Dlaczego libom zawsze z wiekiem odbija palma?

Denis

Well-Known Member
3 825
8 510
Socjaliści, którzy zostali liberałami?
Hans-Hermann Hoppe, Francisco Franco, Tomasz Czapla, Stanisław Michalkiewicz, Robert Gwiazdowski, Petr Mach, Filip z serialu "Rodzina Zastępcza" w odcinku 226, najprawdopodobniej Nikita Chruszczow, kilku lumpów spod budki z piwem (ja ich nawróciłem) + kilku innych lumpów spod innych budek, Barry Goldwater.

Hoppe to wiadomo. Franco pragmatyk, ale nie obchodzą mnie intencje. Czapla łykał socjalistyczne teorie w okresie studiów ekonomicznych, odtrutka przyszła po ich zakończeniu. Michalkiewicz zawsze srał na komunizm, ale socjalistyczne bajania wybił mu dopiero Korwin. Gwiazdowski, dopóki nie przeczytał Adama Smitha w osiemdziesiątym czwartym lub koło tego. Petr Mach, kiedyś sympatyzował z Klausem. Zawsze chciał trochę liberalizować, ale teraz nie chcę tylko trochę. Filip to wiadomo. Nikita Chruszczów w późniejszym okresie życia miał stwierdzić, że gospodarka centralnie planowana jest do dupy i dajcie ludziom komuchy święty spokój. Barry Goldwater, ze skrajnego republikanina-militarysty i skurwysyna, w normalnego człowieka i w wojownika, o zachowanie pieniędzy w kieszeni ludzi, którzy nie chcą przeznaczać swojej ciężko zarobionej kaski na rządowe wojenki.

Pewnie jest ktoś jeszcze, ale zawsze się trochę zapomina.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 703
3. Gustave de Molinari - prekursor akapu...pod koniec zycia stwierdzil, ze idea konkurujacych PAO jest nierealna
Ja tak uważam od początku. Na jednym terenie, więcej niż jedno PAO = wojna. Nie koniecznie wojna energetyczna z trupami, ale wojna. A jeśli nie ma wojny, to mamy do czynienia ze "zmową kartelową".
Takie coś nigdy nie miało miejsca w historii.

12. Tomasz Teluk - z liba zmienil sie we wroga libow.
Moim zdaniem ten osobnik został oddelegowany przez siły wyższe do ruchu libertariańskiego. Wcześniej był pismakiem w gazowni. W ruchu libertariańskim chciał zostać wodzem i guru. Libowie go nie cierpieli (zwolennik IP, kłamca i wkurwiający człowiek, ponadto pozbawiony logiki) i udupili te plany. Więc został antylibem.
Teraz np. twierdzi, ze kazda dziwka czy aktorka porno jest zmuszana do tej pracy wiec trza tego zabronic.
Plotki głosiły że to religia zmieniła jego preferencje seksualne.
To samo mowi o narkotykach.
Wieść głosiła, że sam był lekomanem i to psychotropowym.


13. Kelthuz - z akapa zmienil sie we wroga akapow i podnozek imperialistycznej polityki Izraela
Tak się objawia kryzys wieku średniego u pewnej orientacji seksualnej.

Jeśli kiedyś wyparłbym się tego, co mówię od zawsze, to wiedzcie, że na starość zwariowałem i broń Boże mnie nie słuchajcie.
~Janusz Korwin-Mikke
Święte słowa. I należy to zapamiętać.

1) libami zostaja ludzie z wysokim IQ.
Tak. Zostają nimi też ludzie agresywni.

2) dlugoletnia walka z systemem wyniszcza.
Może dochodzić do konwergencji. Zawsze jest takie niebezpieczeństwo, szczególnie w przypadku notorycznych debat.

3) zwykla starcza demencja i skleroza....
No i Alzheimer. ;)

Lepiej rozprzestrzenic sie w spoleczenstwie i pozarazac libertarianizmem dosc duza grupe ludzi. Podobniez 15% wystarczyloby do zmiany systemu.
Wystarczy tylko 1%. Przekonać wyłącznie inteligentnych i agresywnych. Te 1% bez problemu pozabija wszystkich obrońców obecnego systemu i tych co będą stawiać opór.

Wieksza radosc z jednego nawroconego...
To jest polityka, tu nie chodzi o to by nawracać, a chodzi o to by zwyciężyć! Zwycięstwo wolności to klęska jej wrogów. Ich trzeba pozabijać, a resztę wypędzić tak, by tu nigdy nie wrócili.
"Wolność uzyskana bez kropli krwi, nie jest żadną wolnością." - Zbigniew Herbert
 
Ostatnia edycja:

vast

Well-Known Member
2 745
5 808
Ja tak uważam od początku. Na jednym terenie, więcej niż jedno PAO = wojna. Nie koniecznie wojna energetyczna z trupami, ale wojna. A jeśli nie ma wojny, to mamy do czynienia ze "zmową kartelową".
Takie coś nigdy nie miało miejsca w historii.

Czemu od razu wojna? Osobiście też uważam że pomysł PAO jest nieco karkołomny. Nie wiadomo czy to by się sprawdziło czy nie. Wydaje mi się że ludzie postawiliby na obronę własną i formowanie okolicznych milicji. W sąsiedztwie zawsze też znajdzie się ktoś z odpowiednim zestawem umiejętności oraz chęci do zarobienia na tym dobrego grosiwa. Ale to tylko gdybanie. Utylitarystów często jest trudno odwieść od ich określonych mechanizmów działania akapu.

Tak się objawia kryzys wieku średniego u pewnej orientacji seksualnej.

Ale Kelthuz to chyba ledwo co 30 lat ma na karku?

Tak. Zostają nimi też ludzie agresywni.

Raczej bullshit. Inteligencja nie idzie w parze z agresywnością. Agresywni idą bardziej w stronę nacjozjebizmu. Tak mi się wydaje przynajmniej.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 703
Osobiście też uważam że pomysł PAO jest nieco karkołomny. Nie wiadomo czy to by się sprawdziło czy nie.
W historii PAO nigdy się nie sprawdziło.

Wydaje mi się że ludzie postawiliby na obronę własną i formowanie okolicznych milicji.
To jest najbardziej prawdopodobne rozwiązanie.

Ale Kelthuz to chyba ledwo co 30 lat ma na karku?
Widocznie u niektórych pojawia się wcześniej, a u innych później.

Raczej bullshit. Inteligencja nie idzie w parze z agresywnością. Agresywni idą bardziej w stronę nacjozjebizmu.
Ludzie publicznie zachowujący się agresywnie, nie koniecznie są z natury agresywni.
Ja kiedyś o tym pisałem, że wulgarny propertarianizm jest naturalny dla osób z wysokim IQ i wbudowaną agresją. Natomiast ludzie agresywni i pozbawieni IQ są łatwym obiektem wszelkich manipulacji.
 
OP
OP
libertarianin.tom

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 697
7 104
Ja tak uważam od początku. Na jednym terenie, więcej niż jedno PAO = wojna. Nie koniecznie wojna energetyczna z trupami, ale wojna. A jeśli nie ma wojny, to mamy do czynienia ze "zmową kartelową".

Ale Molinari podobniez na starosc uznal, ze zawsze beda istniec monopole na przemoc na danym terenie i ludzie beda zmuszeni do posluszenstwa i placenia podatkow. Zaczal wierzyc w takie mini-panstwa, zamiast akapowych dobrowolnych PAO (czy tam prywatnych milicji czy jak to tam zwal). Jak dla mnie to jednak krok w tyl (Maurycy tez tak uwazal).

Takie coś nigdy nie miało miejsca w historii.

Akapu jeszcze w historii nie bylo ale co z tego? Przed wiekiem XIX w sumie kapitalizmu wogole nie bylo, ale sie pojawil.

Wystarczy tylko 1%. Przekonać wyłącznie inteligentnych i agresywnych. Te 1% bez problemu pozabija wszystkich obrońców obecnego systemu i tych co będą stawiać opór.

No nie wiem. zytalem kiedys ze 15% musi byc aby system utrzymal sie na dluzej.

To jest polityka, tu nie chodzi o to by nawracać, a chodzi o to by zwyciężyć! Zwycięstwo wolności to klęska jej wrogów. Ich trzeba pozabijać, a resztę wypędzić tak, by tu nigdy nie wrócili.

Nie wszystkich trzeba zaijac. Ja sam paru ludzi przekonalem do akapu bez uzycia przemocy. Wiec jeszcze pare milionow i powinno sie udac....
 
Ostatnia edycja:

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 703
Ale Molinari podobniez na starosc uznal, ze zawsze beda istniec monopole na przemoc na danym terenie
Ja uważam, że PAO nie działa. :( Natomiast co do monopoli, to trzeba sprawę postawić tak, czy monopol będzie dotyczył prywatnych posesji, czy rozleje się na większe organizmy.
Ja widzę ne sensowne wyjście - maksymalne uzbrojenie zwykłych ludzi. Kult broni, moda na broń, miny na prywatnych posesjach... W kościele na mszy, lub w chramie innej religii, rewia karabinów. Kapłani na mszy lub po mszy kropią broń (nowy punkt programu). Zawsze modlitwa o bezpieczne używanie broni, o honor, za bohaterów co bronili innych maluczkich i polegli. Tak, każdy dzieciak ma chcieć być bohaterem.
Monopol nie wlezie tam, gdzie mu się to nie będzie opłacać. Siła ognia zwykłych ludzi musi znacznie przewyższać siłę zatrudnionych ochroniarzy, detektywów, czy zawodowych wojskowych.

No nie wiem. zytalem kiedys ze 15% musi byc aby system utrzymal sie na dluzej.
Ilość ludzi niezbędna do utrzymania porządku zawsze musi być większa, niż ta która jest potrzebna do obalenia zastanego. Intuicyjnym dowodem tej tezy jest powołanie się na prawo Clausewitza, po prostu nażarci mają słabszą motywację do walki. Wolnorynkowego systemu najlepiej zawsze broni klasa średnia, która jest niezależna od państwa i wolna od różnych układów.

Ja sam paru ludzi przekonalem do akapu bez uzycia przemocy. Wiec jeszcze pare milionow i powinno sie udac....
Nie chodzi o ludzi którzy mają takie czy inne poglądy. Chodzi o tych którzy popełnili lub cały czas pełnią wrogie czyny.
 
OP
OP
libertarianin.tom

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 697
7 104
Ja uważam, że PAO nie działa. :( Natomiast co do monopoli, to trzeba sprawę postawić tak, czy monopol będzie dotyczył prywatnych posesji, czy rozleje się na większe organizmy.

Oczywiscie monopol na przemoc na wlasnej posesji to rzecz normalna (z wyjatkiem zapraszania ludzi a nastepnie robienia z nich zupy :).

Ja widzę ne sensowne wyjście - maksymalne uzbrojenie zwykłych ludzi. Kult broni, moda na broń, miny na prywatnych posesjach... W kościele na mszy, lub w chramie innej religii, rewia karabinów. Kapłani na mszy lub po mszy kropią broń (nowy punkt programu). Zawsze modlitwa o bezpieczne używanie broni, o honor, za bohaterów co bronili innych maluczkich i polegli. Tak, każdy dzieciak ma chcieć być bohaterem.
Monopol nie wlezie tam, gdzie mu się to nie będzie opłacać. Siła ognia zwykłych ludzi musi znacznie przewyższać siłę zatrudnionych ochroniarzy, detektywów, czy zawodowych wojskowych.

100% zgoda. Ale Molinari chyba nie to mial na mysli. Jednak ciezko powiedziec bo oryginalu tego tekstu nie czytalem (chyba jest tylko po Francusku)。

Ilość ludzi niezbędna do utrzymania porządku zawsze musi być większa, niż ta która jest potrzebna do obalenia zastanego. Intuicyjnym dowodem tej tezy jest powołanie się na prawo Clausewitza, po prostu nażarci mają słabszą motywację do walki.

Yup, o to mi wlasnie chodzi.

Wolnorynkowego systemu najlepiej zawsze broni klasa średnia, która jest niezależna od państwa i wolna od różnych układów.

Dokladnie. To zawsze mowie ludziom jak dyskutuje o takich sprawach. Bogaty zawsze wspiera etatyzm, a biedak jest glupi wiec daje sie wodzic bogatemu za nos. Cala nadzieja w klasie sredniej.

Nie chodzi o ludzi którzy mają takie czy inne poglądy. Chodzi o tych którzy popełnili lub cały czas pełnią wrogie czyny.

To jasne. Dla takich tylko sznur. Ale reszte trza probowac przekonywac.
 

DEZ.informacja

#osobno
118
68
Wydaje mi się, że poprawna odpowiedź na pytanie: "Dlaczego libom odwala na starość?" brzmi: Jest to zależne od powodu dlaczego stali się libami. Wcześniej już pisaliście, ale młody buntownik, rewolucjonista anarchista, a logicznie dedukujący asperger - to dwa różne gatunki człowieka. Mi samemu bliżej do minarchizmu, bo mam problem z całą tą ideą NAPu i jak buddyjski mnich nucę mantrę: "Co łamie NAP?" czekając na oświecenie. Poza tym libertartarianizm bez gwałcenia swoich dzieci w piwnicy i atomowych krasnali to nie libertarianizm - hardcorowy propertarianizm, albo nic!
 

Denis

Well-Known Member
3 825
8 510
Nie znam pełnej odp. na postawione w temacie pytanie. Ale znam świeży przykład odejścia od libertarianizmu, polecam poczytać komentarze:

 
  • Like
Reactions: Alu

vast

Well-Known Member
2 745
5 808
"Takie mam refleksje ostatnio. Wiem, że to wymaga rozpiski, stąd piszę tę nowelę. U mnie bohater jest zawiedziony libertarianizmem, próbuje dorabiać do niego metafizykę, łączyć go z lewicowym dyskursem i przede wszystkim spojrzeć na niego pod jakimś innym kontem. I jest mocno antykapitalistyczny."

Pisarz!
 

pampalini

krzewiciel słuszności, Rousseaufob
Członek Załogi
3 585
6 850
Mi samemu bliżej do minarchizmu, bo mam problem z całą tą ideą NAPu i jak buddyjski mnich nucę mantrę: "Co łamie NAP?" czekając na oświecenie.
Przecież nie wszyscy anarchokapitaliści uznają NAP (David Friedman, Michael Huemer). Tzn. w jakiejś tam formie, oczywiście, uznają, ale nie jako uzasadnienie akapu.
 

Imperator

Generalissimus
1 568
3 553
"Takie mam refleksje ostatnio. Wiem, że to wymaga rozpiski, stąd piszę tę nowelę. U mnie bohater jest zawiedziony libertarianizmem, próbuje dorabiać do niego metafizykę, łączyć go z lewicowym dyskursem i przede wszystkim spojrzeć na niego pod jakimś innym kontem. I jest mocno antykapitalistyczny."
Pisarz!

Niby antykapitalista, a ma dwa konta w banku...
 
OP
OP
libertarianin.tom

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 697
7 104
BTW - a znacie historie w drugą stronę? Socjaliści, którzy zostali liberałami?

Ostatnio ogladalem duzo filmow z aktorem co sie zwie Michael Moriarty. Okazalo sie, ze od lat 90tych to swoj chlop. Do lat 90-tych byl "bleeding-heart" liberalem a w 1995 nagle mu sie odmienilo, skrytykowal jakas panstowa suke co chciala zabronic przemocy w filmach, wyjechal do Kanady i zostal libem (nawet planowal kandydowac na Prezydenta w 2008).

http://www.enterstageright.com/archive/articles/0605/0605moriartypresident.htm

http://www.hollywoodpolitics.us/michael-moriarty.html

http://www.cinemaretro.com/index.php?/archives/6032-WHATEVER-HAPPENED-TO-MICHAEL-MORIARTY.html

http://articles.latimes.com/1994-03...violence-television-violence-michael-moriarty

Oczywiscie media nazywaja go ultra-konserwatysta albo neo-konserwatysta. On sam nazywa sie libem, ale z braku laku wspiera najczesciej (niestety) Republikanow. Jest za legalizacja narkotykow, wolnoscia do posiadania broni i obrona wolnosci slowa. Ale, ze jest Katolikiem i przeciwnikiem aborcji to glupie ludziska opisuja go jako konserwe.

P.S. Zajebisty aktor filmow klasy B!
 
Do góry Bottom