Jakie filmy ostatnio oglądaliście?

D

Deleted member 427

Guest
Finał "Chasera" jest klasyczny i dlatego taki zajebisty. Wszelkie twisty fabularne i zaskakujące zwrotny akcji dupą już mi wychodzą. Aczkolwiek w "Czejserze" jest jedna mega wiksa, która zostawiła mnie z rozdziawiona japą.
 
K

Kurier

Guest
Masz chyba pragnienie na klasyczne kino zemsty po prostu. Jak wytrzeźwieję to sporządzę listę, tych mniej znanych a zajebistych. Zresztą, nie mam nic do tego, dobrego kina zemsty jest już niewiele, więc trzeba cenić każdy kąsek.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 882
12 268
Mnie się w Chaserze właśnie podoba ta oszczędna w treści prostota, nawet pewnego rodzaju banalność. To jest właśnie czebolo - realizm, który tak lubię. Żadnych nadprzyrodzonych mocy, superherosów i megazłoczyńców, komiksowych Hanniballi Lecterów, nic z tych rzeczy, ot, spokojny chłopak, miłośnik akwarystyki ;) który raz na jakiś czas lubi odjebać sobie jakąś kurwę młotkiem, porąbać ją na kawałki i zakopać w ogródku. Człowiek jak każdy inny. Do tego rewelacyjne zdjęcia (większość w nocy i podczas deszczu), niezła muzyka, logiczne następstwo zdarzeń i ciąg akcji, których tak często brakuje w zachodnich produkcjach i zamknięta fabuła, dzięki której nie trzeba się bać, że drugej części bohaterowie będą się zmagać z inwazją obcych. Ten film zwyczajnie nie ma słabych punktów, a niektóre sceny zgniatają jaja, ja w ogóle nie pamiętam nic tak rozjebującego jak scena z kurwą miotającą się po kiblu.

Aczkolwiek w "Czejserze" jest jedna mega wiksa, która zostawiła mnie z rozdziawiona japą.
? :)
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 882
12 268
Road to Paloma.

Znany z GoT Khal Drogo wyreżyserował całkiem niezły filmik i na dodatek wystąpił w nim w głównej roli. Nie będę się jakoś specjalnie spuszczać, bo to nic przełomowego, ale jak ktoś lubi redneckowe klimaty, jazdę na motocyklu, ładne widoczki, ckliwego rocka, walenie pięścią po mordzie i dobrego bohatera spierdalającego przez Amerykę przed złymi federalnymi, to nie ma siły by mu się ten film nie spodobał.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 168
frankenstein's army...czeskie ćpuny razem z ćpunami z holandii za kase z usa nakręcili film...
był tak pojebany że nawet po wypiciu kilku kielichów nadal wydawał mi sie pojebany... moze powinienem zakurzyć co do tego... :/
był tak pojebany że aż dobry i śmiszny hehe w ogóle czeskie filmy są śmieszne...
 

Hitch

3 220
4 880
Non-Stop

Dałoby się z tego wycisnąć godny sequel "Szklanej Pułapki", bo pomysł wyjściowy bardzo fajny (a i do serii by pasował). Natomiast cała reszta leży i kwiczy. Trzy podejścia robiłem, bo przy pierwszych dwóch usypiałem po paru minutach. Do tego nachalne PG-13, kiepawy scenariusz i Neeson, który enty raz od kiedy ujebało mu się, że jest miszczem kina akcji "gra" tę samą postać.

4/10
 
K

Kurier

Guest
Oculus

Generalnie trochę już mam dość tych horrorów powracających do klasyki, zwłaszcza, że większość z nich chuja tam powraca. "The Conjuring" było nadzwyczaj przeciętne mimo wysokich not, przereklamowany film po prostu. "Oculus" jest spoko, o ile ogląda się samemu, w nocy. Często się mówi, że horrory winno się tak oglądać, ale do "Oculusa" wyjątkowo dobrze to pasuje. To nie jest żadna rewolucja, ale nad wyraz (jak na te czasy) przyzwoity film grozy. 7/10 (w skali horrorowej).
 
D

Deleted member 427

Guest
Cold in July aka Lipcowy mróz (2014, reż. Jim Mickle)

Trzech cywilów: stolarz, prywatny detektyw i były więzień, weteran wojny w Korei, biorą sprawy w swoje ręce. Niestety nic więcej nie mogę zdradzić, żeby nie odsłaniać meandrów fabuły. Świetny film, mocno wolnościowe przesłanie (m.in. nie ufaj policji), kult broni palnej i czynienia dobra przy jej pomocy. W dodatku promocja wartości, które są moim prywatnym dekalogiem. W jednej z pierwszych scen główny bohater zabija nieuzbrojonego włamywacza. Szeryf z miejsca kwalifikuje to jako akt samoobrony, zero dyskusji. "Nie mogłeś wiedzieć, że nie miał broni. Bałeś się o życie swoje i rodziny".

Kino ponure (gdyby nie Don Johnson, byłaby stypa), dużo starej szkoły, kapitalny finał. Polecam. Mocne 8/10.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 882
12 268
Mad Max ma być dopiero w 2015, to już będzie dawno po Dniu Sznura, więc na nikim nie zrobi wrażenia. Stare babcie będą to oglądać tak, jak dziś oglądają "Klan", czy inne telenowele, pragnąc uczestniczyć w rzeczywistości dostępnej tuż za oknem, z której nie mogą korzystać, bo nie mają już siły.

Tak na serio, jaram się tym filmem. Jeśli wyjdzie w wersji PG-13, to chyba umrę :)
 
Ostatnia edycja:

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 860
A ja oglądałem "Dawn of the Planet of the Apes" (przetłumaczony twórczo na "Ewolucję planety małp") i bardzo mi się podobało! Pewnie powiecie, że bajeczka, mało realistyczne i holiłódzkie, ale ja się bawiłem przednio. Jest postapokaliptycznie, więc czuć dyskretny posmak TBWA. Małpy zrobione rewelacyjnie. Klimat wciągający. Fabuła może być. Ale przesłanie nieszczególne. Chociaż Stefan mówi, że extremely pro-gun. Nie wiem, jak dla mnie anti-gun raczej, bo broń w tym filmie zawsze wszystko psuje i bohaterowie strzelają do siebie, a mogliby się przytulać (taki jest mniej więcej humanitary... eee... naczelniarystyczny wydźwięk filmu).
 
Do góry Bottom