Libertarianizm/liberalizm - wątpliwości

[Donatel]

I myślisz, że na wakacje wezmę te kozy do bagażnika, żeby nimi zapłacić za watę cukrową?

 

[Tralalala]

Pieniądz może emitować bank lub może być stworzony przez osobę lub grupę ludzi i inni zaczną tego używać. Przykład bitcoin.
Pieniądz nie musi być fizyczny, wtedy wymiana przebiega bardzo szybko.
To sobie zamień kozy na coś innego, używaj pieniądza jaki Ci odpowiada.

@franz
To co jest prywatne zostawić, to co jest pod kontrolą państwa brać, kto pierwszy ten lepszy. Można też wszystko sprzedać i jakoś podzielić, ale ja zwolennikiem tego nie jestem bo za dużo pierdolenia.

 

[workingclass]

I myślisz, że na wakacje wezmę te kozy do bagażnika, żeby nimi zapłacić za watę cukrową?

W ogóle nie myśle i mnie nie obchodzo co będziesz robił ze swoja kozą, mozesz ja zjeść na miejscu lub spędzić z nią romantyczna noc, dla mnie osobiście koza ma większa wartość niz wata cukrowa więc uważam ze byłbyś idiata oddając kozę za porcje waty cukrowej.

 

[GAZDA]

Nie wyobrażam sobie funkcjonowania handlu bez jednolitego środka platniczego.

jesteś zwolennikiem światowej waluty jakiejś???

Ale skoro nie będzie NBP, to kto będzie pieniądz emitował?

każdy kto chce...

U mnie w mieście może funkcjonować jedna waluta, a w innym inna i co?

i nic

Będą kantory z milionami różnych walut, a jak wyjadę na wakacje do Trójmiasta, to nawet za gofra nie będę mógł zapłacić?

tak jak teroz w czechach masz korony a w anglii funty i nigdzie nie kupisz se za peeleny gofra

 

[Donatel]

Dlatego jednak postuluje jednolity środek płatniczy, wpiszemy go w konstytucję jako oficjalny i po problemie. Najlepiej jak to mówił kolega wyżej, w formie pieniądza elektronicznego. Chodzi tu już o własną wygodę, abym mógł szybko zapłacić w supermarkecie choćby, albo za tego gofra. Bo w sytuacji, gdy mamy wymianę dóbr, to muszę za każdym razem negocjować z kasjerką ile za moje zakupy wypłacić jej kóz.

 

[GAZDA]

Dlatego jednak postuluje jednolity środek płatniczy, wpiszemy go w konstytucję jako oficjalny i po problemie.

postulować to se możesz na swoim a od innych ludzi sie odwal, ich sprawa czym płacą...
konstytucja kurwa... komuch...

 

[workingclass]

Wpiszcie to sobie w konstytucje, do zapisania konstytucji świetnie nadaje się pergamin z koziej skóry, a z kozich kości mozna zrobić koraliki, którymi mozna płacić w sklepie.

 

[Donatel]

A co ty masz do konstytucji?

Konstytucja zawierałaby np. aksjomaty i parę kwestii organizacyjnych, które stanowiłyby, że obowiązuje system wolnościowy. Do tego wzmianka, że językiem oficjalnym jest Polski, a oficjalnym środkiem płatniczym Złoty czy tam ten bitcoin.

 

[vast]

No rozumiem, że powracamy do pierwotnego środka płatniczego, ale czy mój pracodawca-kapitalista będzie mi wypłacał w kozach czy tam świniach w formie elektronicznej na konto bankowe? Nie wyobrażam sobie funkcjonowania handlu bez jednolitego środka platniczego. Ale skoro nie będzie NBP, to kto będzie pieniądz emitował? Każdy kapitalista mógłby ustalić swoją walutę, ale tych kapitalistów będą miliony i każdy ma swoją walutę. U mnie w mieście może funkcjonować jedna waluta, a w innym inna i co? Będą kantory z milionami różnych walut, a jak wyjadę na wakacje do Trójmiasta, to nawet za gofra nie będę mógł zapłacić?

Ja w akapie będę płacił martwymi nacjokomuchami.

 

[GAZDA]

A co ty masz do konstytucji?

Konstytucja zawierałaby np. aksjomaty i parę kwestii organizacyjnych, które stanowiłyby, że obowiązuje system wolnościowy. Do tego wzmianka, że językiem oficjalnym jest Polski, a oficjalnym środkiem płatniczym Złoty czy tam ten bitcoin.

a no właśnie bo w konstytucji komunistyczne zjeby narzucają ludziom oficjalne waluty i języki...
jak coś komuś narzuca obowiązkowo system wolnościowy to nie jest o już system wolnościowy...
u mnie ja płace czym chce i gadom po swojemu...
u siebie możesz se ustalić ze obowiązkowym językiem jest polski a nie wszystkim bo przecie jest w chuj ludzi co nie gadają po polsku abo nie jest to przynajmniej ich język ojczysty...

 

[workingclass]

A co ty masz do konstytucji?

Konstytucja zawierałaby np. aksjomaty i parę kwestii organizacyjnych, które stanowiłyby, że obowiązuje system wolnościowy. Do tego wzmianka, że językiem oficjalnym jest Polski, a oficjalnym środkiem płatniczym Złoty czy tam ten bitcoin.

Moje wypowiedź nie wyrażała żadnych uczuć odnoszących sie do konstytucji jako takiej, jesli już to mój stosunek do wpisywania czegokolwiek razem z tobą(z wami) w konstytucje czy innego rodzaju umowę(kontrakt).

 

[Donatel]

a no właśnie bo w konstytucji komunistyczne zjeby narzucają ludziom oficjalne waluty i języki...
jak coś komuś narzuca obowiązkowo system wolnościowy to nie jest o już system wolnościowy...
u mnie ja płace czym chce i gadom po swojemu...
u siebie możesz se ustalić ze obowiązkowym językiem jest polski a nie wszystkim bo przecie jest w chuj ludzi co nie gadają po polsku abo nie jest to przynajmniej ich język ojczysty...

Wiesz co to znaczy język oficjalny? Przecież w Polsce ludzie mówią w setkach języków i nikt im tego nie zabrania, ani nie narzuca mówienia po polsku. Chyba, że otworzymy przed wszystkimi granice i wpuścimy wszystkich kebabów, muslimów, żydów, rzeczywiście będą mogli czuć się urażeni. Ty sobie możesz płacić kozami jak znajdziesz taki supermarket, ale myślę, że nikt nie będzie prowadził kozy na smyczy, żeby zapłacić za zakupy. Jednolity środek płatniczy jest konieczny.

 

[Denis]

Dlaczego jak Polak/Niemiec/Francuz/Breivik zrobi napad/morderstwo na terenie Rzeczpospolitej, to nie patrzysz pod kątem kolektywu. A jak przyjedzie żyd/muzułmanin/cygan to patrzysz pod tym kątem i chcesz każdego żyda/muzułmanina/cygana traktować jak potencjalnego złodzieja/mordercę i nie wpuszczać na te tereny?

Chcesz wyczyścić dziś kibel, bo za tydzień i tak będzie brudny? To jest tego typu rozumowanie? Nie czekasz na ubrudzenie kibla i wtedy stosowne wyczyszczenie, a wolisz mieć to z głowy i prewencyjne wyczyścić czysty kibelek. Twoje klocki, twoja sprawa. Ale nie mów innym, co mają robić w swoich kibelkach i nie wymyślaj prawodawstwa nakazującego czyszczenia wszystkich czystych kibelków odgórnie.

 

[vast]

Wiesz co to znaczy język oficjalny? Przecież w Polsce ludzie mówią w setkach języków i nikt im tego nie zabrania, ani nie narzuca mówienia po polsku. Chyba, że otworzymy przed wszystkimi granice i wpuścimy wszystkich kebabów, muslimów, żydów, rzeczywiście będą mogli czuć się urażeni. Ty sobie możesz płacić kozami jak znajdziesz taki supermarket, ale myślę, że nikt nie będzie prowadził kozy na smyczy, żeby zapłacić za zakupy. Jednolity środek płatniczy jest konieczny.

Już mi się nudzisz dumny polaku.

 

[Grzechotnik]

Przecież to troll, zresztą całkiem dobry. Nie produkujcie się tak, klawiatury wam podziękują.

 

[Donatel]

Jestem przeciwny narastającemu procesowi islamizacji europy, zapewnę jak większość Polaków. Nie odpowiada mi ich kultura, w szczególności traktowanie kobiet, wolałbym zatem narodową anarchię. To nie oznacza, że nie można wpuścić żadnego muslima, oczywiście.

I jakby mógł ktoś wytłumaczyć proces tej prymitywnej wymiany towarowej, bo nie za bardzo to sobie wyobrażam.

 

[vast]

I jakby mógł ktoś wytłumaczyć proces tej prymitywnej wymiany towarowej, bo nie za bardzo to sobie wyobrażam.

Nie potrafisz sobie wyobrazić prymitywnej wymiany towarowej, ale narodową anarchię już tak?

 

[GAZDA]

Wiesz co to znaczy język oficjalny?

wiem, komusze państwa ustalają takowe...

Przecież w Polsce ludzie mówią w setkach języków i nikt im tego nie zabrania, ani nie narzuca mówienia po polsku.

no i w czym problem? gadają se jakimiś językami to po chuj język oficjalny? są nawet państwa które nie mają języka oficjalnego i nie ma problemu...

Chyba, że otworzymy przed wszystkimi granice i wpuścimy wszystkich kebabów, muslimów, żydów, rzeczywiście będą mogli czuć się urażeni.

kto my?

Ty sobie możesz płacić kozami jak znajdziesz taki supermarket, ale myślę, że nikt nie będzie prowadził kozy na smyczy, żeby zapłacić za zakupy.

o dzieki że mi łaskawie pozwalasz płacić kozami... a czemu innym chcesz zakazać? czemu chcesz im narzucić jakąś oficjalną walute?

Jednolity środek płatniczy jest konieczny.

dla komunistycznych debilów może...

Nie odpowiada mi ich kultura

mi nie odpowiada istnienie polskiego państwa

 

[Donatel]

Tu chodzi o ułatwienie życia, każdy może przecież płacić czym chce, tylko nie wszędzie zapłacisz kozami. Wyobrażam sobie sytuację w supermarkecie, gdzie każdy klient przy kasie, kłóci się z ekspedientką, za co chce wymienić te zakupy. Kapitalista w moim mieście może emitować jedną walutę i sprawa jasna, ale co z resztą Polski, gdzie będą miliony takich kapitalistów.

 

[GAZDA]

chcesz na siłe ludziom ułatwiać życie wedle tego co tobie sie wydaje odpowiednie...
typowy socjalista...