Piłka nożna i wszystko, co z nią związane

[ernestbugaj]

Nawałka przegrał imprezę długo przed jej rozpoczęciem. Forsował wadliwy eksperyment w ustawieniu, czym rozstroił najlepszego polskiego obrońcę (Piszczka, któremu granie trójką wybitnie nie pasuje). Nawałka pogrzebał szanse repry w powołaniach. Nie brał w ogóle pod uwagę doskonałych piłkarsko i będących w dobrej (zwłaszcza drugi - w rewelacyjnej) formie pomocników Majewskiego i Mierzejewskiego. Za agresywnego prymitywa bez warunków fizycznych, kompletne beztalencie Góralskiego śmiało mógłby pojechać albo sprawdzający się w kadrze Mączyński, albo zdolny, skromny i solidny Romanczuk.

O to, to! Nawałka tak się zachłysnął swoimi "żołnierzami", że nie zauważył, że się zestarzeli albo obecnie są fizycznymi wrakami (vide Błaszczykowski, Milik) albo skończyli grać w piłkę i teraz zajmują się organizacją imprez (Peszko). Jeśli rzeczywiście trener chciał zabrać kogoś dla atmosfery to niech zabiera na mundial gościa, który właśnie wtedy jak nie idzie porwie zespół, będzie dobrym motywatorem, a nie pajacem z IQ 50, który będzie rzucał jakimiś przaśnymi żartami. Na "Łączy nas piłka" cała ta zgraja zgrywa elokwentnych i wyluzowanych, a jak przychodzi co do czego to wychodzą na mecz obsrani, a najbardziej bawią ich żarty jakiegoś przygłupa. Dodatkowo treneiro kompletnie pominął będących w dobrej formie, głodnych gry, ambitnych młodych chłopaków, a zaufał rozpasanym, najedzonym gwiazdorom. Bardzo dobrze, że mu ten skład puścił pawia w twarz.
@tomkiewicz Zauważyłeś ciekawą rzecz - generalnie nic specjalnego mnie nie łączy z tym krajem, ale porażki kopaczy w takim stylu odbieram osobiście.

 

[FatBantha]

Taka ciekawostka... również dla @FatBantha. TVP jak ogląda się internetowy stream to daje wybór i ja oglądałem transmisję z komentarzem Maćka Iwańskiego, a nie Szpaka. Nazywa się to transmisja alternatywna i jak słyszę od was, to rzeczywiście taka była, bo Iwański już po pierwszej bramce beształ całą reprezentację, krzyczał, że gra Milika to skandal, łajał sztab szkoleniowy i selekcję, wytykał żadne zaangażowanie, bramkę krychowiaka określił jako nic nie znaczącą ... chyba mu realizatorzy powiedzieli, że ma się ogarnąć bo na końcu przeprosił za emocje

Dobrze wiedzieć, że poszerzają ofertę i oferują też komentarz strawny dla malkontentów i masochistów.

Haha! Genialne!

 

[mikioli]

O to, to! Nawałka tak się zachłysnął swoimi "żołnierzami", że nie zauważył, że się zestarzeli albo obecnie są fizycznymi wrakami (vide Błaszczykowski, Milik) albo skończyli grać w piłkę i teraz zajmują się organizacją imprez (Peszko). Jeśli rzeczywiście trener chciał zabrać kogoś dla atmosfery to niech zabiera na mundial gościa, który właśnie wtedy jak nie idzie porwie zespół, będzie dobrym motywatorem, a nie pajacem z IQ 50, który będzie rzucał jakimiś przaśnymi żartami. Na "Łączy nas piłka" cała ta zgraja zgrywa elokwentnych i wyluzowanych, a jak przychodzi co do czego to wychodzą na mecz obsrani, a najbardziej bawią ich żarty jakiegoś przygłupa. Dodatkowo treneiro kompletnie pominął będących w dobrej formie, głodnych gry, ambitnych młodych chłopaków, a zaufał rozpasanym, najedzonym gwiazdorom. Bardzo dobrze, że mu ten skład puścił pawia w twarz.
@tomkiewicz Zauważyłeś ciekawą rzecz - generalnie nic specjalnego mnie nie łączy z tym krajem, ale porażki kopaczy w takim stylu odbieram osobiście.

Szukałem w atlasie i nie widzę państwa o nazwie "Ten kraj"

Co do selekcji, to pełna zgoda! Adaśko zachłysnął się wdzięcznością, dla zawodników którzy dla niego już grali. Innym problemem jest to, że w sztab tak naprawdę nigdy nie budował szerokiej kadry i nie kreował zmienników... więc w sumie nie było nawet kogo zabrać. Bednarek za Glika to totalna łapanka (Chociaż moim zdaniem jak na 4 mecz w kadrze w tym 2 towarzyskie i jeden w 2017 roku to całkiem ok). Kownacki ma taki sam status. Budowanie alternatywnego systemu gry to dobra decyzja, ale zdecydowanie za późno. Dodatkowo nie wiem czy wybór Soczi jak bazy to nie jest kolejna porażka... Do Moskwy na pierwszy mecz 1600 km, drugi w Kazaniu 2000 km,trzecie spotkanie w Wołgogradzie to przejazd 900 km. Łącznie 4500 km. Dla porównania Białystok-Moskwa to 1060 km, Białystok Kazań to 1890 km, Białystok Wołgograd 1900 km. Łącznie 4850 km. Więc w ogóle na chuj było wyjeżdżać. Do tego Soczi to tropiki... Ehhhh najgorsze, że moje malkontenctwo się sprawdza

 

[ernestbugaj]

Szukałem w atlasie i nie widzę państwa o nazwie "Ten kraj"

Co do selekcji, to pełna zgoda! Adaśko zachłysnął się wdzięcznością, dla zawodników którzy dla niego już grali. Innym problemem jest to, że w sztab tak naprawdę nigdy nie budował szerokiej kadry i nie kreował zmienników... więc w sumie nie było nawet kogo zabrać. Bednarek za Glika to totalna łapanka (Chociaż moim zdaniem jak na 4 mecz w kadrze w tym 2 towarzyskie i jeden w 2017 roku to całkiem ok). Kownacki ma taki sam status.

No właśnie coś tam próbował, a to Bereszyńskiego na skrzydle, a to Bednarek grał najwięcej tak jakby sprawiał wrażenie że chciał go przygotować na pierwszy mecz. A potem się okazuje, że i tak wystawił jedenastkę na zasadzie osobistych sympatii. Truskawką na torcie niech będzie fakt, że i tak cały sztab czeka na połamanego Glika, który ostatni mecz zagrał miesiąc temu. Parodia.
Żeby jeszcze wrzucić kamyczek do ogródka Nawałki to kompletnym nieporozumieniem jest brak zdecydowania przy zmianach. Milika powinien zmienić już w pierwszej połowie, bo było widać, że gość jest totalnie spalony. A on go jeszcze wpuścił na drugą połowę. Bo co, bo się chłopak obrazi jak go zmieni. No kurwa, on tu jest dla dobrego samopoczucia piłkarzy, żeby się broń boże nie obrazili albo nie popłakali jak grają piach, czy to oni mają zapierdalać dla niego.
Boję się, że jak nie będzie w Rosji porządnej wtopy to ten pozorant zostanie dalej na stanowisku. Dlatego kibicuję Escobarom i Tsubasom.

 

[FatBantha]

Szukałem w atlasie i nie widzę państwa o nazwie "Ten kraj"

Co do selekcji, to pełna zgoda! Adaśko zachłysnął się wdzięcznością, dla zawodników którzy dla niego już grali.

Może Nawałka nie chciał popełniać błędu Engela z Kosowskim i Iwanem?

http://www.sport.pl/euro/56,154862,...zyli-jak-trenerzy-kadry-polski-wybierali.html
https://sportowefakty.wp.pl/pilka-n...wie-tomasza-iwana-drugi-raz-tego-bledu-bym-ni
http://futbolfejs.pl/ekstraklasa/jerzy-engel-zrobilem-blad-dzis-ugialbym-sie-sprawie-iwana/

Można sobie narzekać na "towarzystwa wzajemnej adoracji" i powołania dla zasłużonych, ale z drugiej strony nieumiejętne ich wycinanie może ostro sponiewierać morale w zgranej paczce i też wyjść bokiem. Ja akurat nie mam żalu o to, że drużyna z finałów pokrywa się z drużyną z eliminacji - nikt chyba nie eksperymentuje niesprawdzonymi wcześniej piłkarzami na wielkich turniejach.

Nie ma co narzekać na selekcję: skoro akurat ci zawodnicy zostali wybrani i dali dupy jakimś Murzynom, to należy narzekać właśnie na nich, a nie na niewybranych z niedokonanego wyboru. Taka jest logika ustatkowanego, skonkretyzowanego hejtu.

Po to Nawałka wybrał akurat taką drużynę, abyś mógł ją przeklinać taką jaka jest, a nie jaka mogłaby być.

 

[mikioli]

No właśnie coś tam próbował, a to Bereszyńskiego na skrzydle, a to Bednarek grał najwięcej tak jakby sprawiał wrażenie że chciał go przygotować na pierwszy mecz. A potem się okazuje, że i tak wystawił jedenastkę na zasadzie osobistych sympatii. Truskawką na torcie niech będzie fakt, że i tak cały sztab czeka na połamanego Glika, który ostatni mecz zagrał miesiąc temu. Parodia.
Żeby jeszcze wrzucić kamyczek do ogródka Nawałki to kompletnym nieporozumieniem jest brak zdecydowania przy zmianach. Milika powinien zmienić już w pierwszej połowie, bo było widać, że gość jest totalnie spalony. A on go jeszcze wpuścił na drugą połowę. Bo co, bo się chłopak obrazi jak go zmieni. No kurwa, on tu jest dla dobrego samopoczucia piłkarzy, żeby się broń boże nie obrazili albo nie popłakali jak grają piach, czy to oni mają zapierdalać dla niego.
Boję się, że jak nie będzie w Rosji porządnej wtopy to ten pozorant zostanie dalej na stanowisku. Dlatego kibicuję Escobarom i Tsubasom.

Pełna racja. Najśmieszniejsze, że dla przeciętnego kibica te kroki w czasie meczu jak konieczność zmiany Milika po połowie max w 50-55 min, nawet wcześniejsze Błaszczykowskiego to były oczywistości... a Adaśko czekał, nie wiem na co. W sumie zmniejszył czas ogrania Kownasia, który pokazał, że chce i rzeczywiście coś robi w przeciwieństwie do Arka. Casus Bednarka to samo. Wszyscy pewnie z samym Bednarkiem mieli wrażenie, że zgrywa się go jako zastępstwo Glika, co w sumie było ok... i nagle facet zaczyna na ławce po czym i tak awaryjnie trzeba go wrzucić na boisko gdzie pokazuje, że jest kompetentny. Ehhh

Może Nawałka nie chciał popełniać błędu Engela z Kosowskim i Iwanem?

http://www.sport.pl/euro/56,154862,...zyli-jak-trenerzy-kadry-polski-wybierali.html
https://sportowefakty.wp.pl/pilka-n...wie-tomasza-iwana-drugi-raz-tego-bledu-bym-ni
http://futbolfejs.pl/ekstraklasa/jerzy-engel-zrobilem-blad-dzis-ugialbym-sie-sprawie-iwana/

Można sobie narzekać na "towarzystwa wzajemnej adoracji" i powołania dla zasłużonych, ale z drugiej strony nieumiejętne ich wycinanie może ostro sponiewierać morale w zgranej paczce i też wyjść bokiem. Ja akurat nie mam żalu o to, że drużyna z finałów pokrywa się z drużyną z eliminacji - nikt chyba nie eksperymentuje niesprawdzonymi wcześniej piłkarzami na wielkich turniejach.

Nie ma co narzekać na selekcję: skoro akurat ci zawodnicy zostali wybrani i dali dupy jakimś Murzynom, to należy narzekać właśnie na nich, a nie na niewybranych z niedokonanego wyboru. Taka jest logika ustatkowanego, skonkretyzowanego hejtu.

Po to Nawałka wybrał akurat taką drużynę, abyś mógł ją przeklinać taką jaka jest, a nie jaka mogłaby być.

Ale to było trochę co innego. Tak przy Iwanie jak i Dudku za Janasa bardzo zaważył styl i brak rozmów z zainteresowanymi. Zresztą akurat Milik to 24 latek, a nie wyga, do tego akurat nie jest on towarzyskim budulcem. Myślę, że Błaszczykowski to też duży chłopiec i jakby mu wytłumaczyć, że sry Kuba ale zdrowie i musisz zostać to też by to przyjął na klatę. Paradoksalnie Iwan jest teraz kierownikiem drużyny i dzięki Twoim wklejkom uświadomiłem sobie, że może to jego doświadczenie i zdanie pchnęło Nawałkę do zabrania "zasłużonych".

 

[FatBantha]

Dosyć prawdopodobne.

Ja w duchu jestem trochę organicystyczną konserwą i gdy idzie o działalność zbiorową, opartą o relacje w grupach, nie widzę za bardzo sensu mieszania przy personaliach. Im mniej gwałtownych zmian, tym lepiej, ciągłość nawyków i chemii między ludźmi zachowane. Jeżeli nie masz sytuacji, że cała drużyna się starzeje i musisz zrobić zupełną zmianę pokoleniową, budując od zera, to sam sobie czegoś takiego nie fundujesz, tylko ostrożnie wprowadzasz następców, uczących się swej roli od ustępujących.

Jeżeli nie masz pewności, że ktoś jest w stanie dać czegoś więcej od tych wybranych, to nie robisz zmian, bo ryzykujesz potencjalne konflikty i niesnaski, które mogą i tak przeważyć ewentualne upatrywane korzyści wynikłe ze zmiany. Ludzie generalnie nie lubią zmian, bo każda wymaga od nich poświęcania części uwagi na adaptację, przystosowanie do nowej hierarchii, renegocjowania pozycji w niej, etc. Należy więc brać taki koszt pod uwagę i zachować stoicyzm, powstrzymując się od nieustannego tweakowania wszystkiego wokół i rozmontowywania do tej pory złożonych razem części.

Żeby naprawić coś, co nie jest zupełnie zepsute, na ogół nie potrzeba totalnej rewolucji, tylko drobna zmiana tam, gdzie jest ona najbardziej potrzebna. W meczu z Senegalem zawiodła głównie psychika, więc nad tym powinni się skupić i jakoś ogarnąć tych zawodników z mundialowym PTSD, doprowadzając ich do użytku. Mają coś do udowodnienia - zarówno publiczności jak i sobie samym, więc niech wracają na front zapierdalać w ramach rekompensaty. Kiedy ludzie coś srogą spierdolą, na ogół można ich później podpuścić, aby zechcieli uzyskać absolucję. A wtedy można z nich wycisnąć więcej, niż nominalnie chcieliby dać.

Nie ma sensu wymiana większości odpowiedzialnych za blamaż na jakichś jeszcze nieskalanych porażką, którzy ze sobą nie grali. Do zmiany będą głównie ci co się spalili zupełnie, których nie uda się psychicznie doprowadzić do równowagi i źle będą reagować na kolejne wyzwanie.

Ostatecznie powiedziałbym, że taki jest los pierwszej jedenastki - i tak musi wziąć na siebie główną odpowiedzialność, zarówno za chwałę zwycięstwa, jak i za hańbę klęski. Wypadałoby raczej, aby ktoś tam ich uświadomił, że teraz mogą być kolegami, ale jeżeli turniej skończą w takim stylu, w jakim go zaczęli, to w przyszłości będą mieli poważny problem z odezwaniem się do siebie a może nawet spojrzeniem w lustro a obecność ludzi z tej kadry zawsze będzie zadrą i przypomnieniem koszmaru własnej niemocy.

 

[FatBantha]

Pytanie techniczne: czy komuś z Was udało się przełączyć na 1080p stream z TVP? Po reklamach max co mogę ustawić to 720p.

https://www.dobreprogramy.pl/Dement...nik-kibica-pilkarskiego-na-Mundial,88636.html

Niewątpliwym atutem TVP-owskiej oferty jest to, że z 64 meczów, aż 52 będą udostępnione jest w jakości 4K. Trzeba przy tym pamiętać, żeby móc korzystać z usług tej platformy trzeba mieć zainstalowane aktualne wersje programów Windows Media Player oraz Microsoft Silverlight.
​

Pewnie w tym tkwi szkopuł. Bez wtyczki Silverlighta te wszystkie wyższe rozdzielczości są nieosiągalne.

 

[bombardier]

 

[ingosr]

https://www.transfermarkt.pl/arkadiusz-milik/marktwertverlauf/spieler/191891
Wartość transferowa: 20 mln Euro
Tak się kończy wolny rynek i brak regulacji

 

[Staszek Alcatraz]

 

[tolep]

Tak będzie

 

[Wujaszek Ilicz]

brak slow

 

[FatBantha]

Vae victis!​

Powitanie reprezentacji Polski na Okęciu...

#pozytywnypatriotyzm #magiahasztagów

 

[vast]

Tak będzie

 

[Staszek Alcatraz]

wpierdol, wpierdol, wpierdol

 

[tolep]

 

[mikioli]

Tak będzie

Prorok

 

[ernestbugaj]

No i tak jak się spodziewałem Escobary wygrały. Fajnie się oglądało ich grę, szczególnie po przerwie gdy James zabawiał się z pustymi koszulkami z orłem. Już jak śpiewali hymn widać było różnicę - Kolumbijczycy, aż kipieli z emocji, dało się dostrzec, że byli tak pozytywnie zestresowani, spięci. Czuli presję. Za to Polacy - jaka presja. Robercik sobie śpiewa hymn z uśmieszkiem pod nosem, jakby kompletnie miał wyjebane jak cała Polska się z nich śmieje. Na nich nie było żadnej presji - oni tam byli na wakacjach.

 

[mikioli]

Posłuchajcie... Wycinek z konfy, ale chyba ją dobrze streszcza. To jest kurwa skandal. Relatywizacja... chłopaki mówią, że w sumie to taką mamy drużynę chujową i co się dziwimy, a oni i tak wyciągali z tego więcej niż się dało.


@FatBantha Powinieneś przeprowadzić jakieś wykłady z siły kolektywizmu oraz mitów kolektywnych bo na discordzie niektórzy super-indywidualiści zupełnie nie rozumieją jak takie rzeczy działają i jakie moce potrafią wykrzesać z przeciętnych jednostek.