Wkurzające newsy z rana

pawlis

Samotny wilk
2 420
10 206
Ugh... Sorry za bieda źródło, ale od razu kojarzy mi się z jakimiś Hitlerjugend czy innymi Komsomolami.

13-latkowie mają tropić komunistów. Nagrodą będzie udział w obradach dziecięcego sejmu [OPINIA]

z20197194V,Posiedzenie-Sejmu-Dzieci-i-Mlodziezy--1-czerwca-20.jpg

Co roku z okazji dnia dziecka w Sejmie odbywają się obrady Sejmu Dzieci i Młodzieży. Tym razem zaszczyt udziału w tym gremium przypadnie dzieciom, które wytropią w swoich okolicach miejsce mające kojarzącego się z komunizmem patrona.

Taki warunek postawili organizatorzy: Kancelaria Sejmu, a także Ministerstwo Edukacji Narodowej, Instytut Pamięci Narodowej oraz Ośrodek Rozwoju Edukacji.

Sejm Dzieci i Młodzieży ma uczyć parlamentaryzmu
Sesje Sejmu Dzieci i Młodzieży (dotąd odbyło się ich już dwanaście) mają propagować w młodym pokoleniu parlamentaryzm. O zeszłorocznej stało się głośno za sprawą emocjonalnego wystąpienia Karoliny, jednej z uczestniczek. Mówiła, że jej wstyd za sposób, w jaki PiS rządzi Polską.

– Nie podoba mi się naginanie zasad demokracji, wprowadzanie ogólnego chaosu, decydowanie za kobiety w kwestiach ich moralności czy podważanie opinii organów Unii Europejskiej, ale przede wszystkim propagowanie postawy nacjonalistycznej – wyliczała jednodniowa „posłanka”.

Niektórzy ze słuchaczy mieli kwaśne miny, ale większość nagrodziła ją gromkimi brawami.

Temat: przestrzeń wolna od systemu totalitarnego
Wszystko wskazuje na to, że w czasie najbliższej sesji Sejmu Dzieci i Młodzieży będzie panował zupełnie inny klimat i raczej nie pojawią się na niej uczniowie, którzy mają podobne poglądy do Karoliny. Już sam temat tegorocznej sesji brzmi bardzo poważnie: „Przestrzeń publiczna jako miejsce wolne od symboli propagujących systemy totalitarne. Lokalni bohaterowie w przestrzeni publicznej”.

Co więcej, organizatorzy tegorocznego Sejmu Dzieci i Młodzieży, zaznaczyli, że zapraszają do udziału w projekcie szczególnie tych, którzy „są zainteresowani podtrzymaniem i rozpowszechnianiem tradycji narodowej i państwowej poprzez popularyzowanie wiedzy o bohaterach lokalnych mających znaczenie dla świadomości narodowej oraz dziedzictwa regionu”.

Młode osoby (żeby zasiąść w Sejmie Dzieci i Młodzieży trzeba mieć co najmniej 13 lat) stanęły więc przed nie lada wyzwaniem: muszą znaleźć w swoim otoczeniu miejsce, którego nazwa powinna zostać zmieniona zgodnie z przepisami ustawy „antykomunizacyjnej”. Mają takie miejsce nie tylko znaleźć, ale muszą też wskazać lokalnego, prawomyślnego bohatera, który mógłby zostać jego patronem.

Dekomunizatorzy w krótkich spodenkach
Osoby, które ustaliły takie warunku, chyba nie do końca przemyślały swoją decyzję. Niby jak 13-latek ma sobie poradzić z problemem, z którym od dawna zmagają się dorośli? Czy mają tropić wszystkich, którzy ze względu na swoją metrykę mogą być uważani za element systemu totalitarnego?

Twardy orzech do zgryzienia niedawno mieli w Bielsku-Białej pomysłodawcy uhonorowania Ryszarda Dziopaka, twórcy i wieloletniego dyrektorka Fabryki Samochodów Małolitrażowych. Zasłużył, żeby być patronem ronda czy nie zasłużył? Rozgorzała dyskusja, urzędnicy jeździli do IPN, by wyjaśnić różne wątpliwości. Czy dzieciom poszłoby z udzieleniem odpowiedzi łatwiej?

Wizyta w Sejmie to dla młodych ludzi spora atrakcja, nic więc dziwnego, że zgłaszają się do udziału w tym projekcie. Wziąć w udział w konkursie postanowili m.in. uczniowie jednej z bielskich szkół, bardzo fajnego zresztą niepublicznego gimnazjum. Znaleźli już lokalnego bohatera, który ich zdaniem zasługuje na upamiętnienie, a szukając miejsca, które powinno zmienić nazwę rozesłali pytania do lokalnych mediów. Chyba nie rozumieją, dlaczego jeden z lokalnych portali przy artykule o ich projekcie umieścił wizerunek Pawlika Morozowa, a ich samych nazwał dekomunizatorami w krótkich spodenkach.

Po co było pchać dzieci i młodzież w toczące się teraz w Polsce spory? Przecież było pewne, że pojawią się i takie głosy. Mam nadzieję, że nauczyciele będą odradzać swoim uczniów udział w tym projekcie. Moim zdaniem to zupełnie nietrafiony pomysł.
 

bombardier

Well-Known Member
1 413
7 091
Do odjebania wraz z potomstwem:

Podrzuciła narkotyki, bo chciała odebrać ojcu dziecko

Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Lubaniu zatrzymali 24-letnią kobietę za posiadanie narkotyków. Kobieta podrzuciła narkotyki swojemu mężowi, chcąc wymóc na policjantach odebranie mu ich dziecka. Sprawczyni usłyszała już zarzut posiadania narkotyków, za który grozi jej do roku pozbawienia wolności.

Funkcjonariusze z Ogniwa Patrolowego zostali wezwani na interwencję do Olszyny. Na miejscu zastali 24-letnią kobietę oraz 27-letniego mężczyznę. Oboje przyjechali do domu, gdzie przebywała 3-letnia córka kobiety. Babcia i ojciec nie chcieli oddać dziecka, tłumacząc się tym, że matka nie dba o córkę; od dwóch tygodni przebywa poza domem i nie interesuje się nią. Strony konfliktu poinformowano o konieczności rozstrzygnięcia sprawy przed sądem rodzinnym. Kobieta opuściła mieszkanie i, jak się później okazało, w tym czasie podrzuciła w samochodzie swojego męża zawiniątko, w którym znajdowała się metamfetamina. Policjanci szybko ustalili, co tak naprawdę się zdarzyło i zatrzymali kobietę za posiadanie narkotyków. Sprawczyni tłumaczyła się, że chciała, aby ojciec dziecka został zatrzymany i wtedy ona mogłaby opiekować się córką. 24-latka usłyszała zarzut, za który grozi do roku pozbawienia wolności.
http://eluban.pl/997/2470,podrzucila-narkotyki-bo-chciala-odebrac-ojcu-dziecko.htm
 
Ostatnia edycja:

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
Motolotniarz został namierzony, a fajki zostały skonfiskowane przez celników. :(
Kresy.pl » Ukraińscy przemytnicy zrzucili kontrabandę z motolotni

Na odcinku granicy ochranianym przez Nadbużański Oddział Straży Granicznej, udało się zapobiec trafieniu do obiegu nielegalnych wyrobów tytoniowych, przemyconych przez granicę przy użyciu motolotni.

W nocy 1 kwietnia 2017 roku, funkcjonariusze Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej z Placówki w Hrebennem, obserwujący granicę państwową, zauważyli obiekt latający poruszający się na dużej wysokości, który z kierunku wschodniego przemieszcza się w głąb terytorium Polski. Dzięki użyciu urządzeń do obserwacji nocnych funkcjonariuszom Straży Granicznej udało się szybko zlokalizować miejsce, w które pilot motolotni wyrzucił pudła (okolice miejscowości Dąbrowa Tomaszowska w powiecie tomaszowskim), jak się później okazało wypełnione nielegalnymi wyrobami akcyzowymi. Po dotarciu we wskazany rejon funkcjonariusze odnaleźli trzy duże pudła, w których znajdowały się papierosy bez polskich znaków akcyzy. W sumie zabezpieczono nielegalne papierosy o wartości prawie 40 tys. zł.

Tylko w tym roku funkcjonariusze Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej nie dopuścili do wprowadzenia na krajowy rynek wyrobów akcyzowych o wartości ponad 4 mln zł. Skuteczność prowadzonych przez nas działań, powoduje, iż zorganizowane grupy przestępcze szukają nowych metod przemytu papierosów.​
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
Ktoś jeszcze używa tego gówna? (chyba że to open source).
A co to za różnica, czy coś hostowanego zewnętrznie jest OS, czy ma zamknięte źródła. W przypadku portali społecznościowych ważne jest to, gdzie są dane i kto je kontroluje. Kwestia otwartych źródeł jest najmniej istotna.
 

kompowiec

freetard
2 581
2 646
Ale moje przybliżenie jest bliższe rzeczywistości.
To mów że masz na myśl mainstream a nie wszystkich.

@up
w ZeroNet dane kontrolowaliby sami użytkownicy. Wszystko zależy od obranej technologii, a open source tylko to ułatwia.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 006
Może uznali Ubera za przedsmak nakazu likwidacji klasycznych samochodów i wprowadzenia autonomicznych pojazdów z kursami na zlecenie i kartę płatniczą? ;)

Żartuję, Włosi komuszą.
 

pawlis

Samotny wilk
2 420
10 206
W Starachowicach wykopali posadzone brzozy. Na polecenie urzędników miejskich
58e6455fd6319_o,size,969x565,q,71,h,6f8f91.jpg

21 marca, pierwszego dnia wiosny, grupa działaczy Platformy Obywatelskiej i Komitetu Obrony Demokracji posadziła na skwerku przy ulicy Leśnej 50 sadzonek brzóz.

Był to starachowicki wkład w ogólnopolską akcję sadzenia drzew w ramach niezgody na "lex Szyszko".

Drzewka - jak usłyszeliśmy wówczas od sadzący je osób - miały zostać posadzone według planów nasadzeń przygotowanych przez miejskiego architekta. Uczestnicy akcji mieli zgodę prezydenta na sadzenie drzewek na skwerku należącym do gminy Starachowice, a mieszkańcy, którzy przyglądali się akcji chwalili pomysł.

Minęło kilkanaście dni i okazało się, że część drzewek już nie rośnie na swoich miejscach. Brzózki zostały wykopane na polecenie urzędników miejskich. Jak usłyszeliśmy w środę od organizatorów akcji, urzędnicy wykopali 19 sadzonek, 31 nadal rośnie, ale niedługo. Ze skweru przy ulicy Leśnej znikną wszystkie sadzonki.

Organizatorzy akcji o usunięciu sadzonek dowiedzieli się przypadkiem. - Nikt nas nie poinformował, że drzewka będą wykopane. Jeśli zostały posadzone za blisko, mogliśmy je przesadzić, wystarczyło nas poinformować. Dla mnie to jest bulwersujące. Wszytko było ustalone, mieliśmy zgodę prezydenta, sadziliśmy zgodnie z planem nasadzeń - mówi Olga Kaczmarska, szefowa starachowickiego Koła Platformy Obywatelskiej. Jak ustaliliśmy w Urzędzie Miejskim, drzewka zostały usunięte, ponieważ przeszkadzały mieszkańcom pobliskich bloków.

- W tej sprawie interweniowała radna Jadwiga Piątek, następnie do Urzędu Miejskiego wpłynęło pismo podpisane przez przewodniczącą Rady Nieruchomości Leśna 14 Barbarę Grudnik i dziewięciu mieszkańców, którzy nie zgadzają, się, aby w pobliżu ich bloku rosły brzozy. Zdaniem mieszkańców brzoza nie jest odpowiednim drzewem do posadzenia na tym terenie, ponieważ rośnie do 25 metrów wysokości, w przyszłości będzie zasłaniać widok z okien i zacieniać wnętrze mieszkań. Poza tym mieszkańcy podnoszą, że alergeny pyłki brzozy są drugim po alergenach pyłków traw przyczyną alergicznego nieżytu nosa, zapalenia spojówek oraz astmy pyłkowej - powiedziała Iwona Ogrodowska, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Starachowicach.

Urzędnicy przychylili się do prośby mieszkańców i usunęli drzewa. Nie wszystkie od razu. Część przeoczyli. Te mają być usunięte w czwartek 6 kwietnia lub w piątek. Wszystkie drzewa zostaną przekazane dyrekcji Szkoły Podstawowej nr 2. Zostaną zasadzone w sąsiedztwie boiska szkolnego.

- Ja widzę tu podtekst polityczny bynajmniej nie z naszej strony. Argument, że drzewa nie mogą rosnąć w mieście, bo pylą i powodują alergie to paranoja. Trawa też pyli. To może zabetonujmy miasto, nic nie będzie pyliło - stwierdziła Olga Kaczmarska.


ktoś dobrze skomentował:
Drzewka pylą mieszkańcom, to przesadzili je pod szkołę? Żeby pyliły i uczulały dzieci tychże mieszkańców? Co za bzdura! I po co to w ogóle było tłumaczyć? Wystarczyło powiedzieć: "Bo tak!" i sprawa załatwiona. Po linii partyjnej. :/
 

Finis

Anarcho-individual
439
1 926
W Starachowicach wykopali posadzone brzozy. Na polecenie urzędników miejskich
Alergeny... Może i to by była słuszna "linia obrony" gdyby nie fakt, iż drzewa zostaną przesadzone pod szkołę (jak to zresztą ktoś słusznie skomentował). Topola też odpada, bo z tego co wiem, jest to chwast i też kurewsko pyli. To może posadzić trzeba było dęby lub buki, a może iglaki?
 

pawlis

Samotny wilk
2 420
10 206
Powód zawsze by się znalazł.

Iglaki nie, bo kłują, dęby i inne liściaki nie, bo trzeba grabić liście. Albo zawali się, albo konary będą stukać w szybie, a to ptaki będą srać, a zagrzybi elewacje. Albo to protest antyrządowy (jak tłumaczył prezydent Kielc).

I co ci zwolennicy lexSzyszko dziwią się, iż nikt nie chce sadzić nowych drzew, bo i tu źle i tak źle.
 
Ostatnia edycja:

rawpra

Well-Known Member
2 741
5 410
Russian Naval Activity In Europe Exceeds Cold War Levels: NATO Expresses Concern

The head of NATO's Allied Joint Force Command in Naples, Navy Admiral Michelle Howard also commands U.S. naval forces in Europe and Africa, he said that Russia had clearly stepped up its naval actions in recent years although the size of its navy was smaller now than during the Cold War. Howard told Reuters during an interview late on Sunday that the activity being seen did not even match the Soviet Union, adding that it was precedential activity.

Howard, who was speaking at a missile defense conference cited various activities such as Russia's deployment of its Admiral Kuznetsov aircraft carrier to the Mediterranean, increased patrols in the north Atlantic and Arctic region, submarine deployments, and submarine movement in the Black Sea. Howard emphasized that he understands that Russia is a global Navy but he also pointed out that the Russian activity has moved up in the last couple of years.

e999146e239f913abcfe83b51fa1438e448c667cc5cebe225a9f6c95623ddf9c.jpg


http://thegoldwater.com/news/2171-R...xceeds-Cold-War-Levels-NATO-Expresses-Concern
 

The Silence

Well-Known Member
430
2 595
Organizatorzy akcji o usunięciu sadzonek dowiedzieli się przypadkiem. - Nikt nas nie poinformował, że drzewka będą wykopane. Jeśli zostały posadzone za blisko, mogliśmy je przesadzić, wystarczyło nas poinformować. Dla mnie to jest bulwersujące. Wszytko było ustalone, mieliśmy zgodę prezydenta, sadziliśmy zgodnie z planem nasadzeń - mówi Olga Kaczmarska, szefowa starachowickiego Koła Platformy Obywatelskiej. Jak ustaliliśmy w Urzędzie Miejskim, drzewka zostały usunięte, ponieważ przeszkadzały mieszkańcom pobliskich bloków.
Zderzenie działaczy PO z bezlitosną biurokracją. Po prostu piękne...
 
Do góry Bottom