KORWiN, KNP, JKM, Koliber - bieżące newsy i ciekawostki

nomad

Active Member
83
351
Za zdolności językowe szanuję motzno :D Mówi niegorzej niż niektórzy co tu po 20 lat mieszkają ;) Ta, wiem że nauczył się tego przemówienia a nie języka jako takiego ale to i tak niezłe osiągnięcie, zwłaszcza w tym wieku.

Tak w ogóle, pomijając całkowicie kwestie polityczne to Korwina lubię za jedną, zasadniczą rzecz.
Nie jest smutnym, bezpłciowym piździelcem.
Za tego całego brydża, cybernetykę, rozległe zainteresowania, popijanie winka z kieliszka na ogniskach, nienaganne garnitury w najbardziej nieformalnych okolicznościach, burżujskie kapelusze i oczywiście muszki, styl dyskusji ;), Wybitnych Braunauczyków am Inn Socjalistów Piekłoszczyków JE Adolfów Hitlerów, pierdolca na punkcie ortografii sprzed reformy, tłumaczenie imion, wizyty na konwentach i zdjęcia z księżniczkami, Air Korwin One, plakaty z rewolwerem, umiejętność podjęcia błyskawicznej decyzji o położeniu motocykla do szlifu itd. Przy okazji chiał też zdeubekizować kraj no ale mu nie wyszło.
Ma ułańską fantazję a ja tę cechę bardzo cenię.
 

Denis

Well-Known Member
3 825
8 517
mb79zl.jpg
 

Król Julian

Well-Known Member
962
2 123
Panowie, jest przejebane: w najnowszym sonadażu TNS ws. referendum 6 września 60% tępego bydła zwanego społeczeństwem jest za wprowadzeniem JOW-ów. Co gorsza, aż 76% mówi że na nie pójdzie, w tym 45% "zdecydowanie". Na wszystkich forach na jakich bywam pełno imbecyli którzy się cieszą z tego powodu. Za każdym razem jak podaję im przykłady patologii jakie wywołują, ciągle ta sama kretyńska śpiewka że JOW-y "odpartyjnią" scenę polityczna, że skończą się rządy partyjnych wodzów i że w Wlk. Brytanii jest lepiej bo ma JOW-y, że System strasznie się widać strasznie boi Kukiza, skoro wynajmują takich trolli jak ja. Kurwa, takiego wysypu debili nie widziałem od czasu referendum ws. przystąpienia do UE! Jakby tego było mało, wczoraj Komor (obyś zdechł w mękach skurwysynu!) zatwierdził referendum, stwierdził że on jest, prawda, za JOW-ami, i wezwał by politycy zamiast wzywać do jego bojkotu "pracowali nad jak najwyższą frekwencją". No jeśli teraz Kaczor nie wezwie swoich zwolenników do bojkotu, to przeforsują to gówno. PO już jest na tak. Do kurwy nędzy, ludzie, róbmy coś, jakąś kampanię bojkotową, bo te jebane cwele będą równie nieusuwalne jak w USA! I Korwin choćby miał jak Ron Paul 10% poparcia, chuja im będzie mógł zrobić!
 

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 794
8 465
Teraz 76% mówi, że pójdzie, a jak przyjdzie co do czego to co drugiemu Januszowi nie będzie się chciało podnieść dupy sprzed telewizora. Na gównoreferendum miałoby pójść więcej niż na wybory? Nie wierzę. Teraz sprawdziłem, że frekwencja w referendum o wejściu do eurokołchozu wyniosła 58% gdzie napierdalali propagandę profrekwencyjną naprawdę ostro. Teraz tego nie będzie, a dodatkowo ludzie nawet nie wiedzą o co chodzi w tych pytaniach, więc zniechęcą się. Obstawiam 30%.


A tu Korwin u Stokrotki bardzo dobrze wypadł. Ani razu przez cały program nie miałem uczucia zażenowania więc duży plus.

 
Ostatnia edycja:

Król Julian

Well-Known Member
962
2 123
I tak nie może im nic zrobić. Kuce, ochłońcie.

Człowieku, zdajesz sobie w ogóle sprawę z powagi sytuacji? Po takiej sytuacji żadna wolnościowa zmiana w Polsce będzie niemożliwa! Libertarianie w USA mają o wiele większe poparcie niż tu, ale przez dominację obydwu opłacanych przez korporacje partii (umacnianą JOW-ami) gówno mogą zrobić. Nawet jak w przyszłości w Polsce znacznie wzrośnie (tak do 15-20%) odsetek wolnościowców, to przy JOW-ach dalej będą rządzić skurwysyny z POPiS-u.
 

vast

Well-Known Member
2 745
5 808
Człowieku, zdajesz sobie w ogóle sprawę z powagi sytuacji? Po takiej sytuacji żadna wolnościowa zmiana w Polsce będzie niemożliwa! Libertarianie w USA mają o wiele większe poparcie niż tu, ale przez dominację obydwu opłacanych przez korporacje partii (umacnianą JOW-ami) gówno mogą zrobić. Nawet jak w przyszłości w Polsce znacznie wzrośnie (tak do 15-20%) odsetek wolnościowców, to przy JOW-ach dalej będą rządzić skurwysyny z POPiS-u.

Kiedy wreszcie zrozumiesz że głosowaniem nic nie zmienisz?
 

Król Julian

Well-Known Member
962
2 123
Kiedy wreszcie zrozumiesz że głosowaniem nic nie zmienisz?

To co, mam czekać na jakąś mityczną rewolucję? III Wojnę Światową? Upadek asteroidy? Mam już dość strzyżenia mnie przez tych martnotrawców. Chcę żeby urzędasy przestały wpierdalać się w mój biznes, chcę decydować czego mają się uczyć moje dzieci, chcę wyjebać w powietrze cały socjal. Skoro już mam żyć w demokracji parlamentarnej, to chcę ją zmieniać w wolnościowym kierunku na ile to możliwe. Jak ktoś nie bierze spraw w swoje ręce, to nie ma prawa narzekać że mu źle. Jeśli pozwolimy tym kurwim synom zaprowadzić taki system jak w USA, to będzie koniec, władza przejdzie raz na zawsze w ręce lewackich śmieci, sponsorowanych przez rozmaitych Rotshildów, Sorosów, Kulczyków i im podobnych.
 

Denis

Well-Known Member
3 825
8 517
Skoro już mam żyć w demokracji parlamentarnej, to chcę ją zmieniać w wolnościowym kierunku na ile to możliwe.

Po co chcesz ją zmieniać? Dla samego siebie? Demokracja to stan przejściowy. Zanim zmienisz, to upadnie i wnuki nie będą rozumiały twego zachodu.

Jak ktoś nie bierze spraw w swoje ręce, to nie ma prawa narzekać że mu źle.

Ma prawo. Bo wolność słowa i wolność bycia leniwym/pragmatycznym.
 

Crov

Well-Known Member
558
1 557
- Nie ma takiego współpracowania!
- Ale "antysystemowcy"...
- Co jest kurna "antysystemowcy"?! Ty sluchaj co ja tu mowie. Dziekuje, dobranoc!

 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
Już można stawiać hipotezę, czemu Stokrotka odsłoniła klatkę piersiową i wyjęła kija z dupy w trakcie rozmowy z Krulem w "Kropce nad I".
Negocjacje KORWiN z symulantem opozycji zakończyły się - zgodnie z moimi przewidywaniami - fiaskiem. Kukiz nie miał możliwości dogadania się z Krulem, bo nikt mu na to nie zezwolił. Kolejny raz okazuje się, że tylko Korwin funkcjonuje poza systemem.
 

Crov

Well-Known Member
558
1 557
Akurat ja nie widze niczego dziwnego czy podejrzanego w tym, ze sie nie dogadali. Kukiz pokazal juz, ze łatwo targaja nim emocje, a i jego postulaty są mocno nie podrodze z wolnościowymi w wielu przypadkach. Ja byłbym bardziej zdziwiony albo podejrzliwy jakby doszli do porozumienia.
 

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 794
8 465
Już można stawiać hipotezę, czemu Stokrotka odsłoniła klatkę piersiową i wyjęła kija z dupy w trakcie rozmowy z Krulem w "Kropce nad I".
Negocjacje KORWiN z symulantem opozycji zakończyły się - zgodnie z moimi przewidywaniami - fiaskiem. Kukiz nie miał możliwości dogadania się z Krulem, bo nikt mu na to nie zezwolił. Kolejny raz okazuje się, że tylko Korwin funkcjonuje poza systemem.
Potwierdza się to co pisał Matka Kurka - Kukiz kontrolowany przez "Bezpartyjnych" Samorządowców siedzących od kilkunastu lat w polityce sam ma gówno do gadania. Będę czekał i patrzył jak za kilka miesięcy się to wszystko rozłazi i rozwala, a Kukiz będzie lamentował: "ale ja chciałem dobrze".
 

Volvek

Well-Known Member
797
1 919
Ja mam takie pytanie, które mnie nurtuje, może odpowiedź jest prosta, ale jej nie dostrzegam - PO podwyższyło VAT kilka lat temu, skończyło się na tym, że ucierpiała oczywiście gospodarka, ale również i budżet państwa, bo zgodnie z krzywą Laffera wpływy do budżetu zmalały. Przecież w PO siedzą ludzie, którzy rozumieją, że obniżanie podatków jest dobre, wiadomo z jakimi hasłami dochodzili do władzy. I teraz pytanie - czemu podwyższyli podatek VAT skoro to nie zasiliło budżetu państwa? Co im to dało? Więcej kasy dla siebie nie zgarnęli, jaką mieli korzyść z podwyższenia tego podatku? Nie potrafię znaleźć korzyści dla nich z takiego działania, bo wiadomo, że zwykłych, szarych ludzi mają w dupie. Obniżenie podatku w tej chwili to sytuacja win-win, dlaczego tego nie robią?
 

Volvek

Well-Known Member
797
1 919
No tak myślałem, że jakieś naciski z zewnątrz. Ale to takie zbyt oczywiste, liczyłem na grubszą rozkminę. :<
 
648
1 212
Ja mam takie pytanie, które mnie nurtuje, może odpowiedź jest prosta, ale jej nie dostrzegam - PO podwyższyło VAT kilka lat temu, skończyło się na tym, że ucierpiała oczywiście gospodarka, ale również i budżet państwa, bo zgodnie z krzywą Laffera wpływy do budżetu zmalały.
Przecież wpływy wzrosły - i to dość pokaźnie.
 
Do góry Bottom