Czarna przestępczość

  • Thread starter Deleted member 427
  • Rozpoczęty
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Huston, Teksas - pracownik sklepu przy stacji benzynowej strzela do negra (wcześniej zarobił kulkę od innego negra przy okazji innego napadu), policja uznaje, że działał w samoobronie, Murzyni organizują protesty i domagają się więzienia, właściciel zwalnia pracownika w obawie przed reakcją "społeczności". Kamery nagrały zajście. Zwróćcie uwagę, że wydarzenia relacjonuje dla tv czarnoskóry reporter. W USA to stały motyw - black reporter on black crime story:

 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Piter1489

libnetoholik
2 072
2 035
Dzisiaj usłyszałem dowcip i od razu mi się przypomniał ten wątek.

-W jaki sposób Murzynka zabezpiecza najbliższych sąsiadów przed rosnącą przestępczością?
-Używa środków antykoncepcyjnych.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Otwieram nowy rozdział sagi o murzyńskiej przestepczości w USA - tym razem pod lupę idzie zdominowany przez białą rasę region zwany Appalachia - rozciąga się on od południowych granic stanu Nowy Jork aż po północne rubieże Alabamy, Missisipi i Georgii:

206hdw4.jpg


Terytorium Appalachów odznacza się ponadprzeciętnie wysokimi wskaźnikami biedy w stosunku do innych regionów zasiedlonych przez rasę białą. Nie wiem, na ile aktualne są poniższe dane, ale:

- ponad 40% mieszkańców tego regionu żyje w biedzie - wskaźniki ubóstwa trzykrotnie przewyższają średnią krajową;
- wśród dzieci bieda sięga 50%;


Za: Appalachia: America's Forgotten People

Jedyny stan w całości leżący w granicach Appalachów to Wirginia Zachodnia. 93% ludności stanowią tam biali. To drugi "najbardziej biały" obszar w USA zaraz po Nowej Anglii. Wpiszcie w Google "West Virginia low crime rates" - to zadziwiające (żart), ale ubóstwo wśród ludzi rasy białej nie skutkuje masowym odjebywaniem się. Wirginia Zachodnia nie jest również bohaterką szokujących newsów w mediach. Wręcz przeciwnie:

As early as 1971, West Virginia’s crime rate was the lowest in the nation, at 1,401.4 crimes per 100,000 people. Although the national crime rate peaked in 1980 and has since fallen substantially, West Virginia still had the lowest rate in the nation until 1998. That year, the West Virginia crime rate reached 2,547.2 crimes per 100,000 people, second-lowest in the nation. In 2004, the state’s crime rate was seventh-lowest, standing at 2,777.4, compared to the national rate of 3,982.6.

1iim3p.jpg

zv8myq.jpg

Crime in West Virginia
 

crack

Active Member
784
110
Huston, Teksas - pracownik sklepu przy stacji benzynowej strzela do negra
Polacy pewnie zareagowaliby podobnie. Przecież chłopy czasami muszą sobie dać po pysku, nikt od tego nie umarł a jak to tak z bronią ryzykować życiem cudzym ;) Zdarzało się, że rozmawiałem z ludźmi na temat samoobrony i argumentowałem, że jak ktoś mnie zaatakuje to powinienem mieć możliwość w skrajnej sytuacji nawet do odstrzelenia, przeważnie spotykałem się z oburzeniem.
 

freelancer

Dobrowolnościowiec
163
184
@kawador Myślisz, że socjal dla białasów z Appalachii zrobiłby z nich dzikusów? Bieda czyni ich łagodnymi? Z historii tego regionu można wyczytać, że w sumie było tam podobnie jak z Detroit. Surowce naturalne przyciągnęły przedsiębiorców, potem się kończą, wszyscy wyjeżdżają, rejon się wyludnia, pozostają biedacy, których nie stać na bilet.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
@freelancer

Myślisz, że socjal dla białasów z Appalachii zrobiłby z nich dzikusów?
Socjal tam płynie spory. Dla przykładu biali z Kentucky ciągną olbrzymi socjal (Kentucky to najbiedniejszy amerykański stan z białą większością, otrzymujący monstrualne pieniądze w ramach rządowych transferów socjalnych --> [link]), a przemoc jest tam na poziomie, o którym czarne dzielnice mogą tylko pomarzyć --> [link]


Z historii tego regionu można wyczytać, że w sumie było tam podobnie jak z Detroit.
Podobnie jak w Detroit było w wielu miejscach w USA. Inny tylko był skład etniczny.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Najbezpieczniejszym miejscem dla czarnych jest więzienie - tak z grubsza brzmi konkluzja badań autorstwa Davida Rosena [link], przeprowadzonych na próbce 100.000 więźniów w wieku od 20 do 79 lat, odsiadujących wyroki w zakładach karnych w Karolinie Północnej [link] w latach 1995-2005. 60% z badanych stanowili przedstawiciele rasy czarnej.

Z raportu można się dowiedzieć m.in., że gdy Murzyni przebywają w więzieniu, prawdopodobieństwo śmierci spada dla nich aż o 50% w stosunku do sytuacji pobytu na wolności. Uwięzieni czarni są mniej podatni na alkohol, rzadziej umierają w wyniku przedawkowania narkotyków, rzadziej giną na skutek przemocy (morderstwa), rzadziej popełniają samobójstwa i wreszcie - rzadziej zapadają na choroby przewlekłe. Dla białych odwrotnie - prawdopodobieństwo śmierci w więzieniu w przypadku reprezentantów rasy białej wzrosło w analizowanym okresie o 12%.

Zdaniem Davida Rosena jedną z głównych przyczyn spadku wskaźników śmiertelności wśród Murzynów był znacznie ułatwiony dostęp do opieki medycznej. Morał tej historii sprowadza się zatem do prostej zależności: wraz ze wzrostem dostępności usług medycznych maleje liczba martwych Murzynów. Powinniśmy zrobić wszystko, by świat poza murami więzienia był bezpieczniejszy, oraz zapewnić ludziom równy i szybki dostęp do fachowej opieki medycznej.

Tak oto dr Rosen przeprowadził zgrabną krytykę systemu lecznictwa w USA z pozycji ideologicznych, niedwuznacznie sugerując, że aby ratować życie Murzynów, niezbędna jest państwowa służba zdrowia (albo jak kto woli - sanatorium w postaci więzienia).
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Wracając do analizy Davida Rosena przywołanej parę wpisów wyżej [link] - więzienia ratują Murzynom życie, ponieważ mają oni tam zapewnione swego rodzaju sanatorium dla siebie, włączając w to usługi medyczne, podczas gdy brak dostępu do wysokiej klasy usług medycznych na wolności jest podstawową przyczyną wysokiej śmiertelności Murzynów. Ta hipoteza wydaje się jednak mocno wątpliwa, zwłaszcza dla grupy wiekowej 18-35 lat. Bardziej prawdopodobne, że jest ona po prostu zgrabną formą łagodzenia wydźwięku tych badań - najlepszym sposobem na uratowanie życia Murzynowi jest trzymanie go w zamknięciu pod kluczem pod stałą obserwacją.

Wg badań przeprowadzonych przez Violence Policy Center [link] (organizacja o profilu lewicowym) choroby są na ostatnim miejscu wśród przyczyn zgonów u kalifornijskich Murzynów w wieku od 10 do 24 lat. Pierwsze miejsce zarezerwowane zostało dla zabójstw:

14npgky.jpg


Dalej: statystyki gromadzone przez Centrum Chorób Zakaźnych, a dotyczące całego kraju, także wskazują na zabójstwa jako główną przyczynę zgonów wśród młodych przedstawicieli rasy negroidalnej [link]:

For nearly all teenagers, accidents are the most common cause of death, a national study has found. Yet for black males ages 12 to 19 years old, homicide eclipses accidents as the leading cause of death, according to a U.S. Centers for Disease Control and Prevention study released Wednesday. That troubling statistic — or, more accurately, the deeper problems underlying it — is garnering some local attention. Advocates say dramatic action is needed.

Jeszcze ciekawszy jest ten raport --> CDC - Deaths: Leading Causes for 2004. Wynika z niego, że zabójstwa są główną przyczyną zgonów wśród czarnych w wieku od 15 do 35 lat (aż trzy kategorie wiekowe!)

W 1984 roku zabójstwa stanowiły wiodącą przyczynę zgonów wśród czarnych z przedziału wiekowego 15-44 lat! [link] --> The leading cause of death for Black males from 15 to 44 years is homicide. The lifetime risk of becoming a homicide victim is 1 in 21 for Black males.

I teraz jak to się ma do stwierdzenia dr Rosena, że - cytuję: The majority of people in prison are young men. In the community, young men are at greater risk of death from accidents and traumatic injuries.

Ktoś tu nie mówi całej prawdy. "Wypadki i urazy" nie są główną przyczyną śmiertelności wśród młodych czarnych. No chyba że przez "wypadki i urazy" rozumieć zabójstwa.
 

Trigger Happy

Mądry tato
Członek Załogi
2 946
957
Pomiędzy suche statystyki, wrzucę kolejny materiał multimedialny

Trzy czesci Meet France's Toughest Rappers



The Cannibal Warlords of Liberia



PS. Jak na Vice pierwszy materiał dosyć słaby, polecam też inne ich produkcji
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
55m9ao.png


Niemal czterdzieści lat temu, dokładnie w latach 1973-1974, nad Zatoką San Francisco przez 179 dni szalała banda czarnych morderców-rasistów, która wzięła swą nazwę od kanału radiowego (kanał Z) używanego przez policję. Wyczyny zwyrodnialców wiernie udokumentował kilka lat później pisarz-kryminolog Clark Howard w książce pt. "Zebra" --> Zebra: The True Account of 179 Days of Terror in San Francisco

Na czele bandy stało 4 negrów, członków grupy "Death Angels" (Aniołowie Śmierci), która z kolei była powiązana z "Narodem Islamu". Jesse Lee Cooks, J.C. Simon, Larry Green i Manuel Moore swoje ataki kierowali przeciwko białym kobietom i mężczyznom. W efekcie ich działań zginęło 16 osób, rany odniosło według różnych źródeł od 10 do 23. Żeby przedstawić skalę okrucieństwa morderców, posłużę się przykładem gehenny małżeństwa Richarda i Quity Hague. Parę pod bronią wciągnięto do samochodu. Quitę zgwałcono, a następnie obcięto jej głowę. Richarda poddano działaniu maczety i klucza francuskiego. Cudem przeżył.

Sprawa "Zebry" wyparowała z ludzkiej pamięci. Przede wszystkim solidarnie usunięto wszelkie uwagi na temat rasy i wyznawanej przez morderców religii. Do dzisiaj w Hollywood nikt nie podjął się nakręcenia fabuły osnutej wokół tamtych wydarzeń, a historia jest o wiele mocniejsza niż wszystkie "Zodiaki" i "Hannibale" razem wzięte.

San Francisco nigdy wcześniej ani później nie doświadczyło fali terroru o podobnej skali.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Sprawa "Zebry" jest grubsza niż mogłoby to wynikać z lektury hasełka na wiki. Clark Howard pisze w podlinkowanej książce, że Anioły Śmierci to była piętnastoosobowa grupa negrów-seryjnych zabójców. Przypuszcza się, że na przestrzeni lat 1971-1974 zamordowali w San Francisco, Oakland, Berkeley, Long Beach, Santa Barbara, Palo Alto, Los Angeles i okolicach od 71 do 135 białych osób, głównie kobiet, dzieci i starców. Dziesięć innych osób zostało rannych lub zgwałconych. Policja aresztowała osiem osób podejrzanych o dokonanie zabójstw. Cztery z nich, wyliczeni wyżej Jesse Lee Cooks, J.C. Simon, Lany Craig Green i Manuel Leonard Moore, po najdłuższym w historii Kalifornii, trwającym 371 dni procesie, w 1979 roku zostali skazani za zamordowanie 15 osób na dożywocie.
 
D

decha_131

Guest
Dane zgromadzone przez Justina Cottrella opublikowane w książce "Rise of the Black Serial Killer" [link] potwierdzają dwaj inni badacze: Michael G. Aamodt oraz Michael A. Surrette. Próbka była inna, ale jedno jest pewne: czarni mają nadreprezentację wśród seryjnych morderców --> Using the Radford Serial Killer Database to Monitor Trends in Serial Murder

Co ciekawe wiki: Seryjny morderca jest powszechnie postrzegany jako biały mężczyzna między 25. a 35. rokiem życia, co w znacznej mierze pokrywa się ze statystykami policyjnymi. Czyli jak siać anty-białą propagandę to siać! Studiowałem kryminologię i nawet wykładowcy takie rzeczy mówili. Choć akurat nie zaprzeczali, że pozytywistyczna (resocjalizacja socjalna) kryminologia spowodowała w USA zwiększenie przestępczości (choć sami pewnie uważali za resocjalizację za wielki zdobycz cywilizacji), a wprowadzenie zakazu pracy dzieci spowodowało wielki skok przestępczości niepełnoletnich - jak widać, że są rzeczy który nikt nie może zaprzeczać.
 

Trigger Happy

Mądry tato
Członek Załogi
2 946
957
Do dzisiaj w Hollywood nikt nie podjął się nakręcenia fabuły osnutej wokół tamtych wydarzeń, a historia jest o wiele mocniejsza niż wszystkie "Zodiaki" i "Hannibale" razem wzięte.

Film będzie w przyszłym roku i już zapowiada się "arcydzieło" jest też zapowiedź :

Based on the 2006 book by Prentice Earl Sanders and Bennett Cohen, the story chronicles the series of racially motivated serial killings -- black on white -- that took place in San Francisco in 1973 and 1974. Jamie Foxx will play Sanders, who was one of two black police detectives who led the team that cracked the case. Amid their investigation, Sanders and his partner fought harassment within the police department and organized a union of minority policemen who brought a lawsuit against the city for discrimination, which they ultimately won. Sanders went on to become chief of police.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Trigger, oni to zapowiadają od 6 lat. Pierwsze newsy pojawiły się na początku 2007 roku. Ale zobaczymy. No i wybrali polit-poprawną wersję tej historii - skontrastują szalejących negrów-psychopatów z dyskryminacją w policji - dla równowagi.
 
Do góry Bottom