military
FNG
- 1 766
- 4 727
wystarczy cokolwiek krytycznego napisać o konsolach albo nowych grach (robionych pod konsole), a oni zaraz ci zarzucają, że uważasz się za jakiegoś pecetowego übermenscha.
Dajesz do zrozumienia, że konsole to maszynki dla kretynów co nie potrafią ogarnąć "prawdziwej" gry, a potem się dziwisz, że ktoś może się wkurzyć. Chcąc nie chcąc zaliczyłeś mnie do tej "ogłupiałej masy", która doprowadziła do zidiocenia gier, a ja sobie takiej generalizacji nie życzę, tym bardziej, że wcale nie uważam, że gry są teraz dla idiotów, a kiedyś były dla inteligentów i grało się w krawacie. Quake to kurewsko prostacka gra, tylko że ma labiryntowe poziomy - w czym to czyni ją mądrzejszą od nowego BF? C&C czy Diuna 2 były tak proste, że bardziej się nie dało; Halo Wars to przy nich szczyt złożoności. A że były kiedyś jakieś Tycoony itp? No to teraz też masz! Wychodzą z podobną częstotliwością - może nawet częściej, tylko że żeby o tym wiedzieć, musiałbyś wykraczać poza repertuar recenzowany w CD-Action.