Ból dupy Układu w/s Korwina!

[Imperator]

Panie Profesorze, mówi Pan o tym, że powinna powstać partia dla młodych występująca przeciw państwu socjalnemu. Czemu zatem nie podoba się Panu Kongres Nowej Prawicy Janusza Korwin – Mikkego?

Nie, nie przeciw państwu socjalnemu jako takiemu, lecz jego patologiom. Dlaczego młodzi poszli do KNP, a nie do Was? Widocznie przegrywacie w komunikacji. Każdy wie, że młodsi, zwłaszcza mężczyźni, mają silne hormony, które sprawiają, że ich mózgi są nastawione na sygnały radykalne, np. nacjonalistyczne. Przecież na Hitlera głosowało dużo studentów, więc tutaj to nic nowego. Żeby wygrać z czymś takim trzeba się bardziej napracować i komunikować bardziej profesjonalnie. To co prezentuje Korwin-Mikke nierzadko odrzuca, np. jego wypowiedzi odnośnie Putina czy na temat kobiet.​

Balcek pitoli od rzeczy ( a może od Rzeszy), Hitler miał olbrzymie poparcie w wielu grupach społecznych, masowo na fuhrera głosowały kobiety. Niemki miały też wtedy za dużo testosteronu?

 

[kr2y510]

...po czym mówi, że Balcerowicz to wolnorynkowiec i ogólnie dobry chłop, haha. Podobnie Korwin przez lata gadał, że Tusk to...

To jest właśnie polityka. Z ideologią czy prawdą nie ma to nic wspólnego.

JKM traktuje to pewnie jak pieprzenie szkaradnej damie, jaka to ona nie jest piękna.

 

[pikol]

 

[GoldenColt]

Korwin pierdoli od rzeczy na tym filmiku. Z początku zaczął mówić, słusznie, że Balcerowicz cofnął ustawę Wilczka i wepchnął Polskę na drogę socjalizmu, po czym mówi, że Balcerowicz to wolnorynkowiec i ogólnie dobry chłop, haha. Podobnie Korwin przez lata gadał, że Tusk to liberał, bo kiedyś tam w sejmie dobrze wypowiadał się o wolnym rynku. Korwin podcina gałąź, na której siedzi. To skończy się tak samo, jak w ostatnich wyborach, gdzie latał po telewizjach i zachwycał się Palikotem - jaka to dobra lewicowa opozycja. Korwin nie zebrał podpisów, a duża część kuców zagłosowała na "wolnorynkowego" palikota. Nie bez powodu Balcerowicz jest ostatnio kreowany na wolnorynkowca i zapraszają go różne instytuty "wolnościowe" (co, nawiasem mówiąc, pokazuje, że te instytuty są tak naprawdę sterowane przez bezpiekę). Skończył się Palikot, to trzeba wystrugać nowego wolnościowca. Niestety, nawet wielu ludzi, którzy określają siebie jako libertarianie, daje się nabierać na Balcerowicza. Ludzie, to jest kurwa stary komuch, który przerobił się na socjaldemokratę. Nie dajcie się uwieść temu skurwielowi!

Korwin nie tyle ocenił Balcerowicza co jego poszczególne działania. Ale masz rację, nie ma co ufać nikomu kto przykładał rękę do budowy III RP. Ja bym nawet mógł zaliczył Balcerowiczowi parę plusów, ale faktem jest że mainstream go promuje a to już samo w sobie dużo o nim mówi.

 

[Grzechotnik]

Jak już o Balcerowiczu mowa: http://michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=3245

 

[tolep]

Rząd Mazowieckiego to było zarządzanie pożarem w burdelu. Kompletny pierdalnik. Taki przynajmniej obraz wyłania się ze wspomnień ludzi tamtej ekipy.

Mogło pójść w każdą strone, na szczęście persony typu Kuroń czy Modzelewski odsuneły sięna bok, bo fajnie jest wypisywać trockistowskie brednie w jakichś solidurnościowych zinach, ale jak już przychodzi do praktyki, to okazuje się, że solidurnie nie miały kompletnie żadnego pomysłu, co konkretnie robić, ani tez zresztą ogólnego programu, I w takim stanie rzeczy dostały władzę.

Na szczęście wybrano - najogólniej mówiąc - kapitalizm, co ładnie konweniowało z naturą Polaków, a nie jakieś chore utopie typu "Rzeczpospolita Solidarna"

Jedyne sensowne pomysły pochodziły wiadomo skąd. No ale RPR/UPR była poza układem.

 

[Staszek Alcatraz]

Krul na głównej stronie Guardiana.

"For instance, he thinks women’s opinions are shaped by the sperm of the men they sleep with"

"Korwin-Mikke, 72, is an extreme libertarian" Co to znaczy 'extreme'? Albo jest się libertarianinem, albo nie, już pomijam, że krul nim nie jest.

Nigel Farage’s new friend in Europe: ‘When women say no, they don’t always mean it’

 

[dataskin]

"Extreme" to taki przymiotnik, z którego korzysta się w formie młotka. Coś podobnego do "antysemity" albo "faszysty"
Odkąd zaczęto skazywać za pomówienia - używa się go jako zamiennika wszędzie tam, gdzie chce się komuś dojebać, albo kogoś opluć, nie narażając się jednocześnie na proces sądowy.

Ot, takie ad hominem/zatruwanie studni. Ma wzbudzić pejoratywne skojarzenia.

Extreme/ekstremalny, a więc faszystowski, nazistowski, "skrajny", a więc - niedemokratyczny i antysemicki / szowinistyczny / antygejowski, itd bo wiadomo że "prawda leży gdzieś po środku", a dobre jest to, co jest "umiarkowane, centrowe", itp. błędy logiczno-językowe, związane z obecnie lansowaną, "postępową" nowomową jakichś spierdolin i wykwitów ślepej uliczki ewolucji.

 

[dataskin]

No i mamy echa artykułu Guardiana na parówkowym portalu, z rąk jak zwykle niezawodnego Sikory:

http://natemat.pl/123345,korwin-mikke-zdobywa-rozglos-na-wyspach-guardianowi-mowi-w-sprawie-o-gwalt-kobieta-musi-miec-dwoch-swiadkow

 

[tolep]

Przecież Kelthuz znowu stał się kucem

Nie inaczej.

 

[FatBantha]

Krula dyskryminujo demokratyczne filozofy!

Prof. Król: Korwin-Mikke czy Kaczyński mogą sobie zwalczać system w domu. Ale nie jako posłowie
Krzysztof Lepczyński
21.11.2014 , aktualizacja: 21.11.2014 16:51
- Demokracja to najsłabszy z ustrojów i musi się chronić przed zagrożeniami. Nie ma więc zgody na zwalczanie demokracji. Owszem, jest wolność słowa, można mówić, co się chce. Ale nie czynić - wskazywał w Radiu TOK FM prof. Marcin Król, komentując okupację PKW i apele o powtórzenie "sfałszowanych" wyborów samorządowych.
Marcin Król, filozof i historyk idei, komentował w audycji Jakuba Janiszewskiego w Radiu TOK FM wczorajszą okupację Państwowej Komisji Wyborczej i nawoływanie przez polityków do powtórzenia sfałszowanych ich zdaniem wyborów samorządowych.

"Byłem zdziwiony, że przyjęto przysięgę Korwin-Mikkego"

- Nie można zbyt długo tolerować niedemokratycznych zachowań w demokratycznym państwie. Demokracja to najsłabszy z ustrojów i musi się chronić przed zagrożeniami. Nie ma więc zgody na zwalczanie demokracji. Owszem, jest wolność słowa, można mówić, co się chce. Ale nie czynić - wskazywał prof. Król.

- Od czasów Leppera nigdy nie stanęła jasno sprawa, czy takie rzeczy są dopuszczalne w demokracji - mówił prof. Król. - Nigdy nie stanęła sprawa zachowania Jarosława Kaczyńskiego, który nie akceptuje obecnej prezydentury. Nigdy nie stanęła sprawa Janusza Korwin-Mikkego, który powiedział wprost, że nie akceptuje systemu demokratycznego. On może sobie w domu nie akceptować demokracji. Ale jeżeli zostaje posłem, składa przyrzeczenie, i jeśli nie akceptuje demokracji, nie powinien nim zostawać. Byłem bardzo zdziwiony, że jego przysięga została przyjęta. Nie powinno do tego dojść - stwierdził.

"Jestem zwolennikiem demokracji"

Podczas protestu w siedzibie PKW Ewa Stankiewicz, liderka Stowarzyszenia Solidarni 2010, mówiła: - Fundament systemu demokratycznego rozpada się na naszych oczach. Poza wojną nie ma większego zagrożenia niż to, co dzieje się w Polsce - nawoływała.

- Pani Stankiewicz mówi, słusznie, tylko z zupełnie inną intencją, że nie ma zgody na akceptację przeciwników demokracji. I demokracja musi z tym walczyć - wskazywał prof. Król. - Zawsze jest problem, kiedy wkroczyć. Kiedy coś jest na tyle nieistotne, że nie warto robić afery i kreować męczenników. To problem podjęcia decyzji. A jak się podejmuje decyzje, to się ryzykuje. A ja jestem zwolennikiem demokracji i domagam się, by w moim imieniu podejmować decyzje przeciwko aktywnym wrogom demokracji. Te decyzje powinny być jednoznaczne i stanowcze - podkreślał filozof.

"Granicy przekraczać nie można"

- Uzasadnieniem nie musi być fakt, że naruszyli porządek, bo to głupstwa - dodał. - Są ludzie będący przeciwnikami naszego sposobu życia. I jeśli nas jest olbrzymia większość, nie możemy sobie pozwolić, żeby coś nam kazali - stwierdził.

- Dokładnie to samo mogą mówić oni o panu. W tym jest upiorna symetria - stwierdził smutno Janiszewski. - To jest związane z kryzysem demokracji na całym świecie - ocenił filozof. Według Janiszewskiego sprowadza się to do pytania, do jakiego stopnia system powinien akceptować ruchy antysystemowe. - Istnieje granica, której przekraczać nie można - zaznaczył

"Lepiej działać zbyt wcześnie niż zbyt późno"

Według prof. Króla powoli powstaje społeczne przyzwolenie na antydemokratyczne działania i taką retorykę. Jako przykład podał epitety padające pod kierunkiem głowy państwa czy choćby mówienie "Komorowski" zamiast "prezydent Komorowski". - Prezydent pewnie się tym mało przejmuje, ale to pokazuje gradację. Gdy taka równia pochyła zostanie uruchomiona, można się po niej posuwać dalej i nie wiadomo, kiedy powiedzieć "stop" - mówił gość Radia TOK FM.

- Ten "stop" powinien być już dawno powiedziany - dodał. - Lepiej, żeby zadziałano zbyt wcześnie niż zbyt późno - skwitował.
​

Jakie to niedemokratyczne! Zresztą, ten ustrój jest śmieszny - teraz słyszę, że jest najsłabszy, ciągle trawi go kryzys, wiecznie dziecko specjalnej troski.

 

[kr2y510]

Krula dyskryminujo demokratyczne filozofy!

Taaa. Teraz to dupy ból, a jak wcześniej inni fikali, również "niedemokratycznie", to siedział cicho. No bo to byli swoi.

Demokracja to najsłabszy z ustrojów i musi się chronić przed zagrożeniami.

Ale w tym zdaniu przyznał Januszowi Korwin-Mikke rację.

 

[tomislav]

Ból Dupy Kreciego Układu zakorzenionego w KNP.
Se posłuchajcie, kolejny kret próbuje rozpierdolić KNP. Układ zorientował się, że coś się konstruktywnego dzieje, oto bowiem Człowiek Wipler prężnie, konsekwentnie i nieubłaganie dąży do zrealizowania tego, o czym Korwa gada od lat. Tego Układ nie zniesie. Kurwy zrobią wszystko co w ich mocy, by cyt. "prawica w Polsce nigdy nie doszła do władzy".



ps: Ktoś tu na forum miał znakomitego czuja wobec Marusika.

 

[tomislav]

Wilk - wg mnie ewidentnie Człowiek Układu. Menda cały czas posługuje się tą samą nawijką, którą powtarza przy każdej nadarzającej się okazji. "Władze rewolucyjne", "spadochroniarze" itd. Kto go wstawił zlecając odśrodkową rozwałkę i rozłam?

 

[Przemysław Pintal]

Ja wiem, że książki nie ocenia się po okładce, ale mam to do siebie, że widząc twarz odgaduję charakter danej osoby. Niekiedy pozytywnie pomylę się.

 

[Claude mOnet]

Ból Dupy Kreciego Układu zakorzenionego w KNP.
Se posłuchajcie, kolejny kret próbuje rozpierdolić KNP. Układ zorientował się, że coś się konstruktywnego dzieje, oto bowiem Człowiek Wipler prężnie, konsekwentnie i nieubłaganie dąży do zrealizowania tego, o czym Korwa gada od lat. Tego Układ nie zniesie. Kurwy zrobią wszystko co w ich mocy, by cyt. "prawica w Polsce nigdy nie doszła do władzy".

ps: Ktoś tu na forum miał znakomitego czuja wobec Marusika.

Nieskromnie przypomnę: https://libertarianizm.net/threads/...est-tak-nieskuteczny.4334/page-33#post-107108

Agentów rozpoznaje się przede wszystkim po ich działaniach oraz sposobie mówienia, bycia. To potwierdza kim pan europoseł Marusik jest. Teraz tylko szukajmy dla kogo pracuje!

Ps. Według mnie p.Jacek Wilk to zwykły zagryziak, który bólu dupy nie potrafi powstrzymać. To nie agent...

 

[Solitary Man]

To niekoniecznie układ. Wg mnie to nie agenci, tylko po prostu mają ból dupy bo tracą pozycję w partii.
W KNP było tak, że byli ludzie, którzy mieli zagwarantowane miejsca we władzach partii za lata lojalności względem Korwina nawet jeśli praktycznie nic nie robili. Dołączył Wipler (wraz z nim sporo nowych osób z jego Stowarzyszenia Republikanie), który jest bardziej aktywny i dzięki temu "przejmuje" partię. I teraz, jak to konserwy, bronią status quo, który im odpowiadał.

 

[GoldenColt]

Hehe co do Marusika to miałem podobne odczucia, tylko tę gębę zobaczyłem, czułem że z tym gościem jest coś nie halo. Z kolei Wilk ma żonę z TVN-u, przypadeg? .
Co do Wiplera, z początku źle go oceniałem, ale pewnie dlatego że nawet nie wiedziałem że próbował namówić Gowina do paktu z KNP, stąd błędnie uznawałem go za spadochroniarza.

 

[pikol]

ps: Ktoś tu na forum miał znakomitego czuja wobec Marusika.

To u mnie zadziałała moja niezawodna metoda oceniania ludzi po wyglądzie

 

[Alu]

Wg mnie faceci, którzy stali wiernie przy krulu 20 czy 30 lat mają prawo czuć się oszukani i nie lubić Wiplera, który takim przebojem wszedł do partii i zajął ich miejsce. Tzn uważam, że kierują nimi bardzo ludzkie pobudki - zawiść, przekonanie o własnej wielkości itp a nie żadna agentura. Uważam, że agentura w ogromnej większości została w UPR. Tylko co do Wilka mam wątpliwości, bo on wziął się jakby znikąd.