Dobre wiadomości

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
12 989
Odnośnie separatyzmu wspomnianego na przykładzie Wenecji.

Z punktu widzenia libowego - git majonez, ale paradoksalnie cieszą się także globaliści - jak Brzeziński. Ten jasno stawia sprawę: by dokonała się globalizacja, musi dojść do rozdrobnienia państw. Ci ludzie chcą trzymać wszystko pod butem, a drobniutkie, rozbrojone państwa można zgnieść jak karalucha, zaś ludzi łatwo zmanipulować. I tak źle, i tak niedobrze. By stworzyć rząd-moloch, tyrana tyranów, musi dojść do ogólnego rozbicia terytorialnego.

Właśnie teraz Krym dostał się w ręce Rosji, lecz chwilę wcześniej musiał stać się tworem suwerennym - oczywiście na papierze. W przeciwnym razie, wyglądałoby to na wrogie przejęcie terytorium. Putin może spokojnie powiedzieć: no co? Przecież na Krymie zdecydowali ludzie! Zaorane.

Z mojego punktu widzenia, każde skuteczne posunięcie separatystyczne, stanowi o sukcesie w walce z państwem, ale mam też na uwadze, że istnieją globalne instytucje, które od lat metodycznie, krok po kroku chcą globalnego zarządzania.

Gdyby teraz doszło do wybuchu konfliktu światowego z wieloma ofiarami, kilkoma atomowymi krasnalami itd., to jak amen w pacierzu, w finale mielibyśmy stanowisko mniej więcej takie: DOŚĆ TEGO! Przelała się czara goryczy! Nasza cywilizacja stoi na krawędzi i nie możemy popełnić tych samych błędów! Nie możemy pozwolić, by podział na narody i jakiekolwiek granice stał się zarzewiem wojen, wciąż tych samych, tak samo okropnych! Musimy podjąć nowe wyzwania, a może to zrobić tylko centralny, globalny rząd mający wśród członków reprezentantów z różnych części świata!
Ludzie przyjmą to z otwartymi ramionami i łzami cieknącymi z oczu.

I skończy się sranie dziadka. Wolność będzie można oprawić w ramki i umieścić w muzeum.
 

workingclass

Well-Known Member
2 131
4 152
Z punktu widzenia libowego - git majonez, ale paradoksalnie cieszą się także globaliści - jak Brzeziński. Ten jasno stawia sprawę: by dokonała się globalizacja, musi dojść do rozdrobnienia państw. Ci ludzie chcą trzymać wszystko pod butem, a drobniutkie, rozbrojone państwa można zgnieść jak karalucha, zaś ludzi łatwo zmanipulować. I tak źle, i tak niedobrze. By stworzyć rząd-moloch, tyrana tyranów, musi dojść do ogólnego rozbicia terytorialnego.

Propaganda globalistów.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
12 989
Propaganda jedynie?
A kto podejmuje decyzje? Libowie? Liberałowie? Minarchiści? Nie!

Więc radziłbym docenić inteligencję i efektywność działania osób o najwyższym stopniu decyzyjności i w najwyższym stopniu zafascynowanych realizacją swoich planów. Z powodzeniem funkcjonują ludzie mający nieograniczone środki finansowe, nie muszący już niczego w zasadzie robić. To architekci przemian geopolitycznych, hobbyści, królowie na szachownicy - albo raczej: ustawiający figury.

Kiedyś Jones słusznie powiedział, że fakt, iż dana osoba nie wierzy w metafizyczne bzdury, nie oznacza, że ludzie na końcu łańcucha pokarmowego w nie nie wierzą. Zresztą, taka projekcja to niedopuszczalny, ale bardzo częsty błąd. Tylko jak można kogoś oskarżać, że nieświadomość była szybsza? Jako osoba niewierząca zupełnie, nauczyłem się doceniać fakt, że inni mogą naprawdę poważnie traktować swoje majaki.
Masz kasę - niemal nieograniczoną, jakiś diaboliczny zupełnie pasywny dochód, olbrzymią władzę, wpływy, wolny czas. Wtedy zaczynasz grać na serio. Grasz ludźmi, państwami, rozgrywasz konflikty, realizujesz cele wykraczające poza sferę relacjonowaną przez media. Historia pokazuje także, że w ślad za najbardziej wpływowymi osobami, zawsze kroczyła nie tylko zaawansowana symbolika, lecz także równie zaawansowana wizja świata z pogranicza metafizyki lub konkretnej religii. Można temu zaprzeczać, tylko po co?
 
Ostatnia edycja:

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 859
12 249
Po co rozbijać państwa na mniejsze, skoro można kontrolować duże, które są tak samo bezwolne, bezbronne i podatne na wszelkie środki nacisku? Łatwiej przekupić jedną ekipę władającą danym terytorium niż użerać się z dziesiątkami mniejszych. Państw takich jak Polska nie trzeba nawet zgniatać, wystarczy obiecać jakimś Zdradkom tytuł Europejczyka Roku i posadę w Bardzo Ważnej Instytucji, a będzie się łasić jak pies i zrobi wszystko czego się od niego zechce. Rozbrojenie państwa wcale nie jest dobre, państwo powinno posiadać armię, w czasie kryzysu armia ta będzie napierdalać ludność tubylczą, by ta grzecznie siedziała i głosowała. To ludność tubylczą trzeba rozbroić, by nie miała się jak bronić, czemu centralizacja znów służy.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 148
5 107
Chyba zacznę wierzyć w jaszczuroludzi. Tylko oni są na tyle długowieczni, żeby planować rząd światowy w takiej skali czasu. Na przykład najpierw przez 50 lat dzielić świat, żeby po kolejnych 50 go opanować. Albo zakładać unię w latach 50-tych, żeby w latach 2020 stworzyć z niej jedno państwo.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
12 989
Rozbrojenie państwa wcale nie jest dobre, państwo powinno posiadać armię, w czasie kryzysu armia ta będzie napierdalać ludność tubylczą, by ta grzecznie siedziała i głosowała. To ludność tubylczą trzeba rozbroić, by nie miała się jak bronić, czemu centralizacja znów służy.
No miałem akurat na myśli ludność tubylczą, gdy pisałem o rozbrojeniu.
 

Brehon

Well-Known Member
555
1 484
Tomkiewicz, to jest gadka z tego samego rodzaju, co "kapitalizm prowadzi do socjalizmu", "anarchia prowadzi do totalitaryzmu" etc. Przecież to jest zupełnie bez sensu.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
12 989
Brehon, wg mojej teorii, krystalizowaniu się Rządu Globalnego - w obecnym czasie - może sprzyjać duży, międzynarodowy konflikt zbrojny.
Nie wspomniałem o akapie, a jedynie stwierdziłem, że na separatyzmie niekoniecznie może skorzystać jedna strona. Powtórzę więc: by anektować Krym, Putin musiał nadać mu papierzany status suwerenności. Czy ten etap również podpada pod skojarzenia z akapem? Bo ja tego tak nie widzę. Zakładam przy okazji tej rozmowy ruchy odgórne, no chyba, że ktoś wierzy w realną siłę oddolnych działań w XXI wieku. Jeśli tak, chylę czoła za odwagę.
 

Alu

Well-Known Member
4 629
9 681
Tomkiewicz, tylko, że w przypadku Krymu to była tylko pozorna suwerenność. Przecież wiadomo, że ani przez sekundę tego konfliktu Krym nie był niepodległym krajem. Nie jest tak, że Krym się odłączył, powstała niezależna Republika Krymu a potem Rosja ich zajęła. Rosja zajęła Krym i dopiero wtedy został on ogłoszony jako "suwerenny" i szybciutko poprosił o wcielenie do Rosji.

Czy trudniej byłoby Rosji z małym, niepodległym Krymem? Na pewno trudniej byłoby im usprawiedliwić jego zajęcie. Ukraina oddała Krym bez jednego wystrzału. Ukraińscy żołnierze maszerowali na Rosjan wymachując flagami i śpiewając ojczyźniane pieśni. Trudno sobie wyobrazić, żeby niepodległy Krym poradził sobie jeszcze gorzej.
 
Ostatnia edycja:
A

Antoni Wiech

Guest
Z innej beczki: Putin w ciągu jednego dnia rozjebał cały pozytywny PR jakie Rosja tworzyła (świadomie lub nie zawsze świadomie) od upadku ZSRR. Było czuć przed interwencją klimat, że Rosja nie jest taka zła, że w sumie się cywilizuje, Sharon Stone nawet pojechała do Wladimira :D Jakby nie kombinować i co by Michniki tego świata nie pisały gdyby im przyszła ochota na obronę Rosji, lud tego nie kupi. Lud zaczął znów bać się Rosji.
 

Rebel

komunizm warstwowy
679
822
Wracając do tematu secesji to w najnowszym Najwyższym Czasie jest artykuł Wozińskiego o różnych regionach chcących dokonać secesji.
Z tego co piszę to secesje nie podobają się eurokomuchom. Jakiś unijny komisarz ds konkurencji Jaquin Almunia stweirdził że jeśli Katalonia się odłączy od Hiszpanii to zostanie wykluczona z chUjni Europejskiej. Referendum ma się dobyć 9 listopada.
Z kolei Barosso twierdzi że jeśli Szkocja się odłączy to mogą jej nie przyjąć do ue. Czyli, z tego co mówią nie musi być tak że nowo powstałe państwa są automatycznie w unii.
Referendum w sprawie niepodległeści Szkocji ma być 18 września
 

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 792
8 462
Hipokryzja eurokomuchów. Chcą w UE Turcji, która nagminnie łamie prawa człowieka, a nie będą chcieli Katalonii i Szkocji, bo odważyły się pójść w kierunku samostanowienia, zamiast dalszej integracji państw Europy. Wiadomo jaki jest ostateczny cel Eurokołchozu - stworzenie socjalistycznego superpaństwa sterowanego z Brukseli.
 

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 792
8 462
Europarlament prawdopodobnie będzie pełen eurosceptyków.

Według sondaży, będą oni mieć większą liczbę deputowanych niż kiedykolwiek wcześniej. Antyeuropejska prawica może liczyć na dobry wynik w co niemal trzecim unijnym państwie, przy czym w trzech-czterech ma szansę stać się główną siłą polityczną w kraju.

1724309-.jpg
 
C

Cngelx

Guest
No nie wiem czy to taka dobra wiadomość, że faszyści dochodzą do władzy. Zakwalifikowałbym tę wiadomość jako neutralną.
 
  • Like
Reactions: RaV
Do góry Bottom