Zbiorowa psychoza związana z umowami międzynarodowymi o liberalizacji handlu (TTIP, CETA itp.)

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 851
12 246
Nie będę się rozpisywać, ale wczoraj zaciekawiony objawami psychozy pojawiającymi się również na forum zacząłem czytać CETA. W samej umowie tak na szybko nie znalazłem nic niepokojącego - gadka o znoszeniu barier celnych i w przepływie towarów i usług, otwarcie rynku na podmioty z drugiej strony umowy (w tym w zakresie zamówień publicznych).

W umowę wpisany jest arbitraż, ale dotyczy on spraw między firmami i państwami, nie reguluje ona postępowań między podmiotami prywatnymi.

W zakresie patentów są tylko 3 artykuły, z tego 1 ogólny, a 2 pozostałe odnoszą się do leków. Tak na szybko wydają mi się zupełnie bez znaczenia, ponieważ kwestie dotyczące własności intelektualnej i tak wynikają z międzynarodowych porozumień, których PL jest stroną.

No wiec pytanie - czego się konkretnie boicie @tomkiewicz @tolep i inni, najlepiej ze wskazaniem konkretnych zapisów tych umów.

Mnie się wydaje, że to jest lewacka propaganda, a główny zarzut, jaki się pojawia w internetach to zagrożenie miejsc pracy w wyniku rozwoju wolnego handlu - argumentacja równie sensowna jak petycja producentów świec.

 
Ostatnia edycja:

pampalini

krzewiciel słuszności, Rousseaufob
Członek Załogi
3 585
6 850
UP to był mój filmik, więc szekle do mnie!

  1. 10:52 - pampalini:
    kanadyjczycy nas wykupiom
  2. 10:53 - Ciek:
    Oni lubio mace z krwią polskich dzieci.
  3. 10:53 - pampalini:
    dotychczas się ukrywali sprytnie. wmanewrowali prawaków w nienawiść do żydów, niemców, rosjan
  4. 10:53 - pampalini:
    a tak naprawdę za wszystkim od zawsze stała kanada
  5. 10:54 - pampalini:
  6. 10:55 - Ciek:
    Wrzuć to do tematu i zgarniaj lajki.
 

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 697
7 101
Po przeczytaniu artykulu tego pseudoliba (ktory smierdzi komuchem na kilometr), nagle zaplonalem miloscia do CETA, TTIP i TISA:

https://thelibertarianalliance.com/2016/09/20/the-three-ugly-sisters-ttip-ceta-and-tisa/

national governments can be sued if they are accused of protecting the right to prohibit certain imports or maintain trade tariffs.

For example, the majority of countries in the EU do not allow most varieties of genetically modified seeds and plants that the US seeks to export. This would raise an immediate dispute under the protocol of TTIP.

Such a position will be re-scrutinized under the terms of these new trade agreements. US hormone-enriched beef and chlorine-washed chickens are another example of products currently blocked by the EU, and for good reason. (ze co kurwa!!????)

In each case, multinationals’ extensive role in creating new regulations opens the door to a race to the bottom in standards of quality set for foods, the environment and public services. In the case of TISA, governments are being pushed into accepting a mandatory privatization of public services – an overt way of giving big business the say-so in all matters of public interest.

Same plusy!!
 
OP
OP
Ciek

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 851
12 246
bać sie nie boje, bo w sumie mam wyjebane, jedyne co o tym myśle to jest to że państwa nie likwidują po prostu ceł itp ino coś tam se między sobą ustalaj, powstaja nowe paragrafy a jak pańśtwo coś tam tworzy to zawiera w tym przeważnie sporo gówna
No nie likwidują, ponieważ podstawą stosunków międzynarodowych jest wzajemność, więc z punktu widzenia państwa jednostronna likwidacja ograniczeń się nie opłaca. Poza tym samo zniesienie ceł nic nie daje, ponieważ bardzo łatwo jest ograniczyć wymianę handlową innymi istniejącymi przepisami (np. wymogi co do jakości, uzyskiwanie certyfikatów, homologacji itp. itd.). Dlatego właśnie zawiera się umowy w tym zakresie i dlatego nie ma w tym nic dziwnego.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
a czy w wypadku usa bedzie można ich pozwać o to że utrzymują zakazy importu broni?
albo bedzie można sprzedawać kanadyjskim handlarzom magazynki 30sto nabojowe?
abo pozawć ich bo mają jakieś wygórowane wymagania co do bezpieczeństwa i emisji spalin przy samochodach
abo pozwać usa że nie dopuszczają do obrotu lekarstw dopuszczonych w europie?
czy ino w jedną strone to bedzie działać i ino po prostu korpo z północnej europy se coś załatwiły w ue że po prostu bedzie ino ich soja i wołowina a tej z paragwaju już nei bo cos tam coś tam?

@Ciek no nie ma nic dziwnego, bo pańśtwa robią to co państwa robią i dlatego właśnie jestem nieufny wobec tego co robią...
 
Ostatnia edycja:

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 516
A czy wszystkie aneksy do CETA są jawne i żadne nie ma klauzul tajności? Na przykład TTIP miała wiele takich tajnych załączników.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
moja teoria spiskowa na szybko:
monsanto produkuje w chuj tej żywności w usa, niektóre kraje ue zakazują obrotu, do europy głównie z ameryki południowej sprowadza sie zmodyfikowaną zywność, są to też produkty monsanto ale też te klony brazylijskie pirackie czyli złe zło, no i tańsze...
wszystko chuj, coż amerykańce traco...
ale co jakby monsanto stało sie własnością europejską?
wtedy ue musi wprowadzić odpowiednie umowy by tego pirackiego syfu nie sprowadzać i wszystkim narzucić w ue zmodyfikowaną żywność europejskiego koncernu
zostawiam ino linka coby dał do pomyślenia o co w tym wszystkim chodzić może
https://www.advancingtogether.com/en/social-disclaimer-b/
 

mikioli

Well-Known Member
2 770
5 377
BTW niekórzy faszyści właśnie się obawiają, że firmy będą mogły pozywać o straty wynikające ze zmian prawa.... Tyle, że PL ma umowy bilateralne, które już dawno to wprowadziły... Casus sprawy EUREKO-PZU... Szkoda jedynie, że lokalne firmy i ludziska nie będą mogły pozwać lewiatana o takie rzeczy...
 

pawel-l

Ⓐ hultaj
1 912
7 920
No nie likwidują, ponieważ podstawą stosunków międzynarodowych jest wzajemność, więc z punktu widzenia państwa jednostronna likwidacja ograniczeń się nie opłaca.
W jakim sensie się nie opłaca? Bo chyba nie chodziło Ci o to, że zaleją nas swoimi produktami i w kraju zapanuje chaos i bezrobocie?
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
ta możliwość pozywania państw jak coś nie odpowiada bo za oceanem tak jest, to bat na jurysdykacje z bardziej poluzowanym ip faszyzmem, bedom musieli sie dostosować do ochrony mienia niematerialnego zza oceanu
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
pisałem wcześniej...
państwa nie chroniące odpowiednio własności niematerialnej mogą być pozwane do sądu

jakby chcieli wolnego handlu to by po prostu napisali w umowie że w handlu pomiędy a i b znosi sie wzajemnie wszelkie restrykcje, koniec umowy...
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
12 985
Przede wszystkim, przed jakąkolwiek dyskusją w tym temacie, powinno się dokonać zdecydowanego podziału między korporacjonizmem a kapitalizmem (z gospodarką wolnorynkową wolną od ingerencji państw).

Kiedy już myślałem, że tego różnicowania dokonałem jako jeden z niewielu, natknąłem się na poniższy artykuł. Nie jest wolny od leciutkich przypałów w stronę troski o kondycję mas, ale zasadniczo gość napisał dokładnie to, co myślę.
Dlatego, zanim o CETA, trzeba sobie jasno powiedzieć: albo korporacje monopolizujące cały rynek poprzez niemal odwieczną kolaborację z państwami, albo stary dobry kapitalizm oparty o zdrową konkurencję, jakąś stosowną etykę i ciężką pracę.

Chyba, że libertarianizm wspiera kolaborantów z etatystami i tworzenie kolosalnych monopoli jako skutku tej kolaboracji.

http://libertarianin.org/korporacjonizm-to-nie-kapitalizm/
 
Do góry Bottom