Czy KNP zaorają w najbliższych wyborach lub najpóźniej w kolejnych?

OP
OP
S

senkelp

Member
47
46
Temat poszedł w inną stronę niż się spodziewałem, ale zamieszanie z wyborami usprawiedliwia te dygresje. Wracając jednak do wątku przewodniego, to diagnoza, którą postawiłem na początku jest cały czas w mocy. Przytulenie Ziobry i Gowina przez Kaczyńskiego domknęło scenę polityczną z jednej strony. Na umownej prawej stronie (nie wchodźmy w dyskusje o pojęciu "prawicy" - stosuję tu ten termin w szerokim znaczeniu, dostosowanym do polskiej sytuacji tu i teraz) jest PIS, narodowcy (jak się nazywa ta ich partia?) i KNP. Partii Libertariańskiej nie wliczam, bo sorry, ale są nawet bardziej efemeryczni niż lewica okołoikonowiczowa. Ja wiem, że te elektoraty się w większości nie pokrywają, niemniej jednak jakieś przepływy na linii KNP-narodowcy-PIS istnieją. Dla PIS mogą być na granicy błędu statystycznego, dla KNP i narodowców mogą oznaczyć być lub nie być w polityce (magiczne 3% albo 5%, czyli dotacje i sejm). Interesuje mnie bardzo, w jaki sposób kształtowały się będą stosunki KNP z narodowcami oraz PIS z narodowcami. Myślę, że od tego będzie uzależniona obecność partii Korwina w Sejmie. Jak na razie, wydaje mi się, że więcej wskazuje na to, że jej jednak tak nie będzie. Zdania w ciągu tego ponad pół roku nie zmieniłem.

KNP i sam Korwin ułatwiają potencjalną orkę swoim przeciwnikom. Problemy wewnątrz partii nie są tylko wymysłem nieprzyjaznych mediów, ale faktem. Nie wiem czy są wynikiem, jak twierdzi kr2y510, agentury służb lub wrogich partii, czy, jak sądzą inni, głupotą i niedojrzałością działaczy (pewnie jedno i drugie), faktem jestem że są. Korwin dał dupy wierząc, że "królewski statut" partii, te wszystkie konwenty, straże i konwentykle uniemożliwią działania wywrotowe. Lenin miał rację: kadry decydują o wszystkim ;) Organizacja i dobór ludzi nigdy nie była mocną stroną JKM, stąd też chyba jego niewielkie sukcesy polityczne, ale to już inna sprawa. Dopóki w KNP nie będzie porządku, dopóty sukces, nawet ograniczony, jest niemożliwy.

A tak na marginesie, jeśli moja wizja z pierwszego tematu się sprawdzi przy wyborach sejmowych, wówczas zażądam przyznania mi tytułu proroka, przynajmniej na forum.
 

tolep

five miles out
8 555
15 441
Zgłaszam postulat, by obstawiający pod groźbą bana zobowiązani byli do pokazania fotki lub screena kuponu za peedzmy minimum pińć złotych :D Oczywiście gdy już buki zaczną przyjmować zakłady na wybory.
 

niohnioh

Kucolibertarianin
77
168
Ja uważam, że KNP ma jeszcze szanse na dobry wynik(7-10%), ale warunkiem jest szybkie ogarnięcie zamieszania i utworzenie koła parlamentarnego. Wtedy główne media(Wydarzenia, Fakty, Wiadomości itp) będą zmuszone co jakiś czas ich pokazywać i to nie w skrajnie negatywnych świetle. Obecnie o KNP mówi się tylko wtedy, gdy stara się je ośmieszyć. Przez to wielu ludzi nie znających programu KNP, dokładnych wypowiedzi krula zniechęca się i głosuje na mniejsze zło lub wcale.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
12 985
Ja obstawiam, że Korwin już w prezydenckich przebije 9%.
O ile wystartuje. Kilka razy pytany w tej sprawie, odpowiadał wymijająco lub, że jeszcze nie wie. Swoją drogą, skąd to niezdecydowanie?

@niohnioh, Korwin jest obecnie i był do tej pory jedynym sensownym Mniejszym Złem, a "złem" z tego oto prostego powodu, że abstrahując od spraw rynkowych i w jakiejś mierze obyczajowych, jest to jednak koliberał, więc będą podatki (każdy podatek nie będący dobrowolnym, jest kradzieżą), psy, wojo i skromna administracja. W żadnym razie nie przeszkadza mi to, by go wspierać z pozycji libertarianina.

Aaaa... jeszcze chciałem o Wilku. Spierrrrdalaj pan z KNP i zabierz ze sobą resztę kretów!!!
 
Ostatnia edycja:

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
12 985
Czepiasz się. Wydaje mi się, że dobrze to uzasadniłem. "Mniejsze zło" w wydaniu kartelu partyjnego nie było mniejszym złem, tylko postawieniem na bandę skurwiałych przestępców z premedytacją. Trzeba na właściwe tory przesunąć znaczenia pojęć, bo lewactwo prawie wszystkie przeinaczyło.
 

pawlis

Samotny wilk
2 420
10 187
No i nie zaroali :).

Polityk Nowej Prawicy z zarzutami za posiadanie i rozpowszechnianie dziecięcej pornografii
photo_2019-12-08_194733.jpeg__655x0_q85_crop_subsampling-2_width-655.jpg

Jak informuje portal korso24.pl, Artur H., polityk Kongresu Nowej Prawicy i były kandydat do rady miasta Rzeszowa, usłyszał zarzuty posiadania treści pornograficznych i rozpowszechniania ich.

W ubiegłym roku na Twitterze opublikowano screeny jego rozmów z 14-latką. Próbował ją "podrywać", pisał że ma "fajną d**ę" i usiłował umówić się na spotkanie. Gdy napisała mu, że ma tylko 14 lat, odpisał: "A ja 23 i co z tego?".



Po ujawnieniu rozmów jego mieszkanie przeszukała policja, a on sam zrezygnował ze startu w wyborach. Próbował też tłumaczyć, że było to "pisane w żartach". Okazało się, że postępowanie w jego sprawie było już w toku.

Teraz Artur H. usłyszał zarzut posiadania treści pornograficznych z udziałem małoletnich oraz rozpowszechniania tych treści wśród osób poniżej 15. roku życia. Nie przyznał się do winy, ani nie złożył wyjaśnień. Grozi mu 5 lat więzienia.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 851
12 246
Pedofil to ktoś, kogo kręcą cechy dziecięce. Nie sądzę żeby współczesna 14 - latka flirtująca po internetach miała ich zbyt wiele.

Warto też zwrócić uwagę na profil donosicielki z newsa:

Bakunin is my sugar daddy, starłorsy, tatuaże, kot, piesa, tatuaże z kotami, koty z tatuażami, heheszki. Nazifeministko-anarchistka z Antify. Border z borderem.

Akcja przed wyborami, głowni bohaterowie po przeciwnych stronach barykady, hmm ...
 

tolep

five miles out
8 555
15 441
ja pierdziu, Korwin nawet z nacjololami do kupy brał z łapanki wypełniacze na listy kandydatów do sejmu bo mieli za krótką ławkę, a tu mowa o jakimś byłym kandydacie KNP do rady jakiegoś miasta. To w ogóle nie jest polityk, ani nawet działącz samorządowy.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 736

Likwidacja podatków, większa konkurencja w ochronie zdrowia i sprzeciwienie się wprowadzeniu tzw. paszportów covidowych - to tylko kilka z propozycji, jakie przedstawiła w niedzielę Konfederacja.
Konwencja programowa Konfederacji odbyła się w Warszawie. Przedstawiony podczas niej program o nazwie "Polska na nowo", ma być odpowiedzią na "Polski Ład" obozu rządzącego. Został on zaprezentowany przez liderów ugrupowania m.in. Krzysztofa Bosaka, Roberta Winnickiego, Jakuba Kuleszę, Artura Dziambora, Janusza Korwina-Mikkego i Grzegorza Brauna. Program został podzielony na 5 "filarów" - "Niskie i proste podatki", "Niższe koszty życia", "Efektywna i nowoczesna edukacja", "Sprawna i dostępna ochrona zdrowia" oraz "Państwo Prawa".

Likwidacja podatków

Pierwszy z "filarów", "Niskie i proste podatki", prezentowany był przez lidera poselskiego koła Konfederacji Jakuba Kuleszę. Przedstawił on pomysł jednej ustawy, która zlikwidowałaby 15 różnych podatków - w tym m.in. podatek cukrowy, opłatę reprograficzną i opłaty środowiskowe. Ponadto postulował obniżenie kosztów paliwa do ok. 4 zł za litr oraz wprowadzenie dobrowolnych składek dla ZUS dla przedsiębiorców. - W tym niepewnym i zmiennym świecie tylko jedna rzecz jest dla przedsiębiorcy pewna: zapłaci wysoką składkę na ZUS. Należy z tym skończyć - mówił polityk Konfederacji Sławomir Mentzen.
"Niższe koszty życia" to postulaty obniżki cen mieszkań, prądu oraz opłat za wywóz śmieci. - Powstrzymamy inflację, obecnie najwyższą w UE. Ustabilizujemy ceny towarów w sklepach. Przebijemy bańkę na rynku mieszkań. Powołamy do życia mieszkaniowe konta oszczędnościowe, na których dzięki podwójnej uldze podatkowej każdy będzie mógł bezpiecznie odkładać na mieszkanie dla siebie lub swojego dziecka - wyliczył polityk Konfederacji Michał Wawer. - Chcemy Polski, w której opłaca się oszczędzać, w której Polaków stać na własne mieszkania i Polski, w której istnieje dumna i silna klasa średnia - dodał.
"Efektywna i nowoczesna edukacja" to przede wszystkim "odbiurokratyzowanie szkolnictwa" oraz wprowadzenie bonu edukacyjnego, który pozwoliłby rodzicom decydować, do której szkoły posłać dziecko, a szkoły musiałyby konkurować ze sobą opinią i reputacją. Ponadto, prezentujący tę część poseł Konfederacji Artur Dziambor wezwał, by w edukacji "nigdy więcej nie wprowadzać lockdownów". - Młodzi ludzie w dużym stopniu oduczyli się uczenia. Musimy zrobić wszystko, by rzeczywiście we wrześniu wrócili. Musimy również zrobić wszystko, by nauczyciele nie zajmowali się papierologią, a zajmowali się uczniem - podkreślił Dziambor.

Koniec lockdownów

W zakresie ochrony zdrowia przedstawiony został postulat wprowadzenia bonu zdrowotnego, który pozwoliłby na konkurencję różnych funduszy zdrowia, publicznych oraz prywatnych. - Każdy powinien robić ze swoją składką zdrowotną co chce. Chcemy wprowadzić bon zdrowotny, który polepszy sytuację pacjentów - powiedział poseł Konfederacji Krzysztof Bosak. - Potrzebna jest większa konkurencja w ochronie zdrowia. NFZ nie może być monopolistą - przekonywał.
Liderzy Konfederacji wyrazili sprzeciw wobec zmian funkcjonowania służby zdrowia w okresie pandemii COVID-19. - Nigdy więcej lockdownów, nigdy więcej nieprzyjmowania chorych i pacjentów do lekarzy - powiedział poseł Konfederacji i lider ruchu Narodowego Robert Winnicki.
Ostatnim "filarem" było "Państwo prawa". Zostały w nim zawarte postulaty sprzeciwiające się wprowadzeniu tzw. paszportów covidowych oraz "segregacji sanitarnych", a także postulat "rolnictwa bez ideologii" - przeciwdziałanie takim legislacjom jak zakaz hodowli zwierząt futerkowych czy tzw. "Piątka dla zwierząt".
Konwencję zakończyło zaproszenie na "Wakacje z Konfederacją" - serię imprez w popularnych polskich miejscowościach turystycznych, które odbywać się będą do 7 sierpnia.

 
Do góry Bottom