Jakie filmy ostatnio oglądaliście?

Salem

Born again
59
248
"Triple 9" aka "Psy mafii" - jeden z najlepszych filmów sensacyjnych ostatnich lat. Byłem w kinie, nie mogę się doczekać ponownego seansu, żeby wystawić minimum 9/10.

Po świetnym trailerze oczekiwałem filmu roku, wspominając najlepsze twory Manna z rzecz jasna „Heat” na czele. Dostaliśmy jednak produkcję co najwyżej niezłą, z fatalnie napisanymi postaciami.

Mocarna obsada nie miała tu pola do popisu zupełnie. Bohaterowie są wyjątkowo płasko i zdawkowo przedstawieni, relacje między nimi – szczątkowe, nie ma mowy o żadnych więziach. Do tego w ogóle brak tu centralnej postaci, a że wszyscy są „matowi” to nie ma komu kibicować, kim się przejmować. Najlepiej wypadł Elijafor w roli przywódcy bandy - Mike'a, chyba najbardziej złożonej postaci (złożonej z max. 2-3 puzzli, gwoli ścisłości). Film cierpi na tych ubogich charakterach ogromnie – całość nie rusza tak jak powinna, ogląda się to na zimno niemal, zwroty akcji jeśli nawet zaskakują to nie ruszają kompletnie.

Mniejszych mankamentów jest zresztą więcej, o niektóre rozwiązania fabularne można się kłócić, ale to wyjątkowo nijakie postacie i skąpe zależności między nimi spartoliły ten film najbardziej.

Żeby nie było – to wciąż się dobrze ogląda i realizacja jest ok -przy piwku z kumplami pewnie styknie. Ja jednak liczyłem na o wiele więcej. Szkoda, bo dobry heist movie to rzadkość, tak samo jak historyjki o brudnych glinach, które wyjątkowo lubię. Ale nie wyszło to, nie wyszło.

@UP
Serio "Fight Club"? Napisz jeszcze, że "Pulp Fiction" widziałeś lol.

Chociaż to ciekawy film, anarchizm total, korpo i konsumpcjonizm zło, raczej anty-kapitalistyczny. Lubię do dziś, w końcu Fincher z piękną obsadą i Pixies na koniec, ale straciła ta produkcja mocno po latach u mnie, właśnie przez ogólny wydźwięk. Ale mogli o wiele bardziej pojechać, wolę myśleć, że to jednak film o szaleństwie człowieka (czy społeczeństwa), niż systemu jako takiego.
 
Ostatnia edycja:
D

Deleted member 4683

Guest
Obejrzałem "I am Wrath" ( w dystrybucji Jestem Zemstą )

Pysk Travolty wygląda jakby zaraz miał pęknąć wystrzeliwując fontanny botoksu i nici chirurgicznych. Co mnie zaskoczyło to, że w kilku ujęciach twarz Travolty bardzo przypomina twarz Arnolda. Może mają tego samego chirurga plastycznego ?
Sam film jest tak schematyczny jak tylko można. On jest dyrektorem w fabryce samochodów. Zabijają mu żonę. Lecz on nie zawsze był gryzipiórkiem - wcześniej zabijał na zlecenie tajnych służb ale rzucił to dla niej. Teraz wraca do akcji żeby się zemścić. Oczywiście zleceniodawcy zabójstwa żony sa wysoko postawieni i żeby do nich dotrzeć musi przechodzić kolejne levele odjebanych wrogów. Mimo to film ogląda się calkiem dobrze jesli ktoś nie nastawia się na coś więcej niż typowy film o zemście. Podobała mi sie scena bójki w zakładzie fryzjerskim kumpla Travolty.
 

MaxStirner

Well-Known Member
2 775
4 721
Sicario

Dobry, nawet bardzo dobry film
Własnie obejrzałem, nie wiedząc nic wcześniej o nim. Kurwa zatkało, szczęka opada, wbiło w fotel
Najlepszy film od roku, a może i paru lat. Wydawało by się, że filmy o gangsterach, dragach i amoralnych gliniarzach są już tak ograne, że nie da sie nic więcej z tego wycisnąć. Ale nastrój tego filmu jest tak zajebisty, tak włazi w człowieka, że nie moge sie otrząsnąć po tym co właśnie widziałem.
Moim zdaniem - inaczej niż u Cieka - klimat i agresja w tym filmie wcale nie luzuje po ciężkim pocżątku. Jest właśnie bardziej mroczno ponuro i gwałtownie, przez świetne zdjęcia i muzę i większy nacisk na dół psychiczny wg mnie im dalej tym gorzej.
 
Ostatnia edycja:

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 700
7 113
Walking Tall z 1973

Nastawilem sie na film o vigilante rozpierdalajacym armady kryminalistow za pomoca kija...a dostalem historyjke o jakims pojebie, ktory zostal szeryfem zeby pozamykac w miescie wszystkie kasyna, bimbrownie i burdele. I trwa to przez ponad 2 godziny! Jak mu zone zabili to praktycznie mialem ochote krzyczec: "i co warto bylo mowic ludziom jak maja zyc, ty glupi komuszy kutasie?!" Kaszana. Nie polecam. Nawet akcji za bardzo nie bylo.
 

tolep

five miles out
8 579
15 476


"Nice Guys. Równi goście"

Film mocno nierówny scenariuszowo - choć na plus można zaliczyć, że córka
córka Marcha NIE została porwana
Fajna reżyseria, dobre aktorstwo (chyba pierwszy raz w życiu widziałem Goslinga na ekranie. No może drugi). A Crowe też jest świetny, choć coraz bardziej przypomina mi Johna Goodmana :)

Ogólnie niezła rozrywka, można się lekko zabawić.

PS. Patrzę, patrzę i myślę... skąd ja znam tę aktorkę... a to 62-letnia Kim Basinger.
 

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 521
III - rosyjski film z pogranicza horroru i dramatu psychologicznego. Jeden z najlepszych filmów grozy jakie ostanio widziałem. Zajebista muzyka!



The Witch - kolejny dobry, oryginalny horror. Szczególnie dobra jest mocna rekonstrukcja historyczna mentalności ludzi z tamtych czasów
 

Luizy

Well-Known Member
520
2 022
^

okołohipisowski, mdły, sztucznie pompatycznie egzystencjalny bełkot... nie wiem jak przetrwałem przez całość. nie polecam.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 110
Zero dark thirty. Polowanie na Osame.Bardzo dobry.
Mnie się nie podobał. Film typowo pod Amerykanów, ja nie utożsamiałem się z nikim w tym filmie i nie odczuwałem nic poza nudą i zażenowaniem niektórymi scenami. Jedyna dobra część tego filmu to końcowa akcja.
 

rawpra

Well-Known Member
2 741
5 410
tldr- w polsce po 12h na dobę na budowach, w stoczniach i w szklarniach pracują północnokoreańczycy a to co zarobią idzie do budżetu korei północnej. nie uciekną mimo że są w polsce bo nie chcą żeby ich rodziny które zostały w korei północnej zostały zesłane do obozu pracy
 

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 521
Byłem w niedzielę w kinie na Warcraft: Początek i muszę powiedzieć, że to zaskakująco dobry film! Chociaż ma trochę małych mankamentów i osoba nie znająca świata może trochę się pogubić w ogromie bohaterów, to jest to najlepszy film fantasy od czasu Władcy Pierścieni. Chociaż jest trochę za krótki by opowiedzieć całą historię (wersja reżyserska będzie o 40 minut dłuższa) to film wciąga od pierwszej minuty.
 
Do góry Bottom