Będą obalać rząd i bić się z lewactwem?

[Deleted member 427]

Jesienią zapadnie decyzja, czy Ruch Narodowy weźmie udział w wyborach - zapowiedzieli podczas sobotniego kongresu w Warszawie jego liderzy. Ich zdaniem celem Ruchu jest "obalenie republiki okrągłego stołu" i "wojna z lewactwem".

Ruch Narodowy chce obalić "republikę okrągłego stołu"

 

[Piter1489]

I jeszcze będą bić się z pedalskimi liberałami, czyli z nami bo oni chyba liberałów od libertarian nie odróżniają. "Nacjonalizm! Nie kapitalizm kurwo!"

Nie no, dobra, wiem, że istnieją też wolnorynkowi narodowcy. Myślicie, że jak powiem, że jestem propertariańskim anarchokonserwatystą, to nie dostanę wpierdolu? Czy przedrostek anarcho- nie jest zbyt lewacko-pedalski?

 

[Norden]

Ruchy narodowe/nacjonalistyczne lub islamiści - tylko te siły są w stanie rozwalić w Europie obecny system. To nie USA gdzie wolnościowcy coś znaczą. Czy się to komuś podoba czy nie.
Można jedynie oczekiwać, że narodowcy pójdą w pinochetowski autorytaryzm i przynajmniej większa wolność będzie w sferze gospodarczej.
Nie wykluczam też opcji, że wszystko jest odgórnie sterowane.

 

[crack]

I jeszcze będą bić się z pedalskimi liberałami, czyli z nami bo oni chyba liberałów od libertarian nie odróżniają. "Nacjonalizm! Nie kapitalizm kurwo!"

Libertarianizm to de facto skrajny liberalizm. Więc jesteśmy pedałami do kwadratu.

 

[Mad.lock]

No to w końcu z liberalizmem czy lewactwem?

 

[stormtrooper]

No to w końcu z liberalizmem czy lewactwem?

Ze wszystkim, co nie-narodowe.

 

[Till]

Skoro libertarianie nie przeprowadzą Dnia Sznura, to ktoś inny musi to zrobić . Nas to raczej nie dotknie, ale mam nadzieję, że postsowieckie gnidy i okrągłostołowe pachołki srają pod siebie .

 

[stormtrooper]

Skoro libertarianie nie przeprowadzą Dnia Sznura, to ktoś inny musi to zrobić . Nas to raczej nie dotknie, ale mam nadzieję, że postsowieckie gnidy i okrągłostołowe pachołki srają pod siebie .

No na pewno się ich boją, bo obecnie jest się czego obawiać. Goście są w powijakach.

Osobiście wątpię, że spodoba im się libertarianizm, odsyłam do tego wątku.

 

[Till]

No na pewno się ich boją, bo obecnie jest się czego obawiać. Goście są w powijakach.

Napisałem "mam nadzieję". A co do powijaków - od czegoś trzeba zacząć. Mendy zaś o których wspominałem to śmierdzący tchórze, którzy panicznie boją się wszystkiego co im zagraża choćby w teorii . Każdy podobny ruch będą chcieli szybko spacyfikować, bo bezmiar ich zbrodni jest ogromny, a sprawiedliwe rozwiązanie ich kwestii jest jedno .

 

[stormtrooper]

@Till

Ups, nie zauważyłem tego mam nadzieję, przepraszam.

 

[GAZDA]

narodowe komuchy to po prostu komuchy, nic nie rozpierdolą ino zamienią na inną komune...
wszyscy nadają sie ino na opał...

 

[Deleted member 427]

Rozjebać te klike i zalać wapnem ktoś jednak musi. Jak RN zaczną to robić, nie będę im przeszkadzał. Bo na libertarian to się do usranej śmierci nie doczekam.

 

[kr2y510]

Narodowe komuchy to oczywiście zasrane komuchy do odjebania, ale nie wszystko co narodowe to komuna. Do ruchu narodowego przyłączyło się wiele wcześniej neutralnych osób wkurwionych na obecny system. Przyłączyło się z jednego powodu, bo ruchy narodowe zawsze były zdecydowane, bezkompromisowe i antykomunistyczne. I nawet komuchy-narodowcy są przeciwko marksizmowi kulturowemu.
Gdyby u libertarian Tim McVeigh był czczony, a "głównym ideologiem" nie byłby Rothbard, to większość kontestatorów systemu przyłączyłoby się do libertarian.
Obecnie w wielu miejscach kontestatorzy obecnego ładu, wybierają ruchy narodowe. Grecja, Polska, Węgry czy Rosja. W Rosji taki Anders Breivik jest szalenie popularny. I to nie dlatego, że zabił tyle a tyle bachorów z komuszej wylęgarni, a wyłącznie dla tego, że się z niczym nie pierdolił. Nie zdziwcie się jak w różnych krajach lokalne Hitlerki-Führerki zaczną dochodzić do władzy. I na samej charyzmie i napinaniu tych Hitlerków-Führerków się nie skończy. Lud ma naturalną żądzę upuszczenia rządzącym i ich pachołkom juchy.

 

[GAZDA]

ilość komuchów jest niestety tak duża że nawet jakby codziennie komuchy od sierpa z młotem i narodowe komuchy na przemian z ekokomuchami i talibkomuchami sie wybijały to nie dożyje końca niestety...
po prostu dla mnie sie niewiele zmienia gdy działają komuchy, nawet jeśli ich działania są skierowane przeciwko innym komuchom...

 

[stormtrooper]

Zmiana jednych kolektywistów na drugich niestety wcale nas do wolności w ogóle nie przybliża. Szczególnie, że wszystko ma odbyć się pod hasłem: "antyliberalizm, pedale".

 

[Norden]

Jak pójdą w ślady Pinochet'a to jak nie przybliża?
Narazie idziemy w stronę Grecji, Węgier jeżeli chodzi o scene polityczną.

 

[GAZDA]

Jak pójdą w ślady Pinochet'a to jak nie przybliża?
Narazie idziemy w stronę Grecji, Węgier jeżeli chodzi o scene polityczną.

za pinoczeta nie było władzy państwa nad ludźmi? nie było dowodów, paszportów, meldunków, podatków, licencji, pozwoleń, urzędów?
były... czyli za pinoczeta była też komuna, a pinoczet to komuch jak inne komuchy...

 

[Norden]

Tak, ale generalnie było znacznie mniej tego typu utrudnień. Wystarczyło to żeby Chile stało się najbogatszym krajem Ameryki PD.
Rozwadniasz pojęcie komunizm.

 

[Deleted member 427]

Pinochetowski autorytaryzm jest też w Singapurze. I są mieszkania komunalne jak marzenie

 

[GAZDA]

śleboda abo komuna... żadnych kompromisów...