OP
OP
Deleted member 427
Guest
Czyli zostawiamy przy życiu klike okrągłego stołu i czekamy na powrotne przyjście Rothbarda?
Gdy dwóch się bije tam trzeci korzysta.ilość komuchów jest niestety tak duża że nawet jakby codziennie komuchy od sierpa z młotem i narodowe komuchy na przemian z ekokomuchami i talibkomuchami sie wybijały to nie dożyje końca niestety...
po prostu dla mnie sie niewiele zmienia gdy działają komuchy, nawet jeśli ich działania są skierowane przeciwko innym komuchom...
Jak pójdą w ślady Pinochet'a to jak nie przybliża?
Narazie idziemy w stronę Grecji, Węgier jeżeli chodzi o scene polityczną.
korzysta jak np cywile kiedy biło sie państwo zsrr z państwem 3 rzesza...Gdy dwóch się bije tam trzeci korzysta.
Gdy dwóch się bije tam trzeci korzysta.
Oni walczą z "wolnością jednostki" tak w sferze gospodarczej jak i społecznej. Nie ma więc znaczenia czy libertarianin czy liberał, obaj podpadają pod tą definicję.I jeszcze będą bić się z pedalskimi liberałami, czyli z nami bo oni chyba liberałów od libertarian nie odróżniają.
dataskin napisał:Oni walczą z "wolnością jednostki" tak w sferze gospodarczej jak i społecznej.
Teraz w eurosocjalizmie mamy po prostu głupio i śmiesznie
Piter1489 napisał:Jestem wolnościowym konserwatystą, państwo odwala się od ludzi, w szkołach dzieciarni nikt nie "edukuje seksualnie", mamy normalny wolny rynek,
Prywata nie niszczy żadnego "dobra wspólnego" bo takowe pojęcie nie istnieje.Fakt, wolność jednostki niszczy wspólnotę narodową albo "prywata" niszczy dobro wspólne. Nienawiść do "prywaty" to jest coś powszechnego u wszystkich kolektywistów, zawsze się słyszy, że ktoś tam przedkładał "prywatę" nad państwo/naród (np. szlachta przed rozbiorami).
A kiedyś to się nie bawili?Na przykładzie niżu demograficznego to można zobrazować, ludzie kiedy są zbyt wolni, to się chcą bawić, nie chcą odpowiedzialności i nie mają dzieci przez co naród umiera.
No bo oni nie widzą skutków swoich działań..według której państwo ma gwarantować godne życie na starość, a w dłuższej perspektywie jesteśmy martwi.
Dawno w Europie nie było żadnej wojny - a to dzięki bombie atomowej. Ten nobel który dostała "unia europejska" powinien był pójść dla "projektu manhattan".Młodym hipsterom to się nie spodoba, bo oni by się chcieli tylko bawić żyjąc przyssani do społecznego cyca, trudno mają wybór, albo wziąć odpowiedzialność za siebie albo pójść pod muzułmański nóż za chujowy ubiór .
crack napisał:Na wolnym rynku jak znajdzie się nisza na edukacje seksualną to ktoś tam będzie uczył.
dataskin napisał:Ludzie nie chcą dzieci bo nie mają na to pieniędzy.
Nie do końca się zgadzam. Kiedyś pojęcie biedy i bogactwa było nieco inne Ale nie jest to główny powód małe dzietności. Głównymi powodami są popularność lewackich poglądów typu feminizm, to ,że większość kobiet pracuje nie mając czasu na macierzyństwo, ubezpieczenia społeczne.Nie kupuję tego wytłumaczenia, kiedyś ludzie mieli dużo gorzej a jednak zakładali rodziny. Tak naprawdę dzisiaj młodzi rodzice mają zajebistą sytuację, której ich dziadkowie i babcie mogliby im tylko pozazdrościć, ale zawsze jakieś wytłumaczenie wymyślą, że a to żłobka nie ma a to przewijaków na stacjach benzynowych nie ma. Oczywiście są ludzie, którzy nie mają środków, ale dziwnym trafem widzę, że z założeniem rodziny najbardziej zwlekają ludzie, którym powodzi się nieźle a nawet bardzo dobrze. Po prostu im się nie chce, bo dzieci to odpowiedzialność, a nowoczesny Europejczyk nie lubi odpowiedzialności.
Robienie dzieci żeby sie tobą musiały zajmować na starość to już szczyt chamstwa. Ciągłe wypominanie co sie dla niego robiło, gdy srał w gacie. Taki rodzic wychowuje dziecko na swojego sługusa i jeśli dziecko sie nie wypnie to wyrasta na pipe jak starzy.
Nie po to są domy starców, żeby później twoje własne potomstwo podcierało ci dupę, gdy nie możesz sie ruszyć.