workingclass
Well-Known Member
- 2 135
- 4 154
Raid i Raid 2, usa-indonezja, akcja pełna gębą.
Owszem, "W kręgu zła" będzie najbardziej zbliżone, równiez przesłaniem, jednak ja cenie realizm, a scenariusze Mellvile nie obfitowały w niego. Jakby wzniósł go na poziom formy i klimatu jaki reprezentował w filmach, to gdziś byłby absolutną ikoną. "Armię Cieni" oglądałeś? Warto, choćby dla jednej sceny - tej w której słychać narastające bicie pikawy w tle ścieżki dźwiękowej."Szpicel" jest bardzo spoko, ale jak już pchać obok "Heat" to chyba lepsze jego "W kręgu zła", zresztą dla mnie akurat to jego najlepszy film.
A "Die Hard III"?Nie, to przykład chujowego filmu akcji. "Szklana Pułapka", "Ostatni Skaut", "Pocałunek Smoka", "Terminator 2", "Predator" - to są dobre filmy akcji
Toż to brzmi niezwykle studencko! "Cztery pokoje" to jeden z tych filmów, które lubię oglądać tylko w towarzystwie. Chyba jak większość czarnych komedii - jak oglądasz sam, to nie są takie śmieszne, ale kiedy jesteś z kimś, zyskujesz jakiś dystans... Wstyd się przyznać (biorą pod uwagę moje ciągoty do gangsterek), ale nie oglądałam nigdy "Wściekłych psów", więc dzięki za tytuł.
"Pola śmierci" po przeczytaniu autobiografii Hainga Ngora już nie zachwycają... A brytole wszędzie wpieprzą Imagine, bo przecież pacyfiści to ludzie pokoju (co z tego, że to film wojenny, ne?) - albo ta piosenka jest jednym wielkim faux pas, albo to Lenon nim był.
Jak ktoś się nie jara wściekłymi psami to od razu musi być fanem Arniego? Ciekawe...Jak Arnie Ci musi mini-gunem historię robić
Koleś strzela z co najmniej 20-strzałowego pistoletu, którym wcześniej rozbił szybę w samochodzie (ponoć się nie rozpadają, albo rozpadają na drobinki, ta się rozbiła na wielkie kawałki) i jedną ręką wydobył laskę z samochodu przez okno, drugą trzymał pistolet. W 0:47 torba leży koło samochodu, koleś otwiera drzwi. W 0:51 nadal otwiera drzwi, a torby już nie ma. Realizm w chuj. Zbyszek by nie oglądał.Piękny realizm.