Rebel
komunizm warstwowy
- 679
- 822
W książce Hansa Hermana Hoppe "Ekonomia i etyka własności prywatnej. Studia z zakresu ekonomii politycznej i filozofii" duża część działu o filozofii dotyczy właśnie ostatecznego uzasadnienia etyki Rothbardowskiej.
No więc według Hoppego żeby jakakolwiek zaproponowana etyka była sprawiedliwa musi dotyczyć wszystkich w tym samym stopniu.
Żeby zaproponować jakikolwiek model etyczny trzeba argumentować, czyli artykułować jakieś argumenty. Przez Hoppego twierdzenie to nazwane jest a priori argumentacji. Nie można temu zaprzeczyć bo zaprzeczanie też jest argumentacją. Zaprzeczając temu twierdzeniu tylko je potwierdzamy. Wynika to oczywiście z Misesowskiego aksjomatu działania.
Żeby rozpocząć argumentacje musimy posiadać swoje ciało, w którego skład wchodzi wiele elementów potrzebnych do rozpoczęcia argumentacji wliczając w to aparat głosowy. W ten oto sposób potwierdzony zostaje rothbardowski aksjomat samoposiadania.
Aby utrzymać swoje ciało żywym trzeba mieć dostęp do pewnych zasobów takich jak na przykład żywność. Musimy posiadać na własność pewne zasoby zanim ich nie skonsumujemu po to aby utrzymać swoje ciała żywym, co jest warunkiem rozpoczęcia argumentacji. Tu oczywiście uzasadnienie dostaje rothbardowski aksjomat własności.
Inną ciekawą rzeczą którą znalazłem w tej książce jest to że Hoppe zdawał sobie sprawę że istnieje to co ja nazywałęm do tej pory "argumentem mowy" i myślałem że ja to odkryłem. Hoppe doszedł do tego od innej strony i według mnie nie wyeksponował tego należycie co nie zmienia faktu że nie jest to jednak moje odkrycie.
No więc według Hoppego żeby jakakolwiek zaproponowana etyka była sprawiedliwa musi dotyczyć wszystkich w tym samym stopniu.
Żeby zaproponować jakikolwiek model etyczny trzeba argumentować, czyli artykułować jakieś argumenty. Przez Hoppego twierdzenie to nazwane jest a priori argumentacji. Nie można temu zaprzeczyć bo zaprzeczanie też jest argumentacją. Zaprzeczając temu twierdzeniu tylko je potwierdzamy. Wynika to oczywiście z Misesowskiego aksjomatu działania.
Żeby rozpocząć argumentacje musimy posiadać swoje ciało, w którego skład wchodzi wiele elementów potrzebnych do rozpoczęcia argumentacji wliczając w to aparat głosowy. W ten oto sposób potwierdzony zostaje rothbardowski aksjomat samoposiadania.
Aby utrzymać swoje ciało żywym trzeba mieć dostęp do pewnych zasobów takich jak na przykład żywność. Musimy posiadać na własność pewne zasoby zanim ich nie skonsumujemu po to aby utrzymać swoje ciała żywym, co jest warunkiem rozpoczęcia argumentacji. Tu oczywiście uzasadnienie dostaje rothbardowski aksjomat własności.
Inną ciekawą rzeczą którą znalazłem w tej książce jest to że Hoppe zdawał sobie sprawę że istnieje to co ja nazywałęm do tej pory "argumentem mowy" i myślałem że ja to odkryłem. Hoppe doszedł do tego od innej strony i według mnie nie wyeksponował tego należycie co nie zmienia faktu że nie jest to jednak moje odkrycie.