Francja - socjalizm w praktyce...

D

Deleted member 427

Guest
Po niszowych stronkach krąży info, że dwóch terrorystów zamierzało zaatakować restaurację w Paryżu. Mieli jednak pecha, bo w tejże restauracji stołowało się trzech członków kolumbijskiego kartelu, którzy mieli przy sobie broń i zupełnie legalnie zastrzelili napastników. Mi to wygląda na dowcip rodem z The Onion, dlatego wstrzymuję się z komentarzem:

http://world.korupciya.com/2015/11/...h-that-with-machine-guns-burst-into-the-cafe/
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 734
Pewnie takimi jak ten :p
MuslimCat.jpg
 

Alu

Well-Known Member
4 638
9 700
Jacek Sierpiński rozsądnie o multikulti w kontekście ataku terrorystycznego w Paryżu.

 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 008
Nic podobnego! Terroryzm jest sponsorowany przez państwa i służy ich interesom, stanowiąc doskonały pretekst do: wprowadzania zamordyzmu, prowadzenia psych-ops i wojen okupacyjnych pod przykrywką demokracji itd, itd.. Błąd panie Sierpiński.
 
Ostatnia edycja:

Denis

Well-Known Member
3 825
8 522
Akurat nie powiedział nic sprzecznego ze zdaniem, że terroryzm jest sponsorowany przez państwa.
Wielokulturowość jest naturalną konsekwencją tego, że państwo nie narzuca ludziom przemocą jednej "jedynie słusznej" kultury.

To jest idiotyczne zdanie, zawsze się troszkę narzuca. Nie przypominam sobie, żeby np. we Francji nie było obowiązkowej edukacji i nauki francuskiego, kultury francuskiej i historii widzianej po francusku. Narzucanie to coś naturalnego, powtarzam: zawsze się troszkę narzuca. Imigrant przyjeżdża do Stanów i musi mieć świadomość, że będzie mu narzucany np. język angielski.
 

kompowiec

freetard
2 582
2 648
Akurat nie powiedział nic sprzecznego ze zdaniem, że terroryzm jest sponsorowany przez państwa.


To jest idiotyczne zdanie, zawsze się troszkę narzuca. Nie przypominam sobie, żeby np. we Francji nie było obowiązkowej edukacji i nauki francuskiego, kultury francuskiej i historii widzianej po francusku. Narzucanie to coś naturalnego, powtarzam: zawsze się troszkę narzuca. Imigrant przyjeżdża do Stanów i musi mieć świadomość, że będzie mu narzucany np. język angielski.
Znaczna różnica jest jednak w tym, kto nam to narzuca. Właściciel/Państwo.

Wypowiedź Sierpińskiego jest niejasna, bo nie wiadomo czy chodzi mu o to jak jest, czy o to jak powinno być.
Jak dla mnie myślę że mówi o nieprzestrzeganiu NAPu. Po prostu.
 
A

Antoni Wiech

Guest
Akurat nie powiedział nic sprzecznego ze zdaniem, że terroryzm jest sponsorowany przez państwa.
To jest idiotyczne zdanie, zawsze się troszkę narzuca. Nie przypominam sobie, żeby np. we Francji nie było obowiązkowej edukacji i nauki francuskiego, kultury francuskiej i historii widzianej po francusku. Narzucanie to coś naturalnego, powtarzam: zawsze się troszkę narzuca. Imigrant przyjeżdża do Stanów i musi mieć świadomość, że będzie mu narzucany np. język angielski.

W przypadku Francji jest jeszcze bardziej wyrazista kwestia. Przecież pierwsze fale emigrantów co już wychowały niejednego radykała były przecież z ich kolonii. Jakbym był lewakiem to bym napisał, że imperialiści zrujnowali kolonie i biedni ludzie musieli emigrować. Sądzę jednak, że prawdziwy obraz jest inny, ale nie mam teraz ochoty studiować historii kolonii francuskich. W każdym razie trudno tutaj nie zakładać wpływu państwa. I jeszcze jedna kwestia: Ludzie na ziemiach, do których emigrowali obcy nie mieli możliwości nie wpuszczenia emigrantów. I tutaj wyraźnie widać wpływ państwa na multikulti, choćby pośredni. Na marginesie ja uważam, że bez wpływu państwa ludzie prędzej zamykaliby się w swoich enklawach niż się mieszali. Ze "swoimi" po prostu łatwiej się żyje i lepiej się można dogadać.
 

Bernard

Member
59
82
Może będę monotematyczny ale to chyba ważna sprawa :)



reasumując:
9/11 - ćwiczenia antyterrorystyczne w ten sam dzień
Metro w Londynie - jw.
Maraton w bostonie - jw.
Charlie Hebdo - jw.
Paryż 13go w piątek - jw.

Jeśli dalej uważacie, że to tylko zbieg okoliczności to ja juz nic nie poradzę:)
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 734
reasumując:
9/11 - ćwiczenia antyterrorystyczne w ten sam dzień
Metro w Londynie - jw.
Maraton w bostonie - jw.
Charlie Hebdo - jw.
Paryż 13go w piątek - jw.
Jeszcze należy dodać atak na hotel w Indiach i odbijanie zakładników kilka lat temu. Też ćwiczenia antyterrorystyczne w ten sam dzień. I do tego w pobliżu.
Może było coś jeszcze?
 
D

Deleted member 4683

Guest
Nie kwestionuję twierdzenia o zainscenizowaniu choćby i wszystkich powyższych zamachów. Jednak logicznie rzecz biorąc ich hipotetyczny organizator powinien działać w taki sposób aby wszystko wyglądało jak najbardziej "naturalnie" - czyli zgodnie z wrażeniem które chce uzyskać. Z tego punktu widzenia - jaki sens ma organizowanie ćwiczeń za każdym razem gdy przygotowuje zamach ? Jeśli mamy szukać logicznego wyjaśnienia to ja widzę tylko jedno: służby cały czas węszą. Spośród tysięcy "cynków" wybierają najbardziej prawdopodobny i ćwiczą na wypadek takiego własnie scenariusza zamachu. Ponieważ wybrali najbardziej wiarygodny scenariusz toteż nie dziwota, że często po tych ćwiczeniach dochodzi do takiej samej odjebki jaką właśnie ćwiczyli.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 734
logicznie rzecz biorąc ich hipotetyczny organizator powinien działać w taki sposób aby wszystko wyglądało jak najbardziej "naturalnie" - czyli zgodnie z wrażeniem które chce uzyskać.
Myślących ludzi jest niewielu. Reszta łyka wszystko to co zapodadzą media. Takie postępowanie, można uznać za sygnał dla innych służb, z innych państw. Takie postępowanie może być również przesłaniem dla myślących - "i tak nam nic nie zrobicie, nie próbujcie się buntować".

Z tego punktu widzenia - jaki sens ma organizowanie ćwiczeń za każdym razem gdy przygotowuje zamach ?
By to coś było pod kontrolą i się nie rozprzestrzeniło.

Spośród tysięcy "cynków" wybierają najbardziej prawdopodobny i ćwiczą na wypadek takiego własnie scenariusza zamachu.
To jest logiczne wytłumaczenie i jest ono bardzo prawdopodobne. Jednak to nie dowód obalający teorie spiskowe.
Moim zdaniem to władza powinna dowodzić swej niewinności, w odróżnieniu od normalnego człowieka, któremu należy jednoznacznie dowieść winę. Władza w żadnym z wymienionych przypadków, nawet nie próbowała się tłumaczyć. W Bostonie na pytanie o false flag, padła krótka odpowiedź - nie. I to zakończyło temat. Na marginesie, ja nie wierzę w winę Czeczenów Carnajewów, bo jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności, zamiast ich pojmać żywych, wszelkimi sposobami doprowadzono do ich śmierci.
 

Alu

Well-Known Member
4 638
9 700
Znowu ten spiskologiczny bełkot... narrator powtarza każde zdanie podekscytowanym głosem, jakby coś z nich wynikało (a nie wynika), nadinterpretuje słowa i wyrazy twarzy, ucina materiał kiedy mu pasuje... kurwa, jak można coś takiego brać na poważnie.
 
Ostatnia edycja:

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 008
Można też i tak: Znowu ten aluzci203. Zawsze deprecjacja, umniejszanie. Szczególnie TYCH właśnie zagadnień. Coś taki ufny w działania państwowe, że zapalczywie... podkreślam: ZAPALCZYWIE fortyfikujesz każdą dyskusję w tym temacie. Ciągle ta sama frazeologia: "teorie spiskowe", zwłaszcza zaś "spiskologia". Co to, kurwa, jest za bełkot?

Jednak rozważam ignora. Mam dość. Na każdym forum o pokrewnej tematyce, znajdziecie dwie grupy: IDENTYCZNIE piszących jak aluzci203, a z drugiej strony bandę zjebów pieprzących o siódmej gęstości.
 
D

Deleted member 427

Guest
A ja uważam, że autorzy takich filmików działają na zlecenie rządów i kompromitują prawdziwe ruchy (100% naukowe takie jak A&E), które stawiają sobie za cel wyjaśnienie np. 9/11.

Inaczej mówiąc, gdybym chciał skompromitować naukowców z A&E, wypuszczałbym po każdym zamachu filmik, gdzie autor demaskuje kolejną false flage. To jest absolutnie najprostsza metoda zniszczenia każdej poważnej hipotezy stojącej w kontrze do wersji establiszmentowej.

Niech zgadnę: San Bernardino to też operacja uknuta przez służby?
 
Do góry Bottom