Islamizacja Europy

samol

New Member
1
5
Interesuje się tematem różnic pomiędzy cywilizacjami i chciałem wypowiedzieć własne zdanie. Dla mnie przedstawianie świata islamskiego jako całkowitego przeciwieństwa cywilizacji łacińskiej jest grubą przesadą. Przed II wojną światową nie było wielkich różnic obyczajowych pomiędzy okcydentem, a większą częścią dzisiejszego świata muzułmańskiego. Podam kilka przykładów:
- sodomia i cudzołóstwo w większości krajów zachodu były karane
- seks przedmałżeński był tematem tabu
- małżeństwa często aranżowane
- kobieta siedziała w domu
- cenzura obyczajowa była
- alkohol był bardzo źle widziany (czasami zakazywany), szczególnie w krajach protestanckich
- w Ameryce hazard i burdele zaczęły być intensywnie zwalczane pod koniec XIX w.
- antykoncepcja była często zakazywana (USA, Irlandia), a więc gorzej niż w Islamie. W wyznaniowym Dubaju pigułki można kupować legalnie bez recepty.
- w Polsce (nie wiem jak w innych krajach) zakrywanie włosów przez kobiety było powszechne w kościołach i codziennym życiu na wsi.

Z tego wynika, że zachód zaczął być bardziej wolnościowy od islamu dopiero po osłabieniu wpływów religii. Mimo to wciąż wiele osób twierdzi, że przed islamizacją ma nas uratować powrót do religijności (kulturowe chrześcijaństwo to dla mnie co innego), mistycyzmu i wpływów kleru. Nie stawiajcie sprawy tak, że w świecie islamskim jest tylko zamordyzm jak w ISIS. W większości krajów muzułmańskich nie przestrzega się prawa szariatu co do joty. Nawet w salafickim Katarze kobiety mogą chodzić bez chust, a kraj ten na ostatniej letniej olimpiadzie reprezentowała pływaczka Nada Arkaji.
qatari16.jpg

Nikt jej jakoś nie chciał kamieniować za występ w obcisłym stroju :) Islam to nie tylko burki. Chcę przekazać, że chrześcijaństwo jest lepsze od islamu tylko dlatego, bo się zsekularyzowało i dla większości ludzi oznacza tylko gwiazdkę i wielkanoc, a nie słuchanie się księdza. Islam nie jest tak zreformowany, ale nie można powiedzieć, że wszędzie panuje tylko ortodoksja. Islam w Albanii, Turcji, Kazachstanie, Indonezji, Bangladeszu, Senegalu i Arabii Saudyjskiej to praktycznie inne światy. Tabu w sprawach szczególnie seksu i erotyki wciąż jest bardzo mocne w świecie muzułmańskim, nawet w postępowych krajach, ale nie oznacza to, że cały Islam to tylko ścisły szariat i dżihad. Jakoś nie słyszę wielkich narzekań na Islam w ZEA, Bahrajnie, Katarze czy Maroku. Są tam oczywiście liczne zamordyzmy religijne, ale większość z nich występowała jeszcze niedawno w okcydencie. Wiele krajów muzułmańskich ścigając przestępstwa obyczajowe używa ustaw z czasów kolonialnych, napisanych przez Europejczyków. Gejów strasznie gnębi się też w chrześcijańskich krajach tj. Jamajka czy Uganda, a więc nie można mówić, że chrześcijaństwo to z miejsca tolerancja i szacunek dla drugiego człowieka.
Problem z zamordyzmem w Islamie jest taki, że rodzi on się tam, gdzie jest biedno, nudno i chujowo, a więc w większości świata muzułmańskiego. Potem element przyjeżdża na zachód i robi burdel. Tyczy się to jednak każdej religii, a nie tylko islamu. Gdyby nie obalanie Husajna, Kaddafiego, Mubaraka, a teraz próba zrobienia tego samego z Assaddem terroryzm byłby dużo mniejszym problemem.
Czy islam to zła religia? Jeżeli traktowana dosłownie to oczywiście tak. W chrześcijaństwie też mamy radykałów. Amerykanski restoracjonizm i baptyści kalwinistyczni z mistycyzmem i poparciem dla prawa mojżeszowego... Z niektórymi immami mogliby wymieniać się pomysłami.
Chcę zaznaczyć, że w dyskusjach z multikulti lewactwem na ogół Islam krytykuje! Po prostu nie mogę znieść pierdolenia paleokonserwatystów w tym Korwina i Brauna (których lubię), że musimy żywcem przenosić obyczaje sprzed wieków i przywracać rolę kościoła. Zastąpić zamordyzm religijny innym zamordyzmem religijnym. Pięknie. Ja w sprawach obyczajowych jestem konserwatystą, ale zdecydowanie ewolucyjnym! Niektóre zmiany obyczajowe mi się nie podobają (parytety i inne przywileje dla feministek i LGBT), a niektóre tak. Mi np. nie zależy tak jak Korwinowi, żeby kobieta tylko leżała, żarła i chodziła do kościoła (radzę poczytać artykuły Barbary Buonafiori :) ) Nawiasem mówiąc czytałem statystyki wg. których kobiety w krajach w których nie pokazuje się ciała i ogólnie praktykuje się trochę taką korwinową wizję ( a więc arabskich) są też najbardziej otyłe. Dziękuje za taki konserwatyzm :) Bardzo nie podoba mi się, że wielu ludzi jako alternatywę dla socjalizmu, marksizmu i innej chujowości widzą tylko powrót twardego katolicyzmu z księżmi jako głównymi autorytetami.
 

Non Serviam

Well-Known Member
834
2 251
- sodomia i cudzołóstwo w większości krajów zachodu były karane
To pierwsze faktycznie, ale nie wszędzie. W starożytności wręcz było propsowane. To drugie było z kolei karane w starożytności jeśli dotyczyło to kobiet, w późniejszych czasach.. cóż raczej tego nie przestrzegano zbyt surowo, biorąc pod uwagę choćby to, że burdele istniały, nawet koło zakonu krzyżackiego, później bardzo często faceci się rozprawiczali u prostytutek właśnie. W "Chłopach" czy jakiejś innej książce tego typu to sie pieprzyli na prawo i na lewo..

- seks przedmałżeński był tematem tabu
Może się o nim nie mówiło, ale był raczej dosyć powszechny

- małżeństwa często aranżowane
Prawda.

- kobieta siedziała w domu
Zazwyczaj tak, ale nie zawsze.

- cenzura obyczajowa była
zawsze się trochę cenzuruje hehehe

- alkohol był bardzo źle widziany (czasami zakazywany), szczególnie w krajach protestanckich
W między czasie ćpano co popadnie, poza tym wikipedia mówi tylko, o Kanadzie, Islandii i USA... Daj jakieś źródło bo nie chce mi się szukać gdzie indziej. Poza tym, 'źle widziany' to nie to samo co odjebywanie rąk czy mordowanie itp jak jest w islamie.

- w Ameryce hazard i burdele zaczęły być intensywnie zwalczane pod koniec XIX w.
A wcześniej przez kilkaset lat sobie hulały jak gdyby nigdy nic. Trudno, każde europejskie państwo ma swoje antywolnosciowe odpaly, ale ich natężenie i wystepowanie w porównaniu do tych w krajach islamskich jest o wiele mniejsze.

- antykoncepcja była często zakazywana (USA, Irlandia), a więc gorzej niż w Islamie. W wyznaniowym Dubaju pigułki można kupować legalnie bez recepty.

- w Polsce (nie wiem jak w innych krajach) zakrywanie włosów przez kobiety było powszechne w kościołach i codziennym życiu na wsi.
I co z tego? Zakonnice też mają zakryte włosy.
Nie nakazuje tego, żaden zwyczaj, raczej to kwestia tradycyjnych strojów o takim a nie innym kroju lub czasowej mody, nie religii. Z resztą z burkami to i tak nie ma porównania. Nikt, też nie gwałcił bo zobaczył kawałek włosa

Problem z zamordyzmem w Islamie jest taki, że rodzi on się tam, gdzie jest biedno, nudno i chujowo, a więc w większości świata muzułmańskiego.
A może inaczej, jest tam biedno, nudno i chujowo bo jest zamordyzm? Czy w PRLu bylo biedno nudno i chujowo i dlatego wprowadzono zamordyzm, czy najpierw był zamordyzm a pozniej stało się nudno biednie i chujowo?
Gejów strasznie gnębi się też w chrześcijańskich krajach tj. Jamajka czy Uganda, a więc nie można mówić, że chrześcijaństwo to z miejsca tolerancja i szacunek dla drugiego człowieka.
Interpretowanie problemów z islamem przez pryzmat samej religii jest głupotą, jest też kwestia jak poszczególne rasy do niej podchodzą, a tutaj biali i murzyni to dziesiątki lat różnicy w ewolucji.

Czy islam to zła religia? Jeżeli traktowana dosłownie to oczywiście tak. W chrześcijaństwie też mamy radykałów. Amerykanski restoracjonizm i baptyści kalwinistyczni z mistycyzmem i poparciem dla prawa mojżeszowego... Z niektórymi immami mogliby wymieniać się pomysłami.
Tak tylko u nas się ich trzyma za mordę, i oni sami też się raczej swoich własnych grup trzymają, ewentualnie czasem zrobią jakiś protest albo wyjebią w kosmos jakąś klinikę aborcyjną (a nie jebany wieżowiec, bo tam sam niewierni). Przeważnie wygląda to tak, że se popierzą w kościele, że reszta to grzesznicy którzy trafią do piekła i tyle.

Coś tam jeszcze pisałeś o grubych babach - generalnie na południu raczej lubią grube baby i nie wynika to z zasłaniania ciała, raczej jakiś pierwotny instynkt, oznaczający, że taka baba nie problemów z pozyskiwaniem pożywienia czy coś.

Samo zastąpienie islamu, chrześcijaństwem też nie jest jakimś świetnym pomysłem, ale jezuskowizm i tak jest 100x lepszy od islamu.
 

mikioli

Well-Known Member
2 770
5 382
Zacznijmy od tego, że to co było kiedyś nie ma znaczenia. Co z tego, że jeszcze w XIV w. świat islamu był dużo bardziej wolnościowy jak Europa skoro teraz tak nie jest?
 

Milanista

Active Member
74
178
Wszystko, o czym pisał kolega samol, nie było zakazane w średniowiecznej Brugii.

https://libertarianizm.net/threads/brugia-1280-1390.2837/

No ale tam było dużo wolności, może dlatego.
Tylko że samol mówi o czasie przed II WŚ. Ten zamordyzm się zaczął właśnie z początkiem nowożytności, oświecenia, a końcem średniowiecza. Któremu feudałowi by przyszło do głowy aby zakazać picia alkoholu, albo cenzurowania czegokolwiek. XIX i XX wiek to czasy zamordyzmu na nie znaną do tej pory Europejczykowi skalę, więc proszę nie mówić, że tu ZAWSZE był zamordyzm, bo kościół trzymał wszystko za mordę.

Gdyby się właśnie ludzie kościoła słuchali, to nie byłoby żadnych reformacji, żadnych rewolucji francuskich, żadnych pierwszych wojen światowych i takich innych. Nie byłoby związanych z tymi wydarzeniami ludobójstw, przymusowych ubezpieczeń, szkolnictwa, poboru wojskowego, pięniądza bez pokrycia i innych wynalazków z piekła rodem, które wielce "oświeceni" i "postępowi" władcy europejscy wykorzystywali, aby włożyć knagę państwową jak najgłębiej w odbyt swoich obywateli/poddanych.

Edit: Zapomniałem się jeszcze odnieść do postu samola. Moją opinię na temat islamu przedstawiłem już parę stron temu, więc powiem tylko tyle, że porównywanie etatyzmu islamskiego z chrześcijańskim, czy rzekomego "radykalnego" chrześcijaństwa z rzekomo "radykalnym" (to nie jest radykalizm, tylko samo jądro islamu) islamem zakrawa albo o niewiedzę, albo o głupotę.
 

Denis

Well-Known Member
3 825
8 517
Gdyby się właśnie ludzie kościoła słuchali, to nie byłoby żadnych reformacji, żadnych rewolucji francuskich, żadnych pierwszych wojen światowych i takich innych. Nie byłoby związanych z tymi wydarzeniami ludobójstw, przymusowych ubezpieczeń, szkolnictwa, poboru wojskowego, pięniądza bez pokrycia i innych wynalazków z piekła rodem, które wielce "oświeceni" i "postępowi" władcy europejscy wykorzystywali, aby włożyć knagę państwową jak najgłębiej w odbyt swoich obywateli/poddanych.
Gdyby się KK nie uczepił władzy, to by nie doszło do przesiewów kleru za rewolucji. A w kwestiach ludobójstw, to KK był jednym z prekursorów w Ameryce Południowej i takim Paragwaju. Nie wspominając o pomniejszych pogromach okresowych we Francji/Niemczech. Poza tym, ludzie stojący za pierwszą wojną "słuchali kościoła" i byli religijni. Jak ludzie "byli religijni" to było więcej wojen niż teraz. Przymus ubezpieczeń (po raz pierwszy) wprowadzono w bardzo religijnych Niemczech. Co do poboru, w średniowieczu też był praktykowany okresowo i przeciętne życie ludzkie miało podobną wartość. Jesteś skażony kontrreformacyjnym spojrzeniem i widzisz KK w białych barwach, co jest mało wolnościowe. Specjalnie odwróciłem twój tok myślenia, ale nie wywyższam rangi rewolucyjnych zdobyczy i nie uważam powszechnej ateizacji za lepszy rozdział historii.
 
Ostatnia edycja:

Milanista

Active Member
74
178
. A w kwestiach ludobójstw, to KK był jednym z prekursorów w Ameryce Południowej i takim Paragwaju. Nie wspominając o pomniejszych pogromach okresowych we Francji/Niemczech.
No rzeczywiście w Paragwaju to kler mordował Indian:

Pogromy we Francji? Pijesz do katarów//albigensów? Tych którzy zagładzali ludzi i uważali cały świat materialny za wytwór szatana? Którzy chcieli wywrócić cały ówczesny porządek? Tych proto-bolszewików?
Nie wiem co było według ciebie w Niemczech. Wojna trzydziestoletnia to wina kościoła? A kto zaczął reformację?

. Poza tym, ludzie stojący za pierwszą wojną "słuchali kościoła" i byli religijni.
No tak słuchali kościoła, że Garibaldi zniszczył państwo kościelne, Bismarck prowadził Kulturkampf, a Francją rządziło wszelakiej maści lewactwo. No popatrz pan, nawet Benedykt XV chciał wojny. Chuj z tym, że wielokrotnie prosił państwa zamieszane w wojnę o zawarcie pokoju.


Na zarzut ubezpieczeń odpowiedział Imperator.

Co do poboru, w średniowieczu też był praktykowany okresowo i przeciętne życie ludzkie miało podobną wartość.
Tylko że w średniowieczu było pospolite ruszenie na czas wojny, albo najemnicy, a nie stały pobór jak w XIX/XX wieku, czy w ogóle stała armia. Któremu feudałowi by się opłacało trzymać cały czas wojsko w koszarach?! Dzisiaj oczywiście lud nie ma nic przeciwko temu, żeby utrzymywać nawet nie armię żołnierzy, ale armię biurokratów podających się za żołnierzy.

Kościół o ile dba o moralność jest organizacją pożyteczną. Jakby było więcej wolnościowych księży, to byłoby o wiele łatwiej głosić myśl wolnościową w Polsce. W końcu lekki braunizm nie jest szkodliwy społecznie xD
 

mikioli

Well-Known Member
2 770
5 382
Za pośrednictwem face'a wykładowcy:

Dżizas co za straszna manipulacja... Toć od 41' Iran jest pod okupacją brytyjsko-sowiecką, a od stycznia 42' bodajże szach siedzi w więzieniu w RPA w którym umrze w 47'. Przypadkiem ewakuacja polskiej armii z sowietów to efekt porozumień SZOK BRYTYJSKO-SOWIECKICH! Co to oznacza?
1.Rząd Iranu nie przyjął Polaków, tylko okupanci,
2.To był przystanek w drodze na zachód, a nie punkt docelowy.
Podsumowując, tak Iran przyjął Polskich uchodźców, jak Polska przeprowadziła Holocaust podczas 2 ww.
 
Ostatnia edycja:

Imperator

Generalissimus
1 569
3 555
Podsumowując, tak Iran przyjął Polskich uchodźców, jak Polska przeprowadziła Holocaust podczas 2 ww.

Ja tam widzę analogie:
kondominium brytyjsko-sowieckie pod żydowskim zarządem powierniczym przyjęło Polaków,
kondominium rosyjsko-niemieckie pod żydowskim zarządem powierniczym przyjmuje Syryjczyków.
 

mikioli

Well-Known Member
2 770
5 382
Ja tam widzę analogie:
kondominium brytyjsko-sowieckie pod żydowskim zarządem powierniczym przyjęło Polaków,
kondominium rosyjsko-niemieckie pod żydowskim zarządem powierniczym przyjmuje Syryjczyków.
Na razie nie przyjęliśmy syryjczyków jako Państwo, tylko prywatna organizacja przywiozła ludzi, którzy dostali normalnie wizy... Ale analogia niezła :p
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
to może weźcie za przykład imperium osmańskie które przyjeło polskich uchodźców po powstaniu listopadowym...
 

pawlis

Samotny wilk
2 420
10 193
Eee... tam. Lepiej te nadwyżki polskich dzików wysłać do zachodnich miast o największych zagęszczeniach muzułmanów i patrzeć jak ci uciekają. A Polska otrzyma ponownie tytuł przedmurza chrześcijaństwa :).
 

owerfull

Member
59
46
" Islam to nie tylko burki. Chcę przekazać, że chrześcijaństwo jest lepsze od islamu tylko dlatego, bo się zsekularyzowało i dla większości ludzi oznacza tylko gwiazdkę i wielkanoc, a nie słuchanie się księdza."

Nie wiem kto to pisał i już mi się nawet nie chce cytować z nickiem, ale jest to bzdura. Wystarczy zerknąć na Stary i Nowy Testament, później na Koran i Hadisy. Kiedy chrześcijaństwo opiera się głównie na Nowym Testamencie i mamy Nowe Przymierze, to Koran i Haidsy luźno można byłoby uznać za taką Torę i Talmud w innym języku, kontekście itd. Chrześcijaństwo nawet takie związane z inkwizycją nie jest tak barbarzyńskie jak obyczaje w Arabii Saudyjskiej, Somalii, Pakistanie, Afganistanie, Iranie, Katarze, Mauretanii, Sudanie, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Jemenie i szeregu innych państw. Mówienie o jakimś "wolnościowym" islamie jest oparte na przekłamaniach i różnego rodzaju manipulacji historią, takie zabiegi stosuje głównie lewica żeby udowodnić to, że ludzie wywodzący się z różnych narodów, kultur, ras, religii są sobie równi - w ten sposób usypia się inteligencję społeczną zachodnich narodów, następuje zbytnia atomizacja problemu - tzn, jest sobie jeden muslim i chce kary śmierci dla apostatów, ale rpzeciez badanie wykazało, że na 3000 osób tylko 1000 popiera takie cos (przyklad z dupy, nie mam tych badan od Pew Research Center czy kogo tam pod nosem), więc czemu mielibyśmy się martwić? Skoro juz 2000 osob nie chce tego, to zapewne są też za prawami gejow, eutanazją, aborcja, popieraja postulaty feministek i w ogole sex, drugs, rock n' roll ... LOL ...

Im więcej ludzi wyindywidualizowanych od sfery profanum, czyli rodziny, życia społecznego, narodu i państwa - tym mniejsza świadomość społeczna takiej grupki, a podstawą istnienia państwa w kryzysie będą właśnie takie więzi, a nie bogactwo i infrastruktura. Im więcej ludzi wyindywidualizowanych od sfery sacrum tym słabsza i tożsamość takiej zbieraniny. Czasem jest dwa w jednym, a szczególnie w innych cywilizacjach niż nasza. U Chińczyków występuje np silny kult państwa, statolatria, ale lepszym przykładem byłaby tutaj Korea Północa, gdzie bardzo dobrze widać czynniki jednoczące zbieraninę ludzi w granicach Korei Północnej. Państwo - tradycja (ideologia w tym przypadku)- wódz - te pojęcia nie są w Korei Północnej rozdzielane od sfery sacrum, ale są jej integralną częścią. W Chinach widać to znacznie słabiej, ale też widać.

Żeby nie było, wniosek jest jeden. Zawsze te słabiej zjednoczone zbieraniny będą przegrywać z tymi lepiej zjednoczonymi - choćby i te lepiej zjednoczone były zjednoczone wokół czegoś bardzo prymitywnego.
 
Ostatnia edycja:

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
wszystkie te formy islamu chrzescijaństwa to jedynie sekty żydowskie, wszyscy modlą sie do tego samego żydowskiego bożka jahwe...
 
D

Deleted member 4683

Guest
to może weźcie za przykład imperium osmańskie które przyjeło polskich uchodźców po powstaniu listopadowym...


Ja pierdole, co to kogo obchodzi ? Skoro mam być wdzięczny Turkom za przyjęcie bliżej mi nie znanych Polaków 200 lat temu to równie dobrze powinienem się kajać, ze bliżej mi nie znani Polacy w czasie wojny zjarali w stodole jakichś nie znanych mi Żydów. Albo domagać się czegoś od jakiegoś Austryjaka bo Polacy urtowali Wiedeń. Ja wszystko rozumiem, ale zachowajmy minimum konsekwencji. Skoro nie czujemy tzw. wspólnoty narodowej to po chuj wogóle wyjeżdżasz z czymś takim ?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry Bottom