GAZDA
EL GAZDA
- 7 687
- 11 166
w sumie do śmisznych sie bardziej nadaje...
Ostracyzm to naprawdę mocna broń.Kurewski ostracyzm.
Czy reporterzy mają w zwyczaju przypadkowo kręcić się (pewnie ze sprzętem) po cmentarzu przy grobach konkretnych osób?"Zniknął napis "KAT" z nagrobku Bolesława Bieruta na Powązkach Wojskowych. Zmywającą tekst kobietę dostrzegł reporter TVN24.
Coś mi się wydaje, że jednak nie wszyscy byliby oburzeni, ale po co o tym mówić?Jak reagują inni? - Według relacji ochrony ludzie są oburzeni i bez względu na przekonania polityczne doceniają gest 28-latki - komentuje reporter.
No nie chciałem od razu pisać, że to może być jakaś umówiona akcja. Co by nie było, grób tej komuszej nędznej spierdoliny powinien zostać zrównany z glebą, kości wyjebane w pizdu, żeby nie było nawet wzmianki o skurwielu. Od razu widać, kto rozdaje karty w Ubeckimstanie.Czy reporterzy mają w zwyczaju przypadkowo kręcić się (pewnie ze sprzętem) po cmentarzu przy grobach konkretnych osób?
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,ti...tow,wid,18459869,wiadomosc.html?ticaid=117862• Dwa lata więzienia za regularne przeglądanie stron dżihadystów
• Taki wyrok usłyszał 31-letni Francuz, który przeszedł na islam
• To pierwszy wyrok, który zapadł we Francji na podstawie nowych przepisów antyterrorystycznych
• Mężczyźnie udowodniono też, że poszukiwał w internecie sposobów na zdobycie broni
• Skazany miał też sugerować na Facebooku, że chce przeprowadzić zamach na Tour Montparnasse w Paryżu
freeimages.com
Sąd w Chartres skazał 31-letniego Francuza, który przeszedł na islam, na dwa lata więzienia za regularne przeglądanie dżihadystycznych stron internetowych zachęcających do zamachów terrorystycznych i prezentujących nagrania brutalnych egzekucji.
Wyrok zapadł w poniedziałek. To pierwszy tego rodzaju wyrok wydany na podstawie nowych przepisów antyterrorystycznych z czerwca br. Prokuratura żądała roku więzienia, ale sąd orzekł dwukrotnie wyższą, maksymalną karę.
Proces potwierdził, że Yannick Loichot, który w 2009 roku został muzułmaninem i zerwał więzi z rodziną, od pewnego czasu coraz częściej zaglądał na strony internetowe propagujące przemoc w imieniu radykalnego islamu. Wykryły to francuskie służby specjalne prowadzące monitoring sieci. Udowodniono także, że mężczyzna poszukiwał w internecie sposobów zdobycia broni, a na Facebooku sugerował, że chce przeprowadzić zamach na Tour Montparnasse - drapacz chmur w samym centrum Paryża.
Loichot bronił się twierdząc, że na strony dżihadystów wchodził z ciekawości.
Francuska ustawa z 3 czerwca wprowadziła nową kategorię przestępstwa: regularne przeglądanie stron internetowych bądź portali społecznościowych zachęcających do terroryzmu lub go pochwalających. Grozi za to kara do dwóch lat więzienia i 30 tys. euro grzywny. Nowe przepisy nie dotyczą pracy dziennikarzy, naukowców ani działań podejmowanych przez służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo.