Leniwiec
Bardzo wolny
- 47
- 15
Popyt na dobra trwałe i wysokiej jakości jest faktem. Faktem jest również produkcja i sprzedaż takich towarów. Jeśli przytaczane przez shogu2 twierdzenia potraktować jako prawdy absolutne, to są one nieuprawnionymi generalizacjami.
Z drugiej strony wszyscy widzimy, że coś jest na rzeczy. I wiele osób woli kupować towary tanie i nietrwałe. Czasem, bo ktoś na nich wpłynął (reklamy, edukacja etc - to bez znaczenia) lub państwo wspiera producentów tandety, a czasem dlatego, że ludzie nie potrzebują czegoś trwałego. Jeśli modna nastolatka chce mieć ciuchy nowego designu co sezon, to przecież nie muszą one przetrwać tysięcy prań, tak by jej wnuczka mogła w tym chodzić na dyskotekę. Jeśli kupuję książkę dla zabicia czasu w podróży, to racjonalne będzie kupienie paperbacka z kwaśnego papieru gazetowego a nie wydania w twardej oprawie na papierze, który przetrwa stulecia (a przecież można by na jeszcze trwalszym pergaminie). Dobrze jeśli może funkcjonować jeden i drugi segment rynku. I wbrew temu, co sugeruje shogu2, masowa produkcja paperbacków nie wyparła wydań w twardej oprawie.
Z drugiej strony wszyscy widzimy, że coś jest na rzeczy. I wiele osób woli kupować towary tanie i nietrwałe. Czasem, bo ktoś na nich wpłynął (reklamy, edukacja etc - to bez znaczenia) lub państwo wspiera producentów tandety, a czasem dlatego, że ludzie nie potrzebują czegoś trwałego. Jeśli modna nastolatka chce mieć ciuchy nowego designu co sezon, to przecież nie muszą one przetrwać tysięcy prań, tak by jej wnuczka mogła w tym chodzić na dyskotekę. Jeśli kupuję książkę dla zabicia czasu w podróży, to racjonalne będzie kupienie paperbacka z kwaśnego papieru gazetowego a nie wydania w twardej oprawie na papierze, który przetrwa stulecia (a przecież można by na jeszcze trwalszym pergaminie). Dobrze jeśli może funkcjonować jeden i drugi segment rynku. I wbrew temu, co sugeruje shogu2, masowa produkcja paperbacków nie wyparła wydań w twardej oprawie.