Ukraina w Uni Europejskiej

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
ale z taką argumantacją ruskie dają zielone światło mołdawii czy gruzji by se wejść do abhazji czy naddniestrza...

poza tym nawet jak coś tam nie uregulowali to było to terytorium administracyjne, zsrr a nie federacji rosyjskiej...
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 703
ale z taką argumantacją ruskie dają zielone światło mołdawii czy gruzji by se wejść do abhazji czy naddniestrza...
Moim zdaniem o to chodzi. Oni chcą zrobić deal, podział Ukrainy, w zamian za Naddniestrze i wam trochę tego, nam trochę tego...
 

Karmazynowy Mściciel

To ja będę budował drogi w akapie
421
522
Odbiegając trochę od tematu, na Ukraine nadal żywe są historyczne tradycje. Mp. tutaj:

2fceb6c848d052787644afddf5e9bf82.jpg


kadydat na prezydenta (skądinąd pedał) obiecuje zmiany radykalne. Symbolem tychże radykalnych zmian - starym zwyczajem - mają być widły.
 
Ostatnia edycja:

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 703
Moim zdaniem to prowokacja. Wszyscy przeczą. Ruscy nie chcą prowokować USA do interwencji na Ukrainie, bo to się może skończyć wojną przeciw Rosji. Ukraina potrzebuje pretekstu, do wprowadzenia zewnętrznej pomocy, bo sama nie daje rady. Dla separatystów każdy obiekt nad ich głowami to wróg, a ich siły intelektualne nie są w stanie odróżnić bombowca od samolotu pasażerskiego.

Siły samoobrony proklamowanej w trybie jednostronnym Donieckiej Republiki Ludowej nie posiadają broni zdolnej do zestrzelenia pasażerskiego samolotu na wysokości 10 kilometrów – powiedział agencji RIA Novosti premier nieuznawanej republiki, Aleksandr Borodaj. Wcześniej w czwartek w obwodzie donieckim rozbił się samolot transportowy An-26, później pojawiły się doniesienia o katastrofie Boeinga 777 malezyjskich linii lotniczych.
Doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Geraszczenko napisał na swojej stronie na Facebooku, że w katastrofie malezyjskiego samolotu zginęło prawie 300 osób. Jak poinformował, samolot leciał na wysokości 10 tysięcy metrów i został zestrzelony z systemu kierowanych rakiet ziemia-powietrze „Buk”. „Jeśli był to rzeczywiście pasażerski samolot, to nie my to zrobiliśmy” – zapewnił Borodaj. Według jego informacji, samolot, który spadł w Torezie, był dużo mniejszy od Boeinga. Ponadto, jak przypomniał premier, Kijów zamknął przestrzeń powietrzną nad DRL i ŁRL dla lotów samolotów cywilnych.
System kierowanych rakiet ziemia-powietrze „Buk” przeznaczony jest do obrony powetrznej wojsk i obiektów. Jest on zdolny do uderzania w cele na wysokości do 25 kilometrów.
http://polish.ruvr.ru/news/2014_07_...estrzelenia-samolotu-na-wysokosci-10-km-9495/
 

Karmazynowy Mściciel

To ja będę budował drogi w akapie
421
522
Istnieje duża szansa na to, że nigdy się nie dowiemy, kto tak naprawdę stał za zestrzeleniem tego samolotu. Prxecież nie można wykluczyć np. sytuacji, że ktoś z odpowiedią ilością gotówki (i obojętnie jakim paszportem!) przekupił po prostu kogoś innego z odpowiednim sprzętem, by to uczynił. Nie ma wielu miejsc na świecie, gdzie byłoby to tak tanie i wywołało taki efekt. Rzadko nawet zdarzają się takie momenty w historii. A celem mogło być np. wywołanie konkretnej reakcji na rynkach, na której zleceniodawca albo się obłowi, albo przynajmniej zakładał, że się obłowi.

Można wykluczyć, że to był zupełnie prywatny zamach? Moim zdaniem nie.
 

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 790
8 462
Krążą już przecież nagrania


Przetłumaczone rozmowy

Bezler: Dopiero co zestrzelili samolot, grupa „Miniora”, spadł za Jenakiewem.

Geranin: Gdzie piloci, gdzie piloci?

Bezler: Dopiero co pojechali ich szukać i fotografować koło samolotu.

Geranin: Ile minut temu?

Bezler: 30 min temu, około.

Kolejna rozmowa:

Grek: Tak „Major”?

Major: „Czernuchinowcy właśnie samolot strącili. Kozacy, którzy stoją koło Czernuchina na posterunku drogowym. Samolot się rozleciał w powietrzu w rejonie kopalni Piotropawłowskiej. Pierwszy dwusetny (w wojskowym slangu zabitych określa się jako „ładunek 200” – red.), znaleźliśmy pierwszego dwusetnego. Cywil.

Po chwili

Grek: co tam u was?

Major: Mówiąc krótko - stuprocentowo samolot cywilny.

Grek: A ludzi tam było dużo?

Major: Po prostu piz..iec. Szczątki tam powpadały na podwórka.

Grek: Samolot jaki?

Major: Jeszcze nie wiem. Nie byłem przy głównej części. Zacząłem patrzeć tam, gdzie pierwsze ciała spadały. Tam są resztki wewnętrznych dźwigarów, fotele ciała.

Grek: Jakaś broń?

Major: Nic a nic. Cywilne rzeczy, opatrunki, ręczniki, papier toaletowy

Grek: Dokumenty są?

Major: Tak indonezyjskiego studenta z uniwersytetu Thompsona, k…wa.

Kolejna rozmowa:

Bojownik: Jeżeli chodzi o ten samolot, w okolicach Śnieżnego-Thoreza. Okazało się, że jest to pasażerski. Spadł w rejonie Grabowa, tam jest kupa trupów, kobiet i dzieci. Teraz kozacy tam wszystko oglądają.

W telewizji mówią, że to niby ukraiński An-26, transportowy. Ale na nim napisane Malezyjskie Linie Lotnicze. Tylko co on robił na terytorium Ukrainy?

Koricin: To znaczy, że szpiegów zawozili. Po ch..j latali, teraz tu wojnę mamy, k…wa.
 
D

Deleted member 427

Guest
hmm.... czyli co - strącili cywilny samolot, bo myśleli, że to rządowy/wojskowy?

#takbedziewakapie
 

Wujaszek Ilicz

Well-Known Member
231
707
Moim zdaniem to prowokacja. Wszyscy przeczą. Ruscy nie chcą prowokować USA do interwencji na Ukrainie, bo to się może skończyć wojną przeciw Rosji. Ukraina potrzebuje pretekstu, do wprowadzenia zewnętrznej pomocy, bo sama nie daje rady. Dla separatystów każdy obiekt nad ich głowami to wróg, a ich siły intelektualne nie są w stanie odróżnić bombowca od samolotu pasażerskiego.
samolot lecial na wysokosci 10km wiec jakikolwiek kontakt wzrokowy jest wykluczony, po prostu saszka przed radarem zobaczyl naruszenie przestrzeni i wyslal rakiete. tak bedzie w akapie ktorego nie bedzie
Koricin: To znaczy, że szpiegów zawozili. Po ch..j latali, teraz tu wojnę mamy, k…wa.
to jest juz w ogole mentalna slowianszczyzna 120%, przeciez taki wielki-w-pizde boening moze sobie swobodnie i niepostrzezenie wyladowac na jakims poletku pszenicy, a wtedy szpiony(a posrod nich szpiony-dzieci, takie te zydy z zapadu sa cwane) swobodnie przystepuja do akcji dywersyjnych. litosci kurwa...
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 703
to jest juz w ogole mentalna slowianszczyzna 120%, przeciez taki wielki-w-pizde boening moze sobie swobodnie i niepostrzezenie wyladowac na jakims poletku pszenicy, a wtedy szpiony
Tak się zachowują normalni prości ludzie podczas wojny. Na co dzień uczciwych prostych ludzi, dowódcy uczulili na podstęp. Na wszelki podstęp. Na wojnie każdy obcy/niezidentyfikowany jest potencjalnym wrogiem i jest traktowany jak obiekt, który w każdej chwili może stanowić bezpośrednie zagrożenie. Puszcza się wyłącznie swoich i sprawdzonych. Jak idzie obcy, to psim obowiązkiem żołnierza jest trzymanie go na muszce, a palca na cynglu. Tak jest z każdym samochodem, samolotem czy innym obiektem.
(a posrod nich szpiony-dzieci, takie te zydy z zapadu sa cwane) swobodnie przystepuja do akcji dywersyjnych.
A ile to razy puszczano podczas wojny dzieci dla zmyłki, lub dla odwrócenia uwagi?
litosci kurwa...
Na wojnie nie ma litości. Tak ona wygląda. Myślący niech się strzeże.
 
Do góry Bottom