Partia Libertariańska (facebook)

T

Tandor92

Guest
Rękę dam sobie odciąć, że Korwin mówił, że państwo w ogóle nie powinno wchodzić w sprawy pomiędzy dwojgiem ludzi, ale póki wchodzi to nie będzie tego jeszcze rozszerzać dla homo, zoofilów itp.
 

crack

Active Member
784
110
W skrócie: nie wyklucza współpracy ale libertarianie mogą być prawicowi (ci dobrzy) lub lewicowi (ci źli co popierają homo-małżeństwa), libertarianie pojawili się bo lewica ukradła nazwę "liberalizm". O samej PL w sumie nie było nic konkretnego :)

Podział libertarian na prawicowych i lewicowych szczególnie w kontekście poglądów obyczajowych to fikcja. Co to znaczy "popierać homo małżeństwa" ? Zgadzać się, żeby homo mogli zawierać małżeństwa ? To każdy libertarianin to popiera. Osobisty pogląd na homoseksualizm nie ma żadnego znaczenia, bo i tak naczelną zasadą jest nie wchodzenie w butach w cudze sprawy. Poza tym ten człowiek sam popierał prywatne małżeństwa homo, słuchałem na youtube, to niech się w końcu zdecyduje, bo ciągle dryfuje w takich sprawach jak właśnie homoseksualizm czy prawo głosu. Słyszałem z jego ust kilka różnych wypowiedzi na temat tego kto powinien mieć prawo głosu. Raz mówił, że tylko król, innym razem, że tylko ci którzy się znają na polityce, a za innym, że tylko mężczyźni.
Sztuczny podział libertarian na konserwatywnych obyczajowo i nie konserwatywnych jest bezsensu, bo i tak polityczne stanowisko będzie jednakowe prawie we wszystkich sprawach, widać to na przykładzie Partii Libertariańskiej gdzie różnice są jedynie w 3 punktach. Poza tym używanie terminu 'konserwatywny' jest mylące, nie wiadomo czy chodzi o osobisty konserwatyzm czy konserwatyzm UPR'owy (narzucanie go prawem). Nie wiem kto na siłę stara się robić te podziały, chyba środowisko Kurwina, które chce dzielić libertarian na dobrych i złych.
 

Szynka

Złota szynka wolnego rynku.
1 209
2 055
Właśnie Korwin za każdym razem gada co innego. Niedawno jak byłem jeszcze nim zafascynowany, to oglądałem sporo filmików z jego udziałem, więc wiem co mówię :)
Najlepszy był wykład, w którym powiedział, że kobiety głosują na socjalistów, więc nie powinny mieć prawa głosu. Na tym samym wykładzie, trzydzieści minut później powiedział, że wiekszość jego wyborców to kobiety... A to oznacza, że albo jest kłamcą albo socjalistą (czyli też kłamcą).
Niezłe samozaoranie.
 

Alu

Well-Known Member
4 638
9 700
Nie widzę sprzeczności, głosuje na niego kilka procent, więc mogłyby to być nawet same kobiety a i tak ponad 95% kobiet mogłoby być socjalistkami. Chociaż ja i tak nie wierzę, że większość jego wyborców to kobiety.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 113
To oznacza, że istnieje jeszcze jakaś część mężczyzn nie głosująca ani na socjalistów ani na Korwina, a że każdy inny kandydat to socjalista, oznacza to, że albo nie głosują albo oddają głos nieważny.
 
T

Tandor92

Guest
@Szynka, Jedno nie wyklucza drugiego, prawdziwym stwierdzeniem może być zarówno to, że większość kobiet głosuje na socjalistów (co jest prawdą), jak i to, że ma większe poparcie wśród kobiet (nie wiadomo ale wątpię). Przecież te +/- 1% kobiet nie stanowią większości.

Co do pogrążających tekstów, to największe bzdury powiedział w pewnym wywiadzie na którym był Cokeman i zapytał go o loty w kosmos i zwiększanie podatków. Odpowiedź była tak słaba i niezgodna z tym co do tej pory się od niego nauczyłem, że aż mi się głupio zrobiło. 14-letni brat po minucie słuchania powiedział abym wyłączył te głupoty (a do tej pory lubił Korwina).
To się kupy nie trzyma i dokładnie to samo mówi każdy lewak. "Jak się podniesie podatki to ludzie dalej będą bogaci" najczęstszy argument używany na usprawiedliwienie nowej stawki dla najbogatszych. :Ludzie będą tak bogaci, że nie będą chcieli pracować" - to chyba dobrze, praca nie jest dla samej pracy, a jest przykrą koniecznością (zazwyczaj), co sam Korwin powtarzał. "Ludzie się utuczą" to ich problem, może chcą tacy być bo lubią jedzenie. Zresztą, ten argument jest używany w każdej dyskusji o podatku od fast foodów, zakazów chipsów itp. z których sam się do tej pory śmiał. Kto ciągle powtarzał "volenti non fit iniuria"?
Jednym tekstem zaorał sam siebie i stracił u mnie mnóstwo punktów.
 

Szynka

Złota szynka wolnego rynku.
1 209
2 055
Fakt, macie rację, jest teoretycznie taka możliwość. Na przykład jak żaden mężczyzna nie weźmie udziału w wyborach, a Korwin dostanie 1% poparcia podczas gdy socjaliści dostaną 99%, to wtedy dumnie może powiedzieć, że kobiety głównie głosują na socjalistów, a większość jego wyborców to kobiety. Racja.
Tylko, że ja nie mówię o teorii, tylko o tym jak on próbował wytłumaczyć swoje porażki w wyborach oraz obronić swój pogląd, że kobiety nie powinny mieć prawa głosu. Nawiasem mówiąc, kiedyś był sondaż na TVN24 i wg niego kobiety stanowiły 10% elektoratu Korwina.
 

Norden

Well-Known Member
723
901
Podział libertarian na prawicowych i lewicowych szczególnie w kontekście poglądów obyczajowych to fikcja. Co to znaczy "popierać homo małżeństwa" ? Zgadzać się, żeby homo mogli zawierać małżeństwa ? To każdy libertarianin to popiera.

Nie każdy, a co z wioskami libertariańskimi wielkości Liechtensteinu gdzie np. 100% ludności to będą chrześcijanie albo islamiści? Ludzie, którzy zdecydują się mieszkać w takich mini-monarchiach na pewno nie będą akceptować małżeństw nadawanych przez instytucje społeczne czy religijne. Nikt nikomu butami do domu wchodzić nie będzie, ale dyskryminacja takich zachowań będzie się zdarzać bo społeczeństwa będą chciały chronić swoją kulturę, na którą składa się m.in. małżeństwo.

Zresztą homoseksualiści nie pasują do doktryny libertarianizmu - jeżeli zakładamy, że libertarianie mają niską preferencję czasową. Homosie mają wysoką preferencję czasową - nigdy nie będą mieli dzieci. Keynes był homosiem dlatego cytat odzwierciedlający jego myśli ekonomiczne to "w dłużej perspektywie i tak wszyscy umrzemy".
 

Rebel

komunizm warstwowy
679
822
Do doktryny libertarianizmu pasują wszyscy którzy uznają własność i NAP. Jeśli ktoś ma wysoką preferencje czasową i w dzień po wypłacie wszystko przepija a przez resztę miesiąca żywi się jedzeniem ze śmietników, to jeśli przestrzega praw własności i NAPu to pasuję do doktryny libertarianizmu.
 

crack

Active Member
784
110
Norden napisał:
Nie każdy, a co z wioskami libertariańskimi wielkości Liechtensteinu gdzie np. 100% ludności to będą chrześcijanie albo islamiści?Ludzie, którzy zdecydują się mieszkać w takich mini-monarchiach na pewno nie będą akceptować małżeństw nadawanych przez instytucje społeczne czy religijne.

Nie każdy, a co z wioskami libertariańskimi wielkości Liechtensteinu, gdzie np. 100 % ludności to będą zwolennicy podatków, zakazu posiadania broni, zakazu narkotyków, zakazu wyznawania religii, zwolennicy socjalu, zasiłków, prawa autorskiego i ograniczeń wolności słowa, przeciwnicy przestępstw bez ofiar etc etc.
Ograniczać czyjąś wolność można tylko na swojej własności prywatnej. Teoretycznie może się zdarzyć tak, że jakiś człowiek założy wioskę (albo grupa ludzi). Ustalą na niej, że np. nie można jeść mięsa, wpuszczać homoseksualistów i katolików - wtedy ok. Ale jednak prawie wszystkie tereny nadające się do życia to tereny już zamieszkane. Jakim prawem większość miałaby narzucać swoje prawa mniejszościom ? Demokracja jakaś ? Np. mamy osiedle blokowe w którym jestem właścicielem mieszkania którego to osiedla obecnie właścicielem jest państwo ustalające reguły, powstaje anarchokapitalizm i co wtedy...osiedle staje się wspólnotą mieszkaniową wszystkich mieszkańców, ta większość nie może ustalić, czy mogę pić alkohol w swoim mieszkaniu. Przekazanie osiedla na własność poprzez demokratyczne głosowanie mieszkańców w których wygra ktoś kto zabroni mi pić piwa w mieszkaniu również nie wchodzi w grę, musi być na to zgoda (na oddanie komuś na własność) wszystkich mieszkańców. Co innego jak grupa ludzi osiedla się na pustym terenie i ustala sobie zasady, że będą jakieś demokratyczne głosowania itp. W anarchokapitalizmie zapewne na jednym terenie przeważnie mieszkaliby ludzie różnych światopoglądów, teraz też tak jest w mniejszym lub większym stopniu i nie widzę powodu dlaczego miałoby to się zmienić.


Norden napisał:
Nikt nikomu butami do domu wchodzić nie będzie, ale dyskryminacja takich zachowań będzie się zdarzać bo społeczeństwa będą chciały chronić swoją kulturę, na którą składa się m.in. małżeństwo.

Dyskryminacja kogoś nie musi iść w parze z zakazem. To jakaś dziwna definicja kultury - zakazywanie wolności innym ludziom. Bądźmy konsekwentni i chrońmy "kulturę" prohibicji narkotykowej. Legalne narkotyki zagrożą naszej wódczanej kulturze. Brońmy również polskiej kultury zakazu posiadania broni palnej, brońmy kultury noży i maczet.


Norden napisał:
Zresztą homoseksualiści nie pasują do doktryny libertarianizmu - jeżeli zakładamy, że libertarianie mają niską preferencję czasową. Homosie mają wysoką preferencję czasową - nigdy nie będą mieli dzieci. Keynes był homosiem dlatego cytat odzwierciedlający jego myśli ekonomiczne to "w dłużej perspektywie i tak wszyscy umrzemy".

Jak im ktoś da to mogą mieć. Technika in vitro też to umożliwia. Na upartego mogą zapłodnić kobietę bezpośrednio podczas stosunku.
Każdy hetero który nie będzie mieć dzieci nie pasuje do Twojej wizji libertarianizmu ?
 

Wolnościowiec

Wolność wartościa nadrzędną
4
2
Słyszeliście, że 20 stycznia partia libertariańska będzie w programie Młodzież Kontra? Ciekaw jestem jaką reprezentacje wystawią i jak wypadną ogólnie.
 

Szynka

Złota szynka wolnego rynku.
1 209
2 055
@Hitch
Też nie mam FB, ale przecież Fanpage partii jest dostępny bez logowania i ktoś tam o tym wspominał.
 

Hitch

3 220
4 880
Nie wchodzę w ogóle na FB z tego samego względu, czemu nie wchodzę na strony z porno i warezami. Nie chce, żeby mi się zalęgło jakieś gówno w kompie.
 

Rattlesnake

Don't tread on me
Członek Załogi
3 591
1 503
Udział w programie to inicjatywa oddziału z Dolnego Śląska, dobrze będzie jak pozwolą im chociaż zadać pytanie, bo redaktor programu zdaje się sam nie wie czy taka możliwość będzie czy nie. Tak więc możliwości do jakiejś wpadki może wcale nie być ;)
 
Do góry Bottom