KORWiN, KNP, JKM, Koliber - bieżące newsy i ciekawostki

Kenji

Member
45
104
Wipler relacjonuje dzisiejsze rozmowy z przedstawicielami Kukiza:

Ci Panowie nie mają programu, dlatego o tym nawet nie było rozmowy, bo po prostu nie byli oni na to gotowi.
W największym skrócie: sytuacja była taka, że oni chcieli CV naszych ludzi, którzy chcą kandydować w danym okręgu, a oni sobie zrobią casting i powiedzą kto im się podoba, a kto im się nie podoba. Indywidualnie wtedy się z tymi ludźmi umówią, ale tylko pod warunkiem, że nasi działacze będą lojalni wyłącznie wobec Pawła Kukiza. Oni nie chcieli podpisać kompletnie żadnego porozumienia.


Nie trzeba dokonywać jakiś skomplikowanych analiz, żeby stwierdzić, że przypomina to selekcję przed wejściem do klubu. Wchodzą tylko antysystemowcy posłuszni, natomiast renegaci mogący w każdej chwili zrobić Dzień Sznura nie mają prawa dostać się do środka
 

Volvek

Well-Known Member
797
1 919
No proszę... To mnie zagiąłeś teraz. Dzięki za link. Chyba ostatni raz te wpływy sprawdzałem jak były prognozy na 2014 i wynikało z nich, że będą najniższe wpływy od lat.

A w 2013 były znacznie niższe niż w 2012 i 2011, a potem nagle 11 miliardów do góry, hmm. Gospodarki nie da się ogarnąć, żyje własnym życiem. Tak to jest jak się rozhasa dziki kapitalizm.
 
Ostatnia edycja:

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 794
8 465
No i już wszystko jasne, kim są ludzie Kukiza, co sobą reprezentują i w konsekwencji czym będzie Ruch Kukiza. Wpis Wiplera (z jakiegoś tajnego forum) o negocjacjach i jego wnioski:

"Negocjacje z Pawłem Kukizem przebieg, konkluzje.
W niedzielę 14 czerwca Paweł Kukiz potwierdził na spotkaniu m.in. z JKM, że chce wspólnego startu środowisk antysystemowych, chcących głębokiej zmiany w Polsce. Potwierdził chęć startu m.in. z Partią KORWiN, Ruchem Narodowym, i Kongresem Nowej Prawicy. Jako osobę odpowiedzialną za przeprowadzenie rozmów politycznych wskazał Marcina Palade. Jako osobę odpowiedzialną za sprawy programowe wskazał Stanisława Tyszkę.
Od niedzieli wieczór zarówno Tyszka jak Palade unikali kontaktu i spotkań celem dokonania szczegółowych ustaleń dotyczących naszego udziału w projekcie Pawła Kukiza.
Pomimo iż wskazaliśmy, że ewentualne porozumienie powinno zostać zawarte do soboty 20 czerwca. wieczorem w niedzielę 14.06 Marcin Pallade wskazał, że rozmowy będą możliwe dopiero w środę, a być może a nawet dopiero w czwartek, bo nie będzie dostępny w Warszawie. Jednocześnie odbywały się rozmowy, podczas których m.in. Stanisław Tyszka próbował wyjmować z partii KORWiN osoby kluczowe dla naszego projektu (m.in. Łukasza Wróbla pełnomocnika prezydenckiego Komitetu Wyborczego Janusza Korwin-Mikkego i Kamila Zubelewicza pracownika EFDD - naszej frakcji w europarlamencie), składając im propozycje transferu.

W środę ok. godziny 19.00 Marcin Palade poinformował mnie, że W czwartek też nie może się spotkać. Termin spotkania został ustalony w południe w czwartek na piątek o godzinie 10.00.
Spotkanie w piątek trwało 1,5 godziny. W spotkaniu dział wzięli Stanisław Tyszka, Marcin Palade, po stronie partii KORWiN europoseł Jarosław Iwaszkiewicz, szef regionu Mazowsze Partii KORWiN Robert Gajda i ja.
Założenia współpracy zaprezentowane przez Marcina Palade były następujące:
1. Nie będzie porozumienia z Partią KORWiN jako całością. Nie będzie w ogóle żadnych porozumień na linii Paweł Kukiz inne stowarzyszenia, partie, instytucje (np. związki zawodowe Paweł Kukiz poinformował nas, że zamierza rozmawiać m.in. ze związkiem zawodowym Kontra, śląsko-dąbrowską Solidarnością, związkiem zawodowym Sierpień 80, lewicowymi ruchami miejskimi etc.). Porozumienia będą zawierane z konkretnymi osobami. A konkretnie będą im składane jakieś propozycje miejsc na listach.
2. Nie ma mowy o starcie ze wspólnych list Janusza Korwin-Mikkego i Przemysława Wiplera.
3. Gdy powiedzieliśmy, że potencjalnie możemy zgodzić się na oba warunki (np. ja i JKM wystartujemy do senatu) i poprosiłem o doprecyzowanie jak ma wyglądać współpraca z resztą naszych liderów zdębieliśmy. Usłyszeliśmy, że pełnomocnicy Pawła Kukiza są zainteresowani ewentualnym zaproponowaniem startu naszym działaczom, których im sami wskażemy. My mamy jako partia KORWiN przygotować CV i dać propozycje konkretnych kandydatów z danych okręgów, którym pełnomocnicy Kukiza coś zaproponują albo nie. Z każdym będą indywidualnie rozmawiać i indywidualnie składać mu propozycję. Wszyscy kandydaci mają zrezygnować z podnoszenia w kampanii, że są członkami / liderami partii KORWiN. Nie mają używać oznaczeń partyjnych etc. Powodem takiego postępowania mają być wyniki badań zamówionych przez Bezpartyjnych Samorządowców z Dolnego Śląska, zgodnie z którymi elektorat Kukiza jest w przeważającej mierze lewicowy i centrolewicowy i nie chcą go stracić, chociaż sami mają inne poglądy, dlatego będą unikali wyrazistych liderów i formacji prawicy. Stanisław Tyszka dodał, że chcą na listy osób, które zadeklarują, że są lojalne wobec Pawła Kukiza i jego projektu, a nie wobec partii KORWiN, Korwina czy Wiplera (koniec cytatu).
Powtórzyli dodatkowo, że nie będzie żadnych umów o współpracy z kimkolwiek, zwłaszcza w formie pisemnej, po czym my podnieśliśmy, że przy takim stawianiu spraw nasze spotkanie w sumie nie ma sensu, bo przedstawiciele Pawła Kukiza powiedzieli, że nie chcą zawrzeć żadnego porozumienia. Na tym zakończyliśmy."

"Moje konkluzje są następujące:
1. Negocjatorzy Pawła Kukiza popełniają te same błędy, które zabiły projekt Polski Razem Jarosława Gowina (w którym obaj uczestniczyli jako kluczowe osoby).
2. Jeśli Panowie Tyszka i Palade mówili prawdę i taką samą propozycję dostaną inne realnie istniejące środowiska i partie, na przykład Ruch Narodowy, jestem przekonany, że ją odrzucą.
3. Tak sformułowane postulaty współpracy to propozycja rozbicia realnie istniejących formacji faktycznie antysystemowych i zapakowanie ich szczątek do bagna klejonego od prawa do lewa, z niejasnym programem, wspólnymi wartościami, poza zwykłą ludzką lojalnością. Wprost powiedziano przecież, że szansę na współpracę mają wyłącznie osoby nielojalne wobec własnego środowiska politycznego.
4. Paweł Kukiz mówił nam dużo o etyce i etyczności w polityce. Sposób działania jego pełnomocników był skrajnie nieetyczny. Odwlekali rozmowy, które polegały po prostu na tym, że nie chcą porozumienia, równolegle jednocześnie podejmowano próby wyjmowania ludzi z naszego środowiska (miały miejsce próby werbunku ludzi również w poszczególnych regionach w Polsce, o czym ludzie nagabywani dawali nam znać).
5. Ludzie z bezpośredniego zaplecza Pawła Kukiza hasło JOW traktują bardzo przedmiotowo. Ma być ono po prostu postulatem uosabiającym niechęć Polaków do obecnej klasy politycznej. Znają wady ordynacji JOW w stylu brytyjskim, jednocześnie mówią, że jest ona w miarę prosta do wytłumaczenia ludziom, a więc użyteczna propagandowo. Takie podejście oceniamy jako cyniczne i znane nam dobrze z obecnego świata polityki, z którym Paweł Kukiz przecież deklaruje walkę... Jaki program będzie stał za tym projektem, jacy ludzie w nim będą nie wiemy.
6.W świetle powyższego, decyzja o ogłoszeniu samodzielnego startu w wybo
rach partii KORWiN jest moim zdaniem najlepszą możliwą decyzją naszego środowiska. Powinniśmy jednocześnie deklarować otwartość i życzliwość dla innych środowisk zmiany systemowej w Polsce, których kontakt z negocjatorami Pawła Kukiza prawdopodobnie przyniesie takie same skutki.
Wiecie, że byłem gorącym zwolennikiem współpracy, część z Was mnie za to krytykowała. Nie chciał jej jednak Paweł Kukiz, a konkretnie jego przedstawiciele. Nie będziemy jako środowisko dawcą organów dla projektu politycznego budowanego w taki sposób. Startujemy sami, licząc na realną koalicję z środowiskami, które mimo innej niż nasza tożsamości i wrażliwości chcą tak jak my głębokich i realnych zmian w Polsce. Dam z siebie 200% by nasz start zakończył się sukcesem. Polacy Polska czekają na realne zmiany."
 

tolep

five miles out
8 579
15 476
KORWiN - partia niesondażowa. To jak - sztandar wyprowadzić (jeszcze przed formalnym zaistnieniem)?

Formacja kierowana przez Jarosława Kaczyńskiego może liczyć na 28 proc. głosów (wzrost o 4 pkt. proc.).

Z niewielką stratą do lidera na drugim miejscu znalazła się Platforma Obywatelska, która od ostatniego badania zyskała najwięcej, bo aż 5 punktów procentowym. Na rządzących głosować chciałoby 26 proc. wyborców. Na podium z ponad 20 proc. poparciem znalazła się jeszcze partia, którą stworzyć ma Paweł Kukiz. Jego ruch Cieszy się poparciem 21 proc. badanych. Od ostatniego pomiaru ten wynik spadł o 3 punkty procentowe.

Tworzone przez Ryszarda Petru ugrupowanie Nowoczesna.pl - podobnie jak ruch Kukiza - straciła od ostatniego pomiaru 3 pkt. proc i dziś, z poparciem 5 procent, plasuje się na granicy progu wyborczego. Ze wskazań wyborców wynika, że ostatnią partią, która mogłaby liczyć na wejście do Sejmu jest PSL, które po jednopunktowym wzrostem ma w sondażu IBRIS dla "Rzeczpospolitej" 5 proc. poparcia.

Pozostałym ugrupowaniom sondaże nie dają większych nadziei. Od kilku już pomiarów progu wyborczego nie przekraczają partie lewicowe. SLD może liczyć na poparcie 4 proc. wyborców (wzrost o 1 punkt proc.).

O najnowszych wynikach sondaży czytaj więcej w najnowszym wydaniu "Rzeczpospolitej" w wydaniu tabletowym o 21 oraz w jutrzejszej gazecie.
 

dataskin

Well-Known Member
2 059
6 145
To spam w postaci wrzutek z Ruchu Kukiza i Nowoczesnej.

Ostatnio zamawiają mnóstwo sondaży, gdzie w zamówieniach wykluczają n.p. partię KORWiN, żeby sobie podbić wynik, albo stosują pewne zabiegi socjotechniczne w zapytaniach, typu: "Wkrótce zostanie zawiązana nowa inicjatywa Ryszarda Petru, która ma na celu poprawę sytuacji przedsiębiorców - czy popiera pan/pani start takiej inicjatywy w kolejnych wyborach?". I jeżeli wybierzesz: "Nie", to dopiero pytają o inne partie, najczęściej z "przystrzyżonej" listy.

Oczywiście - taki sondaż jest gówno wart, ze względów metodologicznych, ale jest bardzo dużo wart ze względów propagandowych.

Podobnie było, swego czasu - z wirtualną partią "Republikanie", która miała 15%, podobnie było z sondażami zamawianymi przez PRJG, która również nie uwzględniała ich głównego, ówczesnego konkurenta (KNP), podobnie było z sondażem dotyczącym JOW gdzie też napompowano poparcie.

Jest również bekowo z innego powodu - NowoczesnaPL zamówiła sondaż, gdzie ludzie pytani o swoje sympatie - nie mieli wyboru w postaci Kukiza, a mimo tego - taki wybór (NIEKTÓRZY) stanowczo deklarowali. I tam Kukiz uzyskał wynik bodaj 4%, a w zamawianych przez siebie sondażach, dzień-dwa później - już ponad 20%.

Ot, taki mają pomysł na promocję swoich partii. Jeden, odpowiednio sklecony sondaż na zamówienie to wydatek rzędu 5-8 tys., a o wynikach informują zwykle wszystkie media, w tym - tradycyjne i internetowe.
 
Ostatnia edycja:

tolep

five miles out
8 579
15 476
https://pl.wikipedia.org/wiki/Liga_Prawicy_Rzeczypospolitej

Komitet Wyborczy LPR otrzymał 209 171 głosów, tj. 1,30%, w związku z czym kandydaci LPR nie dostali się do Sejmu VI kadencji[12].

Poszczególne partie otrzymały:

Liga Polskich Rodzin 92 912 głosów (374 kandydatów),
Unia Polityki Realnej 60 484 głosy (193 kandydatów),
Prawica Rzeczypospolitej 19 484 głosy (49 kandydatów),
członkowie 3 innych partii razem 845 głosów (4 kandydatów – 1 Stronnictwa „Odrodzenie Rzeczypospolitej” 189 głosów, 2 Ruchu Odbudowy Polski 197 głosów, 1 Prawa i Sprawiedliwości 159 głosów),
kandydaci bezpartyjni 35 446 głosów (284 kandydatów).
Indywidualnie najlepsze wyniki spośród 904 kandydatów osiągnęli:

Wojciech Popiela (UPR, Warszawa I) 6957 głosów,
Roman Giertych (LPR, Lublin) 6394 głosy,
Janusz Korwin-Mikke (UPR, Gdańsk) 3640 głosów,
Stanisław Żółtek (UPR, Kraków) 3563 głosy,
Krzysztof Bosak (LPR, Zielona Góra) 2704 głosy,
Artur Zawisza (PR, Warszawa II) 2642 głosy,
nikt z pozostałych kandydatów nie uzyskał ponad 2500 głosów.
 

MaxStirner

Well-Known Member
2 775
4 721
Jak widzę Bosaka ciarki mnie przechodzą, wkurwia mnie głosowanie na narodowców tak samo jak na lewaków.
Chcę otwartych granic, obcych sie nie boję, wolnośc imo przysługuje każdemu tak samo jak i mnie,.
Wkurwiają mnie ich fobie, paranoje i tępe bogoojczyźniane gadki.
Kręcą mnie obce kultury, fascynują zwyczaje, kuchnia, sposoby życia - wcale nie uważam ich za głupszych, bardziej leniwych, roszczeniowych czy śmierdzących.
Tępić należy ich wyłącznie za to samo co eurolewaków - naruszanie zasady nieagresji. Ale nie prewencyjnie z góry, hurtem wobec wszystkich.
Ojczyzna? - Przymus, agresja, ciepłe posadki urzędasów.
Naród? - nieistotna szufladka bo jestem obywatelem świata
Wojna? Brońcie się sami, ja spierdalam.
Kościół - mam zamiar opluwać, szkalować i kpić ile wlezie bo to tacy sami złodzieje jak lewacy.
Chętnie bym też ćpał i pił do woli, włącznie z seksem grupowym w jakimś kościele
Ciekawe czy Bosak, Kowalski, Braun (I Wipler pewnie takoż) mają w planie publiczną chłostę za powyższe czyny, lub np dezercję w razie wojny.
Mimo to zagłosuję, bo JKM ledwo zipie a po wyborach może nie zostać z niego mokra plama.
Zagłosuję na niego i Bosaków. Z obrzydzeniem co zaznaczam.
 

mikioli

Well-Known Member
2 770
5 382
Jak widzę Bosaka ciarki mnie przechodzą, wkurwia mnie głosowanie na narodowców tak samo jak na lewaków.
Chcę otwartych granic, obcych sie nie boję, wolnośc imo przysługuje każdemu tak samo jak i mnie,.
Wkurwiają mnie ich fobie, paranoje i tępe bogoojczyźniane gadki.
Kręcą mnie obce kultury, fascynują zwyczaje, kuchnia, sposoby życia - wcale nie uważam ich za głupszych, bardziej leniwych, roszczeniowych czy śmierdzących.
Tępić należy ich wyłącznie za to samo co eurolewaków - naruszanie zasady nieagresji. Ale nie prewencyjnie z góry, hurtem wobec wszystkich.
Ojczyzna? - Przymus, agresja, ciepłe posadki urzędasów.
Naród? - nieistotna szufladka bo jestem obywatelem świata
Wojna? Brońcie się sami, ja spierdalam.
Kościół - mam zamiar opluwać, szkalować i kpić ile wlezie bo to tacy sami złodzieje jak lewacy.
Chętnie bym też ćpał i pił do woli, włącznie z seksem grupowym w jakimś kościele
Ciekawe czy Bosak, Kowalski, Braun (I Wipler pewnie takoż) mają w planie publiczną chłostę za powyższe czyny, lub np dezercję w razie wojny.
Mimo to zagłosuję, bo JKM ledwo zipie a po wyborach może nie zostać z niego mokra plama.
Zagłosuję na niego i Bosaków. Z obrzydzeniem co zaznaczam.
Bosak jeszcze ujdzie w tłoku bo ma zapatrywania liberalne z lekką lewacką skazą narodową... Marian też spoko... zarazą u narodowców jest faszysta Winnicki... Ale mam nadzieję, że go zmarginalizują...
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
Fajna i rozsądna deklaracja Max, tylko nie pojmuję ochoty na seks grupowy w celu szkalowania czyjejś własności, w tym przypadku KK. Świątynia to w mniemaniu katoli dom boży i najście tego przybytku, jak i zorganizowanie tam orgii bez zgody właścicieli, to przejaw mogący uchodzić za komuszenie. Jednocześnie rozumiem i zgadzam się, że KK nie jest instytucją godną szacunku, ale własność - i owszem.

Oczywiście zawsze można argumentować, że budynek skarbówki to ichniejsza własność, ale to akurat brednia, bo tenże chlew zbudowano od zera z zawłaszczonych pod przymusem środków finansowych.
 

Imperator

Generalissimus
1 569
3 555
Ruch Narodowy przynajmniej nie jest przeciwko broni w prywatnych rękach.
Narodowcy nie są jednorodni, o ile Bosak czy Kowalski są w porządku (jak na narodowców oczywiście) to taki Zawisza czy Winnicki to zamordyści.

Pytanie tylko mam inne, czy elektoraty się dodadzą czy odejmą?

A i jeszcze news. KORWiN wreszcie został zarejestrowany w sądzie, po czterech miesiącach.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 790
Hehe, Korwin założył sobie centrystyczną partię...

CBOS: wyborcy głównych sił politycznych popierają państwo opiekuńcze
Wyborcy ugrupowania KORWiN

62 proc. sympatyków Koalicji Odnowy Rzeczypospolitej Wolność i Nadzieja (KORWiN) sprzeciwia się rozwojowi integracji europejskiej i opowiada się za zachowaniem przez Polskę jak największej niezależności w UE. Potencjalni wyborcy partii są zdecydowanie przeciwni przyjęciu euro (80 proc.), 60 proc. uważa, że Polska nie powinna się w sposób szczególny angażować na wschodzie, ale dbać przede wszystkim o dobre relacje z Rosją.

Zwolennicy partii KORWiN mają zdecydowanie bardziej liberalne poglądy na gospodarkę niż wyborcy pozostałych partii. Ale 63 proc. nie odżegnuje się od idei państwa opiekuńczego.

Zwolennicy progresji podatkowej to 48 proc. wyborców partii KORWiN, 44 proc. preferuje podatek liniowy. 47 proc. popiera istnienie własności państwowej w gospodarce. 41 proc. uważa, że należy sprywatyzować wszystkie przedsiębiorstwa państwowe. 48 proc. bardziej ceni elastyczność rynku pracy niż bezpieczeństwo zatrudnienia (36 proc.). 54 proc. uważa, że konkordat jest niepotrzebny, a państwo nie powinno wyróżniać żadnego z wyznań ani Kościołów.

Zwolennicy partii Janusza Korwin-Mikkego równie często opowiadają się za prawną dopuszczalnością aborcji (31 proc.), co za jej zakazem (32 proc.). 58 proc. jest przeciw formalizacji związków osób tej samej płci, 24 proc. opowiada się za prawnym dopuszczeniem takiej możliwości.

46 proc. skłonnych byłoby zaakceptować ograniczenie praw obywatelskich w imię skutecznej walki z przestępczością, nie zgodziłoby się na to 43 proc.

W sondażu "Charakterystyka poglądów potencjalnych elektoratów partyjnych" wykorzystano dane z dwóch badań przeprowadzonych w dniach 16-22 kwietnia i 14-20 maja. Oba przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich wspomaganych komputerowo na reprezentatywnych próbach losowych dorosłych Polaków.

(np)
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
Korwin ma momenty, że jak przyorze, to nie ma gadania...
Czytam sobie: "Na eksperymentalne wykorzystanie leków zawierających
konopie zgodziła się tamtejsza Komisja Bioetyki. Chodzi o jeden
konkretny preparat, który został już dopuszczony w innych krajach. Lek
zostanie podany 15 pacjentom chorym na lekooporną epilepsję.
Poinformowała o tym RDC rzeczniczka szpitala, Joanna Komolka." Zawsze to
jakiś krok naprzód - bo dlaczego ktoś ma nie być leczony lekiem, który
może mu pomóc?!

A ja dodaję i powtarzam: "Prawo do jedzenia, picia i palenia, czego
chcę, to moje prawo niezbywalne – i nikt nie ma prawa mi tego zabraniać
ani na to zezwalać!

„Zalegalizować” oznacza bowiem, że jakiś urzędnik ma prawo coś
zalegalizować – a więc on lub kto inny ma też prawo coś zdelegalizować!!!

Ci sympatyczni młodzi ludzie zupełnie o tym nie myślą… Oni nie chcą
zmieniać ustroju na liberalny – chcą tylko, by im KTOŚ pozwolił jarać!
Chcą być niewolnikami – byle u łaskawego Pana. "
Ciągle podobnie pisałem w kontekście tej bandy lewaków żebrzącej u wrót państwa o dopust jarania. Zamiast jarać i hodować, oni jęczą do urzędników o pozwolenie. Aż dziw bierze, że nie mają jeszcze stosownych zezwoleń na legalne odesranie się. Bando niewolników legalizacji marihuany!
W tej materii Mikke jest 100% libem.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
Oj nie, absolutnie. Państwo, jeśli miesza się w uzbrojenie obywatela, nie zasługuje na poważną dyskusję, dlatego mądrego - dajmy na to - króla poznasz po tym, jak ma wyjebane na prywatne arsenały, tak jak Korwin na prywatne zielone areały.
 
Do góry Bottom