Pestek
Well-Known Member
- 688
- 1 879
NBP zapłacił youtuberowi, żeby głosił upadek krypto oraz zafałszowaną historię kradzieży.
Wątpliwości, jakie w ostatnim czasie narosły wokół blockchain sprawiają, że jego przeciwnicy kierują zainteresowanie na alternatywne rozwiązania, takie jak tangle, stworzone w 2015 roku przez grupę specjalistów z Fundacji IOTA pod przewodnictwem Davida Sønstebø, współzałożyciela IOTA. Tangle na obecnym etapie jest wykorzystywany w transakcjach kryptowaluty IOTA, która szybko stała się konkurencją dla Bitcoina. Tangle to technologia oparta na Directed Acyclic Graph(DAG) i – w odróżnieniu od blockchain – nie składa się z łańcucha bloków, ale z węzłów. Według jego twórców, jest technologią tańszą od blockchain, zużywa znacznie mniej energii i jest bezpieczniejsza.
Transakcje w DAG są bezpłatne, niezależnie od ilości przesyłanych danych, ponieważ w tangle nie ma – w przeciwieństwie do operacji przeprowadzanych za pośrednictwem blockchain – osób wykopujących (ang. miners), które muszą zweryfikować transakcję i otrzymują wynagrodzenie za wykonaną pracę. W tangle każda osoba dokonująca transakcji weryfikuje dwie poprzednie wybrane losowo, przypadkowe operacje, tworząc tym samym kolejny węzeł.
Na korzyść tangle przemawia czynnik pojemności przetwarzanych danych i możliwości przesyłania lub przechowywania nie tylko danych w ograniczonej ilości (jak w przypadku blockchain), ale również tzw. Big Data. Blockchain został stworzony i oparty na solidnych podstawach, jest bardzo dobrze zabezpieczony, jednak w systemie tzw. internetu rzeczy (ang. Internet of Things, IOT), gdzie tworzone są ogromne ilości danych, które należy przechowywać, nie do końca się sprawdza. Blockchain nie jest w stanie ich załadować, a tworzenie coraz większych bloków wydłuża proces weryfikacji i zwiększa koszty.
Tangle oferuje rozwiązanie, dedykowane do każdej transakcji, które nie generuje dodatkowych kosztów. Należy pamiętać, że jest to wersja beta, która wciąż jest testowana i wymaga jeszcze dopracowania.
Tangle to nie tylko transakcje kryptowalutowe, ale przede wszystkim rozwiązania technologiczne dotyczące tożsamości cyfrowej i transferu danych. Jesienią 2017 roku fundacja IOTA rozpoczęła współpracę z trzema koncernami – Volkswagen, Bosh oraz Innogy – która polega na wypracowaniu rozwiązań wykorzystujących technologię tangle dla tych przedsiębiorstw.
Pojawienie się na rynku alternatywy dla blockchain spowodowało z jednej strony ogromne zainteresowanie nowym produktem, natomiast z drugiej strony zaktywizowało konkurencję do dopracowania własnych rozwiązań i doszukiwania się luk i błędów w systemie tangle. Obecnie największym konkurentem dla tangle jest streamr – aplikacja oparta na Ethereum blockchain, która zamiast gromadzić dane, umożliwia ich transfer w czasie rzeczywistym.
Niezależnie jednak od wyniku walki pomiędzy firmami udoskonalającymi swoje technologie, prawdziwymi zwycięzcami tego wyścigu będą użytkownicy rozwiązań, którym oferowana technologia powinna zagwarantować niezawodność, szybkość, a nade wszystko bezpieczeństwo.
Oczywiście, że weryfikacja jest dokonywana przez każdego, KAŻDY nod sieci weryfikuje. Górnicy nie weryfikują za kogoś.
Transakcje w sieci btc nie mają nic wspólnego z wymianą waluty, wymiana na giełdzie to nie jest transakcja btc.
Zaczyna się. Krajowa Administracja Skarbowa zażądała od polskich giełd (poza bitmarket.pl, ale ta firma jest zarejestrowana na Szeszelach) historii transakcji wszystkich użytkowników. Będą jebać ludzi na podatku dochodowym, podatku od czynności cywilnoprawnych i odsetkach.
Tym, że transakcje na giełdzie nie trafiają do blockchaina i nie są przesłaniem btc z adresu na inny adres.Czy transakcja BTC to nie jest przeniesienie BTC z jednego portfela do innego? A jeśli tak, to czym się operacje na giełdzie różnią od czegoś takiego?
Mieszasz dwie rzeczy, transakcję bitcoinem i wymianę btc na X.Tu wracam do naszej poprzedniej dyskusji - jestem wciąż przekonany, że większość transakcji bitcoinowych to są transakcje giełdowe, czyli wymiana na "prawdziwe" pieniądze, a nie zapłata za towary i usługi nie związane z samym bitcoinem. Na razie nie widziałem niczego, co by temu sensownie zaprzeczyło, albo pokazało, że transakcje w normalnym stylu są większością. Podobnie twierdzi typ w filmiku.
A niby w czym miałoby to przeszkadzać? Rozumiesz, że to jest nieosiągalne bo różne rynki zawsze będą się różniły?Kolejna negatywna odpowiedź na pytanie czy BTC nadaje się do czegokolwiek w real life, to są różnice w cenach na różnych giełdach w tym samym czasie.
Na co nie odpowiedziałem? Spoko moje odpowiedzi i tak są lepsze niż przeliczanie prądu poświęcanego na wydobycie btc na ilość transakcji.Skoro nie działa arbitraż, to wszystko chyba jasne? @Tralalala sorry, ale nie odpowiadasz na pytania, pomijając to co dla Ciebie niewygodne. Stąd można wyciągnąć wniosek, że SegWit o którym wspomniałeś po prostu niczego jakościowo nie zmienia. A Lighting to już jest nowa warstwa nad protokołem jeśli rozumiem dobrze. Coś jak PayPal czy tam przelewy 24.
Zresztą dlaczego Lighting nie spowodował ułatwienia wspomnianego wyżej arbitrazu?
Tym, że transakcje na giełdzie nie trafiają do blockchaina i nie są przesłaniem btc z adresu na inny adres.
Giełda btc działa jak każda inna giełda czyli przetrzymuje X. Nie wie bo btc nie ruszają się poza giełdą, czasami giełdy publikują swoje cold storage czyli coiny które się w ogóle nie ruszają i nie są podłączone do neta, takie stanowią dużą większość (raczej powyżej 90%) tego czym operuje giełda.Serio, to jak to się odbywa? Nie ma BTC, płacę giełdzie dolary, mam BTC. W jaki sposób ekosystem blokchaina wie, że teraz to moje BTC, a nie giełdy?
Nie musi być, coiny leżą na jednym walletcie (cold lub hot) a tylko w zapisie giełdy zmieniają posiadacza.Natomiast przekazanie krypto musi być transakcją BTC, bo blokchain musi wiedzieć, że dane coiny należą do kupującego.
Tylko przy przesłaniu btc na inny adres btc następuje zapis.Natomiast przekazanie krypto musi być transakcją BTC, bo blokchain musi wiedzieć, że dane coiny należą do kupującego.
Nie musi być, coiny leżą na jednym walletcie (cold lub hot) a tylko w zapisie giełdy zmieniają posiadacza.
Rozumiesz, że to jest nieosiągalne bo różne rynki zawsze będą się różniły?