Aresztowano kobietę bo zabijała własne noworodki.

OP
OP
M

Matrix

Guest
W Polsce przestępstwo handlu ludźmi podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 3 lata (art. 253 par.1 K.K.).
Państwo będzie. Utożsamiasz się z tą mafią?
Teraz macie jakieś wątpliwości, że państwo jest przyczyną wielu patalogi. Nie można dokonać aborcji, nie można sprzedać i kupić dziecka, nie można dokonać dobrowolnej eutanazji, nie można zabić w obronie własnej, a trzeba płacić pieniądze na utrzymanie uwięzionych za te czyny. Jak ty nie zapłacisz to także do wiezienia, na państwowy ( twój wikt ). Teraz macie jak na dłoni pokazane dlaczego koszty utrzymania państwa prowadzą do bankructwa, skąd te koszty się biorą.
Nie ma się zatem dziwić tym, a raczej należy ich podziwiać ludzi którzy samodzielnie kończą ze swoim " wspaniałym " życiem.
 

military

FNG
1 766
4 727
Uzupełnij proszę, to pogadamy sobie o łamaniu zasad, praworządności i tego co kto powinien i dlaczego.

O, przepraszam, pomyliłem fora. Myślałem, że trafiłem na forum libertarian, ale widzę tu samych anarchistów.

Swoją drogą, musicie kochać świat muslimów, bo tam zasada "dziecko to własność rodzica" jest respektowana z nadzwyczajną gorliwością. Głownie respektuje się ją kwasem i maczetami.

Dziecko, jak każdy człowiek, należy tylko do siebie, a kiedy dzieje się mu fizyczna krzywda - naturalnie że potrzebna jest interwencja. W końcu od tego jest policja - prywatna czy państwowa - żeby karać za takie wyskoki. Równie dobrze piątka gówniarzy może podpalić na ulicy żula - tu też nie zauważycie podstaw do interwencji, bo żul nie miał możliwości się poskarżyć?

Pewnie któryś wyskoczy i demagogicznie zapyta, gdzie jest granica: czy klaps to fizyczna krzywda, za którą należy karać? Zanim to zrobicie, odpowiadam: to znów jest wasze zero-jedynkowe postrzeganie świata, upraszczanie skomplikowanych zagadnień do definicji, która zmieści się w forumowym poście.

Libertarianizm to wbrew pozorom najbardziej humanistyczny i humanitarny system. Problem w tym, że są ludzie ślepo w niego zapatrzeni - którzy, tak jak NKWDziści, sądzą, że człowiek istnieje dla systemu, a nie system dla człowieka. Takim ludziom nie splunąłbym nawet pod nogi, bo szkoda ślinę marnować. Kiedy proste i logiczne rozwiązania ekonomiczne próbujecie przenosić na inne dziedziny życia, wychodzą takie bzdury, że głowa pęka.
 

Hitch

3 220
4 876
nie można sprzedać i kupić dziecka

Ja bym i w oficjalnie panującym libertarianizmie nie traktował tego dosłownie. Raczej jako odsprzedaż praw do wychowania i odpowiedzialności za formującego się człowieka. Za sprzedaż ludzi per se, jak np. handlowanie dorosłymi dziewczynami porywanymi z Polski do burdeli w Turcji, chciałbym karać bardzo srogo.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 110
Dziecko, jak każdy człowiek, należy tylko do siebie, a kiedy dzieje się mu fizyczna krzywda - naturalnie że potrzebna jest interwencja.
Ale poza tym, że jest to niby "naturalne" to nie znajdujesz uzasadnienia?
Równie dobrze piątka gówniarzy może podpalić na ulicy żula - tu też nie zauważycie podstaw do interwencji, bo żul nie miał możliwości się poskarżyć?
Ja zauważę, bo potem te albo inne gówniarze mogą chcieć podpalić mnie. Mogę w przyszłości zbankrutować i sam stać się żulem.
 

Rebel

komunizm warstwowy
679
822
Czy libertarianie - przynajmniej ci w waszym wykonaniu - uznają coś takiego jak szpitale psychiatryczne, czy może koleś który smaruje się gównem śpiewając Marsyliankę jest waszym zdaniem osobą, w życie której nikt nie ma prawa się wpieprzać, nawet gdyby chciał mu pomóc? Kwestia chorób psychicznych w systemie libertariańskim jest fascynująca.

Tutaj myślę że nie ma żadnej dyskusji. Jeśli chory nie chce pomocy nikt nie ma prawa pomagać mu na siłę. To ogólna zasada i dotyczy wszystkich. Póki chory nie atakuje innych i nie narusza niczyjej własności nikt nie prawa się wpieprzać w to co robi.
 

military

FNG
1 766
4 727
Jeśli chory nie chce pomocy nikt nie ma prawa pomagać mu na siłę.

Zakurwiście dobre rozwiązanie. Zapytaj ciężkiego autystyka, czy chce pomocy. Zobaczymy, co odpowie.

Kolejny pacjent upraszczający wszystko do dwulinijkowego posta. Dżizas fuckin krajst, z każdej grupy dyskutującej na tematy polityczne da się zrobić facebookowy profil "czytam ... dla beki".
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 110
Człowiek może spisać swoją wolę co do postępowania w razie wypadków typu amnezja, udar itd. a domyślnie zajmuje się nim rodzina albo kto tam chce. Jedyne co trzeba odrzucić to "opieka" państwa.
 

Rebel

komunizm warstwowy
679
822
No i to właśnie jest ten ogólny problem w którym znajduję się również sprawa z własnością dzieci. Wchodzą w to też prawa zwierząt. Tak więc istoty z którymi nie można się komunikować muszą być zależne od innych. Czyli muszą do kogoś "należeć". Mogą należeć do konkretnego właściciela (np rodzica) albo grupy właścicieli (rodzina) albo do kolektywu, albo do państwa. Może być też rozwiązanie które proponują niektórzy libertarianie z tego forum czyli że taka istota "należy" do konkretnego człowieka ale jeśli on robi źle to interweniuje społeczność. Z tymże dotyczy to chyba tylko dzieci ewentualnie ludzi chorych.
Ja osobiście nie uważam że dzieci czy zwierzęta są w jakiś sposób gorsze tylko ze względów praktycznych muszą do kogoś "należeć"( nie potrafią zawierać umów).
W praktyce w akapie jak już pisałem rozwiązanie tego na jakich prawach takie istoty "należą" do koś będzie zależne od zwyczajów na danym terenie. Tereny o różnych zwyczajach mogą sąsiadować ze sobą.
 

Rebel

komunizm warstwowy
679
822
Jeszcze żeby było jasne napisze to w ten sposób.
To że ciężko autystyczna osoba nie ma praw ludzi wolnych nie jest spowodowane samym faktem choroby tylko tym że nie możną z nią się komunikować.
Tak samo w przypadku trzody chlewnej. To że nie ma takich praw nie jest spowodowane tym że świnia należy do innego gatunku tylko tym że nie ma możliwość odpowiedniej komunikacji. W momencie nabycia takiej umiejętności przez jakąś świnia automatycznie dostaję ona takie prawa jakie mają ludzie wolni.
 

military

FNG
1 766
4 727
Rebel, z ręką na sercu: jesteś najciekawszym przypadkiem spośród wszystkich na tym forum. Nawet Krzysio nie doskakuje ci do podeszwy. Porównywać autystyka do świni - dobre, dobre! A najlepsze, że ty też możesz głosować!
 

Rebel

komunizm warstwowy
679
822
Wstaw tam sobie małpę* jeśli masz jakieś uprzedzenia do świń (pojawiły się już postulaty nadania małpom praw człowieka). I nie wiem co masz na myśli mówiąc że porównuje autystyka do świni. Jakbym powiedział że ssaki takie jak świnia i człowiek ( w tym człowiek autystyczny) nie potrafią latać to też byś napisał że porównuje autystyka do świni?
Wydaję mi się że reagujesz bardzo emocjonalnie.

*według biologii człowiek też zalicza się do małp. W takim ujęciu chodziło mi o małpy innych gatunków niż ludzie.
 
D

Deleted member 427

Guest
Rebel napisał:
Wstaw tam sobie małpę jeśli masz jakieś uprzedzenia do świń
Nie w tym rzecz. Po prostu chcąc nie chcąc pojechałeś Korwinem :) Wyobraź sobie, że naprzeciwko ciebie siedzi Piotrowska albo jakaś rzecznik ds równouprawnienia kogoś tam, a ty jej tłumaczysz status osób autorystycznych w libertarianizmie poprzez odwołanie do trzody chlewnej :)
 

Rebel

komunizm warstwowy
679
822
No myślałem że na forum piszą ludzie myślący i nie trzeba się jakoś cenzurować żeby przypadkiem nikogo nie urazić. Ja się przynajmniej nawet nie staram. Nie zabiegam o wyborców.
Jako przykład użyłem świni bo to jedno z inteligentniejszych zwierżat żyjących w otoczeniu człowieka (słyszałem że świnie są inteligentniejsze od psów).
Ze świniami wiąże się wiele nieprawdziwych stereoptypów.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 790
O, przepraszam, pomyliłem fora. Myślałem, że trafiłem na forum libertarian, ale widzę tu samych anarchistów.

Swoją drogą, musicie kochać świat muslimów, bo tam zasada "dziecko to własność rodzica" jest respektowana z nadzwyczajną gorliwością. Głownie respektuje się ją kwasem i maczetami.
Proponuję zacząć w dyskusji używać rozumu a skończyć z epatowaniem emocjami, bo na razie stawiasz słomiane kukły i fochujesz.

Dziecko, jak każdy człowiek, należy tylko do siebie, a kiedy dzieje się mu fizyczna krzywda - naturalnie że potrzebna jest interwencja. W końcu od tego jest policja - prywatna czy państwowa - żeby karać za takie wyskoki. Równie dobrze piątka gówniarzy może podpalić na ulicy żula - tu też nie zauważycie podstaw do interwencji, bo żul nie miał możliwości się poskarżyć?

Pewnie któryś wyskoczy i demagogicznie zapyta, gdzie jest granica: czy klaps to fizyczna krzywda, za którą należy karać? Zanim to zrobicie, odpowiadam: to znów jest wasze zero-jedynkowe postrzeganie świata, upraszczanie skomplikowanych zagadnień do definicji, która zmieści się w forumowym poście.
To wszystko co napisałeś, jest nieistotne, gdy mowa o praworządności. Napisałeś o swoich oczekiwaniach od świata i innych ludzi. I okej, wielu ludzi ma jakieś oczekiwania od innych. Każdy ma. Ale nie każdy ma czelność z treści swoich oczekiwań wobec innych, tworzyć prawo jakim będzie podporządkowywał innych.

A jeśli już taką czelność ma, wypadałoby aby przynajmniej podał jakiekolwiek uzasadnienie, z jakiej to paki inni mają podporządkowywać się akurat jego oczekiwaniom, a nie demokraty, monarchy czy tyrana, którzy też mają swoje oczekiwania wobec ludzi i są ich w stanie bronić, zarówno siłowo jak i intelektualnie.

Nie muszę chyba podkreślać, dlaczego wolnościowców powinny interesować: pochodzenie i zasadność dowolnych zobowiązań, wiążąca interpretację ich treści i uprawnienia organów jakie mają odpowiadać za ich egzekucję. Czy jednak muszę?

Libertarianizm to wbrew pozorom najbardziej humanistyczny i humanitarny system. Problem w tym, że są ludzie ślepo w niego zapatrzeni - którzy, tak jak NKWDziści, sądzą, że człowiek istnieje dla systemu, a nie system dla człowieka. Takim ludziom nie splunąłbym nawet pod nogi, bo szkoda ślinę marnować. Kiedy proste i logiczne rozwiązania ekonomiczne próbujecie przenosić na inne dziedziny życia, wychodzą takie bzdury, że głowa pęka.
To nie jest mój problem, że Ciebie interesuje jedynie czysty utylitarna strona, i to o tyle, o ile jest zbieżna z tym, na ile Ci się coś podoba bądź nie.

Moim zdaniem, warto zdawać sobie sprawę, gdy ktoś narzuca swoje widzimisię i zobowiązuje innych do jego zaakceptowania pod postacią prawa. Bez względu czy to komuch, konserwa, anarchokomuch czy libertarianin. Ja Cię nie pytam, czego Ty chcesz, ani dlaczego tego chcesz. Interesuje mnie, w jaki sposób uzasadniasz to, że inni są zobowiązani do przestrzegania i egzekwowania treści Twoich chceń. To, czego byś chciał, już napisałeś - ja teraz zwyczajnie mówię "Sprawdzam."

Wykładaj na stół karty, a nie emocje. Twoje uczucia już widziałem, teraz chcę zobaczyć argumenty.
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
O, przepraszam, pomyliłem fora. Myślałem, że trafiłem na forum libertarian, ale widzę tu samych anarchistów.

Swoją drogą, musicie kochać świat muslimów, bo tam zasada "dziecko to własność rodzica" jest respektowana z nadzwyczajną gorliwością. Głownie respektuje się ją kwasem i maczetami.

Nie uogólniaj. Nie wszyscy tu podzielają pogląd, że dzieci to własność rodziców. Nie wiem nawet, czy jest to pogląd dominujący. Toczyły się na ten temat dyskusje w innych wątkach i trochę nie ma sensu ich ponownie powtarzać.
 
Do góry Bottom