Norden
Well-Known Member
- 723
- 900
Nie, ale powoływanie się na prace Baumana i opis ich w superlatywach przez jakiegokolwiek hierarchę w Kościele to absurd.-Czy cytowanie/czytanie Baumana jest zbrodnią?
Już pomijam to, że Bauman był neomarksitą (chociaż w zasadzie to jest tu najbardziej istotne). W latach powojennych "świadczył usługi" w służbach bezpieczeństwa w okresie stalinowskim (stopień majora) zwalczajac m.in. polskie podziemie. Oznacza to, że brał czynny udział w zbrodniczym procederze, państwa totalitarnego.
Także jest to - dyplomatycznie określając - wysoki nietakt.