Wkurzające newsy z rana

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 980
15 142
Nie wiem czy warto w ten sposób porównywać bo z całkowitej puli kierowców (tych którzy mają i tych, którzy nie mają wypadków) myślę że o wiele mniejszy jest procent tych, którzy jeżdżą na bani niż te 8%.

Problem w tym, że tego nie wiemy, to czysta spekulacja. Wydaje się nam, że jest mniejszy, ale tego nie wiemy, bo nie ma jak zmierzyć odsetka pijanych kierowców na drodze. Pewnym wskaźnikiem może być procent zatrzymanych na gazie w stosunku do wszystkich skontrolowanych, ale znów policja chwali się jedynie tysiącami zatrzymanych, ale nie wiemy ilu skontrolowano.

Ale gdyby cudownie zlikwidowano wszystkich nietrzeźwych kierowców w 2014, to wciąż mamy szanse na jakieś 3000 ofiar trzeźwych kierowców. Problem jest więc jednak głębszy niż specjalne traktowanie nietrzeźwych.
 

MaxStirner

Well-Known Member
2 732
4 694
Dodatkowo taka sytuacja jak dziś - kierowca audi i wypadek po pościgu po czym za śmierć współpasażera obwinia sie alkohol. Ale to pały doprowadziły do pościgu w którym doszło do wypadku. Można z dużym prawdopodobieństwem założyć - choć oczywiście nie na 100% - że wszyscy by żyli gdyby nie było kontroli i nie było pościgu. Imo winna jest tej sytuacji milicja ale tak na tę sprawę nikt nie spojrzy.
 

telpeloth

państwosceptyk
256
291
tosia, bo jak trzeźwy spowoduje wypadek, to się zrzuca winę na zły stan dróg albo importowane używane samochody ;)
Kawador, nie wiem, kiedy ostatnio raz widziałem informację, że winny był stan drogi. Winne jest zawsze, ale to zawsze "niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze". Z resztą zacytuję komcia na FB, którego popełniłem pod wpływem komentarza kolegi libertarianina z wypoku, nicka nie wspomnę (wybacz, ziom):

Garść drogowych statystyk (2008/2009):
- Niemcy: ilość wypadków:310.667, śmierci na drodze: 4152
- Polska: ilość wypadków:44.195, śmierci na drodze: 4572

W Niemczech zły stan techniczny pojazdów to przyczyna 8-12% wypadków(2010). W Polsce? 0.29%(2008).

W Polsce, w 2008 roku wypadków z powodu złego stanu dróg było 49(!), czyli 0.099% wszystkich wypadków.

I to mnie wkurwia, bo dzień przed wigilią miałem stłuczkę, nie mogłem, kurwa, przewidzieć, że przy +10 droga będzie śliska od jakiegoś pieprzonego brudu czy czegoś. Ale winę ze stłuczkę ponoszę ja, bo niedostosowałem prędkości, a nie zarządca drogi, któremu się jej nie chce sprzątnąć, bo i tak wkrótce napada śniegu.
 
A

Antoni Wiech

Guest
wp.pl szaleje i wyszukuje kolejne tzw. tragedie przez pijanych kierowców. Przy czym wrzuca statystki, które mają grafikę z kieliszkami i nakierowane są na pokazaniu tzw. problemu pijanych kierowców, tylko, że z tych statystyk wynika jasno, że zdecydowana większość wypadków NIE JEST PO ALKOHOLU (a tym wspominał już Tosia).

pijani_kierowcy_infografika.jpeg
 
M

Matrix

Guest
Mam pomysł, alarm ( głośny alarm ) włączający się w samochodzie gdy w powietrzu wyczuje odpowiedni poziom alkoholu. Wtedy będzie wiadomo który samochód jedzie z pijanym kierowcą. Tego alarmu nie będzie można wyłączyć w czasie jazdy tylko po zatrzymaniu samochodu. Co wy na to ?
 

military

FNG
1 766
4 727
A jeśli będzie zionąć od pasażera?:) Może w ogóle zakaz poruszania się samochodem w stanie upojenia? Taki pijacki szabas?
 
A

Antoni Wiech

Guest
Ja mam inny pomysł. Obowiązkowe badania psychologiczne przed wydaniem prawa jazdy tzn. rozmowa z psychologiem i wypełnienie ankiety w celu odkrycia osób z problemem alkoholowym. Oczywiście, ta metoda może być bardo zawodna, jednak jeśli ocali się chociaż jedno życie... to wiecie... WARTO!
[zawsze jak takie rzeczy piszę to się zastanawiam, czy ktoś rzeczywiście się tym nie inspiruje i mam dylemat czy pisać]
 

MaxStirner

Well-Known Member
2 732
4 694
Ja mam inny pomysł. Obowiązkowe badania psychologiczne przed wydaniem prawa jazdy tzn. rozmowa z psychologiem i wypełnienie ankiety w celu odkrycia osób z problemem alkoholowym. Oczywiście, ta metoda może być bardo zawodna, jednak jeśli ocali się chociaż jedno życie... to wiecie... WARTO!
[zawsze jak takie rzeczy piszę to się zastanawiam, czy ktoś rzeczywiście się tym nie inspiruje i mam dylemat czy pisać]

Całkiem realna jest groźba że psychotesty będą obowiązkowe dla wszystkich - istnieje za tym spory lobbing bo przecież takie testy nie są darmowe i nie wszędzie da sie je zrobić oraz nie każdy lekarz może więc zero konkurencji. Z drugiej strony ponoć drastycznie spada liczba kandydatów na kierowców więc lobby egzaminujące dwa razy musi pomyśleć zanim poprze te zmiany.
 
Ostatnia edycja:

T.M.

antyhumanista, anarchista bez flagi
1 411
4 438
Mam pomysł, alarm ( głośny alarm ) włączający się w samochodzie gdy w powietrzu wyczuje odpowiedni poziom alkoholu. Wtedy będzie wiadomo który samochód jedzie z pijanym kierowcą. Tego alarmu nie będzie można wyłączyć w czasie jazdy tylko po zatrzymaniu samochodu. Co wy na to ?
I głośny alarm w mieszkaniu, kiedy ktoś bije żonę.

A jedną z rzeczy, które najbardziej obrzydzają mnie w interwencjonizmie, jest oduczanie ludzi pięknych ludzkich odruchów, jak np. dać w pysk szwagrowi, jak lezie na czworakach do samochodu, zabrać kluczyki i ululać na polówce, wspominając stare, dobre czasy.
 
Ostatnia edycja:

simek

Well-Known Member
1 367
2 120
Ja mam inny pomysł. Obowiązkowe badania psychologiczne przed wydaniem prawa jazdy tzn. rozmowa z psychologiem i wypełnienie ankiety w celu odkrycia osób z problemem alkoholowym.
Nie zgłębiałem tematu, ale jak niedawno robiłem prawko, to wśród pytań egzaminacyjnych było takie, z którego wynikało, że osoba ze stwierdzonym uzależnieniem od alkoholu czy jakichś tam narkotyków nie może dostać prawa jazdy... Możliwe to?
 
M

Matrix

Guest
I głośny alarm w mieszkaniu, kiedy ktoś bije żonę.

A jedną z rzeczy, które najbardziej obrzydzają mnie w interwencjonizmie, jest oduczanie ludzi pięknych ludzkich odruchów, jak np. dać w pysk szwagrowi, jak lezie na czworakach do samochodu, zabrać kluczyki i ululać na polówce, wspominając stare, dobre czasy.

Pobożne życzenia nie wystarczą, a wystarczy czujnik C2H5OH, nakaz ( niestety) montażu w każdym samochodzie i sprawa rozwiązana, że niby pasażer by nie mógłby być pijany - to niech nie będzie, pijak pasażer to też kłopot dla kierowcy.
 

Caleb

The Chosen
511
271
DI => Pochwalił w sieci przestępców za atak na policjanta. Odpowie przed sądem
Komenda Wojewódzka Policji w Olsztynie poinformowała, że jeden z mieszkańców gminy Ostróda może odpowiedzieć za to, iż w internecie chwalił przestępców, którzy zaatakowali policjanta.

- Ostródzcy funkcjonariusze zostali powiadomieni, że na jednym z portali internetowych znajdują się komentarze pochwalające czynną napaść na funkcjonariusza policji. Policjanci (...) szybko ustalili, że to mieszkaniec jednej z miejscowości pod Ostródą dokonał tych wpisów. Mężczyzna został wezwany do komendy. Podczas przesłuchania Dawid S. przyznał, że to on był autorem wpisów zawierających zabronione treści. Tłumaczył, że nie miał pojęcia, że takie zachowanie jest karalne - czytamy w komunikacie Policji.

Komunikat KWP w Olsztynie jest niewiele dłuższy od powyższego cytatu i kończy się stwierdzeniem, że za pochwalanie przestępstwa grozi kara do 1 roku więzienia. Nie wiadomo jaka była treść komentarzy, z powodu których Dawid S. stał się przedmiotem zainteresowania władz.
 

NoahWatson

Well-Known Member
1 297
3 200
Nie zgłębiałem tematu, ale jak niedawno robiłem prawko, to wśród pytań egzaminacyjnych było takie, z którego wynikało, że osoba ze stwierdzonym uzależnieniem od alkoholu czy jakichś tam narkotyków nie może dostać prawa jazdy... Możliwe to?
Jak ja robiłem x lat temu, gdzie 1<x<5 (nie chce mówić dokładnie o sobie ;) ) to doktor na początku wizyty wziął 50 zł (opłata, nie łapówka czy cokolwiek takiego) spytał się czy jestem zdrowy, przeprowadził badanie wzroku. Na bilansach zleconych w czasach szkolnych to kazali się odsunąć od ściany z 8 metrów i pokazywali małe literki raz na jedno, raz na drugie oko i to dosyć szybko. W tym przypadku literka miała z 8 cm wysokości, a miałem ją odczytać z 3 metrów. To była cała wizyta u tego lekarza celem zaświadczenia potrzebnego do prawa jazdy. Także dokładniej badali na bilansach, gdzie chodziło o moje zdrowie niż na z punktu widzenia prawa ważniejszym badaniu, bo tutaj już nie tylko o moje zdrowie chodziło.
Także te badania to pic na wodę.
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 980
15 142
"Plaga pijanych kierowców" to mit

Oglądając telewizję, słuchając radia i czytając gazety, dowiemy się, że na Polskę spadła „plaga pijanych kierowców”. Drogi roją się od „pijanych bydlaków”, „drogowych morderców”, więc strach wyjść na ulicę.

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Media-dezinformuja-w-sprawie-pijanych-kierowcow-3032186.html

Ale mamy tu dane, których nam brakowało. Wychodzi na to, że kierowców pijanych jest około 1% na drogach (po odjęciu rowerzystów). Więc ten 1% powoduje 8% śmiertelnych wypadków.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 852
12 246
Nie kumam, skoro 1% powoduje 8% wypadków, to statystycznie każdy z tego 1% jest bardziej niebezpieczny od tych z pozostałych 99%. Przedstawiona wcześniej teoria "trzeźwi kierowcy wiozą śmierć 11.5 raza częściej" jest prawdziwa, chociaż mnie jakoś do końca nie przekonuje. To coś w stylu teorii, że np. Chińczycy częściej ujebują łby niż łowcy głów z Papui - Nowej Gwinei, bo Chińczyków jest miliard i ujebali sto łbów, a łowców jest stu i ujebali tylko 10. No i faktycznie Chińczycy ujebują częściej, a mimo tego ja bym się jednak czuł bezpieczniej w Państwie Środka niż w wiosce łowców głów. Kwestia przedstawienia zjawiska - można liczbowo, można proporcjonalnie, oba wyniki są prawdziwe, proporcjonalny jednak wydaje mi się lepszy.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 148
5 106
Płatności powyżej 1 tys. euro tylko w formie bezgotówkowej. Taką propozycję zgłosiła Koalicja na rzecz Obrotu Bezgotówkowego i Mikropłatności. Pomysł ma ukrócić szarą strefę i rozpowszechnić płatności bezgotówkowe.
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896...ie_bezgotowkowej.html#BoxBizTxt#ixzz2pu4oEFIV
FUCK!
Szarą strefę to ukróci dopiero po całkowitym zlikwidowaniu gotówki albo chociaż zakazie posiadania jej w większych ilościach.
 
Ostatnia edycja:
Do góry Bottom