KORWiN, KNP, JKM, Koliber - bieżące newsy i ciekawostki

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
Podpisy dwóch milionów obywateli?
Dziś referendum nie jest obligatoryjne dla rządu.

To znaczy, że ja w Gdańsku bym głosował na sędziego, który orzekałby w Kaliszu, a u mnie orzekałby ktoś wybrany w Bytomiu? Zajebioza.
To znaczy, że rozkminiający zawsze przyjdzie z zewnątrz. Rozkminiającym nie może być ziomal.

Poza tym - to będzie cios dla agorystów i osób lubiących anonimowość. Oczywiście, o ile ten program w ogóle będzie działać ;)
Tak to rzeczywiście spierdolili. Co za cwel to napisał?
Nawet w Nowej Zelandii wprowadzono otwarte standardy do komunikacji z władzą.

Czy dotyczy to również kłamania przez osobę oskarżoną? Jeśli tak, to chuj wam w dupe.
Może nadal kłamać. Ale jak swym kłamstwem będzie oskarżać niewinnych, to dojebka do wyroku. Pozostałe kłamstwa nadal bezkarne.
 
F

Filip

Guest
To teraz sobie wyobraź że wchodzą w koalicję z pisem. Na realizację postulatów "nowego" programu pisiory zgodzą się bez problemu. Czyli korwin będzie zwiększał zamordyzm poprzez pisostwo... I co kurwa teraz? Mam wierzyć że w negocjacjach z koalicjantami warunkiem będzie stary i jasny program, czy ten wysryw sprzed paru dni? Pojebalo ich kurwa? Jebani kretacze, oprócz korwy nie ma tam nikogo wiarygodnego.
Jak gniłem z libków z PLib obwiniających Mikkego za całe zło tego świata (dalej jestem zdania, że zrobił on u nas wiele dobrego dla promocji liberalizmu i jego konserwatyzm jest całkiem znośny), to mam teraz mocne obawy czy głosować na jego partię. No ale jak nie wejdzie, to koalicja ZLewów z PO, PSL. Od Kukiza może są jacyś sensowni kandydaci u mnie w okręgu, ale na kolejnych miejscach i obawiam się, że nie wejdą do tego to samo ryzyko, co przy KORWiNie.

Do tego dodam, że ściśle liberalny elektorat KORWiNa to nie jest na pewno jego całość, znajomi korwiniści byliby w stanie zagłosować w większości na RN...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

inho

Well-Known Member
1 635
4 516
chcą się przypodobać jakimś lemingom (co oczywiście nic nie da, w dodatku tydzień przed wyborami to zbyt mało czasu)
Mylisz się. Debatę obejrzy parę milionów ludzi (prezydencką obejrzało ponad 10 mln.) – to jest bezpośredni dostęp do wyborców. Nie pamiętam procentów, ale spory odsetek ludzi podejmuje decyzję w ostatniej chwili, niektórzy wręcz dopiero w lokalu wyborczym.

JKM może tym wystąpieniem przeważyć wynik KORWINy na plus, może też dużo stracić. Przy tak niskiej bazie bardzo dobrym wystąpieniem mógłby nawet podwoić poparcie. Po swojej stronie ma szopkę z imigrantami, zagrożenie szariatem, wprowadzone zakazy uchwalania budżetów z deficytem w Niemczech i UK, co proponował kiedy był posłem, poparcie Polaków za granicą (czyli rozwiązanie jak ich ściągnąć z powrotem) itd.

Pogrąży się jeśli zacznie chwalić monarchię, systemy autorytarne, Łukaszenkę, Putina itp. W postępie geometrycznym będzie tracił potencjalnych wyborców za każdym razem, gdy powie, że nie jest demokratą, że demokracja jest głupia itp. To samo jeśli zamiast przekonywać wyborców zacznie psioczyć, że go nie pokazują, że reżimowa TV itd.

Te 100 minut debaty to nie jest czas na porachunki z TV, dziennikarzami, tylko czas na przekonanie widzów oglądających TV, żeby oddali głoś na KORWIN. Jeśli ogarnie, że w tamtym miejscu nie ma za zadanie zaprezentować swoich prywatnych poglądów, tylko wprowadzić grupę ludzi do sejmu, to przez warunki polityczne w Europie ma szansę jak nigdy dotąd.

W wywiadzie w polsacie JKM zrobił ładny unik w republikanizm w pytaniu o ustrój, jednak wciąż o parę słów za dużo o monarchii. Pomijając całkowicie kwestię czy ma, czy nie ma racji – cokolwiek powie w kilku kilkuminutowych wypowiedziach do tak ogromnej zmiany poglądów jak kwestia ustroju nikogo nie przekona. Ciągnąc taki wątek będzie wyłącznie antagonizował wyborców. Jeśli da się sprowokować, zacznie krzyczeć, agresywnie odgrażać się dziennikarzom, politykom i komukolwiek innemu, to wywoła wśród oglądających wrażenie osoby niestabilnej i w ich umysłach potwierdzi przypisywaną mu łatkę wariata.

Bardzo dobra była forma wystąpienia w wywiadzie w polsacie. Takie powinien zrobić wrażenie na widzach w debacie: siwego dziadka, który spokojnie tłumaczy kwestie merytoryczne, diagnozuje przyczyny i zagrożenia oraz prezentuje rozwiązania obecnych problemów politycznych, ekonomicznych itp.

Wbrew pozorom – przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie – sporej grupie dziennikarzy dużych mediów KORWIN pasowałby w sejmie. Może choćby z powodu polityki imigracyjnej; może liczą, że obojętnie z kim w koalicji stanowiliby zaporą przed islamizacją. Wystarczy w ostatnim tygodniu nie dać ciężkiej amunicji tvnowi i wyborczej, może uda się zaliczyć jeszcze parę takich dobrych wywiadów JKM, Wiplera i w wyborach będzie nieźle.

***
Odnośnie powyższej dyskusji, ludzie którzy krytykują JKM, czy program KORWINa za to, że nie jest w 100% koszerny popełniają ten sam błąd co JKM, który często uważa, że musi każdego przekonać do swoich poglądów w 100% i innych wyborców nie chce. ;)
 

vast

Well-Known Member
2 745
5 808
Mylisz się. Debatę obejrzy parę milionów ludzi (prezydencką obejrzało ponad 10 mln.) – to jest bezpośredni dostęp do wyborców. Nie pamiętam procentów, ale spory odsetek ludzi podejmuje decyzję w ostatniej chwili, niektórzy wręcz dopiero w lokalu wyborczym.

Oo Co?

http://www.tvp.info/19947341/swietn...prezydenckiej-debaty-w-tvp1-i-portalu-tvpinfo

Ledwo co 3 miliony ludzi to oglądało. Ostatnio polsat się chwalił że w wakacje jakieś gówno miało reokordowy wynik 2 milionów. Debata telewizyjna NIC nie zmienia. Trzeba się lansować z pół roku po reżimówce żeby lemingom coś się przestawiło pod kopułą.

JKM może tym wystąpieniem przeważyć wynik KORWINy na plus, może też dużo stracić. Przy tak niskiej bazie bardzo dobrym wystąpieniem mógłby nawet podwoić poparcie. Po swojej stronie ma szopkę z imigrantami, zagrożenie szariatem, wprowadzone zakazy uchwalania budżetów z deficytem w Niemczech i UK, co proponował kiedy był posłem, poparcie Polaków za granicą (czyli rozwiązanie jak ich ściągnąć z powrotem) itd.

Tak, oczywiście. To samo zrobił w debacie prezydenckiej. Wtedy mówił dobrze i nie kompromitował się, świetnie zmasakrował też Kukizowe JOWY, i co to kurwa dało?

Odnośnie powyższej dyskusji, ludzie którzy krytykują JKM, czy program KORWINa za to, że nie jest w 100% koszerny popełniają ten sam błąd co JKM, który często uważa, że musi każdego przekonać do swoich poglądów w 100% i innych wyborców nie chce. ;)

Tu nie chodzi o to, że program jest niekoszerny, tylko o to, że została zrobiona podmianka w ostatnim momencie. Program to narzędzie potrzebne im do zawarcia koalicji (według ich strategii), dlatego jest czego się obawiać, bo zamiast zmuszać koalicjanta/ów do wykonywania starego, bardziej koszernego programu, będą wykonywać ten nowy. Dla mnie to jedno wielkie "fuck you" dla żelaznych wyborców którzy z JKM są od zawsze.
 

inho

Well-Known Member
1 635
4 516
Oo Co?

http://www.tvp.info/19947341/swietn...prezydenckiej-debaty-w-tvp1-i-portalu-tvpinfo

Ledwo co 3 miliony ludzi to oglądało. Ostatnio polsat się chwalił że w wakacje jakieś gówno miało reokordowy wynik 2 milionów. Debata telewizyjna NIC nie zmienia. Trzeba się lansować z pół roku po reżimówce żeby lemingom coś się przestawiło pod kopułą.
Chodziło mi o debatę Duda/Komorowski – ponad 10.5 mln. Tutaj się tyle nie spodziewam, ale kto wie.

Tak, oczywiście. To samo zrobił w debacie prezydenckiej. Wtedy mówił dobrze i nie kompromitował się, świetnie zmasakrował też Kukizowe JOWY, i co to kurwa dało?
Wręcz przeciwnie, to wystąpienie było złe.

Tu nie chodzi o to, że program jest niekoszerny, tylko o to, że została zrobiona podmianka w ostatnim momencie. Program to narzędzie potrzebne im do zawarcia koalicji (według ich strategii), dlatego jest czego się obawiać, bo zamiast zmuszać koalicjanta/ów do wykonywania starego, bardziej koszernego programu, będą wykonywać ten nowy. Dla mnie to jedno wielkie "fuck you" dla żelaznych wyborców którzy z JKM są od zawsze.
Jak się nie dostaną do sejmu, to nie będą wymuszać niczego. ;)
 

Non Serviam

Well-Known Member
834
2 251
Może jednak Hitlera nie będzie. link


comment_tLYrQJLkyAjzG9UXe2H9Zm9r7KnUGKTB.jpg
 

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 700
7 113
Wpisanie do programu postulatów sprzecznych z dotychczasową linią lidera (wspieranie i rozszerzanie NATO, JOW) lub łagodniejszych (przebudowa i odbiurokratyzowanie UE zamiast jej zniszczenia lub wystąpienia z niej) oraz przemilczenie kwestii mocno podnoszonych w kampanii wyborczej (imigranci) może świadczyć o chęci przypodobania się innemu elektoratowi niż ten, do którego do tej pory kierowany był głównie przekaz.
Czytam sobie ten program i trafiłem na coś takiego:

Minister Polityki Społecznej odpowiadałby za działalność dobroczynną państwa adresowaną do masowego odbiorcy, np. chorych i ubogich


What in the flying fuck?

W sumie wyjasniaja to tutaj:

Przejściowa struktura ośmiu ministerstw wynika z obecnej Konstytucji RP i faktu członkostwa Polski w Unii Europejskiej: oba te czynniki nakładają na rząd obowiązek prowadzenia działań, którymi zdaniem partii KORWiN rząd nie jest w stanie kompetentnie i z korzyścią dla obywateli się zajmować. Docelowa struktura rządu to sześciu ministrów: wojny, policji, spraw zagranicznych, finansów, sprawiedliwości oraz gospodarki terenami i ochrony środowiska.

To tak jak z tym VAT-em. Poki jestesmy w UE to nie da sie tego VAT-u ani tego ministerstwa upierdolic.

P.S. JKM od zawsze byl zwolennikiem wstapienia do NATO jak i JOW-ow, wiec argumenty Sierpa w tej sprawie sa z dupy wziete...
 

Imperator

Generalissimus
1 569
3 555
Myślę, że jednak Korwin jest najlepszy na debatę, Wipler jest w pewnym stopniu naznaczony PiSem, więc odpada, Berkowicz jest za młody a Sommer zbyt anonimowy.
 

vast

Well-Known Member
2 745
5 808
W sumie wyjasniaja to tutaj:

To tak jak z tym VAT-em. Poki jestesmy w UE to nie da sie tego VAT-u ani tego ministerstwa upierdolic.

P.S. JKM od zawsze byl zwolennikiem wstapienia do NATO jak i JOW-ow, wiec argumenty Sierpa w tej sprawie sa z dupy wziete...

Chwila chwila. Ja to widziałem. Tylko że ta adnotacja nie ma większego sensu, dlaczego? Bo przecież program zakłada rząd Korwina i ministerstwa ustalane przez ten rząd. Więc jak można mówić o współgraniu z unią? Albo ustala się, że kiedy Korwin zaczyna (samodzielnie) rządzić, to zmieniają wtedy konstytucję i występują z unii, bądź lekceważą wszystkie rozkazy z niej płynące. Tak więc po jaki wuj te dodatkowe ministerstwa i nie "pełny" program??? A jeżeli mowa jest o tym że nie da się zmienić konstytucji i dlatego takie rozwiązania... To przecież tym bardziej nie zmienią tej konstytucji PRZED objęciem rządu, więc WTF is this bullshit?
 

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 700
7 113
Dla checy napisalem do KORWIN-a, taki e-mail. Ciekawe czy odpisza...

"Dzien dobry,

Od prawie 15 lat jestem stalym czytelnikiem "NCzasu!", sympatykiem Janusza Korwina-Mikke (przez pewien czas dzialalem rowniez w UPR) i przede wszystkim - libertarianinem. Dlatego z zainteresowaniem przeczytalem nowy program polityczny Partii KORWIN. Niestety zawiodlem sie poniewaz nie znalazlem w nim wielu punktow, ktore byly w programach tak UPR jak i KNP. Z drugiej strony znalazlem tam tez wiele nowych punktow, ktore sa wedlug mnie dosc kontrowersyjne.

Co do brakujacych punktow, w programie KORWIN-a nie ma nic o:
- narkotykach
- polityce imigracyjnej
- wolnosci slowa / cenzurze
- pelnej legalizacji prostytucji
- pornografii
- placy minimalnej
- likwidacji NBP i przejscia na system prywatnych walut (albo przynajmniej na oparciu zlotowki o zloto albo inny cenny kruszec)

Jakie jest oficjalne stanowisko KORWIN-a w tych sprawach?

Z drugiej strony Panstwa program zawiera tego typu, dosc dziwne postulaty:

"Strategicznym celem Polski w zakresie polityki zagranicznej jest odzyskanie suwerenności, co wymaga odstąpienia od Traktatu Lizbońskiego i przebudowy bazy traktatowej Unii."

Czy oznacza to, iz KORWIN nie bedzie darzyc do zupelnego wystapienia z UE?

"Zgodnie z obecną Konstytucją prawo do świadczeń zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych powinno być powszechne. Jego realizacja nie może zależeć od uzyskania statutu zatrudnionego bądź bezrobotnego."

Czy KORWIN nie powinien raczej dazyc do calkowitego wyeliminowania skladek na ubezpieczenia zdrowotne i tym samym zlikwidowania prawa do świadczeń zdrowotnych? Nawet jesli postulat ten dotyczy tyko okresu przesjsiowego ta wciaz jest to niezrozumiale: bo dlaczego konserwatywni-liberalowie chcieliby zwiekszyc uprawnienia bezrobotnych, ktorym nie chce sie nawet zarejestrowac?

"Docelowo w rękach państwa powinny pozostać tylko kluczowe strategiczne przedsiębiorstwa związane z infrastrukturą."

oraz:

"Ponieważ niektóre obszary aktywności gospodarczej są ściśle kontrolowane przez inne państwa (energetyka, finanse, media, telekomunikacja czy sektor zbrojeniowy), Polska powinna prowadzić w nich efektywną politykę regulacyjną lub – w zakresie eksploatacji zasobów naturalnych – właścicielską."

Jakie konkretnie sektory gosp. powinny zostac - wedlug KORWIN-a - w rekach panstwa? Te dwa punkty nwygladaja niestety bardzo PiS-owsko i nielibertariansko wiec pragnalbym uslyszec jakies wyjasnienie tej kwestii.

Z drugiej strony chcialbym Panstwa pochwalic za brak zakazu posiadania podwojnego obywatelstwa (obecny w poprzednim planie konstytucji JKM-a). Mam nadzieje, ze oznacza to, wycofanie sie KORWIN-a z tego chybionego pomyslu, ktory dotknalby rzesze Polakow mieszkajacych za granica i posiadajacych tam dzieci w zwiazkach z obcokrajowcami.

Odpowiedz na powyzszy e-mail zostanie opublikowana na forum https://libertarianizm.net/, bedacym najpopularniejszym libertarianskim forum w Polsce. Braki w Panstwa programie wywolaly burze wsrod libertarian i pogloski o "sprzedaniu sie" KORWIN-a. Mam nadzieje, ze Panstwa odpowiedz pozwoli na rozwianie tych watpliwosci i przekonanie wielu Polskich libertarian do zaglosowania na partie KORWIN w przyszla niedziele.

Pozdrawiam,
Tomasz ...........
Chiny"
 

inho

Well-Known Member
1 635
4 516
Myślę, że jednak Korwin jest najlepszy na debatę, Wipler jest w pewnym stopniu naznaczony PiSem, więc odpada, Berkowicz jest za młody a Sommer zbyt anonimowy.
JKM może najwięcej zyskać i najwięcej stracić, Wipler może średnio zyskać i średnio stracić, Sommer jest najbardziej asekuracyjną opcją. Przy całej mojej sympatii dla ostatniego uważam, że to nie byłby dobry pomysł. Berkowicz – imho – zazwyczaj wypada bardzo słabo w wystąpieniach publicznych. Dla najlepszego wyniku zarówno JKM i Wipler potrzebowaliby co najmniej paru godzin z dobrym, najlepiej zaufanym coachem, opracowania możliwych pytań i formy odpowiedzi. Tylko nie tak, jak podczas którejś z debat, gdy kazali Korwinowi czytać z kartki. ;)

JKM może potencjalnie najwięcej zyskać gdyż oprócz wyborców, których musi namówić od zera i wahających się, ma też duży "zawiedziony elektorat", czyli byłych wyborców upr/wip/knp/itd, którzy mają podobne do niego poglądy ale zrazili się do niego – bardzo dobrym występem mógłby ugrać ich głos.

Co do brakujacych punktow, w programie KORWIN-a nie ma nic o:
- narkotykach
- polityce imigracyjnej
- wolnosci slowa / cenzurze
- pelnej legalizacji prostytucji
- pornografii
- placy minimalnej
- likwidacji NBP i przejscia na system prywatnych walut (albo przynajmniej na oparciu zlotowki o zloto albo inny cenny kruszec)

Jakie jest oficjalne stanowisko KORWIN-a w tych sprawach?
Na ich miejscu nie odpowiedziałbym na takie pytanie – szczególnie przed wyborami. ;) Ja liczę, że zamiast takich deklaracji teraz, lepiej, żeby się dostali do sejmu i w odpowiednich głosowaniach odpowiednio głosowali. Wyrażenie wprost koszernej opinii w powyższych kwestiach powoduje u 99.9% potencjalnego, nowego elektoratu przepięcie w mózgu i bilans byłby taki, że na każdego przekonanego liba przypadałoby 1000 straconych innych głosów. ;) Powyższe kwestie rozwiązują: wolny rynek i „volenti...”. Ostatnia kwestia jest najbardziej problematyczna i nie wiem, czy z różnych powodów w ogóle możliwa w perspektywie np. 10-20 lat za to u lemingów powoduje zazwyczaj przepalenie obwodów. ;)

***
post nr: 666 :cool:
 
Ostatnia edycja:

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 700
7 113
Wyrażenie wprost koszernej opinii w powyższych kwestiach powoduje u 99.9% potencjalnego, nowego elektoratu przepięcie w mózgu i bilans byłby taki, że na każdego przekonanego liba przypadałoby 1000 straconych innych głosów. ;)

Nie maja co sie bac. Odpowiedzi opublikuje tylko na lamach tego forum. A nikt poza "nawidzonymi akapami" tu nie wchodzi, wiec jesli odpowiedza koszernie to nie maja nic do stracenia hehe
 
Do góry Bottom