KORWiN, KNP, JKM, Koliber - bieżące newsy i ciekawostki

Hanki

Secessionist
1 525
5 088
Wniosek stąd taki, że startując w wyborach do parlamentu europejskiego członkowie Konfederacji mogą co najwyżej liczyć na to, że dzięki nim uda się temu parlamentowi przedłożyć Radzie Europy projekt likwidacji UE. Proces ten jest jednak bardzo skomplikowany i jego realizacja wymaga współpracy wszystkich państw. Polexit jest znacznie bardziej realistyczny, ale jego dokonanie nie ma za to nic wspólnego z bytnością w europarlamencie.

Warto mieć świadomość, że Rada Europy to odrębna organizacja międzyrządowa, aczkolwiek w pewnym sensie powiązana z UE pod kątem wartości (tzw. kryteria kopenhaskie) i idei praworządności i praw człowieka (członkostwo w UE wiąże się z koniecznością ratyfikowania Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, przyjętej przez Radę Europy), natomiast w skład instytucji UE wchodzą Rada Europejska (zebranie głów państw i szefów rządów, odpowiedzialne za wyznaczanie głównych kierunków działalności UE i zarazem najważniejszy organ decyzyjny) i Rada Unii Europejskiej (zebranie ministrów danych resortów państw członkowskich, zależnie od obszaru tematycznego, który jest w danej chwili przedmiotem prac).
 
Ostatnia edycja:

Eli-minator

zdrajca świętych dogmatów
698
1 671

Nie do końca, ale przyszedł do studia przygotowany i mogę to zaakceptować. Gawkowski dla mnie kompletnie denny (narodowość europejska to dokładnie coś jak "moja płeć to RTV"), Morozowski ok.

Nie mam nic przeciwko temu, by Wiosna wygrała jesienią wybory, jeżeli nie podniosą po PiS-ie żadnego podatku, a JEDYNĄ zmianą będzie zastąpienie obwódki paszportowej innym (nowoczesnym) hasłem: "Tolerancyjna, kolorowa Polska". Nie mam nic przeciwko, bo wiem, że nikt rozsądny wyborów parlamentarnych na jesieni nie wygra (albo cwele tuskoschetynowe, co jest skrajnie mało prawdopodobne, albo PiS, co jest skrajnie prawdopodobne).
 

workingclass

Well-Known Member
2 131
4 151
Ale to nie chodziło o "Wiosnę" i Gawkowskiego.
Pytałe czy "Bóg, Honor, Ojczyzna" to hasła które są neutralnie uczciwe w kontekście paszportu.
 

mikioli

Well-Known Member
2 770
5 377
Warto mieć świadomość, że Rada Europy to odrębna organizacja międzyrządowa, aczkolwiek w pewnym sensie powiązana z UE pod kątem wartości (tzw. kryteria kopenhaskie) i idei praworządności i praw człowieka (członkostwo w UE wiąże się z koniecznością ratyfikowania Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, przyjętej przez Radę Europy), natomiast w skład instytucji UE wchodzą Rada Europejska (zebranie głów państw i szefów rządów, odpowiedzialne za wyznaczanie głównych kierunków działalności UE i zarazem najważniejszy organ decyzyjny) i Rada Unii Europejskiej (zebranie ministrów danych resortów państw członkowskich, zależnie od obszaru tematycznego, który jest w danej chwili przedmiotem prac).
Mam wrażenie, że te celowe poplątanie semantyczne Council of Europe vs European Council to jest celowa robota by przeciętny europejczyk nie wiedział kogo ma wieszać w dniu sznura.
 
D

Deleted member 6431

Guest
Żyjemy w świętym kraju???
Wiara jest wyborem i odniesień do niej do Boga nie powinno być w dokumentach bo to jest ingerencja w sferę prywatną.
 
D

Deleted member 4683

Guest
Żyjemy w świętym kraju???
odniesień do niej do Boga nie powinno być w dokumentach bo to jest ingerencja w sferę prywatną.

Bez przesady. W tym haśle chodzi o to, że Bóg ( czyli religia dla wierzących ) i Honor ( czyli sumienie dla ateistów ) stoją ponad obowiązkami wobec ojczyzny. Skoro konstytucja zrównuje wierzących z ateistami to hasło z formalnego punktu widzenia jest OK
 
D

Deleted member 6431

Guest
Ale w tym nie ma przesady. A sumienie dlaczego tylko dla ateistów???
Ja jestem wierzący ale nie jestem katolikiem ale takie napisy mi przeszkadzają bo dokument to nie modlitwnik Może wpadna jeszcze na pomysł żeby na dokumentach pisać że katolik albo protestant czy innej wiary????
 

mikioli

Well-Known Member
2 770
5 377
Ale w tym nie ma przesady. A sumienie dlaczego tylko dla ateistów???
Ja jestem wierzący ale nie jestem katolikiem ale takie napisy mi przeszkadzają bo dokument to nie modlitwnik Może wpadna jeszcze na pomysł żeby na dokumentach pisać że katolik albo protestant czy innej wiary????
To jest historyczne hasło, ja bym nie przesadzał. Można użyć innego. Np dewiza I RP:
Si Deus nobiscum, quis contra nos
(Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam)
Epickie... i Kojarzy się z :
wehrmacht-heer-gott-mit-uns-aluminum-buckle--114084-600x600.JPG
 
D

Deleted member 5360

Guest
W tym haśle chodzi o to, że Bóg ( czyli religia dla wierzących ) i Honor ( czyli sumienie dla ateistów ) stoją ponad obowiązkami wobec ojczyzny.

Napisałeś tak, jakby chodziło o alternatywę, a chodzi raczej o koniunkcję. Przynajmniej według standardowej interpretacji logiki formalnej, gdzie przecinek jest funktorem koniunkcyjnym. W haśle "Bóg, honor, ojczyzna" chodziłoby zatem o łączne spełnianie trzech warunków - Boga, honoru i ojczyzny, a nie tylko jednego z nich.

Zresztą twórcy dewizy interpretowali ją podobnie: Ojczyźnie wszystko, prócz miłości Boga najwyższego i Honoru.
 
  • Like
Reactions: Alu

Eli-minator

zdrajca świętych dogmatów
698
1 671
Ale to nie chodziło o "Wiosnę" i Gawkowskiego.
Pytałe czy "Bóg, Honor, Ojczyzna" to hasła które są neutralnie uczciwe w kontekście paszportu.

To jest ozdobnik, który nawiązuje do okazałych, tysiącletnich polskich tradycji. Tych tradycji nie powinno się zakłamywać. Choć, jak pisałem w poprzednim poście, nie pogniewałbym się na ozdobnik NIE NAWIĄZUJĄCY do historycznych tradycji. Czego bym w rzeczywistości nie chciał, to nowej konstytucji, która będzie pisana pod dyktando prawicy.

Przykładowo. Ja kompletnie nie sympatyzuję z monarchizmem, ale nie walczyłbym z tym, że orzeł ma teraz koronę na głowie. Zmienili to w 1990 roku, poszły za tym pewne koszty. Trudno, stało się, niech tak zostanie. A idea monarchizmu to nic innego, jak idea władzy kogoś nad innymi ludźmi (jeśli Bóg Cię podnieca, to dodatkowo - władzy z łaski Boga!). Moim zdaniem nie ma sensu podniecać się koroną, jako symbolem szacunku dla (skądinąd złego IMO) monarchizmu. To po prostu tradycyjny symbol. Takim symbolem jest też hasło w obwódce zdjęcia. Jeśli partie nie będą unieważniać paszportów (generować kosztów na obywateli) ze względu na tego typu rozgrywkę symbolami, to niech sobie rozgrywają. Powtarzam. Dla mnie do przyjęcia jest też (dające się łatwo skojarzyć z lewactwem) wymyślone przeze mnie hasło alternatywne "Tolerancyjna, kolorowa Polska". BO NIE POWINNO BYĆ ŻADNEGO ZAKAZU PROMOWANIA CAŁKIEM NOWYCH SYMBOLI.

Dobrze że dałeś ten filmik, bo on jednak uwrażliwia na to, że lepsza (marginalna biorąc kryterium siły) prawica, jeśli będzie TYLKO pomocnikiem gorszej (Zjednoczona Prawica czyli trzy partie aktualnie rządzące), to jako pomocnik nic pozytywnego nie wniesie, a już na pewno nie wniesie przy rekonstrukcji konstytucji. Inaczej... Za Waldemarem Deską (w żadnym wypadku za jakimkolwiek odłamem KOD-u) mówię: brońmy się jakoś z aktualną konstytucją w ręku.
 
D

Deleted member 6431

Guest
A jak dokumenty nie były utożsamianie z wiarą to było źle ???Boże jak mnie to wku*wia !!zapyziałe państwowe urzędasy niech wstawiają symbole RP a Boga niech nie szargają niech się od Boga odpie*dolą.
Nie będe o tym juz gadał zdenerwowało mnie to urwał mać.
 

Eli-minator

zdrajca świętych dogmatów
698
1 671
A jak dokumenty nie były utożsamianie z wiarą to było źle ???Boże jak mnie to wku*wia !!zapyziałe państwowe urzędasy niech wstawiają symbole RP a Boga niech nie szargają niech się od Boga odpie*dolą.
Nie będe o tym juz gadał zdenerwowało mnie to urwał mać.


Nie było źle. Było lepiej. Trochę. Ale sabat, powiedz, w czasach, kiedy istniał kapitalizm, kiedy pieniądze nie tylko były wymienialne na kruszec, ale wręcz były zrobione ze srebra lub złota, a bank centralny nie istniał, nie było dużo lepiej?

Było dużo lepiej.

Przyznaj się, nie przytuliłbyś z wielkim ukontentowaniem kolekcji srebrnych i złotych dolarów z czasów wolności w USA? Przytuliłbyś z wielkim ukontentowaniem i wtedy by Ci nie przeszkadzał napis "In God we trust". Tak sądzę. Po sobie - ja bym tak miał.
 

alfacentauri

Well-Known Member
1 164
2 172
Wolnosc24 podaje, że Braun zapowiada przekształcenie Konfederacji w partię. Biorąc pod uwagę wiek Korwina i to, że ktoś przejmie po nim schedę to pewnie będzie to wkrótce Braun, bo ma on więcej charyzmy by objąć przywództwo w tej partii niż jakieś Berkowicze, Mentzeny czy Wilki.
 

Claude mOnet

Well-Known Member
1 033
2 337
Wolnosc24 podaje, że Braun zapowiada przekształcenie Konfederacji w partię. Biorąc pod uwagę wiek Korwina i to, że ktoś przejmie po nim schedę to pewnie będzie to wkrótce Braun, bo ma on więcej charyzmy by objąć przywództwo w tej partii niż jakieś Berkowicze, Mentzeny czy Wilki.
Brauna nikt nie traktuje poważnie! Korwin to mąż stanu w porównaniu z gimnazjalistą Braunem...
 

alfacentauri

Well-Known Member
1 164
2 172
Korwin-Mikke na obrzydliwym facebooku pisze odnośnie jakichś ostatnio głośnych spraw związanych z LGBT

W tej sprawie musimy więc trzymać sztamę z PiS-em – bo gospodarkę można przestawić z komunizmu na wolny rynek w parę tygodni (co pokazał śp.Mieczysław Wilczek w 1988 roku) – natomiast straty wywołane demoralizacją młodzieży są trudne, o ile w ogóle możliwe, to odrobienia.

Rację JKM ma w tym, że gospodarkę czasami da się przestawić w parę tygodni na wolny rynek. Natomiast jeśli szerokie masy są zdemoralizowane socjalizmem, to jak się będzie następnie wajchę przestawiać w drugą stronę to te szerokie masy nie będą tęsknić za wolnym rynkiem. W końcu za czasami Wilczka tęskni Korwin, garstka jego zwolenników i jeszcze mniejsza garstka ludzi z nim nie związanych. Dlatego walka o moralność, ale o moralność kapitalistyczną jest bardzo ważna. Podobnie jak w szerszym znaczeniu cała walka ideologiczna. Najwyraźniej jednak gdy Korwin pisze o stratach wywołanych demoralizacją to nie łączy tego co moralne w żaden sposób z tym co jest fundamentem kapitalizmu.
 

T.M.

antyhumanista, anarchista bez flagi
1 410
4 438
Klasyczne dla konserwatystów pomylenie priorytetów. Ludzie od dekad są bombardowani przez media promiskutyizmem i hedoznimem, a i tak większość chce żyć w tradycyjnych, monogamistycznych związkach. Tylko, że przez państwową hodowlę są pozbawiani naturalnych instynktów, życiowego celu i połowy hajsu i nie mogą się odnaleźć w relacjach. A potem, zamiast walczyć o swoje, zakładają jakieś związki zawodowe nieruchanych i idą do państwa po pomoc #incele
Najwyraźniej jednak gdy Korwin pisze o stratach wywołanych demoralizacją to nie łączy tego co moralne w żaden sposób z tym co jest fundamentem kapitalizmu.
Dokładnie.

son-dad-im-gay-dad-i-love-y-no-matter-3674401.png
 
Do góry Bottom