Att
Manarchista
- 286
- 495
Nie rozumiem tej Twojej niechęci do porównań. Porównania to świetny sposób na prowadzenie dyskusji, jeśli przedstawiane sytuacje rzeczywiście różnią się cechami, który nie wydają się mieć wpływu na naturę dyskutowanego problemu dotyczącego ich. Może nie stanowią one ścisłego dowodu, jednak trudno o ścisły dowód w naukach społecznych.I znowu porównanie zamiast konkretów.
Sugerujesz, że w sytuacji, gdy takich korporacji będzie wiele, zwykły człowiek nie będzie wiedział, której ufać. Natomiast w sytuacji, gdy nad wszystkim czuwa jedna tego typu korporacja w postaci państwa, wiadomo, że jej można ufać na ślepo. Już nieważne, na jakiej podstawie zakładasz, że u władzy znajdują się uczciwsi i bardziej dbający o innych ludzie niż w jednej z wielu korporacji w naszym modelu. Zauważ jedynie, że ta korporacja o nazwie państwo po zniesieniu monopolu na przemoc wciąż mogłaby działać. Składałaby się ona wciąż z tych samych altruistów. Zatem w tym momencie nie musiałbyś się kierować żadną sensacją ogłoszoną przez korporację Y. Po prostu sprawdzałbyś, co o danym produkcie mówi sprywatyzowana altruistyczna korporacja państwo, i miałbyś pewność, czy dany produkt jest dobrej jakości.Albo będziecie się kierować kolejną sensacją: "korporacja Y ujawniła że korporacja X wydaje złe orzeczenia i chce was oszukać" "korporacja X odkryła że Y wydaje certyfikaty nie robiąc żadnych badań" etc. ?
To jest inny temat, ale, jak widać, kompletnie nie wiesz, co proponujemy. Mała podpowiedź: nie, nie chcemy (a przynajmniej ja nie chcę) likwidacji sądownictwa. Podobnie jak nie chcemy likwidacji szpitali.Zapodam jeszcze jeden myślnik:
-jedna firma będzie mogła podrabiać znaczek/certyfikat/nalepkę drugiej a przecież zlikwidowaliście sądownictwo.
(...)
Czyli co, linczowanie zamiast sądownictwa?