[WiplerGate] Sprawa bójki Przemysława Wiplera z KNP z Policją

simek

Well-Known Member
1 367
2 122
A jeśli działania policji są bezprawne można stawiać opór?
Pewnie można, ale to czy działania policji są bezprawne to może rozstrzygnąć sąd, a nie zwykły szaraczek obywatel :) Tutaj sytuacja jest kiepska, bo na tym filmiku widać, że policjanci chcą na początku Wiplera po prostu przegonić, żeby poszedł wpizdu, a on nie odchodzi - ciężko uznać, żeby to były bezprawne żądania policji. Inna kwestia co się dzieje potem, ale sam fakt stawiania oporu policji jak dla mnie jest bezsporny.
 

dataskin

Well-Known Member
2 059
6 146
Tego rzecznika policji, Sokołowskiego urlopowano zanim jeszcze taśmy z WiplerGate trafiły do se.pl
Czyli - służby wiedziały o możliwym przecieku i zdążyły się przygotować

"Zeznania świadków i nagrania z monitoringu potwierdzają wersję policji w sprawie pijanego posła Przemysława Wiplera – zapewniał w październiku 2013 r. rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Sokołowski, dziś urlopowany" (artykuł z wczoraj)

http://www.rp.pl/artykul/21,1155008...dza-wersje-Wiplera--Pobili-go-policjanci.html
 

Zbyszek_Z

Well-Known Member
1 021
2 467
A jeśli działania policji są bezprawne można stawiać opór?
Jakbyś słuchał Żakowskiego to byś wiedział, że musi słuchać i wykonywać polecenia funkcjonariusza tak czy siak. I nawet jak on przekracza uprawnienia, łamie prawo to nie ma nic do rzeczy, to 2 oddzielne sprawy. Jesteś świadkiem jak gestapo strzela do ludzi? Nie wtrącaj się w nie swoje sprawy, jak mówią, żebyś odszedł to odejdź. Najwyżej potem zgłosisz nadużycie.
Stanowski jeszcze wczoraj rano napisał tekst w tonie lekkiego podkurwienia http://wyszlo.com/wsparcie-dla-gwalciciela-pogarda-dla-pobitego/
Hipokryta. Oburzony jest manipulacją mediów samemu robiąc dokładnie to samo. Czym się różni nazywanie dobrowolnego seksu gwałtem od robienia z ofiary agresora?

@simek, przecież cała sytuacja zaczęła się od ataku gazem na kolegę Wiplera.

Swoją drogą, wyobraźcie sobie taką sytuacje zapominając na chwilę, że tamci ludzie byli policjantami. Czy ludzie uważaliby, że osoba, która interweniowała w obronie kolegi, który dostał gazem, i zostałaby potem pobita też byłaby uznana za winnego, bo się nie chciała podporządkować?
Widać tutaj wiarę w magię munduru, bo nawet ci co stają w obronie mówią tylko, że policja użyła zbyt dużej siły, że mogła go skuć bez pałowania etc.. O tym, że sobie psika gazem w niewinnych ludzi prawie nikt nie wspomina.
Gdyby wszystkie strony byłby osobami cywilnymi, pewnie Wipler byłby nazwany bohaterem, który stanął w obronie kolegi, nie tracąc zmysłów i obywatelskiej postawy nawet będąc po pijaku.
 
Ostatnia edycja:

tolep

five miles out
8 587
15 491
. Czym się różni nazywanie dobrowolnego seksu gwałtem od robienia z ofiary agresora?

Pogląd o dobrowolności seksu analnego w wykonaniu naćpanej 13-latki nie jest zbyt powszechnie przyjęty, więc traktowanie go na użytek dyskusji jako udowodniony fakt, jest sporym nadużyciem.
 

simek

Well-Known Member
1 367
2 122
No tak, rozchodzi się o to, że to byli policjanci, a nie zwykli cywilne, z punktu widzenia prawa to całkowicie zmienia postać rzeczy.
@simek, przecież cała sytuacja zaczęła się od ataku gazem na kolegę Wiplera.
Niestety jest tak jak piszesz wyżej - jak się komu nie podoba interwencja policji, to może sobie złożyć skargę, albo pozew do rozpatrzenia przez niezawisły sąd, a przeszkadzać policji w interwencji po prostu nie wolno.
Nie chodzi mi teraz o to czy to dobrze, czy źle, bo jakbyśmy to tak oceniali, to policjanci nadają się do odjebki za agresję w stosunku do wolnych ludzi, mówię o tym jak to wygląda od strony prawnej, że Wipler ma po prostu małe szanse.
 

dataskin

Well-Known Member
2 059
6 146
@Rattlesnake
a prawo jest takie, że jak stosujesz opór przy zatrzymaniu to mogą dokurwić Ci pałą, byleby nie trawili Cię np. w głowę.
Przecież tam nie było, kurwa, żadnej próby "zatrzymania".. No chyba że utożsamiamy procedurę "zatrzymania" z "spuszczeniem wpierdolu na dzień dobry za krzywy chód albo uśmiech".
Zwykła napaść policjantów na kolegę/znajomego Wiplera, co widać w pierwszej minucie nagrania (gdzie gość dostaje gazem po oczach)
Nie było żadnego wykroczenia, ani powodów do "interwencji". Nikt nawet nie próbował ich wylegitymować.
 
Ostatnia edycja:

military

FNG
1 766
4 727
Nie chodzi mi teraz o to czy to dobrze, czy źle, bo jakbyśmy to tak oceniali, to policjanci nadają się do odjebki za agresję w stosunku do wolnych ludzi, mówię o tym jak to wygląda od strony prawnej, że Wipler ma po prostu małe szanse.

Ale sednem tej sprawy nie jest Wipler ani to, czy interwencja była słuszna, tylko to, że zamiast skutecznie obezwładnić gościa oni spuścili mu wpierdol, potem złożyli fałszywe zeznania, oczernili faceta, a media zostały zaangażowane w fałszowanie sprawy. Naprawdę chuja to kogo obchodzi, co sobie Wipler myśli - czy jest ofiarą czy nie. Istotne jest to, że policja rzuca fałszywe oskarżenia, składa fałszywe zeznania, a media osądzają faceta bez dowodów, czy nawet wbrew dowodom.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 882
12 269
Jaka jest różnica między skutecznym obezwładnieniem a spuszczeniem wpierdol? Dla mnie z filmu faktycznie wyłazi niekompetencja Policji, ale jak się dobrze zastanowię, to sam bym pewnie lepiej tego nie zrobił.
 

simek

Well-Known Member
1 367
2 122
Ale sednem tej sprawy nie jest Wipler ani to, czy interwencja była słuszna, tylko to, że zamiast skutecznie obezwładnić gościa oni spuścili mu wpierdol
Dla sądu spuszczenie wpierdolu=skuteczne obezwładnienie, nie wierzę, że skażą jakiegoś policjanta za to, że zamiast zastosować jakiś pro chwyt i szybciutko spacyfikować pijaczka, to napierdzielali go pałką.
 

military

FNG
1 766
4 727
Skuteczne obezwładnienie = przewrócenie, jeden siada na gościu, drugi zakłada kajdanki, a nie bomba w ryj z doskoku i napierdalanie pałą po nogach. Ale jak do policji idzie babka, która musiałaby stawać na palcach żeby mi zrobić gałę, to nic dziwnego że jedyną jej metodą jest machanie pałą.
 

simek

Well-Known Member
1 367
2 122
Skuteczne obezwładnienie = przewrócenie, jeden siada na gościu, drugi zakłada kajdanki, a nie bomba w ryj z doskoku i napierdalanie pałą po nogach.
No ale tutaj się nie dało od razu siąść na Wiplerze, bo się rzucał, a jak kto się rzuca przy obezwładnianiu, to policja ma prawo napierdalać pałą po nogach. Smutne, no ale tak jest.
 

military

FNG
1 766
4 727
A czyja to wina, że się rzucał? Myślisz że "obezwładnienie" jest możliwe do zastosowania tylko w przypadku osób potulnych? Dlatego to się nazywa "obezwładnienie" - osoba jest władna, pyk, nie jest. Unieruchomienie. Wykręcenie ręki i pizg na glebę, ewentualnie podcięcie albo jakiś chwyt, a nie PIZGU z lepy w ryj z zaskoczenia, jeb jeb jeb jeb jeb jeb pałką jeb jeb jeb jeb jeb jeb jeb jeb jeb jeb jeb jeb jeb jeb jebjeb jeb jeb. Czy ty oszalałeś, że tego nie rozumiesz?
 

Alu

Well-Known Member
4 638
9 700
Na filmie leżał dość spokojnie dopóki policjant nie uderzył go pięścią (wg wersji Wiplera, na nagraniu nie widać tego wyraźnie, ale widać, że policjant wykonuje gwałtowny ruch ramieniem i dopiero wtedy Wipler zaczyna wierzgać, więc coś jest na rzeczy).
 
Ostatnia edycja:

dataskin

Well-Known Member
2 059
6 146
No ale tutaj się nie dało od razu siąść na Wiplerze, bo się rzucał, a jak kto się rzuca przy obezwładnianiu, to policja ma prawo napierdalać pałą po nogach. Smutne, no ale tak jest.
Po pierwsze - przecież nikt się nie rzucał. Widzieliście w ogóle ten zapis filmowy? Bo odnoszę wrażenie, że przeczytaliście tylko czyjąś relację na gazeta.pl.
Wipler dostał gazem po oczach, stał sobie w miejscu. Policjant podbiegł, wziął go za "szmaty", przeciągnął po chodniku i rzucił o ziemię, jakieś kilka-kilkanaście metrów od radiowozu i od miejsca "interwencji". Po jaką cholerę? Chyba tylko po to, żeby (oślepiona gazem) ofiara zaczęła się bronić/przeciwstawiać i żeby istniał pretekst do "pałowania"

Druga sprawa. Jak się napierdala gazem po oczach i uderza pięścią w brzuch, po twarzy czy w krocze podczas "próby unieruchomienia" to nic dziwnego, że ten który "zbiera" te ciosy zaczyna się bronić, choćby po omacku i w losowy sposób wymachując nogami.

A jak potem ktoś przygniata kolanem czyjś kręgosłup, z przysiadu, z boku zamiast usiąść, wykorzystując całą masę ciała i unieruchomić przednie kończyny, to trudno tu mieć pretensje o to, że "osobnik stawiał opór podczas zatrzymania"
 
Ostatnia edycja:

simek

Well-Known Member
1 367
2 122
Powiem Wam tak: gdyby to byli wynajmowani przeze mnie ochroniarze, to bym wywalił na zbity pysk i jeszcze domagał się odszkodowania, że wykonywali źle swoją robotę i niepotrzebnie pobili chłopa na moim terenie, ale to są policjanci i żaden sąd ich nie ukarze za parę zbędnych uderzeń pałką. Ja bym skazał, Wy też, ale tak się po prostu nie stanie.
 
Do góry Bottom