nomad
Active Member
- 83
- 351
Za zdolności językowe szanuję motzno Mówi niegorzej niż niektórzy co tu po 20 lat mieszkają Ta, wiem że nauczył się tego przemówienia a nie języka jako takiego ale to i tak niezłe osiągnięcie, zwłaszcza w tym wieku.
Tak w ogóle, pomijając całkowicie kwestie polityczne to Korwina lubię za jedną, zasadniczą rzecz.
Nie jest smutnym, bezpłciowym piździelcem.
Za tego całego brydża, cybernetykę, rozległe zainteresowania, popijanie winka z kieliszka na ogniskach, nienaganne garnitury w najbardziej nieformalnych okolicznościach, burżujskie kapelusze i oczywiście muszki, styl dyskusji , Wybitnych Braunauczyków am Inn Socjalistów Piekłoszczyków JE Adolfów Hitlerów, pierdolca na punkcie ortografii sprzed reformy, tłumaczenie imion, wizyty na konwentach i zdjęcia z księżniczkami, Air Korwin One, plakaty z rewolwerem, umiejętność podjęcia błyskawicznej decyzji o położeniu motocykla do szlifu itd. Przy okazji chiał też zdeubekizować kraj no ale mu nie wyszło.
Ma ułańską fantazję a ja tę cechę bardzo cenię.
Tak w ogóle, pomijając całkowicie kwestie polityczne to Korwina lubię za jedną, zasadniczą rzecz.
Nie jest smutnym, bezpłciowym piździelcem.
Za tego całego brydża, cybernetykę, rozległe zainteresowania, popijanie winka z kieliszka na ogniskach, nienaganne garnitury w najbardziej nieformalnych okolicznościach, burżujskie kapelusze i oczywiście muszki, styl dyskusji , Wybitnych Braunauczyków am Inn Socjalistów Piekłoszczyków JE Adolfów Hitlerów, pierdolca na punkcie ortografii sprzed reformy, tłumaczenie imion, wizyty na konwentach i zdjęcia z księżniczkami, Air Korwin One, plakaty z rewolwerem, umiejętność podjęcia błyskawicznej decyzji o położeniu motocykla do szlifu itd. Przy okazji chiał też zdeubekizować kraj no ale mu nie wyszło.
Ma ułańską fantazję a ja tę cechę bardzo cenię.