Anglia: Tottenham, Man Utd, Chelsea
Francja: PSG
Portugalia: Benfica
Hiszpania: Barcelona
Niemcy: Bayern, Borussia Dortmund
Holandia: PSV, AZ
Rosja: Lokomotiw, Zenit

I to chyba tyle, jak se coś przyponę to dopisze

 

[Denis]

Hmm, nawet fajne wybory. AS Romy nie lubię i na nią spluwam, ale pamiętasz jeszcze czasy mistrzostwa czy już nie? A Olympique Marsylia, od czasów Drogby czy jeszcze wcześniej zacząłeś i może jeszcze Piresa pamiętasz? Grunt, że nie lubisz MU i Tottenhamu.

 

[Wojmir]

Tak trochę pamiętam, miałem 8 lat więc wspomnienia są zamglone. A zacząłem im kibicować po kupieniu koszulki Tottiego na rynku Co do Marsylii to czasy po Drogbie, sezon bądź dwa, nie pamiętam już.

 

[simek]

@simek -
Nie napisałeś, ale jesteś kibicem Manchesteru United? Pamiętam Ciebie z niewybrednego postu na temat Realu na KMF i kibicowania Manchesterowi w finale LM. Ale po części rozumiem, też bym się wstydził przyznawać.

Wstyd to może przesada, ale kibicowanie jednemu z największych, najbogatszych klubów na świecie jest mało hipsterskie Głupio mi od czasu przejęcia klubu przez Glazerów, jak odszedł Ferguson to też sporo atmosfery wyparowało, a ostatnie głupie zakupy i wywalanie dziesiątków milionów, żeby desperacko utrzymać się z czołówce chluby nie przynosi, ale cóż - tak mi się wybrało w okolicach 97/98 i już pozostaję im wierny. Lubiłem ich za to, że pod Fergusonem zazwyczaj wygrywali nie dlatego, że mieli najlepszy skład, tylko dlatego, że Szkot wyciskał z grupy niezłych piłkarzy wyniki na miarę zespołu z samymi gwiazdami. Fajny tekst miał o tym Rafał Stec na swoim blogu, ale coś nie mogę znaleźć.

Z takich rzeczywistych sympatii jest jeszcze tylko Wisła Kraków, oprócz tego lubię ogólnie ligę angielską i kibicuje każdej drużynie z Premier League w europie. Bardzo nie lubię Barcelony, kiedyś lubiłem Real, ale jak za dużo powygrywali, to przestałem i teraz życzę im samych klęsk - wygrywać ma tylko Manchester Utd, albo jakieś przypadkowe, jednosezonowe drużyny

Ból dupy o fuzję spółek - nieustanny

Niby niech sobie grają pod jaką nazwą chcą, ale ja lubię uczciwe kontynuowanie tradycji jednego klubu. Jakby przykładowo Garbarnia Kraków kupiła licencję od Termalici Bruk-Bet Nieciecza, to jej starzy kibice byliby dumni z awansu do ekstraklasy? Dla mnie to trochę słabe, ale nie hejtuje, niech se grają.

 

[tolep]

Uczciwe kontynuowanie tradycji ma jakiś związek z procesem licencyjnym w Polskim Związku Piłki Nożnej?

 

[simek]

Przecież Lech był w drugiej lidze, połączył się z Amicą i wskoczył przez to do pierwszej, co ma licencja do tego?

 

[tolep]

Nieprawda. Lech i Amica były w pierwszej lidze. Nawiasem mówiąc, Lech był klubem przy PKP, który padł i zmienił nazwę na Wielkopolski KP Lech, potem na na Poznański KP Lech (wszystko z powodów finansowych) i bodaj ten ostatni znowu uciekł od długów (niektórych) przez przejęcie przez Rutkowskiego.

Co za różnica, tak czy siak? Większym "zerwaniem z tradycją" był wcześniejszy rozwód z państwową koleją. Jeszcze raz: i co z tergo?

 

[simek]

Hm, no to musiało mi się coś pojebać, bo zapamiętałem tak, że Lech był w niższej lidze i postanowiono połączyć się z Amicą, żeby bardziej medialny klub grał o mistrza.
Ale sezon po połączeniu to byli zasadniczo piłkarze Amici? Czy wymieszali trochę Amica, trochę Lech? Bo mi się zdawało, że to w większości Amica.

 

[counter]

Piłkarze Amici stanowili połowę kadry na jesień w pierwszym sezonie po fuzji, a na wiosnę już nawet mniej.

@tolep, odwrotnie: najpierw był Poznański KP, a później Wielkopolski KP.