T
Tandor92
Guest
Rękę dam sobie odciąć, że Korwin mówił, że państwo w ogóle nie powinno wchodzić w sprawy pomiędzy dwojgiem ludzi, ale póki wchodzi to nie będzie tego jeszcze rozszerzać dla homo, zoofilów itp.
W skrócie: nie wyklucza współpracy ale libertarianie mogą być prawicowi (ci dobrzy) lub lewicowi (ci źli co popierają homo-małżeństwa), libertarianie pojawili się bo lewica ukradła nazwę "liberalizm". O samej PL w sumie nie było nic konkretnego
Podział libertarian na prawicowych i lewicowych szczególnie w kontekście poglądów obyczajowych to fikcja. Co to znaczy "popierać homo małżeństwa" ? Zgadzać się, żeby homo mogli zawierać małżeństwa ? To każdy libertarianin to popiera.
Norden napisał:Nie każdy, a co z wioskami libertariańskimi wielkości Liechtensteinu gdzie np. 100% ludności to będą chrześcijanie albo islamiści?Ludzie, którzy zdecydują się mieszkać w takich mini-monarchiach na pewno nie będą akceptować małżeństw nadawanych przez instytucje społeczne czy religijne.
Norden napisał:Nikt nikomu butami do domu wchodzić nie będzie, ale dyskryminacja takich zachowań będzie się zdarzać bo społeczeństwa będą chciały chronić swoją kulturę, na którą składa się m.in. małżeństwo.
Norden napisał:Zresztą homoseksualiści nie pasują do doktryny libertarianizmu - jeżeli zakładamy, że libertarianie mają niską preferencję czasową. Homosie mają wysoką preferencję czasową - nigdy nie będą mieli dzieci. Keynes był homosiem dlatego cytat odzwierciedlający jego myśli ekonomiczne to "w dłużej perspektywie i tak wszyscy umrzemy".