pikol
Od humanitarystów nie biorę.
- 1 004
- 1 635
Dla mnie wiara oparta wyłącznie na biblii nie przyjmie się wśród ludu. Ja np. byłem wychowywany w rodzinie, która chodziła do kościoła w dni nakazane, ale nie pamiętam zadnych wspólnych modlitw i czytania biblii, jest tak pewnie w wiekszości domów. Prostemu ludowi można narzucić jakieś obrzędy, ale nie wiarę traktowaną na serio. Ludzie nie czują w dzisiejszych czasach potrzeby modlitwy i pogłębiania wiary, albo nie mają zwyczajnie na to czasu. Chodzenie do kościoła to u nas zwyczajna tradycja, a nie kwestia wiary. Dla mnie większość osób w Polsce to raczej agnostycy, a to że w różnych ankietach wychodzi, że ok. 90% to wierzacy nie ma dla mnie znaczenia.