kr2y510
konfederata targowicki
- 12 770
- 24 734
tosiabunio napisał:Serio, na libertariańskim forum najbardziej zajebistym cytatem z filmu wojennego jest taki, gdy jakaś postać wychwala agresję, z kontekstu rozumiem...
Mówimy o konkretnym serialu. Zdania które zacytował kawador były "frontowym dowcipem" chłopaków (~20 letnich), dla rozładowania stresu przed bitwą.
tosiabunio napisał:gdy jakaś postać wychwala agresję, z kontekstu rozumiem, że na rzecz państwa?
Serial ten, jako całość, nie wychwala wojny jako takiej a jedynie ją ukazuje. Na pewno nie ma w nim pochwały dla tej wojny o której on jest. Tak przynajmniej ja go odebrałem.
tosiabunio napisał:Ale nie będę wychwalał kina wojennego tylko dlatego, że tam mordują na potęgę, a już chuj z tego z jakiego powodu (bo nie w imię aksjomatów). Tym to się ekscytowałem, gdy miałem kilkanaście lat.
Ale ten serial jest właśnie o młodych amerykańskich chłopakach, którzy znaleźli się na wojnie i dostali do zabawy fajne zabawki.
Wyluzuj.
Widziałeś go?
Jak nie to po prostu zobacz. Naprawdę warto.
tosiabunio napisał:Pozostaje kwestia, czy chujowy pokój jest naprawdę gorszy od najmniej zajebistej wojny.
Istnieją w tradycji polskiej (Włodkowic) jak i naszej cywilizacji (Cyceron) pojęcia "wojny sprawiedliwej", które po odrzuceniu kościelnej i monarcho-państwowej oprawy, nie są sprzeczne z libertarianizmem.