Empiryczne dowody na destrukcyjny wpływ socjalu na ludzi

tomky

Well-Known Member
790
2 036
Socjalizm utopijny testowany na myszach:

http://www.physicsoflife.pl/dict/eksperyment_calhouna.html

Ośmiu myszom zapewniono doskonałe warunki życia - miały bezproblemowy dostęp do wszystkiego co było im potrzebne do życia. Liczebność populacji rosła, by po pewnym czasie zacząć maleć aż do całkowitego wymarcia. Eksperyment trwał cztery lata. Powtarzano go kilkukrotnie na myszach i szczurach, a wynik zawsze był ten sam:
Nieograniczony dostęp do pokarmu i brak zagrożeń powodował wymarcie populacji.

Na wstępie do opisu eksperymentu John Calhoun stwierdził - Dużo będę mówił o myszach, lecz głównie chodzi o odniesienie tego procesu do ludzi,....

http://ndie.pl/raport-onz-za-15-lat-szwecja-bedzie-krajem-trzeciego-swiata/
W kontekście Szwecji i tamtejszych emigrantów, czy to znaczy że tak naprawdę Szwedzi chcieli wytępić murzynów , ale im po prostu nie wyszło :)
 

Xardas

Member
12
29
Córka jest gruba, ale szczęśliwa – na koszt państwa!

Niedawno pisaliśmy o mieszkańcu z Plymouth, który waży blisko 200 kg, i który wraz z nową małżonką utrzymują się z zasiłków, bowiem nie mogą pracować, gdyż są zbyt grubi.

Kilka dni temu, dziennik „Daily Mail” opisał kolejną, bardzo podobną sprawę. Tym razem chodzi o matkę z córką, które z powodu nadwagi nie mogą pracować. Pochodzące z Kirkcaldy 44-letnia Janice Manzur i jej 25-letnia córka Amber utrzymują się z zasiłków. Niepełnosprawne kobiety, w sumie otrzymują od państwa 33.600 funtów rocznie. Ale to nie wszystko. W związku ze swoją niepełnosprawnością mają do dyspozycji dwa skutery dla inwalidów, specjalnie przystosowany dom, a także nowy samochód, który oczywiście również jest przystosowany do stopnia niepełnosprawności kobiet, a który kosztował 15 tys. funtów.

Według dziennika „Daily Mail, w przeszłości Janice Manzur, pracowała jako manager w call centre, ale w związku ze swoją nadwagą musiała zrezygnować. Córka pani Manzur, również doświadczyła trudów ciężkiej pracy, ale tylko przez dwa lata. I choć kobiety próbowały przejść na dietę, z różnych powodów utrzymanie ciała w dobrej kondycji nie powiodło się. Dzisiaj 44-letnia Janice Manzur jest dumna, że córka nie musi pracować:

„Wolę, żeby moja córka była gruba i żyła na koszt państwa, niż była chuda i nieszczęśliwa. (…) „To mi się należy. Korzystam po prostu ze swoich pieniędzy. Przez 10 lat płaciłam przecież podatki (…) To mój sposób na życie. Jestem szczęśliwa” – podkreśla Janice Manzur.

Jednak szczęście to pojęcie względne. Kobiety najprawdopodobniej chorują na cukrzycę, nadciśnienie i zapalenie stawów, a że jelita również są obciążone, o tym kobiety głośno nie mówią; nie mówiąc o tym, ile to „szczęście” podatników kosztuje.
http://openmagazyn.pl/corka-jest-gruba-ale-szczesliwa-na-koszt-panstwa/
 

pawel-l

Ⓐ hultaj
1 912
7 920
Empiryczne dowody na destrukcyjny wpływ politycznej poprawności (z socjalem w tle):

Gangi Pakistańczyków w Anglii wykorzystują seksualnie tysiące dziewczynek. Policja i władze nie reagowały, bo bały się posądzeń o dyskryminację rasową. Łatwiej ignorować ofiary, dzieci z klasy robotniczej.
Nasze szacunki wskazują na ponad 1,4 tys. przypadków od 1997r do teraz.
Dziewczynki nawet 11 letnie były wielokrotnie gwałcone przez grupy dorosłych mężczyzn. Były bite, zastraszane, więzione, oblewane benzyną i moczem, przypalane zapalniczkami, przystawiano im do głowy broń, grożono skrzywdzeniem najbliższych, zmuszano do oglądania brutalnych gwałtów. Zdecydowana większość ofiar to białoskóre dziewczynki między 11 a 14 rokiem życia, pochodzące z rodzin robotniczych i tzw. trudnych środowisk. Wysoki odsetek stanowią dzieci podlegające opiece społecznej, monitorowane lub przebywające w ośrodkach opiekuńczych. Sprawcami gwałtów są większości mężczyźni z pakistańskiej diaspory, która stanowi ok. 3% mieszkańców miasta.

Skala przemocy seksualnej jest szokująca, ale nie tak bardzo jak inne ustalenia raportu. Wynika z nich, że o przestępstwach od lat wiedziała rada miasta (od lat zdominowana przez Partię Pracy), policja i pracownicy opieki społecznej. Wszyscy odwracali wzrok.
Pracownicy władz lokalnych i służb opiekuńczych bali się posądzenia o piętnowanie rasowe, a niektórzy wprost otrzymywali polecenia ignorowania rasy sprawców. W imię poprawności politycznej i zachowania tzw. spójności społecznej wyżsi urzędnicy państwowi nie strzegli prawa.
Zeznania ofiar wskazują, że Pakistańczycy byli świadomi ochrony, jaką daje im ich pochodzenie etniczne w Anglii dbającej o pozory zgodnej wielokulturowości. Przemoc seksualna z Rotherham może być wierzchołkiem góry lodowej.
http://www.polityka.pl/tygodnikpoli...rytania-bezkarni-gwalciciele-z-rotherham.read ogr.dostęp
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 980
15 142
Kelthuz na to wymyślił lepszą rzecz - wyruchać przez słonie. W braku słonia, dorodne zwierzę jakieś może być. Jak delikwent przeżyje, to będzie miał szczęście.
 

tomahawk

Well-Known Member
736
1 295
Ja mam pytanie. Gdzie są mieszkańcy tych miasteczek, gdzie to się dzieje/działo? Czemu oni nie reagowali? Liczyli kurwa na państwo? U mnie na osiedlu, jak kiedyś ukradli znajomemu komórkę (to było jakieś 15 lat temu) to zebraliśmy się w 20 chłopa, dorwaliśmy dwóch łebków i skopaliśmy im ryje, odbierając skradzioną komórkę, jeden z nas został zatrzymany prze policję, ale nic jemu nie zrobili... Co by się stało, gdyby córce jakiegoś kumpla jakiś cwel zrobił rzeczy, które są opisane wyżej? Społeczeństwo cweli kurwa mać, nie mam słów.
 

tomahawk

Well-Known Member
736
1 295
"Odnotowano też przypadki aresztowania zdesperowanych rodziców, którzy próbowali odbić dzieci z rąk gangów"
Mi chodziło o mieszkańców tych miejscowości - żeby się zebrali w kilkaset chłopa, albo nawet pół tysiąca i zrobiły tym pakistańcom jesień średniowiecza z dup, włączając w to poćwiartowanie na drobne kawałki. Ojcowie w pojedynkę to gówno mogli zrobić, chyba że jakiś rambo.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Taa, a potem wszyscy mieliby zostać aresztowani i skazani na dożywocie - za morderstwo na tle rasowym/etnicznym? albo zbrodnię nienawiści?
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Widzę, że Dziewczynka Zabita Siekierą W Biały Dzień Przed Księgarnią postarzała się już o dwa lata. Teraz ma 12, wczoraj miała 10. Co będzie jutro? Okaże się, że to ona zaatakowała - bronią palną!
 
Do góry Bottom