Ogólna teoria anarchokomunizmu

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
Otóż to - dlatego chcę zdekonstruować własność, a nie pozbawić ludzi dysponowania. ;)
Czyli chcesz sprowadzić ludzkość poniżej poziomu ludów prymitywnych Amazonii.
Właśnie dlatego mam ochotę was zabijać.

Nie dziwi mnie to - mentalność krasnoarmiejców dostrzegam w przestrzeni tego forum nie od dziś. :)
O ile się nie mylę, to czerwonoarmiści nie walczyli za przywróceniem własności, a za jej zniesieniem. Ponadto czerwonoarmiści nie chcieli pozbijać wrogów, a ich zniewolić po to, by na nich pasożytować. To właśnie wy macie mentalność czerwonoarmistów.
 

Patriciush

akcjonariusz Najjaśniejszej RP Sp. ZOO
118
281
W akapie każdy może sobie być na swoim anarchokomunistą. Mogę się tacy połączyć w komuny i żyć według swoich zasad. Chuj innym do tego dopóki nie wpierdalają się w nie swoje. Nawet wszyscy na tym łez padole mogą stać się dobrowolnie anarchokomunistami (oprócz Gazdy - wiadomo), ale dopóki ktoś będzie miał prawo dokonać w dowolnym momencie secesji i pójść na swoje to będzie to nadal akap. W ankomie jest to niemożliwe. Albo jesteś z nami albo przeciwko nam.
 
OP
OP
solnedgang

solnedgang

Member
180
120
dopóki ktoś będzie miał prawo dokonać w dowolnym momencie secesji i pójść na swoje to będzie to nadal akap. W ankomie jest to niemożliwe
Zupełnie odwrotnie: to tylko w "ankomie" (nie ma czegoś takiego, jest zwykły komunizm) jest możliwe, bo secesja nie wiąże się z utratą podstawowych środków do życia takich jak jedzenie, miejsce do spania i ubranie. Tymczasem na ile zrozumiałam ten wasz akap to oczekujecie od ludzi wypełniania warunków umowy w każdych warunkach, nawet jeżeli wyrażenie dobrowolnej i świadomej zgody było z przyczyn rozmaitych niemożliwe - i każde niewypełnienie tych warunków uznajecie jako agresję uzasadniającą dowolną przemoc. Jak nic system niewolniczy, po prostu chcecie być na jego szczycie.
 
Ostatnia edycja:

kompowiec

freetard
2 579
2 645
Otóż to - dlatego chcę zdekonstruować własność, a nie pozbawić ludzi dysponowania.
Po chuj? Nie wystarczy zostawić to jak tak jest i nie kraść?

No, przede wszystkim dlatego że będzie kogo wyzwalać - z rąk najemników opłacanych przez autorytarne i totalitarne państwa anarcho"-kapitalistów. xD
>państwo anarchokapitalistyczne
Tu powinienem zapostować jakiś reakcyjny ale nie mam takiego, który by to opisał.

Zupełnie odwrotnie: to tylko w "ankomie" (nie ma czegoś takiego, jest zwykły komunizm) jest możliwe, bo secesja nie wiąże się z utratą podstawowych środków do życia takich jak jedzenie, miejsce do spania i ubranie.
Nie wiąże się się z calkowitym rozerwaniem (czyli także "podstawowymi środkami do życia" - znów wiesz lepiej kto co potrzebuje? Jakbym chciał mieć harem dziwek to też mi załatwisz? Pierdolisz) czyli dupa nie secesja

Tymczasem na ile zrozumiałam ten wasz akap to oczekujecie od ludzi wypełniania warunków umowy w każdych warunkach, nawet jeżeli wyrażenie dobrowolnej i świadomej zgody było z przyczyn rozmaitych niemożliwe - i każde niewypełnienie tych warunków uznajecie jako agresję uzasadniającą dowolną przemoc. Jak nic system niewolniczy, po prostu chcecie być na jego szczycie.
Kto jest na szczycie? Klient w kapitaliźmie sam się nie znajdzie...

jeśli nie ma umowy = nie za zobowiązania. Gdzie ty tu wciskasz nam jakąś przemoc? Jeśli jestes idiotką która podpisze się pod każdym papierkiem to gratuluje, ale niektórzy są bardziej ostrożni... nawet jebane państwo robi o tym kampanie spoleczne (dziwne swoją drogą, bo z państwem żadnej umowy nie podpisałem więc po co oni robią z siebie taką kompromitacje?)
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
Jak nic system niewolniczy,
Wolność jest wtedy gdy dobrowolnie możesz się sprzedać za niewolnika.

po prostu chcecie być na jego szczycie.
Np. ja po prostu chcę tylko mieć wszystko co mnie nie dotyczy w dupie. Chcę pozabijać tych, co się do mnie przypierdalali i przypierdalają. Tylko tyle.

"Anarcho"-kapitalizm to iluzja dla naiwnych,
Funkcjonowała i funkcjonuje zawsze znakomicie tam gdzie nie było państwa i go nie ma.
Anarchokomunizm to niewolnictwo, to traktowanie ludzi jak bydło hodowlane, czy jak inne zwierzęta rzeźne.

sprzedająca każdemu wizję świata w którym każdy będzie panem nad resztą.
Nie. To wizja że każdy będzie mógł być panem samego siebie (bez gwarancji), a pozostałych będzie mógł mieć w dupie.
 

Alu

Well-Known Member
4 633
9 694
na ile zrozumiałam ten wasz akap to oczekujecie od ludzi wypełniania warunków umowy w każdych warunkach, nawet jeżeli wyrażenie dobrowolnej i świadomej zgody było z przyczyn rozmaitych niemożliwe - i każde niewypełnienie tych warunków uznajecie jako agresję uzasadniającą dowolną przemoc
Nie. Przynajmniej ja tak nie uważam. Jeśli ktoś nie wypełni umowy z przyczyn od niego niezależnych to nie może być agresja, bo agresja jest działaniem intencjonalnym.
 

kompowiec

freetard
2 579
2 645
Pytaj krzysia, ja tam nic nie wiem. Ja do tej pory mówiłem Ci wyłącznie o przyjętym konsensusie libertariańskim. A jak dla mnie, jedynym rozwiązaniem jest prawo do secesji, która wasza komuna nie oferuje (swoją drogą czy ona cokolwiek oferuje po za tym że będzie bida? Nie potraficie zaspokajać potrzeb tak jak kapitaliści)
 
C

Cngelx

Guest
Czy w ankomie będę mógł spokojnie sobie żyć, źryć i robić swoje, tak, żeby nikt się do mnie nie przypierdalał?
 

kompowiec

freetard
2 579
2 645
A prawo secesji? Jeśli będzie, to byłbym za nawet. Stworzycie sobie komune na swoim i nikomu się nie będziecie przypierdalać. Będzie okej. Ciekaw tylko jestem jak dużo osób by uciekało z tego "raju" ;)

jeśli wszystko będzie dobrowolne, to co będzie jeśli nikt nie będzie chciał oddawać swoich tokarek, bo będą woleli np. ją wynająć w kapitalistycznym znaczeniu tego słowa.
 

Patriciush

akcjonariusz Najjaśniejszej RP Sp. ZOO
118
281
Zupełnie odwrotnie: to tylko w "ankomie" (nie ma czegoś takiego, jest zwykły komunizm) jest możliwe, bo secesja nie wiąże się z utratą podstawowych środków do życia takich jak jedzenie, miejsce do spania i ubranie. Tymczasem na ile zrozumiałam ten wasz akap to oczekujecie od ludzi wypełniania warunków umowy w każdych warunkach, nawet jeżeli wyrażenie dobrowolnej i świadomej zgody było z przyczyn rozmaitych niemożliwe - i każde niewypełnienie tych warunków uznajecie jako agresję uzasadniającą dowolną przemoc. Jak nic system niewolniczy, po prostu chcecie być na jego szczycie.
1. Ale to zaraz, ktoś dokona secesji a Wy mu za friko będzie dawać jedzenie, ubranie i dach nad głową? Oczywiście rozumiem, że on swoją praca nie musi się z Wami dzielić? Bo jeżeli musi no to nie jest secesja.

2. Nieświadomość tego co się podpisuje i bycie wprowadzanym celowo w błąd to oszustwo także w akapie.

3. Czy jak kupuje chleb w piekarni przymuszony głodem to piekarz mnie wyzyskuje?

4. W jaki sposób przymusicie Silnych, żeby pracowali według swoich możliwości w zamian dostając niewiele bo mają niewielkie potrzeby. Bo jakieś rady tak ustaliły? Tylko czekać kontrrewolucji...
 
C

Cngelx

Guest
Jeżeli jest sobie jakaś społeczność, w której każdy jest niby właścicielem jakiegoś sprzętu, ale w praktyce jest tak, że wszyscy sobie na wzajem wszystko nieodpłatnie pożyczają, bardzo często bez pytania właściciela (bo np. nie wiedzą kto jest naprawdę właścicielem).

Czy jest to bardziej ankap czy ankom?
 
Do góry Bottom