Zapodaj coś ciekawego

nuri

Well-Known Member
301
2 171
W Wenezueli prezenterki/modelki nagrały spot wspierający piłkarzy przed Copa America
icon_biggrin.gif



... w Europie mieli ośmiornicę Paula przewidującą wyniki, a w Wenezueli mają inną metodę





 

tolep

five miles out
8 579
15 476
Rozgwiazda operuje się sama
21.06.2015 ŚWIAT


Fot. Paweł Wernicki

Rozgwiazda potrafi przemieścić wprowadzony do jej ciała obiekt do jednego z ramion i wycisnąć go na zewnątrz – informuje „New Scientist”.
Fenomen nigdy wcześniej nie obserwowany w naturze opisali Trine Olsen i Frederik Ekholm Gaardsted Christensen, studenci Uniwersytetu Południowej Danii w Odense. Prowadząc badania, wstrzykiwali rozgwiazdom magnetyczne mikrochipy, aby móc śledzić ich ruchy. Jednak ku frustracji badaczy szkarłupnie po kilku dniach zawsze w niewiadomy sposób pozbywały się znaczników.

Dokładne obserwacje wykazały, że rozgwiazda potrafi przemieścić znacznik do jednego z ramion i wycisnąć z jego końca. “To mniej więcej tak, jakby człowiek potrafił pozbyć się kuli tkwiącej w płucu wyciskając ją z czoła - i to bez pozostawiania śladu” – skomentował nadzorujący badania pod względem naukowym prof. Daniel Levitis.

Naukowców intryguje, w jaki sposób wyewoluowała ta wyjątkowa umiejętność – a także jakich właściwie obiektów rozgwiazdy musiały się pozbywać w naturze. Chcieliby także ustalić, czy istnieje ograniczenie rozmiaru ciał obcych, których można się pozbyć w podobny sposób.

Levitis przypuszcza, że rozgwiazda mogłaby się pozbywać większych obiektów odrzucając całe ramię i regenerując je później. Zwierzęta te często tracą uszkodzone ramię, jeśli do rany przedostaną się fragmenty skały czy piasek. Tracą także niektóre z ramion, gdy temperatura otoczenia staje się zbyt wysoka – jednak mogą je zregenerować, gdy się obniży.(PAP)

RBPKihm.jpg
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
Trzeba być debilem aby pokazywać penisa na kam obcej osobie.
I to jeszcze przez Fb czy Google, gdzie wszystkie foty są archiwizowane i gdzie anonimowość i prywatność nie istnieje.

Ale wystarczy wspomnieć o cipce tylko i niektórym odbija i lgną niczym ćma do ognia.

Ach ta klasa robotnicza - taka słaba mentalnie, taka głupia.
To z braku burdeli. Jak jest pełno tanich burdeli, gdzie prole mogą sobie spuścić z krzyża, to tak nie głupną.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 790
Lockheed Martin przeprowadził ostatnio testy swojego 30 kilowatowego lasera (jeszcze prototyp, znany jako ATHENA: Advanced Test High Energy Asset). Mała ciężarówka miała poruszać się na lawecie, a laser z ponad mili miał trafić i unieruchomić silnik. Udało się to zrobić w kilka sekund.
http://www.lockheedmartin.com/us/news/press-releases/2015/march/ssc-space-athena-laser.html

Doganiamy „Gwiezdne Wojny”
2015-06-25 07:16:33 Lord Sidious

laser_b2a539fe29bd4406fb1f506e4ad144ed.jpg
Zazwyczaj piszemy o tym jak II wojna światowa czy inne źródła inspirowały sagę. Jednak czasem warto spojrzeć na proces odwrotny. Dziś skupimy się na działach laserowych, tak powszechnych w „Gwiezdnych Wojnach”, a właściwie nieobecnych na naszym świecie, przynajmniej na razie.

O broni laserowej pisaliśmy już parę razy, ostatnim razem tutaj. Trochę się w tym temacie zmieniło. Otóż wygląda na to, ze w grudniu ubiegłego roku marynarka wojenna Stanów Zjednoczonych zakończyła testy dział laserowych montowanych na okrętach. Testy te trwały kilka miesięcy. Teraz działo laserowe działa już na okręcie USS Ponce, który stacjonuje w Zatoce Perskiej. Sama broń, która wygląda trochę jak ogromny teleskop jest już gotowa, by w razie potrzeby zlikwidować rzeczywiste zagrożenia. Jeśli więc zajdzie taka potrzeba Pentagon może w każdej chwili zniszczyć pierwszy prawdziwy cel laserem. Na razie, jak wspomina były już kontradmirał Matthew Klunder, do niedawna szef badań naukowych marynarki wojennej, kapitan USS Ponce ma już wszelkie uprawnienia, by użyć działa laserowego jeśli jednostce by coś groziło. System laserowy ma bronić tak amerykańskich żołnierzy jak i piechotę morską, no i przede wszystkim okręty.

Lasery, których wiązka przemieszcza się z prędkością światła, więc trafia w cel prawie natychmiast. System nadal jest prototypowy i testowany, ale jeśli chodzi o koszty, to przykładowo jeden wystrzał kosztuje 59 centów, podczas gry niektóre rakiety kosztują miliony dolarów. W dodatku laser ma też nieograniczony magazynek, nie trzeba go przeładowywać, a dodatkowo można zmieniać jego moc. Od takiego, który jest w stanie zniszczyć czujniki samolotu po taki, który przeobrazi go w kulę ognia. Owszem z laserami są problemy, bo nie da się ich zakrzywiać, a zachmurzenie, opady czy wilgotność obniżają ich skuteczność.

Co ciekawe broń laserowa to nie tylko coś co fascynuje Amerykanów, Chińczyków i Rosjan. Myślą o niej także Polacy. Narodowe Centrum Badan i Rozwoju (NCBiR) przeznaczyło 400 milionów złotych na badania nad bronią laserową i elektromagnetyczną. Projekty są rozpisane na 10 lat. Realizuje je kilka konsorcjów w tym także zakłady amunicyjne Mesko ze Skarżyska-Kamiennej, Zakłady Mechaniczne Tarnów oraz uczelnie, którym przewodzi Wojskowa Akademia Techniczna, a także Bumar. Więc może za kilka lat, zamiast pociskami także i polska armia będzie strzelać fotonami.

59 centów za strzała? Czekam na broń laserową ręczną. Nie trzeba będzie na strzelnicy wypakowywać majątku, aby sobie nad celnością pracować.
W akapie taką taryfę można byłoby zgrabnie i marketingowo nazwać: "Tanie mordowanie".
 

NoahWatson

Well-Known Member
1 297
3 205
Przeczytałem sobie jak z punktu widzenia psychologii widziana jest osobowość statystycznego libertarianina-internauty z USA.
Understanding Libertarian Morality: The Psychological Dispositions of Self-Identified Libertarians
http://journals.plos.org/plosone/article?id=10.1371/journal.pone.0042366#s3
Próba badanych dotyczyła osób z USA. Wypełniały ją osoby na stronie w Internecie, więc próba nie jest uważana za reprezentatywną dla całej populacji USA. Dodatkowo odpowidzi były tylko deklaracjami, nie wiadomo jak rzeczywiście w życiu by postępowali i jacy rzeczywiście są wobec jakiejś stałej miary.

Libertarianie punktowali mniej niż inni w testach na dogadywanie się (agreeableness), sumienność (conscientiousness) i ekstrawertyzm.
Szczerze mówiąc zdziwił mnie ten niski wynik w sumienności.

Libertarianie punktowali najmniej niż inne grupy w teście, w którym sprawdzano rozumienie emocji w świecie społecznym.
Libertarianie mieli największe oceny w teście na rozumienie świata nieożywnionego, techniki, roślin, zwierząt.
Wiedza psychologiczna mówi, że bardzo wysokie oceny w teście drugim i niewielkie w teście pierwszym są jedną z oznak autyzmu.

Libertarianie w ankiecie w dylemacie zwrotnicy byli, bardziej niż konserwatyści i liberałowie (liberał - w znaczeniu używanym w USA), skłonni wybierać utylitarystyczne rozwiązanie. Narracja psychologów jest taka, że to chłodna kalkulacja. Liberałowie i konserwatyści natomiast bardziej opierają się na emocjonalnym, deontologicznym podejściu.

Libertarianie czują mniejsze połączenie społeczne z innymi, zarówno jeśli chodzi o szerokie połączenia z grupą (ojczyzna), jak i bliższe relacje (np. związki kobieta-mężczyzna).

Warto podkreślić, że libertarianie są jedyną grupą (z trzech) jednostek, które oceniały się jako lepsze w technicznych sprawach i chłodnej kalkulacji, niż w sprawach inteligencji społecznej. Psychologowie skomentowali to tym, że jest to prawdopodobnie jedyna grupa psychologicznie przygotowana na Randowską rewolucję „racjonalnej etyki”.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
W dodatku laser ma też nieograniczony magazynek, nie trzeba go przeładowywać, a dodatkowo można zmieniać jego moc.
Czekam na broń laserową ręczną.
Nie wygląda to tak różowo, jak się pozornie wydaje. Jeśli to będzie laser ręczny, to zamiast wymiany magazynku, trzeba będzie wymieniać, baterię, akumulator lub kondensator. Energia w czymś nagromadzona być musi. A jak nie wymiana magazynków ze źródłem energii, to plecak ze źródłem energii. Problem w tym, że energia zgromadzona w ładunku, w łusce naboju, ma lepszy stosunek energii do masy. Jeśli zrobimy akumulator, kondensator, baterię, czy coś innego ze stosunkiem energii do masy lepszym niż pocisk, to eksplozja takiego czegoś może być znacznie groźniejsza niż eksplozja ładunku chemicznego, o tej samej energii. Raz że wybuch od razu dotknie całości, a nie zostanie rozłożony na raty, dwa - wybuch magazynka powoduje de facto wybuch kilku naboi i rozrzucenie pozostałych. Energia chemiczna jest na razie lepsza w kontroli.
Obecne lasery bojowe mają inny problem, zasilanie. O ile łatwo go rozwiązać na okrętach, to na lasery ręczne do zabijania (a nie do oślepiania) trzeba trochę poczekać.



Szczerze mówiąc zdziwił mnie ten niski wynik w sumienności.
Mnie też.

Libertarianie czują mniejsze połączenie społeczne z innymi, zarówno jeśli chodzi o szerokie połączenia z grupą (ojczyzna), jak i bliższe relacje (np. związki kobieta-mężczyzna).
Właśnie.
Zawsze jest tak, że prawdziwi wolnościowcy wolą transakcje, a nie relacje. W relacjach zawsze dobrze się czują spierdoliny ludzkie.

Warto podkreślić, że libertarianie są jedyną grupą (z trzech) jednostek, które oceniały się jako lepsze w technicznych sprawach i chłodnej kalkulacji, niż w sprawach inteligencji społecznej.
Dlatego libertarianie powinni dążyć do tego, by zapanował techniczny terror dla spierdolin ludzkich. Kolejna rewolucja techniczna i lewactwo przestanie rozumieć świat. Będzie zabijane przez roboty i maszyny, których nie będzie w stanie kontrolować. Ja zauważyłem pewną ciekawą prawidłowość, lewactwo technikę i naukę tłumaczy sobie memami. To dotyczy nawet lewackich programistów. Oni nie myślą, oni na wszystko mają memy, a jak jest coś nowego, to dalej uważają, że to nowe to tylko mem którego nie znają.
 
Ostatnia edycja:
Do góry Bottom