N
nowy.świt
Guest
Brzydko generalizujesz.
Trudno nie generalizować jak temat dotyczy pewnej tendencji a tu się pojawiają głosy typu "hej znam jedną Libertariankę i co teraz" albo "Nene jest Libertarianką i co teraz?"
A prawie każda "Libertarianka" z filmów na yt (tez taki argument padł) czyta treść napisaną przez kogoś (faceta) z kartki.
Kobiety mają na ogół gdzieś politykę i takie są fakty, ale przy tym więcej znajdziemy Kobiet z ruchach feministycznych i Etatystycznych (bo tutaj pieniądze są) niż w wolnościowych.
Równie dobrze można zdjąć temat Kawadora o czarnych, bo to brzydka generalizacja (kiedy to nic innego jak podanie faktów)
A Kobiety muszą dbać o bezpieczeństwo - bo taka ich rola w naturze (ochrona dzieci zanim nie podrosną)
Tyle że Kobieta ta sama nie może być w rządzie, w państwie z kolektywistycznym nastawieniem do własności prywatnej.
Kobiety są irytujące, bo mają prawo głosu w wyborach i wpuszcza je się do TV* (więc tak jak rolnik obstaje za dotacjami na traktor - one za bezpieczeństwem, be je cenią szczególnie) - jak się zniesie demokracje i nikt nie będzie głosował, to problem Kobiet i ich postulatów zniknie, tak samo jak i problem związkowców, a one same zaczną robić coś pożytecznego, zamiast niszczyć cywilizację.
*A jak znikną dotacje dla feministek i wysokie podatki, to i bardziej zdrowe ruchy społeczne organizowane przez kobiety wypłyną może na wierzch, np. ruch gospodyń domowych, sponsorowany przez tysiące mężów.
Poza tym kobiety są bardziej wypośrodkowane i raczej mało skrajności w nich - tak więc nie uświadczymy dużo kobiet psychopatycznych morderczyń, jak i Kobiet gotowych oddać życie np. za jakaś ideologiczną sprawę lub przejawiających ascetyczne skłonności. - dla mnie ogólnie to są takie krówki na pastwisku, żujące sobie trawkę i nie interesujące się światem (oczywiście dopóki Unia nie da dotacji na działalność feministyczna, albo jakaś korporacja farmaceutyczna)