Czy Królestwo Niebieskie istnieje?

[Hitch]

A ja przypominam ponownie, że boga nie ma. A z Oprawcy Lewaków mam mega-bekę, jak z każdego innego ludka, co sadzi takie farmazony i traktuje je ultra-poważnie.

 

[simek]

Ja to sobie ostatnio rozkminiałem, że największą bekę to bym miał jakby kilka sekund po śmierci okazało się, że to chrześcijaństwo to sama prawda i tuż po przejściu przez tunel ze światełkiem na końcu wita mnie św. Piotr i zaprasza na szalę żeby zważyć grzechy i dobre uczynki albo tak jak w którymś odcinku South Parku - okazało się, że spośród wszystkich religii świata rację mieli tylko Mormoni i oni idą do nieba, a cała reszta prosto do kotła szatana

 

[nowy.świt]

Ja to sobie ostatnio rozkminiałem, że największą bekę to bym miał jakby kilka sekund po śmierci okazało się, że to chrześcijaństwo to sama prawda i tuż po przejściu przez tunel ze światełkiem na końcu wita mnie św. Piotr i zaprasza na szalę żeby zważyć grzechy i dobre uczynki albo tak jak w którymś odcinku South Parku - okazało się, że spośród wszystkich religii świata rację mieli tylko Mormoni i oni idą do nieba, a cała reszta prosto do kotła szatana

To był cały cykl z nimi w niebie - pojawiali się w 3 odcinkach albo i lepiej w 2 pierwszych Saddam podstępem zwabił szatana do motelu w piekle i go przez całą noc pruł w tyłek zużywając 20 butelek oleju roślinnego.

A ja przypominam ponownie, że boga nie ma. A z Oprawcy Lewaków mam mega-bekę, jak z każdego innego ludka, co sadzi takie farmazony i traktuje je ultra-poważnie.

A ja mam z ciebie bekę, bo będziesz się smażył w piekle.

 

[Aterlupus]

A ja mam z ciebie bekę, bo będziesz się smażył w piekle.

Typowy kochający chrześcijanin. Nie dość, że miłujący bliźniego i życzący mu jak najlepiej, to jeszcze lepiej wiedzący od swojego boga jaki los komu przypadnie .

 

[nowy.świt]

Typowy kochający chrześcijanin. Nie dość, że miłujący bliźniego i życzący mu jak najlepiej, to jeszcze lepiej wiedzący od swojego boga jaki los komu przypadnie .

Powiedział, że jak bóg istnieje to chce żeby mu obciągnął - do piekła idzie jak nic.

Bóg wybacza wszystko oprócz robienia z niego pedała.

 

[Hitch]

W myśl zasady boskiej transcendencji, bóg musi być między innymi wszystkim i niczym naraz. Więc pedałem też

A ja mam z ciebie bekę, bo będziesz się smażył w piekle.

Dopiero co mówiłeś, że piekła nie powinno się rozumieć dosłownie i jest to tylko bytowanie z dala od zajebistości pana jezuska, króla hipisów. Mi to jest na rękę, bo koncepcja boga, przeznaczenia i innych narzucanych odgórnie dyrdymałów gryzie mi się z libertriańską doktryną. Także będę w pełni ukontentowany brakiem w pobliżu tego frajerskiego, giga-zamordysty

Nawet jeśli istnieje, dla samego trollowania proto-komucha nie zaakceptuję nigdy roli, którą sam sobie i innym narzuca. Chuj mu w dupę

 

[nowy.świt]

Ale nikt ci nie narzuca nic - ale będziesz skwierczał na patelni z cebulką - bądź tego świadomy.

 

[Till]

ale będziesz skwierczał na patelni z cebulką - bądź tego świadomy.

Jahwe zwierza ci się ze swoich planów?

 

[Hitch]

Zapewne. Ciekawe, czy słyszy też inne głosy w głowie

 

[Aterlupus]

Bóg wybacza wszystko oprócz robienia z niego pedała.

Oj tam, pedała od razu. A może Bóg jest kobietą? Przy założeniu, że w ogóle posiada płeć (co nie jest zbyt dobrym założeniem, biorąc pod uwagę że ma nie posiadać ciała).

Co w związku z faktem, że Hitch...

Powiedział, że jak bóg istnieje to chce żeby mu obciągnął

... może rzucać zupełnie nowe światło na sprawę. Może nie bez powodu stymulacja genitaliów przy pomocy aparatu mowy należy do doświadczeń uznawanych za przyjemne. Bóg (bez względu na to jakiej płci lub nie-płci jest pozostawmy mu ten tytuł) mógł mieć w tym jakiś zamysł. W swojej książce nie zostawił żadnych wskazówek na ten temat, więc może mimo wszystko lubi .

 

[Till]

Zapewne. Ciekawe, czy słyszy też inne głosy w głowie ​

To wiele wyjaśnia.

"NŚ - tu Jahwe. Chcę, żebyś wstawił pedalską fotkę na forum libertarian"

 

[Caleb]

pewnie się dobrze zabawia po cichu i w tajemnicy, żeby tym co wierzą w te jego pierdololo żal dupy nie ściskał.

@Caleb - w tym wątku już o tym było.

Faktycznie, umknęło mi

wersy sw Pawła nie przeczą libertarianizmowi, wręcz go potwierdzają

to tylko ty dalej tak uważasz, ech

 

[military]

Ale nikt ci nie narzuca nic - ale będziesz skwierczał na patelni z cebulką - bądź tego świadomy.

Czy ty masz 11 lat? Wierzysz w czary i aniołki - dobra, mniejsza z tym, są ludzie którzy bez bata nad sobą po prostu położą się i zdechną z lenistwa. Ale jeśli dla ciebie wizja piekła to czerwony diabeł z widłami i płomienie, to umysłowo jesteś na poziomie mojego siostrzeńca, który niedawno zaczął podstawówkę.

 

[nowy.świt]

Czy ty masz 11 lat? Wierzysz w czary i aniołki - dobra, mniejsza z tym, są ludzie którzy bez bata nad sobą po prostu położą się i zdechną z lenistwa. Ale jeśli dla ciebie wizja piekła to czerwony diabeł z widłami i płomienie, to umysłowo jesteś na poziomie mojego siostrzeńca, który niedawno zaczął podstawówkę.

Obrażasz moje uczucia religijne - prosze przestań.

 

[military]

Sorry, wcześniej nie rozpoznałem w twoich postach ironii.

 

[Kazewski]

Libertarianizm da się spokojnie pogodzić z gnostycyzmem jak w przypadku manicheizmu. Ale wtedy musisz założyć, że światem rządzi zły Demiurg - czyli w tym wypadku Jahwe, a dobro jest gdzieś tam dalej.

Dwa teksty, z których będziecie mieć bekę albo grubą rozkminę - ja mam jedno i drugie:

http://www.taraka.pl/jahwe_bostwo_indyferentne_moralnie

http://antyszwecja.wordpress.com/2013/04/30/satanizm-jako-libertarianizm-2/

 

[Blobfish]

Jeśli uznamy słuszność zasady, że "nic nie powstaje z niczego" to powinniśmy uznać, że wszechświat istnieje od zawsze ( bo w przeciwnym razie musiałby się wziąć z niczego ) albo że wszechświat posiada zewnętrzną przyczynę jednak w takim przypadku ta zewnętrzna przyczyna musiałaby istnieć od zawsze ( bo inaczej musiałaby się wziąć z niczego ). Niespecjalnie interesuję się nauką ale z tego co wiem to chyba uważa ona, że wszechświat w jakimś momencie zaistniał - z czego można wyciągnąć wniosek, że musiał mieć zewnętrzną istniejącą od zawsze przyczynę. Zdaję sobie sprawę, że między "zewnętrzną odwieczną przyczyną wszystkiego" a Bogiem z jest jeszcze spora różnica ale uważam, że Jego istnienia nie można jednoznacznie wykluczyć.

 

[noniewiem]

Królestwo Niebieskie to stan umysłu zbliżony do szaleństwa. Polecam książkę "Szaleństwo w religiach świata" Jacka Sieradzana.

 

[ckl78]

Na forum sami ateiści?.
Nie no w coś wierzą chyba - w jakiegoś Boga - Energie, Boga Kapitalistę albo innego ?
Większość moich znajomych to ateiści - nie obnoszą się ateizmem i nie chcą dyskutować na temat religii.
Szanuję.

 

[hrab]

powiedział, że jak bóg istnieje to chce żeby mu obciągnął

Prostacką mową nie musisz innych obdarowywać.
Jeżeli czujesz że szczęście daje ci hedonizm, seks, drags, rock and roll itp. trzymaj się tego. Nie mów nikomu jak żyć.