Partia Libertariańska (facebook)

Alu

Well-Known Member
4 638
9 700
Na drugim biegunie - wcale nie ma kłopotów z naborem członków, marketingiem, dotarciem do odbiorców. Te kwestie, które elektryzują wszystkich domorosłych polityków, to w porównaniu ze zbudowaniem sprawnej organizacji sprawy łatwe i przyjemne.

A ilu PL ma/miała realnych członków (płacących składki)?
 

mikioli

Well-Known Member
2 770
5 387
Obserwacji jest cała masa, najbardziej pesymistyczny wariant przyszłości PL to oficjalne game over i zrobienie z tych obserwacji informacyjnej piguły pomocnej dla ewentualnych nowych inicjatyw. Wbrew pozorom dużo jest tego.

Pierwsza sprawa to założenia, które musi spełniać statut. Błąd, to priorytet dla zabezpieczenia założeń ideowych (wynikający ze słusznych skądinąd obaw o ich naruszalność). Priorytetem powinna być maksymalna sprawność organizacyjna w dwóch aspektach: 1) współdziałania z urzędami, 2) decyzyjności.

Tego nikt nie traktuje poważnie, a to jest kluczowe i na tym PL rzeczywiście poległa. Bezpośrednią przyczyną było rozjechanie się rzeczywistej struktury z rejestrem sądowym i wywołany tym chaos, spotęgowany nieudolnymi próbami jego opanowania.

Druga sprawa to uzyskanie wymaganej wiedzy w zakresie spraw urzędowych (skarbowych, rejestrowych, wyborczych itp.). W te kwestie PL weszła bez należytego know-how. O wiele łatwiej (co nie oznacza łatwo) jest podmiotom gospodarczym - dużo przepisów, dużo doktryny, dużo orzecznictwa. Inna sprawa, że nauka jest najlepsza na żywym organizmie, więc można uznać, że roztrzaskanie się o te kwestie coś w zamian dało.

Partia polityczna to poważna machina, musi działać w takim środowisku, jakie jest i zgodnie z regułami tego środowiska. Bardzo optymistyczne jest, że - wbrew pozorom - potentaci wcale nie są bardzo sprawni (casus Nowoczesna).

Na drugim biegunie - wcale nie ma kłopotów z naborem członków, marketingiem, dotarciem do odbiorców. Te kwestie, które elektryzują wszystkich domorosłych polityków, to w porównaniu ze zbudowaniem sprawnej organizacji sprawy łatwe i przyjemne.

Wreszcie kwestia poruszona przez @tosiabunio - pieniądze. Partia, w przeciwieństwie do przedsiębiorstwa, nie jest strukturą sfokusowaną na dochód. Umiejętne zaprojektowania przepływów finansowych jest niezbędne, a możliwości wpadek nader liczne. PL jak dotąd nawet nie tknęła kwestii.
1. Co rozumiemy pod pojęciem współdziałania z urzędem?
2. Rozjechanie struktury statutowej nie dało się załatwić zwykłym uznaniem, że stanowiska pozastatutowe nie istnieją?

Czekamy na więcej. Zobacz te otworzone pyszczki łaknące wartościowego kontentu ;)
 

Kicia

Member
29
2
Skoro jesteście przeciwko państwo dlaczego działacie w ramach jego systemu? Anarchistyczna partia to brzmi jak oksymoron. Co uważacie, czy taki reformizm popłaca?
 
T

Tralalala

Guest
To nie jest forum Partii Libertariańskiej, więc albo taguj ludzi którzy działają/działali w niej albo zadaj pytanie na forum/grupie partii libertariańskiej. Ja członkiem PL nie jestem.

Bycie przeciwnikiem państwa wcale nie oznacza, że nie powinno się działać w jakiś sposób tylko dlatego, że to "element systemu". Przeciwnika państwa interesuje brak państwa a nie to czy politykowanie jest fajne czy nie (liczy się skuteczność). Imo partia nie jest zbyt sensowna jako droga do osiągnięcia anarchii a raczej jako sposób na roznoszenie informacji czy dostanie się w jakieś miejsca typu konferencje.
 

Kicia

Member
29
2
Przepraszam, nie bij mnie.
Są tu osoby z partii libertariańskiej?

Ale anarchistyczna partia brzmi zabawnie.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
T

Tralalala

Guest
Tak, brzmi zabawnie. Tak samo jak AK47 brzmi zabawnie, to bez znaczenia jak coś brzmi liczy się jak działa.
Jeżeli nie wiesz czy są tu osoby z partii libertariańskiej to polecam zadawanie pytań w miejscach gdzie najszybciej uzyskasz odpowiedź czyli jakieś tam grupki PL.
Jest też opcja opcja edytowania, pod postem którego napiszesz masz "edytuj".
 

Kicia

Member
29
2
Dobra, nie jestem aż tak zainteresowany co tam robicie w partiach.
Wiem tylko, że do Partii Razem chodzą sfrustrowani anarchiści :p
 

Alu

Well-Known Member
4 638
9 700
Osoby, które działały w PL, wychodziły z założenia, że jeśli można trochę poluzować zamordyzmu w ramach istniejącego systemu, to należy próbować to robić.

Ta partia już właściwie nie istnieje i nie działa, tak przy okazji. Znudziło im się.
 

Kicia

Member
29
2
W sumie szkoda. Parę lat temu ich mocno popierałem.

A potem poznałem komunistów.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
T

Tralalala

Guest
*Robią. Ja nie należę do PL i tego co piszę w jakimkolwiek wypadku nie można brać za stanowisko czy stwierdzenie tego jak jest w tej partii bo jej działań z bliska nie śledzę.

Edytowane: pamiętaj o edytowaniu postów, jak się nie edytuje to potem innym jest trudniej czytać.
 
Do góry Bottom