Czy broń masowego rażenia powinna być ogólnodostępna?

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 110
Chodzi o to, że jakikolwiek proponowany system od libertarianizmu po komunizm musi zostać powszechnie zaakceptowany inaczej albo nigdy nie zostanie wprowadzony albo się dłużej nie utrzyma. Lib z gwałceniem dzieci, pospolitą BMR, "odjebką z potomstwem" itp. nie ma szans na realizację.
Państwowe domy dziecka się utrzymują, a gwałcą tam dzieci.
To Ty jesteś przekonany, że zasłaniasz się już rzekomym brakiem szans i nieprzekonaniem innych? Jeśli każdy będzie tak mówił, to nawet nie będę wiedział jak kogoś przekonać argumentami. Może argumenty nie mają sensu? Może trzeba zrobić tak jak komuniści, kiedy wprowadzali poprzedni i obecny system, czyli wziąć i odjebać przeciwników z potomstwem, a potem dopuszczać do władzy tylko swoich agentów?
 

Szynka

Złota szynka wolnego rynku.
1 209
2 055
A wie ktoś coś więcej na temat broni biologicznej lub chemicznej? Bo broń atomowa, to powiedzmy że jeszcze przez jakiś czas będzie poza zasięgiem "zwykłych ludzi". Ale gdzieś czytałem, że broń biologiczna będzie coraz tańsza do wyprodukowania (rozwój genetyki w ostatnich latach jest potwornie szybki).
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 872
12 259
Jak złapię grypę w tym roku, to za dzień jeżdżenia środkami komunikacji miejskiej wziąłbym z 5 stówek, więc każdy może sobie pozwolić.
 

inho

Well-Known Member
1 635
4 516
Państwowe domy dziecka się utrzymują, a gwałcą tam dzieci.
Niezgodnie z prawem. Wyjdź poza to forum i spróbuj przekonać ludzi do wprowadzenia systemu z legalnym gwałceniem dzieci. Opisz reakcje... ;)
To Ty jesteś przekonany, że zasłaniasz się już rzekomym brakiem szans i nieprzekonaniem innych? Jeśli każdy będzie tak mówił, to nawet nie będę wiedział jak kogoś przekonać argumentami. Może argumenty nie mają sensu? Może trzeba zrobić tak jak komuniści, kiedy wprowadzali poprzedni i obecny system, czyli wziąć i odjebać przeciwników z potomstwem, a potem dopuszczać do władzy tylko swoich agentów?
Nawet komuniści doszli już do tego, że groźbą i wymuszeniem się nie da. Dlatego teraz masz cały system indoktrynacji od przedszkola a później propagandy, przekupstwa, dotacji, zasiłków itd. Chcesz realizacji libu, to musisz przekonać ludzi, że ten system jest lepszy przy czym odpadają Ci argumenty odwołujące się do prymitywnych cech jak zawiść i zazdrość oraz narzędzia przekupstwa stosowane przez drugą stronę. Powodzenia w propagowaniu powszechnej BMR zamiast parasola socjalnego. ;)
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 110
Dobrze wiem, że nie przekonam wszystkich, a już na pewno nie beneficjentów tego systemu i tych, którym jest dziś tak dobrze, że wizja sąsiada gromadzącego dynamit pod ścianą jest ich największym zmartwieniem. 10% przekonanych mi wystarczy.
 

inho

Well-Known Member
1 635
4 516
Chciałbym tylko zauważyć, że takie rzeczy można załatwić na zasadzie "postępowania cywilnego". Czyli albo w białych rękawiczkach - sąsiad idzie do sądu i mówi, że czuje się niebezpiecznie, bo mu geiger szaleje, więc podejrzewa, że starszy pan spod piątki składuje atomówki w piwnicy. I sąd wysyła list do pana spod piątki i jeśli się nie pojawi na rozprawie, nasyła PAO i robią wjazd. Drugi sposób - sąsiad przebiera się w lateks, pisze sobie NAPman na klacie i robi osobiście wjazd starszemu panu. Nie trzeba do tego "państwa".
To brzmi sensownie, ale co w przypadku, gdy pan spod 5 uzna, że woli zginąć niż pozwolić naruszyć swoją własność i w trakcie wjazdu detonuje ładunek wysadzając pół miasta i powodując długotrwałe skażenie? ;)
Drugie pytanie: Co w przypadku gdyby zamiast atomówki sąsiad składował sarin albo VX, które nie emitują żadnych wykrywalnych sygnałów przed ich faktycznym, intencjonalnym bądź nie, użyciem?
 

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 855
To brzmi sensownie, ale co w przypadku, gdy pan spod 5 uzna, że woli zginąć niż pozwolić naruszyć swoją własność i w trakcie wjazdu detonuje ładunek wysadzając pół miasta i powodując długotrwałe skażenie? ;)
Pech! A co w przypadku, kiedy Obama się wkurzy i wciśnie przycisk atomowy?

Drugie pytanie: Co w przypadku gdyby zamiast atomówki sąsiad składował sarin albo VX, które nie emitują żadnych wykrywalnych sygnałów przed ich faktycznym, intencjonalnym bądź nie, użyciem?
Dopóki nie ma możliwości wykazania z jakimś sensownym prawdopodobieństwem, że ktoś "biega i wymachuje nożem naokoło" (składuje broń masowego rażenia), nie widzę możliwości, żeby z tym walczyć.

Jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała. Stefan kiedyś zasugerował, że atomówka to mógłby być całkiem niezły straszak, który pozwoliłby obronić się jakiemuś małemu akapowi przed atakiem państw.
 

inho

Well-Known Member
1 635
4 516
Pech! A co w przypadku, kiedy Obama się wkurzy i wciśnie przycisk atomowy?
Jeden czerwony potencjalny wariat z BMR vs każdy wariat z bronią BMR... ;) Poza tym, uważasz że uda się przekonać do libu ludzi odpowiadając "Pech!" na pytanie o okazjonalne grzybki atomowe? ;)
Jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała. Stefan kiedyś zasugerował, że atomówka to mógłby być całkiem niezły straszak, który pozwoliłby obronić się jakiemuś małemu akapowi przed atakiem państw.
Parokrotnie napotkałem się na analizy, że jedynym powodem dla którego Iran, jako jedyny kraj bliskowschodni z zasobami, dotychczas nie został zaatakowany militarnie przez USA była niepewność USA odnośnie posiadania przez Iran broni atomowej. Nie jest to więc bezzasadna teza. ;)
 

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 855
Jeden czerwony potencjalny wariat z BMR vs każdy wariat z bronią BMR... ;) Poza tym, uważasz że uda się przekonać do libu ludzi odpowiadając "Pech!" na pytanie o okazjonalne grzybki atomowe? ;)
Nie wiem, mówię, jaka jest prawda. Nie zapominaj jednak, że bomba jądrowa nie jest taka tania. To nie jest tak, że byle menel może sobie wymienić trzy jabole na atomowy neseserek.
 

inho

Well-Known Member
1 635
4 516
Nie wiem, mówię, jaka jest prawda. Nie zapominaj jednak, że bomba jądrowa nie jest taka tania. To nie jest tak, że byle menel może sobie wymienić trzy jabole na atomowy neseserek.
Hej, mówimy o ewentualnym uwolnieniu rynku BMR - teraz są drogie, tak jak teraz jest droga służba zdrowia. ;) No dobra, może nie byłyby dostępne dla Ziutka od jabola ale i tak... Ernesto Rafael Guevara de la Serna chciał przy użyciu potencjału atomowego sowietów wywołać ogólnoświatowy konflikt nuklearny w celu wprowadzenia powszechnego socjalizmu i nawet Stalin się na to nie zdecydował. Moim zdaniem, mimo wszystko większym zagrożeniem są właśnie tego typu psychopatyczni "rebelianci".
 

inho

Well-Known Member
1 635
4 516
A coś na poparcie tego? Jakiś tok rozumowania albo statystyki?
;)
Nie mogę dostarczyć statystyk dotyczących kwestii powszechnego dostępu do BMR, która jeszcze nie miała miejsca, jest tylko rozważana.

Mój tok rozumowania jest taki, jak przy dostępie do zwykłej broni. Jej powszechność powoduje występowanie incydentów wynikających z błędnego użycia, przechowywania, czasem komuś odwala i postanawia wymordować jak najwięcej ludzi. Kończy się to np. odstrzeleniem własnej głowy lub względnie małą ilością ofiar przy jednoczesnej możliwości samoobrony zaatakowanych. Na korzyść powszechności zwykłej broni przeważa jednak jej skuteczność i efektywność w obronie praw i wolności człowieka.

Przy powszechnej BMR dochodziłoby do takich samych incydentów, tylko że na masową skalę i bez możliwości obrony w momencie, w którym jeszcze nie ma np. paru milionów ofiar. Argument, że każdy potrzebuje BMR żeby bronić się przed Kim Dzong Unem jest imho absurdalny. ;)
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
ile znasz przypadków że komuś przypadkowo wyjebała atomówka? abo broń chemiczna? częściej dochodzi do wypadków z materiałami promieniotwórczymi czy też chemicznymi które nie były stosowane jako broń... a może tak wszystkiego zakazać nie bedzie wtedy zagrożeń...
 

inho

Well-Known Member
1 635
4 516
Odróżniasz stan dotychczasowy i obecny od ewentualnego po wprowadzeniu powszechnego dostępu do BMR?
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 110
Przy powszechnej BMR dochodziłoby do takich samych incydentów, tylko że na masową skalę i bez możliwości obrony w momencie, w którym jeszcze nie ma np. paru milionów ofiar. Argument, że każdy potrzebuje BMR żeby bronić się przed Kim Dzong Unem jest imho absurdalny. ;)
Spróbuj nawracać w ten sposób wojskowych i polityków. Powiedz im, że im więcej broni, tym większe prawdopodobieństwo wypadku i dlatego trzeba się rozbroić. Realny problem, a nie teoretyczny jak w libertarianizmie.
Tak jak pisałem, zmienia się tylko sposób finansowania i wcale nie jest powiedziane, że w sumie takiej broni będzie więcej.
Ciekawe co by było gdyby podczas Zimnej Wojny tylko jedna strona posiadała broń atomową. Czy wtedy mówiłbyś tej stronie nieposiadającej tej broni, że posiadanie jej jest absurdalne?
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
Odróżniasz stan dotychczasowy i obecny od ewentualnego po wprowadzeniu powszechnego dostępu do BMR?
nie, pytam sie o przypadki kiedy komu wyjebało coś co jest bronią atomową czy chemiczną... odpowiedz na pytanie...
teroz każdy świr moze mieć i teraz bmr... kwestia pieniędzy...
więcej ludzi zgineło w wyniku katastrofy reaktora czy wypadek cysterny z jakimś syfem, różnica bedzie taka że coniektóry który to ma i teroz bedzie mógł nazwać to bronią...
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 790
Odróżniasz stan dotychczasowy i obecny od ewentualnego po wprowadzeniu powszechnego dostępu do BMR?
Co to znaczy "po wprowadzeniu powszechnego dostępu do BMR"? Nigdy nie będzie powszechnego dostępu do BMR, bo BMR zawsze będzie mało. Skoro teraz żadni rebelianci nie skorzystali z zagubionych atomówek, ani nie kupili sobie u ruskich z demobilu - a w sumie mogliby, bo przecież takie organizacje są z reguły wspierane po cichu przez różne mocarstwa, kto i po co w akapie miałby sobie kupować BMR?
 

inho

Well-Known Member
1 635
4 516
@Madlock
Przecież ja cały czas nie postuluję całkowitego braku BMR tylko jej powszechności, dowolnego składowania itp.

@GAZDA
Na razie udało się tego uniknąć właśnie ze względu na brak powszechności.

@FatBantha
Temat brzmi czy ma być ogólnodostępna. W związku z tym dlaczego miałoby być jej zawsze mało? ;) Może dlatego dotychczas nie było takich przypadków, bo właśnie ich produkcja jest kontrolowana i nieogólnodostępna w związku z tym żadne z 5 krajów nie zaryzykuje wzięcia na siebie odpowiedzialności za jej użycie przez rebeliantów i wywołanie światowego konfliktu i nie sprzedaje ich na demobilu? ;)
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 110
A skąd państwo wzięło limity na ilość posiadanego przez siebie BMR i skąd wzięło metody jej składowania?
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 790
@inho

Ani ma, ani nie ma - to jest towar jak towar. Ma go być tyle, ile jest potrzebne - ani mniej, ani więcej. A taka broń po prostu nie będzie ogólnodostępna. Nie z powodu kontroli jej produkcji, lecz z powodu braku zapotrzebowania nań. O ile gnat czy karabin może przydać się każdemu, co zrobisz z atomówką? Rozumiem, że prywatnym podmiotom może się przydać do rozłupywania asteroid, ale do czego jeszcze? Komu miałaby się jeszcze przydać, że chcesz rozważać jej ogólnodostępność?
 
Do góry Bottom