military
FNG
- 1 766
- 4 727
Lepiej uzasadnij dlaczego nie należałoby stosować takiego porównania akurat w tej kwestii. Chyba że jedynym twoim uzasadnieniem jest to, że takie porównanie cię razi.
Jeśli nie wiesz, znaczy że gówno wiesz o autyzmie.
Ogólnie mam wrażenie, że wiele piszących tu osób gówno wie na tematy, o których się wypowiada (media, medycyna, wychowanie, szkolnictwo itp.).
FatBantha: w przeciwieństwie do was ja nie podaję rozwiązań na tacy, w postaci dwulinijkowych postów. Nie czuję się kompetentny żeby próbować klasyfikować jednostki chorobowe, a co dopiero żeby sugerować rozwiązania, które mają wpłynąć na 40 milionów ludzi. Wy się czujecie - i to mnie razi. Z niektórych postów bije taka intelektualna pustka, taka prostota, a zarazem taka nieskończona pewność siebie, że nawet takiemu tępakowi jak ja to przeszkadza. Na co nie omieszkam zwrócić uwagę - być może jeden z drugim zastanowi się jednak dwa razy zanim powie, że autystyk jest jak świnia, bo nie potrafi komunikować się z ludźmi. Ja pierdolę, głupio coś takiego pisać nawet w formie parafrazy, bo od razu czuję się głupszy o 40 punktów IQ.
tosiabunio: ok, my bad, faktycznie uogólniłem.