kompowiec
freetard
- 2 581
- 2 646
Gdzie tu masz przemoc u libertarian? Czy któraś strona jest przymuszana do czegokolwiek? NŚ już się wypowiedział ja to u was działa w praktyce. Przyłazicie i niszczycie każdemu życie po kolei bo takie z was zawistne szmaty.To jest właśnie absurd prawicowych libertarian - przemoc państwowa jest zła i okropna, gdy jest przeciw wam, ale jest spoko i fajna, gdy jest po waszej stronie.
Czy ktoś tu na kogokolwiek zapieprza? To ty rozmawiasz w ogóle z nami czy jednak już zaczęły się urojenia jak u pewnego gościa który proponował alternatywę bycia "bezpaństwowcem"? Ja zapieprzam wyłącznie na samego siebie i ew. rodzinę, ty chcesz mieć armię komuchów którzy będą zapierdalać po nie swoje rzeczy...Dlatego wasza ideologia nie przestaje mnie zadziwiać. Sprzedajecie ludziom wizje utopii w której każdy będzie panem na swych włościach. Tylko skąd weźmiecie tych chamów którzy będą na was zapieprzać?
Cały czas Ci udowadniamy że to, czym gardzisz jest po prostu najnaturalniejszą rzeczą pod słońcem (filmik od tosia już obejrzany?). Ty robisz za taran, dla którego dla nas jesteś niczym wróg ludu - nie dość że się gówno zna na tym jak to jest być kapitalistą i to właścicielowi dyktuje warunki (które notabene podpisałaś na umowie do chuja!) to jeszcze chce kraść...To, że z ludźmi zamkniętymi i nie chcącymi nawet zrozumieć, jakakolwiek komunikacja jest z góry bezsensowna.
Każdy komuch z miejsca, przynajmniej powinien, zmienić zdanie o swojej komunie gdy dowie jak to jest być pracodawcąNatomiast jeżeli jednak to wszystko bzdury, to może pracodawca cię nie okrada, bo dostajesz tyle na ile się zgodziłaś w dobrowolnej umowie o pracę, tylko jesteś przypadkiem roszczeniowym komuchem, w dodatku niedoinformowanym i nie masz pojęcia nie tylko o prowadzeniu działalności gospodarczej, ale również o organizacyjnej stronie reallizowanych przez sobie zadań?