Partia Libertariańska (facebook)

T

Tandor92

Guest
Wiem jak wygląda sprawa z pozwoleniami.

Co się pomyliłem, to na bronie pneumatyczne nie trzeba już pozwoleń, nawet powyżej 17J. Tylko, że trzeba ją zarejestrować w ciągu 5 dni.
Co nie zmienia faktu, że i tak wolę czarnoprochowce.
 
A

Aeger

Guest
My nie umarliśmy - po prostu przerwa świąteczna - tak piszę aby upewnić się czy nie ma jakichś negatywnych komentarzy na temat 'ciszy' :)
 
T

Tandor92

Guest
Widziałem, że szukaliście maskotki na PL a, że nie mam konta na forum i nie chcę mi się zakładać, to mam propozycję, którą napiszę tutaj.

Moim kandydatem na zwierzaka-maskotkę jest pszczoła. Dlaczego?

- Choć jest łagodna to nie jest bezbronna, walczy tylko w obronie, przeganiając większych i silniejszych drapieżników, symbolicznie przestrzega aksjomatu nieagresji i pasuje do roli "nie ruszaj mnie" lepiej niż grzechotnik;
- Pszczoła ma pozytywny wydźwięk w społeczeństwie, mało kto ich nie lubi, w przeciwieństwie do os czy szerszeni;
- Jest żółto-czarna co perfekcyjne wpasuje się w barwy anarcho-kapitalizmu;
- Jest pracowita, każdy wie, że pszczoły produkują miód;
- Ma skrzydła więc może choć trochę podpadać pod ptaki kojarzone z wolnością, ale to mniejszy argument, w końcu pszczoły żyją w ulu;

Jako wadę można podać to, że żyją w zhierarchizowanym społeczeństwie, ale kto powiedział, że to musi być państwo? Może to być także dobrowolna współpraca.
 
D

Deleted member 427

Guest
bee%20logo%20inspiration%204.png


Pszczoła jest spoko. Popieram kandydaturę.
 
T

Tandor92

Guest
Słyszałem o wiewiórce. Jest fajna i słodka, ale raczej nie ma wielu powiązań. Ok, jest pracowita i oszczędna, ale czy libertarianie nie mogą żyć z dnia na dzień na łonie natury żywiąc się jarzynami, jeżeli tak im będzie lepiej? Dla mnie to za mało.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 113
Ten obrazek wygląda jakby sponsorowała go litera B. Mnie akurat wszelkie robactwo to się z komuchami kojarzy XD, ale innym może się pszczoła wydawać sympatyczna.
 

Nene

Koteu
1 094
1 690
Och mam wiewiórkę na breloczku... służy do otwierania browarów, więc się dobrze kojarzy. Chociaż i tak wolałam kota, bo koty wszyscy lubią
 
T

Tandor92

Guest
@Nene, a właśnie, że nie. Wiele osób uwielbia koty (w tym ja, ogólnie lubię zwierzęta) ale wielu ich nie cierpi. No i co by to miało oznaczać? Jakieś ukryte znaczenie? Don't tread on me bo nasram ci do buta? Zwierze które jest aktywnym łowcą? I jeszcze pecha przynosi. Koty to atrybut czarownic zaraz przy kryształowej kuli i miotle.
 
M

Matrix

Guest
Koty są od łowienia gryzoni, nie wolno ich dokarmiać, bo wtedy tego nie będą już robić, zrobienie z nich zwierzątek domowych to nieporozumienie, te rasowe są inne, bardziej cywilizowane, ale też bardzo drogie, slużą do podkreślania bogactwa pana domu.
 

Nene

Koteu
1 094
1 690
@Nene, a właśnie, że nie. Wiele osób uwielbia koty (w tym ja, ogólnie lubię zwierzęta) ale wielu ich nie cierpi. No i co by to miało oznaczać? Jakieś ukryte znaczenie? Don't tread on me bo nasram ci do buta? Zwierze które jest aktywnym łowcą? I jeszcze pecha przynosi. Koty to atrybut czarownic zaraz przy kryształowej kuli i miotle.
A z wiewiórką? Don't tread on me bo spierdolę na drzewo, a rudej to już prawie nie uraczysz... i to chyba jedyny związek z liberarianizmem
 

Alu

Well-Known Member
4 638
9 700
Wiewiórki chowają orzeszki w ziemi jak rasowi propertarianie.
To ich orzeszki i wara od nich różnym socjaluchom.
 
Do góry Bottom