Blog KelThuza

  • Thread starter Deleted member 427
  • Rozpoczęty
Status
Zamknięty.

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 734
Niektóre kawałki są głupie i bezsensowne. Jednak jest jeden genialny numer "A Gwiazdy Milczą...". Bomba z opóźnionym zapłonem.
Wprawdzie zwolennicy wszelkich spiskowych teorii nie wierzą NASA i mówią o przeogromnych złożach kimberlitu, tantalu, złota i platyny na Marsie, więc tam coś może być... Ale K'T nie o to chodziło.
 

Cokeman

Active Member
768
120
Ja tylko nie rozumiem po co ktoś ma płacić 20zł za coś co może sobie za darmo ściągnąć z neta. Czy wolnościowcy to frajerzy?
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 113
Z tego co widzę to 10 zł nie 20. Płatna wersja to FLAC, darmowa mp3 128 kbps. Chyba że krąży jakiś pirat.
 
K

KelThuz

Guest
Maciej Dudek napisał:
KelThuz, gdybyś chciał tu trochę pogadać a nie tylko reklamować swoje płyty to mam pytanie: uważasz akap za bzdurę, fascynujesz się prawicowymi dyktatorami - nie kusił Cię nigdy czysty anty-etatyzm?

jestem akapem od ponad 7 lat. Niestety większość ludzi nie, i dlatego utwór "Krwawa Dyktatura" jest niestety smutną przestrogą - gdy wszystko się zawali, to motłoch na kolanach będzie błagał o generała co weźmie za mordę i wprowadzi normalność. Jak to się skończy, nie muszę chyba elaborować. Cień szansy jest jedynie w tym, że znajdą się jacyś rodzimi chicago boys spośród wolnościowców, i ograniczą zew krwi junty.
 

Rattlesnake

Don't tread on me
Członek Załogi
3 591
1 503
Jak tam jest w rzeczywistości tak tam jest - tutaj mówimy o kanwie dla muzyki. Moim zdaniem, gdyby była prostsza (tzn. kanwa nie muzyka), byłaby o wiele bardziej użyteczna. Prosta opozycja państwo vs. wolność, czarne vs. białe, zło vs. dobro, jak w każdym rewolucyjnym zderzeniu: zły system przeciw dobremu buntownikowi. Wolnościowcy mają te role precyzyjnie porozdzielane i czeka to być może na jakąś nieistniejącą jeszcze subkulturę.

Generał biorący za mordę ten czytelny podział zaburza, to jak próba mycia okna ociekającą błotem szmatą. Nie odnoszę się do polityki teraz tylko do tworzywa, które ma być użyte do jakiegokolwiek utworu. Więcej dynamitu jest wtedy, gdy nie ma kompromisów i pesymistycznego korzenia się przed rzekomo nieuniknionym zamordyzmem. Muza nie będzie żywa, jeśli nie będzie miała żywej idei, idea nie będzie żywa, jak nie będzie czysta.

Tak sobie popisuję, bo ciekawy jestem, czy pojawi się kiedyś jakiś wolnościowy hicior, który wstrząśnie Internetem :)
 

Alu

Well-Known Member
4 638
9 700
O ironio Maciek to co proponujesz pachnie mi socrealizmem (prosta sztuka dla mas na usługach ideologii).
 

Rattlesnake

Don't tread on me
Członek Załogi
3 591
1 503
aluzci20 napisał:
O ironio Maciek to co proponujesz pachnie mi socrealizmem (prosta sztuka dla mas na usługach ideologii).

Bo widzisz to tylko jako muzyczną wersję Rothbarda :D Analizowanie wolności i czucie wolności to dwie różne sprawy. W ten sposób całą alternatywę za komuny musiałbyś podciągnąć pod socrealizm. To, co odrzuca w socrealizmie to nie jest powiązanie z ideą tylko sztuczność. Potrafisz ubrać odczucia w formę, która przekaże je innym - jesteś artystą.
 

Rattlesnake

Don't tread on me
Członek Załogi
3 591
1 503
Antoni Wiech napisał:
Bardzo dobra płyta. Nie słuchałem i nie zamierzam, ale daję jej 9/10.

Artystów i kandydatów na artystów zabijają pochwały. Biorąc pod uwagę mechanizmy psychiki ludzkiej - jesteś dla KelThuza cennym recenzentem ;) A sama koncepcja muzyki kojarzonej z ruchem wolnościowym? Socrealizm czy nie?
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Czuję się w obowiązku uwiecznić to dla przyszłych pokoleń:

Przypomnę może, że aparat metodologiczny ASE cechuje indywidualizm i subiektywizm, więc (szczegółowa) "teoria wyrywania lasek" jest niemożliwa, ponieważ każda laska jest inna. Natomiast z ekonomii wiemy, że każda laska dąży do jakiegoś celu, i ceni wyżej bardziej wartościowe dla niej cele, niż mniej - zgodnie ze swoimi preferencjami. Występuje też preferencja czasowa, czyli laska pożąda knagę wcześniej, niż później - więc jeśli puszczasz ją samą do USA na wakacje, to na 99,9% puści się w kiblu z murzajem, jeśli ryzyko odkrycia jest niskie - ponieważ koszt utraconych możliwości zdecydowanie przewyższa zysk z wierności misiaczkowi w Polsce.
[link]

I zaorane :)
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 803
Niektóre pożądają później, a jeszcze inne, warunkowo po ślubie. Jak widzimy, sama preferencja czasowa może być dobrem, wycenianym na rynku.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 113
Było na SB, ale powinno być też uwiecznione tutaj

Link na yt
Kod:
https://www.youtube.com/watch?v=brB0u9xwn9o
Nie wiem co fajniejesze, wersja czy $$ :D
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 803
Uważam, że Kel'Thuz powinien nagrać covera przyśpiewki mniszki z filmu Jerzego Kawalerowicza pod tytułem "Matka Joanna od Aniołów". Piosenka ma jasne przesłanie antynatalistyczne, które płynie poprzez afirmację celibatu i odosobnienia od płci przeciwnej. Ponadto można by trafić ze swoją sztuką do tradycyjnego targetu, zwłaszcza na fali pojednania z prawosławnymi.

Oprócz tego, byłoby to niezłym hołdem dla jednego z lepszych polskich filmów, jakie kiedykolwiek powstały. No i ten utwór brzmiałby dużo lepiej na stalmocnym basie, niż na lutni, chociaż od dzieciństwa niezmiernie podobała mi się, w roli tej muzykalnej karczmarki, Maria Chwalibóg.

 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom