libertarianin.tom
akapowy dogmatyk
- 2 700
- 7 119
Ostatnio oglądałem filmy Jean-Pierre'a Melville'a. Gość nie tylko kręcił zajebiste filmy gangsterskie(polecam szczególnie "Kapusia", "Samuraja" i "Drugi oddech"), ale wygląda na to, że był spoko człowiekiem. Francuski Żyd, tworzący w latach 60-tych, ale nie był marksistą i nie lewaczył w filmach. Określał się mianem "ekstremalnego indywidualisty" oraz "prawicowego anarchisty"
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jean-Pierre_Melville
Tez sie ostatnio tym rezyserem zainteresowalem (glownie ze wzgledu na to ze byl "prawicowym anarchista").
Narazie widzialem Samuraja, ale pozostale filmy tego goscia juz na mnie na dysku czekaja....
Osobiscie ostatnio (wczoraj) widzialem "Apocalypse Now" Coppoli. Dobre kino.