deith
Active Member
- 230
- 169
Tak samo jak Starcraft, cs, lol, dota, wszystkie są takie prostackie
Ale nadal wydaje mi się, że zagłada ludzkości to kiepska chwila, żeby bawić się w takie denne eksperymenty. Nawet jeśli jesteś walniętym politykiem.
Hmm, to zajebiście realne odwzorowanie tego systemu.Grałem w którąś z poprzednich części, chyba jedynkę. Gra składała się głównie ze statystyk naszego poparcia przez różne grupy społeczne i podejmowania decyzji, polegających na tym, by zabrać jednym, by dać innym.
Grało się prezydentem, a cała demokracja w grze polegała na tym, by zostać wybranym ponownie.
A liberalizacja narkotyków też chyba zwiększa przestepczość, tak było przynajmniej w Democracy 2 :/ Takich kwiatków jest więcej.ech, właśnie sobie tą gierkę ściągnąłem i pykam Szwabami . Jedno mnie odrzuciło: zwiększenie dostępu do broni palnej zwiększa przestępczość Trzeba podrzucić autorowi gry parę linków od Kawadora
--edit--
Jest tryb hardcore, znaczy Grecja: zaczynasz z jakims absurdalnym dlugiem publicznym i spoleczenstwem, ktore masowo unika podatkow
Jakieś easter-eggi będą? Ukryta teczka Bolka?
Ta gra przypomina mi o starych dobrych czasach, kiedy wychodziło się na miasto i napierdalało w te automaty na żetony. Boże jak nostalgłem! Te gry miały w sobie coś z tajemnicy, bo nie mogłeś sprawdzić zakończenia na Youtubie. Jak dochodziłeś do nowego bossa, to aż do game overa stawałeś się celebrytą salonu gier. Pamiętam, jaki miałem mir wśród ludu, kiedy na wakacjach za swoje ostatnie grosze przeszedłem to:"Teraz gry są prostsze więc ..." to tani chwyt erystyczny, polegający na zastosowaniu uogólnienia. Nie wiemy kiedy było "kiedyś" i od kiedy jest "teraz". Nie wiemy co to znaczy "prostsze", no i właściwie nie wiadomo nawet jakie gry
Patrzyłem sobie wczoraj na stronkę world of warplanes i tak sobie pomyślałem, że jednak widać pewien postęp od czasu gdy się napierdalało w red barona ćwierć wieku temu Czy wow będzie prostszy od red barona, to nie mam pojęcia, natomiast troska o wymagającego gracza, który cierpi, wygląda mi na narodziny jakiegoś nowego odłamu socjalizmu Niech jakiś urząd się pochyli nad cierpiącymi graczami, bo liberalizm zawiódł i bidulki nie maja w co grać, a przecież te -naście lat temu było tak fajnie, nieliniowo i skomplikowanie, dość wspomnieć jak się człowiek rozwijał intelektualnie gdy CD Action dołączył na płycie pełną wersję Franko
Franko, czyli wszystko co chcielibyście wiedzieć o akapie, ale boicie się zapytać
Krótka piłka; ta troska to totalna bzdura, bo o takim wyborze wśród gierek jaki ma się teraz, to te kilkanaście lat temu nawet się nie śniło
Swoją drogą, Tosia, mam dla ciebie (was) pomysł na grę: zrób(cie) coś w stylu GTA, osadzone w realiach transformacji gospodarczej. Z realiami tych czasów (rozczarowanie transformacją, służby specjalne, narodziny polskiej mafii, wojny w Jugosławii) i obowiązkowo rekwizytami tej epoki: ortalionowymi dresami, disco-polo i tymi automatami na monetę. Żeby np. byłą taka gra w grze w stylu powyższej. Dasz mi motywację, żeby kupić sobie jakiś przyzwoity sprzęt do grania.