Jacek123
New Member
- 7
- 32
to napiszę czego już próbowałem.
LSD,DMT,magic mushrooms,MDMA,zioło,nikotyna,alkohol,kofeina.
LSD,DMT,magic mushrooms,MDMA,zioło,nikotyna,alkohol,kofeina.
Mecenas Giertych na marszu KOD
W jednym i drugim przypadku chodzi o skakanie w podobnych okolicznościach, jednak różnica jest ogromna. Gabrielowi Janowskiemu zapodali ukradkiem kwasa, a Romek skacze jak młody kangur sam z siebie. Jemu kwasa zapodawać nie trzeba.Czy tylko mi to coś przypomina ?
To jakąś końska dawke musiał wziąć, nigdy nie miałem po kwasie takich jazd... Według mnie raczej dostał jakiś mix piguł i amfy...W jednym i drugim przypadku chodzi o skakanie w podobnych okolicznościach, jednak różnica jest ogromna. Gabrielowi Janowskiemu zapodali ukradkiem kwasa, a Romek skacze jak młody kangur sam z siebie. Jemu kwasa zapodawać nie trzeba.
A brałeś nieświadomie? Złe S&S.To jakąś końska dawke musiał wziąć, nigdy nie miałem po kwasie takich jazd... Według mnie raczej dostał jakiś mix piguł i amfy...
Jest gdzieś nagranie?Ja uważam że to był kwas na podstawie jego wcześniejszego zachowania na mównicy. Jak ten kwas do niego wchodził.
Jak raz człowiek zapoda sobie kwasa, nie pomyli go z niczym innym. Zawsze pozna, że ktoś mu zapodał do żarcia/picia...A brałeś nieświadomie? Złe S&S.
Trudno powiedzieć. Kwas jest o tyle dobry w zapodawaniu, że działa przez skórę.
Jest jeszcze jeden argument za czystym kwasem. Jak kwas jest czysty, to nawet końska dawka jest niemal niemożliwa do wykrycia badaniem krwi.
Pewnie jest, poszukaj. Ja to widziałem zaraz po jako powtórkę w tv.Jest gdzieś nagranie?
Znane są przypadki wśród przemytników, którzy wpadli przez to, że byli na tripie. Na przykład kloleś, który się owinął klastrami znaczków, lub inny co przykleił znaczki do pleców.To nie zostało udowodnione. Niektórzy twierdzą że istnieje taka możliwość, ale tylko przy gigantycznych dawkach.
Ja też.ak dużą dawkę przyjął oraz czy substancja nie przedostała się z rąk do ust, oczu lub nosa. Co jest wielce prawdopodobne, i podejrzewam że właśnie tak było.
Właśnie. I dla tego prawie nikt takich testów nie robi. Jest z tymi testami jeszcze jeden problem, dawniej wykrywane ilości takich substancji były porównywalne z granicą błędu pomiaru aparatury. Stąd wyniki takich testów dawniej, a w wielu krajach do dziś, nie są uznawane przez sąd.Oczywiście że jest możliwa do wykrycia, zarówno we krwi jak i w moczu... Tylko że test jest wiele droższy i nieco bardziej skomplikowany i trudniejszy do przeprowadzenia, między innymi dlatego, że lsd działa w mikroskopijnych dawkach.
To że niektóre testy nie wykrywają samej substancji, a substancje powstałe przy okazji produkcji tej substancji. Bo łatwiej i taniej.Nie wiem też co ma czystość do wyniku testu,
Znane są przypadki wśród przemytników, którzy wpadli przez to, że byli na tripie. Na przykład kloleś, który się owinął klastrami znaczków, lub inny co przykleił znaczki do pleców.
To że niektóre testy nie wykrywają samej substancji, a substancje powstałe przy okazji produkcji tej substancji. Bo łatwiej i taniej.
No właśnie, ty za każdym razem wiedziałeś mniej więcej czego się spodziewać. Jeśli wcześniej poseł nie brał to nie mógł tego ogarnąć i zachowywał się dziwnie. Choć nie twierdzę, że to kwas, ale nie wykluczam.Jak raz człowiek zapoda sobie kwasa, nie pomyli go z niczym innym. Zawsze pozna, że ktoś mu zapodał do żarcia/picia...
Teoretycznie salwinoryna A jest aktywna przy 200 µg (to wciąż 10x więcej od LSD). Ale raczej nie spotyka się czystego ekstraktu.Nie istnieje taka druga substancja psychoaktywna, która byłaby aktywna przy mikrogramowych dawkach lsd.
Nie ma takich testów. LSD wykrywa się głównie poprzez obecność metabolitu 2-oxo-3-hydroxy-LSD.
Sprawa Janowskiego to rok 2000. A kiedy zaczęto stosować tą metodę ?
Teoretycznie salwinoryna A jest aktywna przy 200 µg (to wciąż 10x więcej od LSD). Ale raczej nie spotyka się czystego ekstraktu.